konto usunięte

Temat: Pasja jest moim zawodem:)

Podobno to wspaniale kiedy pasja łączy się z pracą zawodową. Czy to prawda?A może to wtedy bardziej męczy i nie ma odedechu. Może zabija radośc z tworzenia?Jak to jest z Wami?
Andrzej F.

Andrzej F. członek etatowy
Kolegium,
Samorządowe Kolegium
Odwoławcze...

Temat: Pasja jest moim zawodem:)

to trudne do osiągniecia ale możliwe :)))
W ubiegłym roku wchodząc w czerwcu na Babią Góre
spotkaliśmy geologa i hydrologa, który badał jakość
wody w schroniskach górskich. Był to szczęśliwy facet,
bo sam się do tego przyznał i nie wyobrażał sobie
innej pracy :))
U mnie pasja nie łączy się z pracą
ale jest niezbędna dla mnie jak tlen :))))

Temat: Pasja jest moim zawodem:)

Moja praca jest dla mnie pasją i to ogromną, przede wszystkim w wymiarze duchowym. Najbardziej frapujące jest wcielanie swoich pomysłów biznesowych w życie i oczekiwanie na efekty, czasami potrzebne są korekty.Myślę, że jeśli praca zawodowa łączy się z pasją, jest to znakomite uzupełnienie...

konto usunięte

Temat: Pasja jest moim zawodem:)

Ja nie będe się ujawniać w tym temacie, wybaczcie :DDDDD
Angelika K.

Angelika K. Samodzielna księgowa
KPiR

Temat: Pasja jest moim zawodem:)

Katarzyna K.:
Podobno to wspaniale kiedy pasja łączy się z pracą zawodową. Czy to prawda?A może to wtedy bardziej męczy i nie ma odedechu. Może zabija radośc z tworzenia?Jak to jest z Wami?

nie wiem, bo to, co robiłam do tej pory nie sprawiało mi przyjemności... ale jak już odkryję to, to co lubię robić, podzielę się z Wami swoimi wnioskami ;)

konto usunięte

Temat: Pasja jest moim zawodem:)

Angelika K.:
nie wiem, bo to, co robiłam do tej pory nie sprawiało mi przyjemności... ale jak już odkryję to, to co lubię robić, podzielę się z Wami swoimi wnioskami ;)

będziemy czekać:)

konto usunięte

Temat: Pasja jest moim zawodem:)

Moja praca może moją pasją nie jest/hiii, bo ja leniwa jestem;)/, ale lubię ją, poza tymi papierzyskami.., które popołudniu nogą..;)
Przede wszystkim kontakt z ludźmi, choc nie zawsze bywa miło.
Lubie przejsć się po hali produkcyjnej,zapytac czy wszystko w porzadku. Pogadać i posmiać się, przyjąc nie jeden komplement. Czasami trzeba też wysłuchac o kłopotach i skarg jakis.
Niekiedy trzeba zmotywowac, a czasami zwyczajnie nakrzyczeć.
Ale jak miło jest kiedy popłudniu ide ulicą i słysze:"Dzień Dobry, pani Kasiu" i nikt nie przechodzi na druga stronę ulicy, jak mnie zobaczy:)

Następna dyskusja:

Moim autorytetem jest...




Wyślij zaproszenie do