Maria W.

Maria W. Fizjoterapeutka

Temat: Masażyści po godzinach i nie tylko :)

A ja mam plan:) Niektórzy już wiedzą.

We wrześni idę na wyprawę, którą organizuje Stowarzyszenie Kilimandżaro. Na Ararat!

No i w związku z tym szukam sponsorów:) Może ktoś z Was chciałby się dołożyć do naszego trekingu w górę i w dół (bo zejść też planujemy:D) w ramach reklamowania się? Wydarzenie będzie fantastyczne! A Wam to ułatwi rozpowszechnianie swoich usług.

A po powrocie wszystkie będziemy potrzebowały ratunku:)))))
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Masażyści po godzinach i nie tylko :)

No Maria cieszę się, że dałaś się namówić na wyprawę i na napisanie o tym:)
Powodzenia, Piotr
Maria W.

Maria W. Fizjoterapeutka

Temat: Masażyści po godzinach i nie tylko :)

Mnie na takie rzeczy nie trzeba długo namawiać. Właściwie wcale nie trzeba:))

A chyba potrzebuję takiego kopa mentalnego: jak tam wejdę, to sobie udowodnię, że mogę wszystko:)
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Masażyści po godzinach i nie tylko :)

Mario, górki fajna sprawa zwłaszcza po pracy, choć nie tylko:
http://www.youtube.com/watch?v=zxzngrt8wvE
Maria W.

Maria W. Fizjoterapeutka

Temat: Masażyści po godzinach i nie tylko :)

A nie chwaliłam Wam się:) Wlazłam:) Znaczy wszystkie wlazłyśmy:)

Obrazek


Obrazek

http://podroze.gazeta.pl/podroze/1,114158,12616093.html
https://www.facebook.com/photo.php?v=287962291306006
http://www.voxfm.pl/index.php?page=gdzie_oczy_poniosa_...

:D
Andrzej Janeczek

Andrzej Janeczek Akademia Masażu
KARUNA - Kursy
masażu

Temat: Masażyści po godzinach i nie tylko :)

http://www.youtube.com/watch?v=rjc2b9PK6GM&feature=relmfu
Emil S Kędrek

Emil S Kędrek Habys Sp. z o.o.

Temat: Masażyści po godzinach i nie tylko :)

Maria W.:
A nie chwaliłam Wam się:) Wlazłam:) Znaczy wszystkie wlazłyśmy:)
:D

Gratulacje!!!
Tomasz Chomiuk

Tomasz Chomiuk dr n. med.
wykładowca WUM,
założyciel MOBILEMED
oraz Corp...

Temat: Masażyści po godzinach i nie tylko :)

Maria W.:
A nie chwaliłam Wam się:) Wlazłam:) Znaczy wszystkie wlazłyśmy:)


Ja również GRATULUJĘ wyczynu.
Maria W.

Maria W. Fizjoterapeutka

Temat: Masażyści po godzinach i nie tylko :)

Dziękuję:)))
Tomasz B.

Tomasz B. mgr fizjoterapii,
mgr filologii
polskiej;
Fizjopedia.pl; ...

Temat: Masażyści po godzinach i nie tylko :)

Maria W.:
A nie chwaliłam Wam się:) Wlazłam:) Znaczy wszystkie wlazłyśmy:)
Mario, wiesz, że nie jestem seksistą... Ale jak radziłyście sobie bez prądu z tymi wszystkimi prostownicami, lokówkami i suszarkami? ;)
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Masażyści po godzinach i nie tylko :)

Maria W.:
Dziękuję:)))
Pogratulowaliśmy też na prv. :) Reportaż także świetny, ale jako że po 66 roku też można - góry mam na myśli - to jeszcze wiele przed nami.
Np. 100 letni Robert Marchand przemierzył na rowerze 100 km w 4:17:27 sekund.
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Masażyści po godzinach i nie tylko :)

Jak w masażu, jak se dobrze nie wymacasz to masz problem:
http://www.youtube.com/watch?v=VfkqSegkW2s
Maria W.

Maria W. Fizjoterapeutka

Temat: Masażyści po godzinach i nie tylko :)

Tomasz B.:
Maria W.:
A nie chwaliłam Wam się:) Wlazłam:) Znaczy wszystkie wlazłyśmy:)
Mario, wiesz, że nie jestem seksistą... Ale jak radziłyście sobie bez prądu z tymi wszystkimi prostownicami, lokówkami i suszarkami? ;)

Miałysmy dynamko przy butach:P
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Masażyści po godzinach i nie tylko :)

Maria W.:
Miałysmy dynamko przy butach:P
I to mnie zawsze zastanawiało w clubach fitness. Światło, energia, JAKBY NIE MOŻNA IM PODŁĄCZYĆ DO TEGO SPRZĘTU prądnic, itp. Będą kręcić będzie światło, a tak po darmo się pocić:).
Tak niedawno jechałem na rowerze i usłyszałem, rozmowa synka z ojcem:
- A cimu tymu panu tak bzinci tej lowel?
- No bo ma dynamo i ma własne światło?
- A cimu ma włąsne światło?
- Nie wiem, może go nie stać na baterie.
No byłem trochę dalej, ale usłyszałem:).
Tomasz B.

Tomasz B. mgr fizjoterapii,
mgr filologii
polskiej;
Fizjopedia.pl; ...

Temat: Masażyści po godzinach i nie tylko :)

Maria W.:
Tomasz B.:
Maria W.:
A nie chwaliłam Wam się:) Wlazłam:) Znaczy wszystkie wlazłyśmy:)
Mario, wiesz, że nie jestem seksistą... Ale jak radziłyście sobie bez prądu z tymi wszystkimi prostownicami, lokówkami i suszarkami? ;)

Miałysmy dynamko przy butach:P
Dobrze, że dwa razy przeczytałem...!

;)

PS: A arka Noego była? :)Tomasz B. edytował(a) ten post dnia 23.10.12 o godzinie 15:51
Maria W.

Maria W. Fizjoterapeutka

Temat: Masażyści po godzinach i nie tylko :)

Powiem szczerze, że nie dziwę się, że tam arka zaginęła. Tam wszystko ginie. Ciągle czegoś szukałyśmy w namiotach:))

Amerykanie co roku przyjeżdżają na Ararat w poszukiwaniu arki właśnie. Nie mogę wyjść z podziwu, że ludzie tak dosłownie rozumieją przypowieści. A może po prostu nie rozumieją? :P
Natomiast ludność tubylcza (tambylcza:P) "ma" arkę:) Na kawałku terenu jest coś, co kształtem przypomina arkę, twierdzą nawet, że wydobyto stamtąd jakieś elementy drewniane. Chociaż większe prawdopodobieństwo jest takie, że była tam kiedyś jakaś osada:) Ale atrakcja turystyczna jest? Jest:) Mają nawet muzeum arki Noego. Pacz:

Arka
Obrazek

Muzeum prześlicznej urody:D
Obrazek
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Masażyści po godzinach i nie tylko :)

Temat Mario ciekawy na dodatkową zupełnie inną dyskusję. Pierwsze wyprawy były tam dużo wcześniej, niż zaczęto zarabiać na atrakcjach turystycznych. Masyw widziałem niestety tylko z daleka, bardzo daleka :(. Z której strony jechaliście? Nie korciło was aby trochę pojechać za granicę:) Np. posłuchać aramejskiego w oryginale?
Jeśli nawet, podania czy legendy to w sumie mowa raczej o górach Araratu, masywie, niż o jednej konkretnej.
Tak czy inaczej przepięknie, przepięknie, jeszcze raz gratulacje! Na prawdę - bez zazdrości - szczere gratulacje:)

To kiedy następna wyprawa? A może dla mniej wytrawnych jakiś wypad górski zorganizujemy?
Miłego dnia wszystkim PiotrPiotr Szczotka edytował(a) ten post dnia 24.10.12 o godzinie 09:53
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Masażyści po godzinach i nie tylko :)

W jednym z wywiadów telefonicznych:
- Dziennikarka: A może pan powiedzieć co masażyści robią najczęściej po godzinach pracy?
- Dalej masują! Podobnie jak dziennikarze.
Kobieta nie załapała: - No, ale przecież dziennikarze nie masują!? Chyba że o czymś nie wiem?
- Nie o to chodzi (śmiech), ale o to, że rasowi dziennikarze też nie mają czegoś takiego jak "po godzinach pracy".

konto usunięte

Temat: Masażyści po godzinach i nie tylko :)

A ja jadę jutro do domu! Na 9 dni! Och, jak fajnie!Anna S. edytował(a) ten post dnia 24.10.12 o godzinie 22:35
Maria W.

Maria W. Fizjoterapeutka

Temat: Masażyści po godzinach i nie tylko :)

Piotr Szczotka:
Temat Mario ciekawy na dodatkową zupełnie inną dyskusję. Pierwsze wyprawy były tam dużo wcześniej, niż zaczęto zarabiać na atrakcjach turystycznych. Masyw widziałem niestety tylko z daleka, bardzo daleka :(. Z której strony jechaliście?
Wchodziłyśmy z tureckiej strony. To jest strefa militarna, dookoła Araratu łażą tacy uzbrojeni po zęby. Góra jest na terenie Turcji i trzeba w Turcji dostać pozwolenie na wejście. Początkowo projekt był napisany tak, że miałyśmy wejść w grupie międzynarodowej, miały być z nami Gruzinki, Turczynki, Ormianki. Ale niestety nie dostał on poparcia którejś z międzynarodowych organizacji kobiecych (za Chiny Ludowe nie pamiętam, do jakiej był kierowany, dlatego tak ogólnikowo piszę), a poza tym granica turecko-armeńska jest zamknięta, od strony Armenii na Ararat wchodzić nie wolno i w Turcji od razu nam powiedziano, że projekt śliczny, ale Ormianki nie dostaną pozwolenia na wejście. Ormianie od swojej strony, na dziko, wchodzą oczywiście. Ale nie jest to bezpieczny sport.
Nie korciło was aby trochę pojechać za granicę:) Np. posłuchać aramejskiego w oryginale?

Brakło i czasu i pieniędzy. Mnie w ogóle korci, żeby zwiedzić tamte tereny dokładniej.


To kiedy następna wyprawa?

Za rok albo za dwa:) Dziewczyny już coś knują:) Trzeba tylko zdecydować, czy robimy wyprawę górską, czy jakąś po płaskim, żeby mogły jechać te, którym stan zdrowia nie pozwolił wchodzić na Ararat (Po turecku: Agri Dagi, Góra Bólu, czy Wielki Ból... jak byłam na dole przed wejściem, to nie kumałam skąd ta nazwa:P Rozjaśnił mi się umysł nieco:P)
A może dla mniej wytrawnych jakiś wypad górski zorganizujemy?
Taterki? :) W Bieszczadach nigdy nie byłam. Jeszcze. A może ktoś się na Dni Lajtowe wybiera do Karpacza?Maria W. edytował(a) ten post dnia 24.10.12 o godzinie 23:24



Wyślij zaproszenie do