konto usunięte

Temat: Nie pozwalam!

360 lat temu Władysław Siciński - poseł z ziemi upickiej – krzyknął „nie pozwalam”. Tym samym pierwszy raz w historii Rzeczpospolitej sejm został zerwany przez pojedynczą osobę. Choć Siciński zgłaszając veto miał do tego pełne podstawy prawne, do historii przeszedł jako zdrajca, który zapoczątkował upadek państwa polsko-litewskiego. Czy słusznie?

http://histmag.org/?id=6451

Andrzej Sawa

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Artur Królica

Artur Królica "Droga przesady
wiedzie do pałacu
mądrości (William
Blake)

Temat: Nie pozwalam!

Winnym degrengolady polskiego parlamentaryzmu nie był Siciński, tylko naród szlachecki, który dopuszczał istnienie takiej instytucji jak liberum veto.

Temat: Nie pozwalam!

Hm??? Na pewno szlachcie to odpowiadało ??? czy bardziej magnatom ??

Oni mieli pieniądze oni mieli wielu biednych szlachciurów na postronku i oni dzięki temu że mogli zrywać sejmy mogli królowi dyktować warunki albo przyjmować kasę nie koniecznie od swojego króla !Andrzej T. edytował(a) ten post dnia 11.03.12 o godzinie 00:24

Andrzej Sawa

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Artur Królica

Artur Królica "Droga przesady
wiedzie do pałacu
mądrości (William
Blake)

Temat: Nie pozwalam!

Andrzej Sawa:
Artur Królica:
Winnym degrengolady polskiego parlamentaryzmu nie był Siciński, tylko naród szlachecki, który dopuszczał istnienie takiej instytucji jak liberum veto.

Może trochę wiedzy.
Wystarczy wyobraźnia. Jakie znaczenie ma geneza liberum veto (równość głosu przedstawiciela każdej ziemi, instrukcje przygotowywane na sejmikach, które nakazywały posłowi w określony sposób głosować itd.), jeśli negatywne skutki jego stosowania i motywy tych, którzy je stosowali, były oczywiste?

Andrzej Sawa

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: Nie pozwalam!

Artur Królica:
Andrzej Sawa:
Artur Królica:
Winnym degrengolady polskiego parlamentaryzmu nie był Siciński, tylko naród szlachecki, który dopuszczał istnienie takiej instytucji jak liberum veto.

Może trochę wiedzy.
Wystarczy wyobraźnia. Jakie znaczenie ma geneza liberum veto (równość głosu przedstawiciela każdej ziemi, instrukcje przygotowywane na sejmikach, które nakazywały posłowi w określony sposób głosować itd.), jeśli negatywne skutki jego stosowania i motywy tych, którzy je stosowali, były oczywiste?
oczywiste jest dla czytającego podręcznik historii do podstawówki
Artur Królica

Artur Królica "Droga przesady
wiedzie do pałacu
mądrości (William
Blake)

Temat: Nie pozwalam!

Piotr Guz:
oczywiste jest dla czytającego podręcznik historii do podstawówki
Starej czy nowej podstawówki? ;)

Andrzej Sawa

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Artur Królica

Artur Królica "Droga przesady
wiedzie do pałacu
mądrości (William
Blake)

Temat: Nie pozwalam!

Andrzej Sawa:
A jak nazwiemy obecne partyjniactwo?Momentami jest napewno bardziej szkodliwe dla społeczeństwa niż ówczesna demokracja dla ówczesnego społeczeństwa.

Przy okazji zadziwia mnie bezmyślnie czarna legenda demokracji szlacheckiej,tak jakbym czytał jaśnie oświeconych towarzyszy.Niestety jest też to popularne u innych historyków i publicystów.
O, przepraszam - nie wypowiadałem się o demokracji szlacheckiej, tylko o liberum veto i instynkcie samozachowawczym szlacheckiego społeczeństwa w II poł. XVII i w XVIII wieku. To wcale nie to samo.
Zgoda - zasada liberum veto istniała od początku demokracji szlacheckiej, jednak robaczywe owoce zaczęła przynosić dopiero od czasu wystąpienia Sicińskiego.
W XVI wieku demokracja szlachecka funkcjonowała doskonale.

Andrzej Sawa

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: Nie pozwalam!

Andrzej Sawa:
Nie jestem przekonany czy to głównie upadek demokracji,czy zmiana układów i z powodów zewnętrznych osłabienie Rzeczypospolitej i następnie problemy wewnętrzne.

Czyli kryzys społeczności szlacheckiej był chyba pochodną,a nie przyczyną.
katastrofy przewazanie maja wiele przyczyn czasem malutkich
przecenianie jednego moze falszowac obraz rzeczywistosci

Andrzej Sawa

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Następna dyskusja:

Stan wojenny- Sowieci jedna...




Wyślij zaproszenie do