Sebastian J.

Sebastian J. Instruktor nauki
jazdy.

Temat: parkowanie na kopertach

Szymon Grossmann:
Jak widzę takiego delikwenta, to mam najczęściej ochotę stanąć tak (oczywiście na awaryjnych), żeby mu zablokować wyjazd, jednak jak dotąd nie wcieliłem swego planu w życie.

:-)
Też mam taką ochotę, ale niestety...

Awaryjne światła oznaczają uszkodzenie lub wypadek pojazdu. Aby być w porządku z przepisami to:
1. Musiałbyś coś w nim uszkodzić,
2. Masz obowiązek usunąć pojazd tak, aby nie utrudniał jazdy innym kierowcom... - chyba, że uszkodzisz koło i zablokujesz hamulec tak, że nie jesteś wstanie sam usunąć pojazdu - wtedy jest ok - czekasz na pomoc drogową, hehehe.

Pozdrawiam!Sebastian J. edytował(a) ten post dnia 12.10.09 o godzinie 21:19
Szymon G.

Szymon G. Broker Informacji
Merytorycznej

Temat: parkowanie na kopertach

"Uszkodzić" oprzyrządowany samochód jest bardzo łatwo - laik się nie skapnie na czym polega "uszkodzenie" - miałem taką przygodę na kursie prawa jazdy - my niepełnosprawni zdawaliśmy egzamin na przystosowanym samochodzie. Problem w tym, że instruktorzy nie informowali osób o różnych niepełnosprawnościach na temat różnych możliwości oprzyrządowania - osobom z niepełnosprawnymi nogami kazali po każdym zatrzymaniu blokować samochód... no i po oblanym podejściu zablokowałem auto zgodnie z przyzwyczajeniem - problem pojawił się po chwili dlatego, że osoba zdająca po mnie nie znała tego mechanizmu i samochód nie chciał jej ruszyć, na szczęście w pobliżu byli instruktorzy i pomogli rozwiązać ten problem.Szymon Grossmann edytował(a) ten post dnia 12.10.09 o godzinie 23:01

konto usunięte

Temat: parkowanie na kopertach

Polecam watek:

http://www.goldenline.pl/forum/motoryzacja/697916

I prosze o wpisy.
Emocjonalne,prawdziwe.
Ale nie wstydzcie sie przyznac do niepelnosprawnosci.

Moze WTEDY choc do paru zakutych lbow dojdzie, o co bangla...

;)
Dorota W.

Dorota W. Kropla drąży skałę

Temat: parkowanie na kopertach

A jak się nie ma uprawnień do oglądania tej strony, panie Jerzy?
Bo ja mogłabym bardzo wiele napisać. Całkiem szczerze, emocjonalnie i prawdziwie...Dorota Wieczorek edytował(a) ten post dnia 12.10.09 o godzinie 23:20

konto usunięte

Temat: parkowanie na kopertach

Dorota Wieczorek:
A jak się nie ma uprawnień do oglądania tej strony, panie Jerzy?
Bo ja mogłabym bardzo wiele napisać. Całkiem szczerze, emocjonalnie i prawdziwie...Dorota Wieczorek edytował(a) ten post dnia 12.10.09 o godzinie 23:20


Trza sie zapisac, Pani Doroto ;)
Tak zwyczajnie ;)
Maria W.

Maria W. Fizjoterapeutka

Temat: parkowanie na kopertach

Anna Ć.:
Ja na Twoim miejscu zrobiłbym jakieś kartki A5/A4 z jakimś wyjechanym tekstem/obrazkiem i naklejał (ale nie na stałe tylko taśmą np. bezbarwną) taką kartkę na samochód.

Tekst musi naprawdę uderzać we właściciela samochodu

Jak go przeczyta to muszą mu się nogi ugiąć i ze wstydu już nie będzie parkował drugi raz :>


Też wpadłam na pomysł takich kartek, tyle tylko, że nie mam pomysłu na ten tekst.
Jeśli chodzi o tego linka, to bardzo dziękuję (jakoś na niego nie trafiłam), jest bardzo przydatny.


Proponuję: "Nóżki urwało????" Może trafi do mózgownicy.

konto usunięte

Temat: parkowanie na kopertach

Anno kary jak najbardziej są za parkowanie na miejscach dla ON

http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article356733/Koniec...

Rozne stowarzyszenia bardzo silnie działaja w tym temacie, może warto się doradzić.
Ja po zaniechaniu działania przez strażników [ochrona, straż miejsca, plicja] postraszyłabym ich mediami a jest to temat bardzo chodliwy dla nich.
Adam Pietrasiewicz

Adam Pietrasiewicz Półliterat, Audytor
dostępności

Temat: parkowanie na kopertach

Jerzy K.:
Dorota Wieczorek:
A jak się nie ma uprawnień do oglądania tej strony, panie Jerzy?
Bo ja mogłabym bardzo wiele napisać. Całkiem szczerze, emocjonalnie i prawdziwie...Dorota Wieczorek edytował(a) ten post dnia 12.10.09 o godzinie 23:20


Trza sie zapisac, Pani Doroto ;)
Tak zwyczajnie ;)


Zapisać DO CZEGO?

konto usunięte

Temat: parkowanie na kopertach

Adam Pietrasiewicz:
Jerzy K.:
Dorota Wieczorek:
A jak się nie ma uprawnień do oglądania tej strony, panie Jerzy?
Bo ja mogłabym bardzo wiele napisać. Całkiem szczerze, emocjonalnie i prawdziwie...Dorota Wieczorek edytował(a) ten post dnia 12.10.09 o godzinie 23:20


Trza sie zapisac, Pani Doroto ;)
Tak zwyczajnie ;)


Zapisać DO CZEGO?
Do forum "Motoryzacja". Nie wiedzialem, ze to zamkniete forum ;)
Adam Pietrasiewicz

Adam Pietrasiewicz Półliterat, Audytor
dostępności

Temat: parkowanie na kopertach

Jerzy K.:
Zapisać DO CZEGO?
Do forum "Motoryzacja". Nie wiedzialem, ze to zamkniete forum ;)

Ale ja nawet takiej grupy nie znajduję...

konto usunięte

Temat: parkowanie na kopertach

Adam Pietrasiewicz:
Jerzy K.:
Zapisać DO CZEGO?
Do forum "Motoryzacja". Nie wiedzialem, ze to zamkniete forum ;)

Ale ja nawet takiej grupy nie znajduję...

powyzej jest link ;)
Dariusz O.

Dariusz O. Mazowiecki Urząd
Wojewódzki - Wydział
Polityki
Społecznej...

Temat: parkowanie na kopertach

Witam.
W sprawie karty parkingowej miałem kiedyś inne zdanie - uważałem, że jest to jeden z przywilejów, który "należy się" (nie lubię tego słowa) każdej osobie, która otrzymała orzeczenie o stopniu niepełnosprawności do szeroko rozumianej "rehabilitacji". I tak było do momentu, kiedy na jednym ze szkoleń mieliśmy praktyczne zajęcia, podczas których jednym z zadań było zrobienie zakupów na wieczorne ognisko jadąc do sklepu na wózku.
Moje odczucia, osoby sprawnej ruchowo, były i są nadal nie do opisania. Powiedziałem sobie, że jeśli ktoś przyjdzie do mnie na skład orzekający o własnych siłach i bez potrzeby korzystania z kul łokciowych i będzie chciał otrzymać zapis uprawniający go do otrzymania karty parkingowej, to otworzę szeroko okno i wyrzucę takiego delikwenta przez nie. :) Oczywiście nie jest to możliwe w praktyce, ale może po takim "zabiegu" chyba wolałby nie uczyć się latać pod moim instruktorskim okiem :) i nie korzystać z przywileju, który nie jest niezbędny w jego codziennym funkcjonowaniu.
A już nóż się otwiera, gdy taka osoba mówi, że potrzebuje jej dla pracodawcy, bo akurat pracuje jako zaopatrzeniowiec i mogłaby parkować bliżej klientów lub hurtowni. Szczytem był jeden pan, który chciał kartę, bo żona pracuje w AVON i jak wraca z nią z hurtowni może stanąć przy samym bloku, żeby nie musiała dźwigać (i on też- pomaga jej) paczek z kosmetykami do mieszkania. Zgroza!!
To tyle moich odczuć osobistych.
Problemem chyba jest to, że zapis art 8 w ustawie Prawo o ruchu drogowym jest tak skonstruowany, że ile osób by je czytało, a w szczególności prawników, tyle by było interpretacji.
Kiedyś wpadły w moje ręce dwie wersje tego artykułu (art. 8) różniące się między sobą przecinkami w tekście. I tu dopiero było zabawy w interpretowanie.
Jak na razie nikomu nie przyszło do głowy zająć się dokonaniem jasnej i sprecyzowanej interpretacji tego artykułu, by nie było żadnej wątpliwości, że karta parkingowa przysługuje osobie niepełnosprawnej ...... (?) Zapis o "istotnych problemach z poruszaniem się" jest niezrozumiały. Dla przykładu osoba niewidoma (bez dysfunkcji narządu ruchu) ma problemy "z" czy "w" poruszaniu się? Cóż, nawet Stowarzyszenie Przyjaciół Integracji nie jest w stanie podczas kampanii parkingowej sprawić, aby zostało to jednoznacznie doprecyzowane.
Ja, osobiście jestem za bądź co bądź ustaleniem krótkiego katalogu rodzajów dysfunkcji uprawniających do korzystania z karty parkingowej. Wiem, że takie "katalogowanie" nie brzmi przyjaźnie i dobrze, ale określenie jasnych granic uprawnień wyeliminuje kombinatorów. Posłużę się na koniec małym przykładem - od szkoły podstawowej do ukończenia studiów można korzystać z przywilejów ulgowych przejazdów, wejść itp. na podstawie legitymacji potwierdzającej kontynuowanie nauki. Po ukończeniu studiów kończą się te przywileje i za wszystko trzeba płacić bez ulgowej taryfy. Jeśli będzie wiadomo komu przysługuje karta trochę zmniejszy się liczba tych, którzy chcą np. do braku palca serdecznego u dłoni otrzymać kartę parkingową (to też autentyczny przypadek).

Ciekaw jestem Waszych opinii na ten temat.
Pozdrawiam.
Magdalena Sagan

Magdalena Sagan psycholog,
wykładowca, Śląski
Uniwersytet Medyczny
w Kato...

Temat: parkowanie na kopertach

Dariusz O.:
Witam.
Ciekaw jestem Waszych opinii na ten temat.
Pozdrawiam.

Witam serdecznie :)

Obawiam się, że może być bardzo trudno stworzyć sprawiedliwy "katalog" i też byłoby szerokie pole do interpretacji. Choćby kwestia dyskopatii: są osoby, które mimo dość poważnych zmian w rezonansie klinicznie funkcjonują bardzo dobrze, a są osoby które przy podobnym obrazie choroby nie są w stanie poruszać się bez ostrego, wycieńczającego bólu (chociaż chodzą bez kul). Także ja bym stawiała przede wszystkim na doświadczenie komisji i indywidaulne podejście do osoby starającej się o kartę. Tym bardziej, że trzeba uwzględnić dynamikę choroby (choćby SM - pacjent może świetnie funkcjonować na komisji, a dzień później mieć ciężki rzut - przez jakiś czas wymagać karty, a potem na przykład dzięki remisji i rahabiltacji znowu funkcjonować dobrze). Tu też ważne jest wyczucie sytuacje przez samą osobę chorą. Jeśli Ktoś ma kartę, ale akurat funkcjonuje dobrze, zawsze może zostawić miejsce dla Kogoś bardziej potrzebującego.

No i przed wszystkim: bez zmiany mentalności społeczeństwa i tak niewiele się zdziała. Trzeba w tym młodym pokoleniu zaszczepiać szacunek do drugiego człowieka i zrozumienie sytuacji chorego.

Myślę też, że bardzo brakuje jakiejś wyjątkowo krótkiej ścieżki do uzyskania karty. Mam/miałam dużo pacjentów z zaawansowaną chorobą nowotworową, którzy bardzo by potrzebowali karty, ale zanim załatwią wszystkie formalności (złożenie wniosku, czekanie na komisję, czekanie na orzeczenie, złożenie wniosku o karte i czekanie na kartę), już niestety nie jest im potrzebna.

Pozdrawiam, Magdalnea
Szymon G.

Szymon G. Broker Informacji
Merytorycznej

Temat: parkowanie na kopertach

Byłem dzisiaj w Poznańskim selgrosie. Na TRZECH kopertach było zaparkowanych SZEŚĆ samochodów z czego tylko jeden miał kartę parkingową - była to panda albo jakieś inne tico. Reszta super luksusowe mietki i passaty... I nic z tymi dupkami nie idzie zrobić. <wrrrrrr>
Maria W.

Maria W. Fizjoterapeutka

Temat: parkowanie na kopertach

A straż miejską wezwałeś?
Sebastian J.

Sebastian J. Instruktor nauki
jazdy.

Temat: parkowanie na kopertach

Maria W.:
A straż miejską wezwałeś?

Straż miejska nie ma nic do tego...
Maria W.

Maria W. Fizjoterapeutka

Temat: parkowanie na kopertach

A kto ma? Ktoś te mandaty za złe parkowanie wystawia przecież, nie materializują się z powietrza za wycieraczką. Nie widzę powodu, żeby nie reagowali na wezwanie... Chyba, że wisi im co się dzieje na parkingu przed hipermarketem, bo to własność prywatna, to faktycznie będą mieli gdzieś wezwanie. I tak chyba jest. To trochu zwracam honor straży.
Szymon G.

Szymon G. Broker Informacji
Merytorycznej

Temat: parkowanie na kopertach

Maria W.:
A straż miejską wezwałeś?
teren marketu - jedynie dyrekcja może z tym robić porządek... a jak wiadomo żaden dyrektor nie stanie przed samochodem żeby go zatrzymać do czasu przyjazdu policji.
Sebastian J.

Sebastian J. Instruktor nauki
jazdy.

Temat: parkowanie na kopertach

Maria W.:
A kto ma? Ktoś te mandaty za złe parkowanie wystawia przecież, nie materializują się z powietrza za wycieraczką. Nie widzę powodu, żeby nie reagowali na wezwanie... Chyba, że wisi im co się dzieje na parkingu przed hipermarketem, bo to własność prywatna, to faktycznie będą mieli gdzieś wezwanie. I tak chyba jest. To trochu zwracam honor straży.

Czytajcie wyraźniej wcześniejsze wypowiedzi!
Jeśli jest to droga wewnętrzna/niepubliczna (a pod marketami jest) wtedy żadna Straż Miejska czy Policja NIE MA PRAWA interweniować. Mandaty mogą wystawić tylko na drogach publicznych!

Dla pocieszenia - to się niedługo zmieni.

Pozdrawiam.
Seb.
Maria W.

Maria W. Fizjoterapeutka

Temat: parkowanie na kopertach

Tiaaaa... już widzę jak dyrektor marketu odchodzi od biurka, żeby wygonić klienta co merolkiem podjechał... heh Rozmarzyłam się...

Następna dyskusja:

CMYK na kopertach




Wyślij zaproszenie do