Temat: O tym, jak Prusowie robili kariery w państwie krzyżackim
Grzegorz Albinowski:
Stanisław Bartkowski:
większość mieszkańców Prus właściwych,
A co to są Prusy "właściwe", bo mi się zdawało, że okolice Malborka i Elbląga, reszta to były różne Galindie, Sudowie i Skalowie, dopiero później nazwa Prusy rozszerzała swoją rozległośc geograficzną.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Prusowie
Informacje bardzo ciekawe. Przypominam, że dopiero po wojnie trzynastoletniej zostało w Prusach polskich skasowane prawo pruskie i polskie, i zastąpione powszechnym chełmińskim, bo to im bardziej odpowiadało :)
Robert Suski:
Krzyzacy sponosorowali ksiecia Siemowita
Trzeba też przypomnieć, że Polacy cały czas wspomagali Krzyżaków w podboju "dzikich" Prusów i w walce z samozwańcem pomorskim. Dopiero później krzyżactwo się zbiesiło i zbuntowało przeciwko swoim suwerenom, diukom polskim.
Prusowie i Jaćwingowie regularnie napadali na Mazowsze, zwłaszcza tereny na północ i wschód od Wisły. Dewastacja na dużą skalę juz miała miejsce w XII wieku, zaś w XIII wieku nastąpiło nawet pogłębienie. Zwłaszcza ziemia chełmińska. Stopień dewastacji był ogromny. W tzw. falsyfikacie mogileńskim (około 1150) nie są wymienione grody znane wcześniej, a leżące na pograniczu pruskim: Kozielsk, Szreńsk, Stupsk, Grzebsk i Grudusk. Zaden z nich nie jest takze wymiony póżniej jako gród kasztelański. Ekspansja Prusów spowodowała dewastację pogranicza i cofnięcie się osadnictwa mazowieckiego.
Sytuacji wcale nie ułatwiało stałe zainteresowanie Konrada Mazowieckiego walką o tron krakowski co odciągało uwagę i siły od obrony zagrożonych granic. Więc nic dziwnego, ze Krzyżacy byli raczej mile widzianymi przybyszami.
Sąsiedztwo z Krzyżakami miało raczej inny charakter dla Mazowsza. Zaczęły się rozwijać miasta pruskie. Koniec XIV wieku to duże inwestycje zarówno miast pruskich jaki i samego Zakonu. Następuje intensyfikacja handlu bałtyckiego, wzrost zapotrzebowania na surowce i zboże. Mazowsze nie bylo znaczącym dostawcą zboża, ale w tamtym okresie bylo dostawcą drewna i produktów leśnych. Słynny byl zwłaszcza "mazowiecki wańczos". Były to krótkie, masywne deski debowe, poszukiwany surowiec stolarski. Ten rodzaj eksportu zaczął zamierać w XVI z przyczyn naturalnych, lasy już zostały przetrzebione. XV i XVI wiek to dla Mazowsza okres intensywnego rozwoju, który byl finansowany handlem z miastami pruskimi i Zakonem.
Stanisław Bartkowski:
a niektórzy z nich wręcz robili kariery w państwie zakonu krzyżackiego” –
Ciekawe czy trzeba będzie przepraszać "aborygenów pruskich" i płacić odszkodowania. Zdaje się, że już istnieje powiernictwo pruskie, pytanie tylko czy reprezentuje aborygenów
http://pl.wikipedia.org/wiki/J%C4%99zyk_pruski
(cytat)
W XVII wieku język pruski praktycznie wymarł, podobno ostatni człowiek posługujący się językiem pruskim zmarł w Hamburgu w 1627 roku. Właśnie wtedy powstały jedne z ostatnich dokumentów w tym języku.
пропозиції роботи
