Robert K.

Robert K. mgr inż. elektryk

Temat: Czym to się je...? Histogram

Krzysztof G.:
Robert K.:
etapie naświetlenia materiału, jakiegokolwiek, a nie potem przetworzona przez progamy komputerowe.

Już miałem sie nie odzywać, ale jednak muszę, bo nie mogę patrzeć na brak logiki ;) Definicja jest nieprecyzyjna i tu tkwi problem. "Fotografia skończona na etapie naświetlania jakiegokolwiek materiału". Wynika z tego, że Tobie wolno - ciągle nazywając się fotografem - wziąć film cz-b lub użyć slajdu Kodaka czy Fuji (jeden daje inne odcienie kolorów niż drugi), żeby osiągnać jakiś tam cel, czy filmów specjalnie stworzonych do portretów - miękkich, itp. A mi tego nie wolno zrobić suwakiem w komputerze - zmienić barwy czy przerobić foto na cz-b czy użyć filtru zmiękczającego, bo wówczas tracę miano fotografa i staję się "jedynie" grafikiem komputerowym. Do znudzenia będę powtarzał, że zabiegi te same, tylko osiągane innymi narzędziami - Ty w obróbce jakiejś tam chemicznej, ja w cyfrowej ;)

Nie zrozumiałeś mnie. Wcale nigdzie nie napisałem, że to ja jestem fotografem, a Ty nie. Czytaj proszę ze zrozumieniem. Wcale nie czuję się fotografem, bo to w jakimś sensie zawód. Fotografia to moje hobby i nic poza tym.
Chodzi o to, że fotografia tradycyjna używa, jak sam napisałeś, różne filtry, różne filmy. Do cyfrowej też się używa tych samych elementów, żeby zdjęcie było skonczone. Jeśli już bawisz się cyfrową obróbką zdjęcia, robisz z tego sepię (w kompie), prostujesz horyzont lub inne cudawianki, to już nie jest czysta fotografia. I o to właśnie mi chodziło.
Np. To zdjęcie, które pokazałeś jako materiał wyjściowy w RAWie. Moim skromnym zdaniem nadaje się tylko do kubła, ja wywalam tak naświetlone zdjęcia, Ty próbujesz coś z tego zdjęcia wyciągnąć. To dalej wg Ciebie nazywa się fotografia?

konto usunięte

Temat: Czym to się je...? Histogram

Jarek B.:
Uprzejmie donosze ze jestem juz prywatnie po pracy :)

To ma być wypowiedź na temat? Czy może silisz się na ironię?
Jarek B.

Jarek B. Life goes on...

Temat: Czym to się je...? Histogram

Panowie fotografowie proponuje dwa wyjscia no powiedzmy 3 :)

1. Dajmy sobie po pysku
2. Wybierzmy sie na rajd fotograficzny po Wawie lub innym miescie
3. Umowmy sie na dobra wodke :)Jarek Brelik edytował(a) ten post dnia 07.05.07 o godzinie 18:32

konto usunięte

Temat: Czym to się je...? Histogram

Robert K.:
Nie zrozumiałeś mnie. Wcale nigdzie nie napisałem, że to ja jestem fotografem, a Ty nie. Czytaj proszę ze zrozumieniem. Wcale nie czuję się fotografem, bo to w jakimś sensie zawód.
Ok, to zostawmy, nie w tym rzecz...

Chodzi o to, że fotografia tradycyjna używa, jak sam napisałeś, różne filtry, różne filmy. Do cyfrowej też się używa tych samych elementów, żeby zdjęcie było skonczone.
No i prawidłowo! Przy czym fotografia tradycyjna robi niektóre rzeczy inaczej - np. przed zrobieniem zdjęcia zakłada się film cz-b, a ja robię to po zrobieniu zdjęcia - przerabiam na cz-b w komputerze. Lub tez zakłada się film czy zlajd jakiś tam - np. Kodak, żeby zdjęcia były ciepłe, a ja po zrobieniu zdjęcia ciągnę suwaczek w programie graficznym ocieplając fotę ;)
Jeśli już bawisz się cyfrową obróbką zdjęcia, robisz z tego sepię (w kompie), prostujesz horyzont lub inne cudawianki, to już nie jest czysta fotografia. I o to właśnie mi chodziło.
Zatem te same czynności wykonane w fotografii tradycyjnej (czyli wyprostowanie horyzontu przy wywoływaniu odbitki - bo przeciez takie czynności przy wywoływaniu to normalka, zrobienie sepii metodą tradycyjną itp.) powinny - analogicznie rzecz ujmując - odebrac jej miano "czystej fotografii", a jednak wg Ciebie tego nie robią. Zatem jakiś brak logiki.

Np. To zdjęcie, które pokazałeś jako materiał wyjściowy w RAWie. Moim skromnym zdaniem nadaje się tylko do kubła, ja wywalam tak naświetlone zdjęcia, Ty próbujesz coś z tego zdjęcia wyciągnąć. To dalej wg Ciebie nazywa się fotografia?
Zgadza się - to zdjęcie prześwietlone jako takie nadaje się do kosza. Sprawa polega jednak na czymś innym - one są celowo tak naświetlone i wówczas nie idą do kosza tylko do obróbki HDR, której nie będę teraz opisywał (gdzieś tam wyżej był link). Tak - i to ciągle nazywam fotografią.

Amen.
Idę na piwo ;)

konto usunięte

Temat: Czym to się je...? Histogram

Drodzy panowie czytam wasze wypowiedzi i gdyby nie wasze fotki to pomyślałabym, ze to rozmowa emerytów z jakimś młodzianem. Fotografia się zmienia, tak jak zmienia się technika, idziemy z postępem, a jak widzę niektórzy boją się tego postępu.
Z całej tej dyskusji wnioskuję, iż koledzy nie macie pojęcia o fotografii cyfrowej. Więc radzę się zapoznać, a wtedy możemy porozmawiać.
Piotr Ż.

Piotr Ż. piotrzurawski.com

Temat: Czym to się je...? Histogram

Panowie i panie - po co te ograniczenia. Nie mówmy, że w analogu nie da się oszukiwać.
Z analogu da się łatwo zmienić kolor - w bw malujemy farbką albo tonujemy. Przy negatywie kolorowym/slajdzie pod powiększalnikiem - ot wystarczy pokręcić jedną (lub więcej) gałką CMY i już.

Doświetlenie/niedoświetlenie tak samo, machamy łapami albo czymś, co przysłoni papier w trakcie naświetlania.
Podbicie kontrastu także daje radę bw można filtrami albo chemicznie (chociaż na papierach kolorowych jest trudniej).

Dalej są już sztuczki typu filtry połówkowe (lub raster) na papier i kolaże. Znam zawodnika, który pod powiększalnikiem niedoświetlał niedoskonałości skóry (połowę czasu naświetlał przez folię na której nierówności były zamalowane na czarno, więc nie naświetlane, połowę bez folii). Podejrzewam, że w ten sam sposób można wyrównać skórę zupełnie (na folię nanieść bardzo cienko żel przewodzący światło (np taki do usg albo do włosów ;-) ) i położyć folię na papier, rozmaże szczegóły, przeniesie informację o jasności/kolorze).

Dalej jest solaryzacja i inne wariackie sposoby naświetlania materiałów światłoczułych. O gumie czy o pokrywaniu szmat emulsją nie wspomnę.

Kontrola ziarna przez chemię to przecież jest standard.

To wszystko już było! ;-)Piotr Żurawski edytował(a) ten post dnia 07.05.07 o godzinie 20:17
Jarek B.

Jarek B. Life goes on...

Temat: Czym to się je...? Histogram

Panowie fotografowie to ja jeszcze raz proponuje dwa wyjscia no powiedzmy 3 :)

1. Dajmy sobie po pysku
2. Wybierzmy sie na rajd fotograficzny po Wawie lub innym miescie
3. Umowmy sie na dobra wodke :)

konto usunięte

Temat: Czym to się je...? Histogram

I pomyśleć, że zaczęło się od pytania o histogram ;) Ja pomimo, że fotografuję "szyfrą" to nie mam nic do "analogowców", bo sam lustrzanki analogowej przez jakiś czas używałem, ale z racji na zbyt małe jak na moją cierpliwość pole manewru do obróbki zdjęć przerzuciłem się na cyfraka i jest nam ze sobą dobrze :) Generalnie proponuję skończyć z tymi antagonizmami. Jedno i drugie jest dobre tak więc nie ma co nawzajem się wyzywać :)
Jarek B.:
Panowie fotografowie to ja jeszcze raz proponuje dwa wyjscia no powiedzmy 3 :)

1. Dajmy sobie po pysku
2. Wybierzmy sie na rajd fotograficzny po Wawie lub innym miescie
3. Umowmy sie na dobra wodke :)

Słusznie i naukowo :DWojciech Grzesiak edytował(a) ten post dnia 07.05.07 o godzinie 20:26
Robert K.

Robert K. mgr inż. elektryk

Temat: Czym to się je...? Histogram

Jarek B.:
Panowie fotografowie to ja jeszcze raz proponuje dwa wyjscia no powiedzmy 3 :)

1. Dajmy sobie po pysku
2. Wybierzmy sie na rajd fotograficzny po Wawie lub innym miescie
3. Umowmy sie na dobra wodke :)


Bądźmy ludźmi z klasą i wybierzmy bramki nr 2 i 3 :-)
i zaprośmy Joannę :-) będzie nas uspokajać :-)
Jarek B.

Jarek B. Life goes on...

Temat: Czym to się je...? Histogram

Robert K.:
Jarek B.:
Panowie fotografowie to ja jeszcze raz proponuje dwa wyjscia no powiedzmy 3 :)

1. Dajmy sobie po pysku
2. Wybierzmy sie na rajd fotograficzny po Wawie lub innym miescie
3. Umowmy sie na dobra wodke :)


Bądźmy ludźmi z klasą i wybierzmy bramki nr 2 i 3 :-)
i zaprośmy Joannę :-) będzie nas uspokajać :-)

Proponuje Beskid Sląski lub Bielsko Białą lub Cieszyn :)

konto usunięte

Temat: Czym to się je...? Histogram

Jarek B.:
Bądźmy ludźmi z klasą i wybierzmy bramki nr 2 i 3 :-)
i zaprośmy Joannę :-) będzie nas uspokajać :-)

Proponuje Beskid Sląski lub Bielsko Białą lub Cieszyn :)


;)
Jarek B.

Jarek B. Life goes on...

Temat: Czym to się je...? Histogram

Sylwia C.:
Jarek B.:
Bądźmy ludźmi z klasą i wybierzmy bramki nr 2 i 3 :-)
i zaprośmy Joannę :-) będzie nas uspokajać :-)

Proponuje Beskid Sląski lub Bielsko Białą lub Cieszyn :)
miejsce pewne i sprawdzone :)


;)

konto usunięte

Temat: Czym to się je...? Histogram

Jarek B.:
Sylwia C.:
Jarek B.:
Bądźmy ludźmi z klasą i wybierzmy bramki nr 2 i 3 :-)
i zaprośmy Joannę :-) będzie nas uspokajać :-)

Proponuje Beskid Sląski lub Bielsko Białą lub Cieszyn :)
miejsce pewne i sprawdzone :)


;)
W takim razie zapraszam w nasze piękne strony;)

konto usunięte

Temat: Czym to się je...? Histogram

Joanna B.:
Proponuje Beskid Sląski lub Bielsko Białą lub Cieszyn :)
miejsce pewne i sprawdzone :)


;)
W takim razie zapraszam w nasze piękne strony;)

zaproszenie cały czas aktualne ;)
Robert K.

Robert K. mgr inż. elektryk

Temat: Czym to się je...? Histogram

Sylwia C.:
Joanna B.:
Proponuje Beskid Sląski lub Bielsko Białą lub Cieszyn :)
miejsce pewne i sprawdzone :)


;)
W takim razie zapraszam w nasze piękne strony;)

zaproszenie cały czas aktualne ;)

Jeśli w Bielsku-Białej jest więcej takich dziewczyn, jak wy drogie Panie, to jadę ;-)

konto usunięte

Temat: Czym to się je...? Histogram

Robert K.:
W takim razie zapraszam w nasze piękne strony;)

zaproszenie cały czas aktualne ;)

Jeśli w Bielsku-Białej jest więcej takich dziewczyn, jak wy drogie Panie, to jadę ;-)

proszę kolegi zapytać ;)
Robert K.

Robert K. mgr inż. elektryk

Temat: Czym to się je...? Histogram

Sylwia C.:
Robert K.:
W takim razie zapraszam w nasze piękne strony;)

zaproszenie cały czas aktualne ;)

Jeśli w Bielsku-Białej jest więcej takich dziewczyn, jak wy drogie Panie, to jadę ;-)

proszę kolegi zapytać ;)


kolega może powiedzieć, że nie ma, bo może chcieć dla siebie ;-)
ale widzę, że są :-)

konto usunięte

Temat: Czym to się je...? Histogram

Robert K.:
kolega może powiedzieć, że nie ma, bo może chcieć dla siebie ;-)
ale widzę, że są :-)


... to ja już nic nie piszę ;)
Jarek B.

Jarek B. Life goes on...

Temat: Czym to się je...? Histogram

Robert K.:
Sylwia C.:
Robert K.:
W takim razie zapraszam w nasze piękne strony;)

zaproszenie cały czas aktualne ;)

Jeśli w Bielsku-Białej jest więcej takich dziewczyn, jak wy drogie Panie, to jadę ;-)

proszę kolegi zapytać ;)


kolega może powiedzieć, że nie ma, bo może chcieć dla siebie ;-)
ale widzę, że są :-)


jest i wiecej :)
Robert K.

Robert K. mgr inż. elektryk

Temat: Czym to się je...? Histogram

No to panowie, jedziemy! Góralki to dobre dziewczyny są :-)

Następna dyskusja:

Bawiłem się dziś D5-tką.




Wyślij zaproszenie do