konto usunięte

Temat: Studia podyplomowe BHP a zmiany w przepisach prawnych od...

Bez komentarza :)

Kolega najwyraźniej się uniósł honorem :) Nie wniosłeś swoimi wypowiedziami nic :) Cytujesz jedynie wypowiedzi innych osób - patrz pierwszy swój komentarz :)

To mnie już ręce opadły:) Poczytaj sobie, co nazwałam farmazonami i dopiero zabieraj głos :)

Jak często w swojej pracy masz kontrole z PIP ? Raz do roku , dwa razu do roku ? Jeśli częściej, to albo BHP leży, albo tak wypadkowa jest ta firma i charakter pracy w niej :)

Byłam obecna raz podczas kontroli PIP na budowie i wierz mi, aż tak źle jak piszesz to nie wygląda i aż tak nie sprawdzają - bo nie każdy (nawet w PIP) się na tym zna :) Jak się zdarzy wypadek, to odpowiada kierownik budowy, a nie BHPowiec :) Czy BHPowiec ma ubezpieczenie OC ? (każdy poważniejszy zawód takowe musi posiadać) - nie, nie ma, więc tylko z pracy zwolnią :)

A ponadto - masz jakieś kompleksy odnośnie wykształcenia - bo nie rozumiem ...

BHP to przede wszystkim praktyka, a nie sama teoria :) Takie jest moje zdanie :)

Moja mama była BHPowcem u siebie w pracy i stanowisko inspektora było jedną którąś jej etatu - dodatkowo, a była kierownikiem ds. techn. :) Najwyraźniej tak było można ki dalej można, bo są osoby, które w pracy zajmują się np. ochroną środowiska i też BHP.

Firma BHP jako firma zewnętrzna obsługuje różne branże, a nie tylko np. biura - twierdzisz, że wiedza techniczna jest niepotrzebna - tak, owszem, ale jedynie przy obsłudze prac biurowych :)

Na budowie BHP wygląda inaczej Wiem, bo byłam) i jeśli ktoś nie był na budowie (lub nie siedział w tym BHP budowlanym), nie ma o tym pojęcia, czyż nie ? Masz stanowisko specjalisty BHP ds. biurowych, czy ogólnie specjalisty BHP ? (tj. do wszystkiego?).

Co za świat ! :/
Ale ... to tylko Polska i polska mentalność ... Żenada ...

Marcin S.:
Agnieszka D.:
Ja nie piszę o nieznajomości przepisów, ale jak widzę po postach to najwięcej z Państwa wypowiadających się tutaj akurat - nie ma wykształcenia technicznego, więc nie ma spojrzenia od strony technicznej tj. praktycznej, a o to jedynie pytałam.

Słucham? A to trzeba być inżynierem aby być behapowcem? Od kiedy?

Z zagadnieniami prawnymi pracuję do chwili obecnej, od ładnych paru lat, więc dobrze się orientuję w swojej branży.

Dlatego uważasz, że podstawa podstaw w służbie BHP to farmazony?

to dlaczego miałabym nie znaleźć etatu czy możliwości zatrudnienia w branży BHP - nie rozumiem ?

Bo po pierwszej kontroli z PIP lub Sanepid stracisz pracę jak się szef wkurzy? Bo nie znasz przepisów, źle je interpretujesz itd? To jest podstawa w naszej pracy...znać przepisy chroniące tyłek szefa.
(Większość z moich znajomych, którzy maja wyższe techniczne bez problemu znalazło pracę, a dodatkowo tylko w tej pracy zajmują się BHP, bo jest to dość wąska dziedzina i większość pracodawców traktuje stanowisko ds. BHP jako dodatek do innego stanowiska na część etatu lub w ogóle pracę tylko na część etatu).

Gratulacje.

Praktyka w BHP to też znajomość zagadnień technicznych,a nie tylko prawa :)

Zależy w jakim kierunku idziesz. Ja nie potrzebuję wielkiej znajomości tych zagadnień w swojej działce, gdzie koleżanka biurko obok już tak.

Agnieszka, serio. Policz do 10, złap oddech i wczytaj się co chcemy przekazać. My naprawdę Ciebie nie atakujemy, po prostu odpowiadając po raz tysięczny na to samo pytanie ręce opadają. Odpowiedź znajdziesz i na tym forum i na wielu innych. Tylko zamiast poszukać, wolisz założyć temat twierdząc, że nasza praca to farmazony i nic nie wiemy bo nie mamy inżyniera itd.Agnieszka Dolińska-Rakowska edytował(a) ten post dnia 07.05.13 o godzinie 22:10

konto usunięte

Temat: Studia podyplomowe BHP a zmiany w przepisach prawnych od...

Agnieszka D.:
Bez komentarza :)

Kolega najwyraźniej się uniósł honorem :) Nie wniosłeś swoimi wypowiedziami nic :) Cytujesz jedynie wypowiedzi innych osób - patrz pierwszy swój komentarz :)

To mnie już ręce opadły:) Poczytaj sobie, co nazwałam farmazonami i dopiero zabieraj głos :)

A ponadto - masz jakieś kompleksy odnośnie wykształcenia - bo nie rozumiem ...

BHP to przede wszystkim praktyka, a nie sama teoria :) Takie jest moje zdanie :)

Moja mama była BHPowcem u siebie w pracy i stanowisko inspektora było jedną którąś jej etatu - dodatkowo, a była kierownikiem ds. techn. :) Najwyraźniej tak było można ki dalej można, bo są osoby, które w pracy zajmują się np. ochroną środowiska i też BHP.

Firma BHP jako firma zewnętrzna obsługuje różne branże, a nie tylko np. biura - twierdzisz, że wiedza techniczna jest niepotrzebna - tak, owszem, ale jedynie przy obsłudze prac biurowych :)

Na budowie BHP wygląda inaczej Wiem, bo byłam) i jeśli ktoś nie był na budowie (lub nie siedział w tym BHP budowlanym), nie ma o tym pojęcia, czyż nie ? Masz stanowisko specjalisty BHP ds. biurowych, czy ogólnie specjalisty BHP ? (tj. do wszystkiego?).

Co za świat ! :/
Ale ... to tylko Polska i polska mentalność ... Żenada ...

Marcin S.:
Agnieszka D.:
Ja nie piszę o nieznajomości przepisów, ale jak widzę po postach to najwięcej z Państwa wypowiadających się tutaj akurat - nie ma wykształcenia technicznego, więc nie ma spojrzenia od strony technicznej tj. praktycznej, a o to jedynie pytałam.

Słucham? A to trzeba być inżynierem aby być behapowcem? Od kiedy?

Z zagadnieniami prawnymi pracuję do chwili obecnej, od ładnych paru lat, więc dobrze się orientuję w swojej branży.

Dlatego uważasz, że podstawa podstaw w służbie BHP to farmazony?

to dlaczego miałabym nie znaleźć etatu czy możliwości zatrudnienia w branży BHP - nie rozumiem ?

Bo po pierwszej kontroli z PIP lub Sanepid stracisz pracę jak się szef wkurzy? Bo nie znasz przepisów, źle je interpretujesz itd? To jest podstawa w naszej pracy...znać przepisy chroniące tyłek szefa.
(Większość z moich znajomych, którzy maja wyższe techniczne bez problemu znalazło pracę, a dodatkowo tylko w tej pracy zajmują się BHP, bo jest to dość wąska dziedzina i większość pracodawców traktuje stanowisko ds. BHP jako dodatek do innego stanowiska na część etatu lub w ogóle pracę tylko na część etatu).

Gratulacje.

Praktyka w BHP to też znajomość zagadnień technicznych,a nie tylko prawa :)

Zależy w jakim kierunku idziesz. Ja nie potrzebuję wielkiej znajomości tych zagadnień w swojej działce, gdzie koleżanka biurko obok już tak.

Agnieszka, serio. Policz do 10, złap oddech i wczytaj się co chcemy przekazać. My naprawdę Ciebie nie atakujemy, po prostu odpowiadając po raz tysięczny na to samo pytanie ręce opadają. Odpowiedź znajdziesz i na tym forum i na wielu innych. Tylko zamiast poszukać, wolisz założyć temat twierdząc, że nasza praca to farmazony i nic nie wiemy bo nie mamy inżyniera itd.

konto usunięte

Temat: Studia podyplomowe BHP a zmiany w przepisach prawnych od...

Agnieszka D.:
Bez komentarza :)

Kolega najwyraźniej się uniósł honorem :) Nie wniosłeś swoimi wypowiedziami nic :) Cytujesz jedynie wypowiedzi innych osób - patrz pierwszy swój komentarz :)

To mnie już ręce opadły:) Poczytaj sobie, co nazwałam farmazonami i dopiero zabieraj głos :)

BHP to przede wszystkim praktyka, a nie sama teoria :) Takie jest moje zdanie :)

Moja mama była BHPowcem u siebie w pracy i stanowisko inspektora było jedną którąś jej etatu - dodatkowo, a była kierownikiem ds. techn. :) Najwyraźniej tak było można ki dalej można, bo są osoby, które w pracy zajmują się np. ochroną środowiska i też BHP.

Firma BHP jako firma zewnętrzna obsługuje różne branże, a nie tylko np. biura - twierdzisz, że wiedza techniczna jest niepotrzebna - tak, owszem, ale jedynie przy obsłudze prac biurowych :)

Na budowie BHP wygląda inaczej Wiem, bo byłam) i jeśli ktoś nie był na budowie (lub nie siedział w tym BHP budowlanym), nie ma o tym pojęcia, czyż nie ? Masz stanowisko specjalisty BHP ds. biurowych, czy ogólnie specjalisty BHP ? (tj. do wszystkiego?).

Co za świat ! :/
Ale ... to tylko Polska i polska mentalność ... Żenada ...

1. Cytuję bo Paweł dobrze napisał i nie było sensu tworzyć nowego. Olalaś jego wypowiedź bo wiesz lepiej...jesteś przecież inżynierem.

2. Farmazonami nazwałaś podstawowy dokument opisujący wymagania co do służby BHP. Podstawowy...co za tym idzie, stwierdziłaś, że nasza praca to farmazon.

3. Pogratulować mamie...ale to, że była inżynierem coś zmienia? Bo ja ciągle tego nie rozumiem. Masz wykształcenie jakie masz i z tego co wiedzę w Twoich oczach inni bez niego są maluczcy. Niewarci. Żenujący.

4. Tak, twierdzę, że jest niepotrzebna. Biura, ochrona, sklepy...tam naprawdę nie muszę znać rysunku technicznego. Muszę wiedzieć jak obsługiwać podstawowe urządzenia...naprawdę nie trzeba być inżynierem do obsługi żelazka w sklepie...

5. Siedziałem na budowie również jako robol. W związku z tym mam wrażenie, że wiem więcej od inżyniera, który siedzi w innym świecie.

6. Mam stanowisko specjalisty ds. BHP bo tak mówi rozporządzenie (polecam...podstawa podstaw). Specjalizuję się w handlu, biurze i pierwszej pomocy. Czy w związku z tym mam wpisywać przed nazwiskiem Prof. dr hab. specjalista ds. bhp w biurze, handlu i PP? Błagam...

Czy mam się znać na wszystkim aby być behapowcem? Bzdura jak stąd do końca dziury budżetowej naszego kraju.

Polska mentalność mówisz? No tak...nie jestem inżynierem to mam inną mentalność. End of offtop...

Nie rozumiesz co się do Ciebie pisze. Jesteś uparta i nie dociera do Ciebie podstawowa, prosta informacja. Żyj i daj żyć. Howgh.


Obrazek
Marcin S. edytował(a) ten post dnia 07.05.13 o godzinie 22:11

konto usunięte

Temat: Studia podyplomowe BHP a zmiany w przepisach prawnych od...

Chyba jednak masz kompleksy :)

A na pytanie sam sobie odpowiadasz - jak się znasz tylko na najłatwiejszych tematach, to mało zarabiasz :) - proste :)
Im większa odpowiedzialność, tym większa kasa :)

A do prof. dr hab. Ci niestety daleko, więc po to ten stek bzdur ?:) i nie rozumiem w ogóle komentarza :)

Nie umniejszam stanowiska BHPowca (wg mnie to nie jest zawód), ale bez przesady ... król to to nie jest :)

P.S. Robol jak piszesz (dla mnie pracownik budowlany) za nic nie odpowiada, a taki inżynier - kierownik (który wg Ciebie żyje w innym świece -> tak, bo ma większy bagaż na plecach) - w ogóle nie masz pojęcia bladego o tym ...

Pozdrawiam

Marcin S.:
Agnieszka D.:
Bez komentarza :)

Kolega najwyraźniej się uniósł honorem :) Nie wniosłeś swoimi wypowiedziami nic :) Cytujesz jedynie wypowiedzi innych osób - patrz pierwszy swój komentarz :)

To mnie już ręce opadły:) Poczytaj sobie, co nazwałam farmazonami i dopiero zabieraj głos :)

BHP to przede wszystkim praktyka, a nie sama teoria :) Takie jest moje zdanie :)

Moja mama była BHPowcem u siebie w pracy i stanowisko inspektora było jedną którąś jej etatu - dodatkowo, a była kierownikiem ds. techn. :) Najwyraźniej tak było można ki dalej można, bo są osoby, które w pracy zajmują się np. ochroną środowiska i też BHP.

Firma BHP jako firma zewnętrzna obsługuje różne branże, a nie tylko np. biura - twierdzisz, że wiedza techniczna jest niepotrzebna - tak, owszem, ale jedynie przy obsłudze prac biurowych :)

Na budowie BHP wygląda inaczej Wiem, bo byłam) i jeśli ktoś nie był na budowie (lub nie siedział w tym BHP budowlanym), nie ma o tym pojęcia, czyż nie ? Masz stanowisko specjalisty BHP ds. biurowych, czy ogólnie specjalisty BHP ? (tj. do wszystkiego?).

Co za świat ! :/
Ale ... to tylko Polska i polska mentalność ... Żenada ...

1. Cytuję bo Paweł dobrze napisał i nie było sensu tworzyć nowego. Olalaś jego wypowiedź bo wiesz lepiej...jesteś przecież inżynierem.

2. Farmazonami nazwałaś podstawowy dokument opisujący wymagania co do służby BHP. Podstawowy...co za tym idzie, stwierdziłaś, że nasza praca to farmazon.

3. Pogratulować mamie...ale to, że była inżynierem coś zmienia? Bo ja ciągle tego nie rozumiem. Masz wykształcenie jakie masz i z tego co wiedzę w Twoich oczach inni bez niego są maluczcy. Niewarci. Żenujący.

4. Tak, twierdzę, że jest niepotrzebna. Biura, ochrona, sklepy...tam naprawdę nie muszę znać rysunku technicznego. Muszę wiedzieć jak obsługiwać podstawowe urządzenia...naprawdę nie trzeba być inżynierem do obsługi żelazka w sklepie...

5. Siedziałem na budowie również jako robol. W związku z tym mam wrażenie, że wiem więcej od inżyniera, który siedzi w innym świecie.

6. Mam stanowisko specjalisty ds. BHP bo tak mówi rozporządzenie (polecam...podstawa podstaw). Specjalizuję się w handlu, biurze i pierwszej pomocy. Czy w związku z tym mam wpisywać przed nazwiskiem Prof. dr hab. specjalista ds. bhp w biurze, handlu i PP? Błagam...

Czy mam się znać na wszystkim aby być behapowcem? Bzdura jak stąd do końca dziury budżetowej naszego kraju.

Polska mentalność mówisz? No tak...nie jestem inżynierem to mam inną mentalność. End of offtop...

Nie rozumiesz co się do Ciebie pisze. Jesteś uparta i nie dociera do Ciebie podstawowa, prosta informacja. Żyj i daj żyć. Howgh.


Obrazek
Agnieszka Dolińska-Rakowska edytował(a) ten post dnia 07.05.13 o godzinie 22:26

konto usunięte

Temat: Studia podyplomowe BHP a zmiany w przepisach prawnych od...

Agnieszka D.:
Chyba jednak masz kompleksy :)

A na pytanie sam sobie odpowiadasz - jak się znasz tylko na najłatwiejszych tematach, to mało zarabiasz :) - proste :)
Im większa odpowiedzialność, tym większa kasa :)

A do prof. dr hab. Ci niestety daleko, więc po to ten stek bzdur ?:) i nie rozumiem w ogóle komentarza :)

Nie umniejszam stanowiska BHPowca (wg mnie to nie jest zawód), ale bez przesady ... król to to nie jest :)

Pozdrawiam

Wiesz co...napisałem ciekawą wypowiedź. Ale doszedłem do wniosku, że nie warto. Nie zrozumiesz dopóki klapek inżyniera nie zdejmiesz.

pozdro

down: widzę, że nie rozumiesz wypowiedzi. Peszek.
down 2: Są pracownicy budowlani, ja byłem robolem i nie żałuję. Piękne doświadczenie.Marcin S. edytował(a) ten post dnia 07.05.13 o godzinie 22:34

konto usunięte

Temat: Studia podyplomowe BHP a zmiany w przepisach prawnych od...

P.S. Robol jak piszesz (dla mnie pracownik budowlany) za nic nie odpowiada, a taki inżynier - kierownik (który wg Ciebie żyje w innym świece -> tak, bo ma większy bagaż na plecach) - w ogóle nie masz pojęcia bladego o tym ...

Pozdrawiam

Marcin S.:
Agnieszka D.:
Chyba jednak masz kompleksy :)

A na pytanie sam sobie odpowiadasz - jak się znasz tylko na najłatwiejszych tematach, to mało zarabiasz :) - proste :)
Im większa odpowiedzialność, tym większa kasa :)

A do prof. dr hab. Ci niestety daleko, więc po to ten stek bzdur ?:) i nie rozumiem w ogóle komentarza :)

Nie umniejszam stanowiska BHPowca (wg mnie to nie jest zawód), ale bez przesady ... król to to nie jest :)

Pozdrawiam

Wiesz co...napisałem ciekawą wypowiedź. Ale doszedłem do wniosku, że nie warto. Nie zrozumiesz dopóki klapek inżyniera nie zdejmiesz.

pozdro

konto usunięte

Temat: Studia podyplomowe BHP a zmiany w przepisach prawnych od...

Kończę tą dyskusję o niczym konstruktywnym :)

Chyba jednak nie chcę być BHPpowcem (nawet na ta 1/10000 etatu) - sądząc po poradach tutaj zawartych i podejściu niektórych osób w tym fachu - just polska mentalność:)

Pozdrawiam :)

Marcin S.:
Agnieszka D.:
Chyba jednak masz kompleksy :)

A na pytanie sam sobie odpowiadasz - jak się znasz tylko na najłatwiejszych tematach, to mało zarabiasz :) - proste :)
Im większa odpowiedzialność, tym większa kasa :)

A do prof. dr hab. Ci niestety daleko, więc po to ten stek bzdur ?:) i nie rozumiem w ogóle komentarza :)

Nie umniejszam stanowiska BHPowca (wg mnie to nie jest zawód), ale bez przesady ... król to to nie jest :)

Pozdrawiam

Wiesz co...napisałem ciekawą wypowiedź. Ale doszedłem do wniosku, że nie warto. Nie zrozumiesz dopóki klapek inżyniera nie zdejmiesz.

pozdro

down: widzę, że nie rozumiesz wypowiedzi. Peszek.
down 2: Są pracownicy budowlani, ja byłem robolem i nie żałuję. Piękne doświadczenie.

konto usunięte

Temat: Studia podyplomowe BHP a zmiany w przepisach prawnych od...

Agnieszka, cóż się tak pieklisz, wiosna idzie, coraz cieplej, a Ty zamiast spotkać się ze swoimi znajomymi bhpowcami na piwku i wypytać ich o wszystkie tematy, które Cię nurtują, zarzucasz forum pytaniami, które już nie raz się tu i na innych portalach branżowych pojawiały. Zakładam, że skoro pracują w zawodzie, to i z najważniejszymi aktami prawnymi są na bieżąco.
Z drugiej strony zauważam wpływ wiosennej aury na Twoją Osobę, pozytywne myślenie to podstawa, ale nie wiem czy tak łatwo uda Ci się znaleźć pracę w bhp, nie to żebym Cie zniechęcał, ale uwierz nam na słowo wcale nie ma tak kolorowo od razu po zakończeniu studiów, bez doświadczenia w zawodzie. Chociaż.... nie wiem jak u Ciebie w regionie wygląda rynek pracy, być może to pracodawcy bija się o pracowników, a nie odwrotnie, jak ma to miejsce w większej części naszego kraju.
Co do Twojego pytania, kończ studia i pracuj w bhp ile wlezie :) tylko uważaj, żebyś się nie przepracowała, skoro takie perspektywy Cię czekają po skończeniu podyplomówki.
pozdrawiam i życzę miłego dnia :)

konto usunięte

Temat: Studia podyplomowe BHP a zmiany w przepisach prawnych od...

Jak już wspomniałam, BHP chciałabym potraktowac dodatkowo, bo to wg mnie nie jest zawód, a stanowisko.
Wiem, że można połączyć to swobodnie z innym stanowiskiem w pracy i tyle.

Nie bardzo rozumiem ataków, każdy myśli i ma inną sytuację, prawda ? To, że jeden nie ma zajęcia, nie oznacza, że drugi go mieć nie będzie. Skoro zadaję pytanie tutaj, to chyba w porządku, po to jest to forum :)

Zadałam konkretne pytanie: "Czytałam różne artykuły dotyczące zmian w prawie i obiło mi się o uszy, że po lipcu br. (kiedy to wejdą w życie zmiany) osoby bez doświadczenia w pracy w BHP nie będą mogły pracować w branży ... i już się pogubiłam ...".

Pozdrawiam

Krzysztof K.:
Agnieszka, cóż się tak pieklisz, wiosna idzie, coraz cieplej, a Ty zamiast spotkać się ze swoimi znajomymi bhpowcami na piwku i wypytać ich o wszystkie tematy, które Cię nurtują, zarzucasz forum pytaniami, które już nie raz się tu i na innych portalach branżowych pojawiały. Zakładam, że skoro pracują w zawodzie, to i z najważniejszymi aktami prawnymi są na bieżąco.
Z drugiej strony zauważam wpływ wiosennej aury na Twoją Osobę, pozytywne myślenie to podstawa, ale nie wiem czy tak łatwo uda Ci się znaleźć pracę w bhp, nie to żebym Cie zniechęcał, ale uwierz nam na słowo wcale nie ma tak kolorowo od razu po zakończeniu studiów, bez doświadczenia w zawodzie. Chociaż.... nie wiem jak u Ciebie w regionie wygląda rynek pracy, być może to pracodawcy bija się o pracowników, a nie odwrotnie, jak ma to miejsce w większej części naszego kraju.
Co do Twojego pytania, kończ studia i pracuj w bhp ile wlezie :) tylko uważaj, żebyś się nie przepracowała, skoro takie perspektywy Cię czekają po skończeniu podyplomówki.
pozdrawiam i życzę miłego dnia :)Agnieszka Dolińska-Rakowska edytował(a) ten post dnia 08.05.13 o godzinie 08:22

Następna dyskusja:

gdzie polecacie studia pody...




Wyślij zaproszenie do