Temat: Czyżby nikt poza nami nie kochał tu Berneńczyków? :)

Ma 3 miesięczna suczkę, ktora zupełnie nie słucha. Ma wnosie kiedy jąsię woła , nie chce si e ruszyć. Słyszałam, że moga reagowac na przysmaki, ale jakie? Co mozna podać takiemu szczeniakowi, żeby nie zaszkodziło jej, bo ma ciągłe problemy z trawieniem.

konto usunięte

Temat: Czyżby nikt poza nami nie kochał tu Berneńczyków? :)

Sławomir Z. edytował(a) ten post dnia 12.09.12 o godzinie 21:45
Magdalena Wisniewska

Magdalena Wisniewska Legal Entity
Controller -
Livingston
International

Temat: Czyżby nikt poza nami nie kochał tu Berneńczyków? :)

popieram - suchy chleb to strzal w dziesiatke!

a tak na marginesie - Bernenczyki zazwyczaj udaja ze nie slysza wlasciciela - no chyba ze wola do michy ;)

na kujawsko-pomorskie wystawie Bernenczyk zostal najpiekniejszym psem wystawy!

Temat: Czyżby nikt poza nami nie kochał tu Berneńczyków? :)

Mój też udaje często, że nie słyszy - robi przy tym mine takiego łobuza słodkiego - kocham go wtedy najbardziej;)))Dorota Węglowska edytował(a) ten post dnia 05.06.09 o godzinie 15:43

konto usunięte

Temat: Czyżby nikt poza nami nie kochał tu Berneńczyków? :)

5 miesięcytemu nasza rodzina urosła o jednego takiego gościa. Całe życie wychowywałem się z psiakami ale Bern jest wyjątkowy. To prawda że są psotnikami - ale w stosunku do innych szczeniąt to pryszcz. Generalnie pieszczoch i kochany niedźwiedź niezwykle opiekuńczy - mnie czy moją żonę czasem w trakcie zabawy zbyt mocno "ukocha" ale nie zdarza mu się żaden nawet najmniejszy gest który mógłby narazić na przykrość naszego synka - jest cudowny. Kocha spacery i trochę za szybko dorośleje. Od początku na spacerach sam chodzi przy nodze podobno berneńczyki rozrabiają nawet do 3 roku życia - ale to co ten psiak już nam "oddał" warte jest każdych (no prawie ) jego psot. Wielu moich znajomych ma take psiaki - wszystkim również rasę tą polecam, gdyż jest ułożona psychicznie i nie trzeba chwalić się na forach super osiągnięciami szkoleniowymi "że mój pies jest tak nauczony że nie pożarł listonosza" albo że nauczyłem go spać w klatce!!! - skoro pies jest członkiem rodziny to proponuję aby inni członkowie takiej rodziny razem z psem przespali się w klatce i zobaczyli jak to jest. To super psy i do tego wybitnie inteligentne. Nigdy więcej innej rasy w domu naszym nie będzie...to mądry i prawdziwy przyjaciel domu. pozdrawiam wszystkich

konto usunięte

Temat: Czyżby nikt poza nami nie kochał tu Berneńczyków? :)

Magdalena Wisniewska:
popieram - suchy chleb to strzal w dziesiatke!

a tak na marginesie - Bernenczyki zazwyczaj udaja ze nie slysza wlasciciela - no chyba ze wola do michy ;)

Dokładnie :))) Uspokoiłaś mnie tym postem. Myślałam, że tylko moja jest takim zgrywusem..
Ma 2,5 roku i nadal ma napady szczeniackich psot :) Czy one kiedyś dorastają ? ;)

konto usunięte

Temat: Czyżby nikt poza nami nie kochał tu Berneńczyków? :)

Sławomir Z. edytował(a) ten post dnia 12.09.12 o godzinie 22:57

Temat: Czyżby nikt poza nami nie kochał tu Berneńczyków? :)

Dziękuję za wszystkie wypowiedzi ! Bardzo się ciesze, że znalazłam osoby, które również kochają te zwierzaki.

Nasz psiak urósł i przytył. Ma 5 miesięcy i waży 20 kg (suczka). Wet mówi, że gruba i trzeba odchudzać. Efekt? Zachowuje się jak odkurzać i zjada wszystko co zobaczy: zielsko, mrówki etc.

No i znowu problemy z trawieniem :(

Karmie ją Royalem, trochę Boshem, podaję Canviton z jakąś puszeczką. Raz w tygodniu żółtko i mały jogurt no i witaminki.

Niby wszystko zgodnie z zaleceniami a problemy są.

Ps. Jest coraz bardziej słodka i kopie olbrzymie doły, po powrocie z pracy mamy więc zasłuzony relaks w ogródku ...

konto usunięte

Temat: Czyżby nikt poza nami nie kochał tu Berneńczyków? :)

Aleksandra Lepke:
(suczka). Wet mówi, że gruba i trzeba odchudzać. Efekt? Zachowuje się jak odkurzać i zjada wszystko co zobaczy: zielsko, mrówki etc.

Najciekawszym doświadczeniem dietowym było zjedzenie połówki skórki od arbuza, zostawionego nieopatrznie w śmietniku ( my poszliśmy a śmietnik otwarty)

Dziwnym fetyszem jest jeszcze "wjeżdżanie" nowo poznanym osobom w .. hmm. no w tyłki jakby :) Stoi sobie taka oto osoba np. na korytarzu, a raptem podskakuje na paluszki, a między nogami pokazuje się wielki nos i uśmiechnięta paszcza :)Agnieszka Bajurska edytował(a) ten post dnia 01.07.09 o godzinie 21:31

konto usunięte

Temat: Czyżby nikt poza nami nie kochał tu Berneńczyków? :)

Sławomir Z. edytował(a) ten post dnia 12.09.12 o godzinie 22:58
Anna N.

Anna N. Office Manager Voith
Paper Fabrics Hogsjo
Oddział w Polsce

Temat: Czyżby nikt poza nami nie kochał tu Berneńczyków? :)

Na zachętę jakąkolwiek polecam ciasteczka wątrobowe:
Składniki:
3 jaja
1/3 szklanki oleju
0,5 kg wątroby (surowej)
1 ząbek czosnku
ok. 2 szklanek mąki

Wykonanie:
Ubić lekko jajka, dolać olej, wrzucić czosnek, wymieszać. Wątróbkę przekręcić przez maszynkę do mięsa. Dodać tyle mąki, żeby mieć gęstość przeciętnego ciasta (niezbyt płynne). Wyłożyć na blachę, pomagając sobie łopatką. Piec w nagrzanym piekarniku 15-30 minut, w temp 220°C. Kiedy powierzchnia jest sucha i zaczyna się rumienić na brzegach, sprawdzamy patyczkiem czy jest upieczone. Jeżeli patyczek wkłuty w środek wychodzi suchy, to jest upieczone. Kroić na kawałki i wyłożyć do wystygnięcia. Jeżeli chcemy żeby ciasteczka były bardziej suche i twarde, włożyć kawałki na blachę i suszymy w lekko ciepłym piekarniku około 30 minut.

Nasz Oluś dałby się za nie pokroić.
Gwoli pocieszenia ma 2,5 r i zaczyna się słuchać;-)
Magdalena Wisniewska

Magdalena Wisniewska Legal Entity
Controller -
Livingston
International

Temat: Czyżby nikt poza nami nie kochał tu Berneńczyków? :)

Agnieszka Bajurska:
Aleksandra Lepke:
(suczka). Wet mówi, że gruba i trzeba odchudzać. Efekt? Zachowuje się jak odkurzać i zjada wszystko co zobaczy: zielsko, mrówki etc.

Najciekawszym doświadczeniem dietowym było zjedzenie połówki skórki od arbuza, zostawionego nieopatrznie w śmietniku ( my poszliśmy a śmietnik otwarty)

Dziwnym fetyszem jest jeszcze "wjeżdżanie" nowo poznanym osobom w .. hmm. no w tyłki jakby :) Stoi sobie taka oto osoba np. na korytarzu, a raptem podskakuje na paluszki, a między nogami pokazuje się wielki nos i uśmiechnięta paszcza :)Agnieszka Bajurska edytował(a) ten post dnia 01.07.09 o godzinie 21:31

Agnieszka, no u nas to samo jest, Manius tez uwielbia wkladanie ludziom nosa miedzy nogi, niektorzy sie smieja, innych to drazni, a Manius hmmm jemu wszystko jedno.

Slawek, zgadzam sie - te psy sa nienormalne!

konto usunięte

Temat: Czyżby nikt poza nami nie kochał tu Berneńczyków? :)

Sławomir Z. edytował(a) ten post dnia 12.09.12 o godzinie 22:58

Następna dyskusja:

Czyżby po korekcie?




Wyślij zaproszenie do