konto usunięte

Temat: NLP = ZŁO :)

Aj, dziękuję Ci Krzysztofie za tą grupę bo jest to istotna idea. Często denerwuje mnie, gdy ludzie na słowa NLP dostają białej gorączki i ledwo dukają "mm-mm-mm-mmmanipulacja!!!". I zastanawiam się kto instaluje im w głowie takie głupoty.

Niedawno spotkałem pewną dziewczynę, która obsesyjnie boi się manipulacji. I ona mi mówi, że wie, że ja stosuję takie techniki i że na nią nie działają. Przyznałem więc jej rację. O tym, że się boi powiedziała mi parę minut później, po kilku sugestiach i zbudowaniu odpowiedniego rapportu. Atmosfery komfortu i zrozumienia. I wiem, że ten problem powinna przepracować.

I nie znoszę tej łatki NLP = manipulacja. Lubię spotykać ludzi, którzy chcą czerpać i rozwijać się. I ktoś im wrzuca do mózgu, że NLP to manipulacja. I ogranicza ich to. NLP jest jak młotek. Młotkiem można wybudować dom, wbić wiele gwoździ podtrzymujących skomplikowane struktury, wykonać wiele pożytecznych prac. Można też zabić i okaleczyć. NLP samo w sobie nie jest złe. Cieszę się, że ktoś promuje wykorzystanie etyczne tych narzędzi. Młotek w rękach seryjnego mordercy może nie służyć temu samemu co w rękach wprawnego i obeznanego ze sztuką majstra.

Pamiętajcie o tym. Bądźcie dobrymi majstrami :) Mistrzami w swojej sztuce.
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: NLP = ZŁO :)

Hmm...

Czasami, musze przyznac, bawi mnie ta mania 'strachu przed manipulacja' - i to zarowno ze strony potencjalnych 'ofiar' jak i potencjalnych 'manipulantow'.

Gdzies, w jakims miejscu w naszym spoleczenstwie poszlismy w dziwna strone... I zamiast uczyc ludzi wewnetrznej odpornosci i sily, zaczelismy robic wszystko co mozliwe, zeby zmiekczyc otoczenie... Zaczelismy hodowac, na poziomie umyslowo-emocjonalnym, odpowiednik ludzi wychowanych w sterylnych domach - ktorych systemy odpornosciowe nie radza sobie w realnym swiecie.

Patrzac na to jak ten trend sie rozwija, takze na mojej 'rodzinnej' psychologii - popadam powoli w lekkie przerazenie...

Moze dlatego, ze widze co podobna mania zrobila z dotykiem - najbardziej podstawowym zmyslem u ludzi i zwierzat, absolutnie niezbednym dla zycia i zdrowia, rowniez psychicznego - a obecnie interpretowanym praktycznie wylacznie jako seksualny.

Willhelm Reich mial racje, zyjemy w chorym spoleczenstwie... Sadze po prostu, ze nie dostrzegal on skali choroby...

konto usunięte

Temat: NLP = ZŁO :)

Wydaje mi się, że piszesz Arturze o wychowaniu socjalizacyjnym, podczas gdy istnieje spory deficyt wychowania w relacji. Zgadzam się w całej rozciągłości. I w NLP też często zapomina się o podstawie podstaw, o rapporcie, o budowaniu kontaktu. Spotkaniu dwóch ludzi w relacji równy z równym.

Zgadzam się więc, że to pewien społeczny psikus. To tak samo jak z uśmiechem, za niedługo jeszcze może zakażą go, bo wywołuje w niektórych ludziach różne kiepskie emocje... zwykły, prosty uśmiech, na ustach innej osoby.

A gdy napisałeś o dotyku to pomyślałem o tym, szczególnie w kontekście facetów. Kobiety często się dotykają wzajemnie. Faceci rzadko, bo tata nie był tak wylewny, bo jakby się dotknęli to ktoś by powiedział, że to geje. Niektórzy mówią, że w krajach islamskich żyją dzikusy, lecz często i gęsto fantastycznym jest tam umiejętność spotkania dwóch ludzi, człowieka z człowiekiem, dwóch facetów którzy całują się na przywitanie lub idą po prostu za ręce na znak braterstwa. To warto wiedzieć.
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: NLP = ZŁO :)

Fred Donaldson, tworca Original Play (ktory to kurs wybitnie polecam), opowiadal m.in. o tym, jak w wiezieniu, przy ogromnym deficycie dozwolonego spolecznie dotyku, wiezniowie potrafia wywolywac bojki tylko po to, by miec pretekst do dotkniecia drugiej osoby... I w sumie podobne zjawisko dotyczy rowniez wielu dorastajacych chlopcow.

Temat: NLP = ZŁO :)

Ja powiem wam że nawet w radiu jest audycja prowadzi pan Robert Tekieli o NEW AGE,i NLP wrzucone jest w jeden worek z ezoteryką,czarną magią,horoskopami,bioenergioterapią.Jak myslicie czy to ma sens?
Kiedyś w tejże audycji usłyszałem przytoczoną przez was metafore NLP jako młotka,ale prowadzący audycje stwierdzil ze NLP to narzedzie ktorego nie można użyc etycznie.
Ja się troche zgadzam bo według mnie to jest jak ze skokami spadochronowymi,patrząc z boku wyglada to na ryzykowny sport wręcz śmiertelny. Jedak kiedy zapiszesz sie na kurs i sam dowiesz sie jak dużo jest różnych zabezpieczeń i kontroli sprzętu oraz ludzi to nie jest to bardziej niebezpieczne niż przejscie przez ulice.Ale w sporcie spadochronowym są skoczkowie zajmujcy sie B.A.S.E sa to skoki z urwisk,lub wysokich budynków (nawet w jednej reklamie tv sa pokazane tego typu skoki) i to jest rzeczywiscie niebezpieczne i jest wysoka śmiertelnośc wśród skoczków.
Wojciech K.

Wojciech K. Psycholog, pasjonat
japońskiego budo &
bujutsu

Temat: NLP = ZŁO :)

Pan Robert Tekieli sporo namotał nie tylko w temacie NLP, wszystko wrzucając do worka "New Age i tematy pokrewne". Oby mniej takich "specjalistów". Co do NLP, to często spotykałem się z opinią, że NLP to nie tylko manipulacja, ale wręcz jakiś korespondencyjny kurs hipnozy rodem z "Klątwy Skorpiona" z Woodym Allenem.

Ludziom NLP kojarzy się częto z parapsychologią, i to nawet w środowisku psychologów akademickich. Tylko jakoś nigdy się nie spotkałem w żadnej książce o neurolingwistyce z niczym, czego nie byłaby w stanie udowodnić właśnie psychologia. Więc to najlepszy dowód na to, że w ten sposób NLP interpretują Ci, którzy znają je wyłącznie z opowiadań.
Krzysztof Grabarczyk

Krzysztof Grabarczyk Psycholog -
coaching, szkolenia,
doradztwo

Temat: NLP = ZŁO :)

No i niestety od łączenia NLP z New Age albo okultyzmem itd. ciężko jest się uwolnić. Znacie może książkę Psychologia i New Age - NLP wymieniane jest w "doborowym" towarzystwie - niektórych nigdy nie uda się przekonać, że jest to niesłuszne.
Co do skoków spadochronowych - nie zgadzam się albo nie rozumiem. Skoki spadochronowe są zawsze obarczone pewnym ryzykiem, które ocywiście można minimalizować doświadczeniem, przygotowaniem itd. Są jednak czymś mało dla człowieka naturalnym i służą zazwyczaj albo celom militarnym albo - i to już bardzo często - podkręceniu adrenaliny. Ja nigdy nie używałem NLP w żadnym z tych celów :-)
Co więcej, nie uważam, że NLP jest w jakikolwiek sposób niebezpieczne. Problem pojawia się oczywiście kiedy osoby, które podniosły sobie nienaturalnie poczucie własnej wartości a de facto mało umieją, zaczynają "zabawę w Boga" i starają się wiedzieć lepiej co jest dobre dla ich klientów tak naprawdę nie wiele rozumiejąc procesy, które w życiu czy organizmie ich klientów zachodzą(mówię o kontekście terapii, coachingu itp.). Tu rzeczywiście pojawia się płaszczyzna do nadużyć i krzywd ale też (w przeciwieństwie do takich głosów o jakich mówisz Radku) uważam, że wynikają one raczej ze zderzenia fałsztwie zbudowanych nadziei i przekonań klienta z rzeczywistością, a nie z zafundowaniem klientowi traumy. Myślę, że pod tym względem NLP jest przeceniane - mało ludzi (albo nawet nikt) jest tak delikatnych, żeby skrzywdziło ich samo narzędzie, nie będące zaiste ani młotkiem ani nożem ani piłą mechaniczną... To truizm ale krzywdę robi człowiek - tzn. jeśli podchodzimy do klienta z otwartością, zrozumieniem, szacunkiem, akceptacją jej systemu wartości i dobrymi intencjami to w 99.99% przypadków najwyżej nie pomożemy, ale nie skrzywdzimy go ani przy użyciu NLP ani innych systemów. Stąd nie przyjmę metafory skoków spadochronowych chociaż nie wykluczam oczywiście jej słuszności
Jeśli chodzi o audycję, o której wspominasz - mam wrażenie, że wszystko zaczyna się od błędnego zrozumienia podstawowych założeń NLP. Przez to, że możemy zmieniać ograniczające przekonania (nota bene wiele systemów terapeutycznych to robi), modyfikować stany i procesy wewnętrzne, zmieniać percepcję zjawisk i wydarzeń a nawet (co budzi duże emocje) modyfikować osobistą historię (oczywiście percepcję tej historii a nie fakty, ale do tej świadomości wiele osób nie dociera - bo też nie zawsze ma którędy dotrzeć) pojawia się podstawowe pytanie o granice. I tu jest miejsce na zarzuty o relatywizm moralny, o niewłaściwy stosunek do prawdy - przez to, że kładziemy nacisk na to co użyteczne podważając często istnienie obiektywnej prawdy (trudno swoją drogą mówić o obiektywnej prawdzie kiedy opieramy się na subiektywnym doświadczeniu, czy pamięci klienta, ale być może są osoby, dla których jest to osiągalne). Trudno się dziwić negatywnym reakcjom - stawiając się na miejscu krytyków - urywki informacji o NLP i założeń tego systemu, kiedy np. jesteśmy osobą bardzo związaną z Bogiem - trąca już satanizmem! Oczywiście to bzdura, ale żeby to zrozumieć trzeba zadać sobie trud zrozumienia sensu założeń NLP, ich podstaw, kontekstu pewnych twierdzeń i odkryć, że NLP jest powszechnie przeinaczane i de facto oczerniane. To już rola nasza rola (zwracam się tu do osób związanych z NLP), żeby przedstawiać innym NLP we właściwym świetle.
Swoją drogą gdzie całe środowisko NLP, od twórców począwszy, popełniło błąd, że dla wielu NLP=ZŁO. Gdzieś musiał pojawić się błąd - czy to rapport czy precyzja komunikacji, coś nie wyszło.
Z drugiej strony to, że wciąż jest tylu zagorzałych przeciwników NLP, to dobry dowód na to, że NLP to nie wchechmocne narzędzie manipulacji... ;-)

Grzegorz Halkiew

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: NLP = ZŁO :)

Grzegorz Halkiew:
Co miało wyjść, wyszło. Trenerzy, zaczynając od Bandlera, głoszą swój światopogląd jako jedyny słuszny-

Czy możesz zacytować faktyczne przykłady, ze źródłami, w których Bandler głosił swój światopogląd jako jedyny słuszny?
Krzysztof Grabarczyk

Krzysztof Grabarczyk Psycholog -
coaching, szkolenia,
doradztwo

Temat: NLP = ZŁO :)

Grzegorzu. I znowu skrótty myślowe i próba syntetyzacji wywołała nieprzewidziane skutki. Czym jest New Age się zastanawiałem, a co ważniejsze trochę przeczytałem, ale moja wypowiedź nie dotyczyła New Age, a negatywnych, niepopartych wiedzą opinii na temat NLP oraz bezrefleksyjnego łączenia NLP ze zjawiskami, z którymi ma bardzo nie wiele lub nic wspólnego.

Wrzuciłeś do jednego worka takie hasła jak: bioenergoterapia, medytacje i parapsychologia - nie do końca rozumiem sens...

Co do powierzchowności to bardzo płynna rama, a zarazem łata, którą przypiąć można każdemu. Co do NLP - jestem przekonany, że NLP nie proponuje powierzchowności, a jeżeli są (a faktycznie są) osoby, związane z NLP, które to robią - to... cóż... jak sam zauważyłeś zdarzyć się to może w każdej dziedzinie.

Zamykając jeszcze temat NEW AGE - zaliczenie NLP do New Age uważam za wyraz daleko idącej powierzchowności myślenia o NLP i zbyt dużego uproszczenia. Wiem, że wiele osób ma inne zdanie, ale dla mnie takie przyporządkowanie jest błędne.

Co do satanizmu - znów skrót myślowy - wybrałem się kiedyś na odbywającą się raz w miesiącu, w jednym z warszawskich kościołów mszę poświęconą szatanowi, czy też raczej jego wypędzaniu, ocyszczania z szatana (?) nie chcę przeinaczyć określenia - nie jestem ekspertem. Dowiedziałem się tam bardzo ciekawych rzeczy o tym, co jest narzędziem diabła - wrzucono do tego worka m.in. techniki relaksacyjne czy wizualizacyjne i kilka innych moim zdaniem niegroźnych a często pomocnych rzeczy. O podobnym związku z satanizmem słyszałem kiedyś w audycji radiowej. Nie obrażając kościoła - osoby, które to mówiły posunęły się za daleko.
Jeszcze co do satanizmu - każdy satanista wam powie, że sataniści nie odróżniają dobra i zła; przez wprowadzenie w NLP kategorii przydaności, użyteczności pewnych stanów, zjawisk, zapisów wspomnień wiele osób nie rozumiejących o co dokładnie chodzi łączy strzępy informacji o NLP z założeniami satanizmu. I tyle!

A propos Twojego przytyku o moim wnioskowaniu nt. siły NLP jako narzędzia manipulacji - spokojnie był to żart, o czym świadczyć miałna końcu emotikon: ";-)" Po prostu poznałem tyle osób bojących się siły NLP i bardzo podejrzliwych, że stąd się wziął ten komentarz

NLP jako jedyne słuszne - masa nieuków, czy też "nowonawróconych", nazywających się często TRENERAMI NLP niestety faktycznie tak NLP przedstawia, bardzo krytykując wszystko co do okoła. Ale nie robią tego wszyscy i nie jednak zgodzę się z Arturem, że nie dotyczy to Richarda Bandlera. Piszę jednak bo Bandler to silna osobowość - jest na pewno przekonany o sile NLP, ma charyzmę i faktycznie krytykuje często inne spsoby myślenia, ale muszę przyznać, że nie zauważyłem nigdzie, żeby głosił swój pogląd jako jedynie słuszny, a zazwyczaj jedynie głosi swój pogląd zdecydowanie i z przekonaniem tak jak pewnie każdy z nas kiedy głęboko wierzy, że ma rację. To jeszcze nic złego. Zgodzę się, że Bandler to postać kontrowersyjna, budzi sprzeczne emocje, padają stwierdzenia, że nie udźwignął swojego sukcesu ale jeśli miałbym go oskarżać o zacietrzewienie, dogmatyzm, czy nadmierne negowanie wartości dorobku innych gałęzi wiedzy to byłaby to chyba olbrzymia przesada.

Odłożyć rozważania o etycznym NLP na półkę???

Nie ma mowy! NLP może być etyczne i ekologiczne bez względu na to czy wszyscy tak będą je uprawiać czy nie. Nie wierzę w możliwość zjednoczenia całego środowiska i nawet tego bym nie chciał-byłoby to mało twórcze. Chciałbym natomiast, żeby coraz więcej osób stosujących NLP robiło to mądrze, świadomie i etycznie.

Grzegorz Halkiew

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Krzysztof Grabarczyk

Krzysztof Grabarczyk Psycholog -
coaching, szkolenia,
doradztwo

Temat: NLP = ZŁO :)

Optymizm, że będzie dobrze?!
Grzegorzu, a gdzie Ty to w mojej wypowiedzi wyczytałeś?! Nie twierdziłem, że "będzie dorbrze". No i co właściwie ma być dobrze?!
Nie napisałem nic co by mogło na to wskazywać, a łatka New Age tutaj to dla mnie pusty slogan.

Jeśli mam wyjaśnić ten fragment mojej wypowiedzi - proszę bardzo:

Wyraziłem swój sprzeciw wobec pomysłu o odkładaniu na półkę tak ważnego dla mnie tematu, a także moją opinię, że nie ma szans na zjednoczenie NLP-owców w jedno zgodne środowisko i że nie jest to do niczego potrzebne a tym bardziej konieczne.

A to, że można NLP stosować etycznie i ekologicznie to dla mnie fakt, choćby dlatego, że właśnie takiego NLP mnie uczono i takie NLP staram się przekazywać innym osobom.

Grzegorz Halkiew

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Krzysztof Grabarczyk

Krzysztof Grabarczyk Psycholog -
coaching, szkolenia,
doradztwo

Temat: NLP = ZŁO :)

Grzegorzu - temat dwóch odmiennych opinii - która jest rzekomo realna, a która to Twoim zdaniem utopia i dlaczego? Nie wiem na ile trafnie odczytałem twoją wypowiedź więc proszę o rozwinięcie i wyjaśnienie.

Grzegorz Halkiew

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Krzysztof Grabarczyk

Krzysztof Grabarczyk Psycholog -
coaching, szkolenia,
doradztwo

Temat: NLP = ZŁO :)

Ok zatem przyjmuję do wiadomości, że z Tobie znanych powodów zdecydowałeś się wybrać grę słów, a nie merytoryczną dyskusję. Uprzedzam jednak, jeśli nie zdajesz sobie jeszcze z tego sprawy, że operowanie sloganami, ogólnikami i przedstawianie nie popartych żadną argumentacją twierdzeń bez względu na powody może robić złe wrażenie, o czym już chyba sam zdążyłeś się przekonać.

I jeszcze jedna gorąca prośba - pohamuj czasem swoją pokusę uprawiania czytania w myślach podczas dyskusji.

Pozdrawiam

Grzegorz Halkiew

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Krzysztof Grabarczyk

Krzysztof Grabarczyk Psycholog -
coaching, szkolenia,
doradztwo

Temat: NLP = ZŁO :)

1. Bardzo Cię Grzegorzu proszę o nie przeinaczanie moich wypowiedzi dla potrzeb Twojej argumentacji - to naprawdę do niczego dobrego nie prowadzi. Jeśli natomiast chcesz mnie oczernić lub ośmieszyć wkładając w moje usta słowa, które nie padły to znaczy tylko tyle, że Twoje wcześniesjsze wypowiedzi, w których wytykasz zachowanie Trenerów NLP, oczerniających innych - były de facto formą złożenia samokrytyki z Twojej strony (bo właśnie robisz to samo). Nie rozumiem tego zachowania, ale nie muszę. Jest mi natomiast niezmiernie miło, że postrzegasz mnie jako osobę wartą podejmowania wysiłku deprecjonowania jej ;-)

2. Wypowiedź do której nawiązałeś NIE dotyczyła tematu New Age - czy to pomyłka czy próba manipulacji faktami z Twojej strony Grzegorzu? Niestety coraz bardziej boję się, że to raczej to drugie...

3. Dyskusja nie była merytoryczna od początku? - nie dyskutuję - każdy może mieć swoje zdanie i nikomu tego prawa nie będę próbować odebrać; pragnę tylko zauważyć, że bierzesz w tej dyskusji udział i również mogłeś na ten aspekt wpłynąć.

4. Przepraszam wszystkich uczestników dyskusji za tę osobistą wymianę zdań. Nie było to moim wyjściowym celem. W przyszłości będę na to uważać.Krzysztof Grabarczyk edytował(a) ten post dnia 04.01.08 o godzinie 19:36

Grzegorz Halkiew

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Krzysztof Grabarczyk

Krzysztof Grabarczyk Psycholog -
coaching, szkolenia,
doradztwo

Temat: NLP = ZŁO :)

Ok, już chyba rozumiem co jest niejasne :-)

O New Age wspomniałem w kontekście wcześniejszych postów - gwoli ścisłości w jednej wypowiedzi (a w drugiej w odpowiedzi na Twój post Grzegorzu). Z niczego się nie wycofuję - jak już napisałem wcześniej łączenie NLP i New Age uważam za błędne, a założenia kultury duchowej New Age nie przypominają mi wcale założeń NLP.

Jeśli zaś chodzi o mój, skrytykowany przez Ciebie, sposób dowodzenia różnic między New Age a NLP - to jeszcze raz powtarzam, że nic nie próbowałem udowodnić i moja wzmianka o tym, jakie wydanie NLP jest mi bliskie nie miała absolutnie nic wspólnego z poruszonym wcześniej wątkiem dotyczącym New Age.

Mam nadzieję, że udało mi się wyjaśnić i możemy temat zamknąć

Jeśli natomiast interesuje Cię odniesienie założeń New Age do NLP to oczywiście jestem otwarty na to, żebyśmy dokonali tutaj takiego porównania, które być może i dla innych osób będzie interesujące.
Jeśli chcesz - napisz, które z założeń czy też elementów New Age wydają Ci się przejawiać w NLP a ja bardzo chętnie postaram się do tego ustosunkować. Temat rzeczywiście może być ciekawy. Co otym sądzisz?

Następna dyskusja:

NLP - co to jest?




Wyślij zaproszenie do