Monika A.

Monika A. Marketing
Communication
Academy

Temat: Czy macierzyństwo jest modne...?

Jako, że to babska grupa, postanowiłam umieścić ten temat właśnie tutaj :).
Było o dziewictwie, to może pójdziemy dalej i porozmawiamy o dzieciach...
Słucham właśnie w radiu (nie wiem nawet jakim) o tym, że macierzyństwo jest...trendy. Nie wiem skąd takie wnioski, bo ja jakoś nie czuję tej mody...
Czy chęć posiadania dziecka wynika z wieku, czy jeszcze z czegoś innego?
Czy Wy także zauważyłyście modę na macierzyństwo? ;)

konto usunięte

Temat: Czy macierzyństwo jest modne...?

Niech będzie trendi, ile chce ;)) Nasze matki i babki miały nas kilkoro, wszystko musiały gołymi rękami zrobic, nie miały udogodnień i jakoś na ludzi wyprowadzały. Dziś z jednego wychuchanego bobaska robi się wielkie 'halo', a celebryty strasznie narzekają na nadmiar pracy, ale osłodzony realizacją jako MATKA. I tu nalezy wspomnieć o tych wszystkich nianiach, co to tak, jak szara eminencja, są świadkami pierwszego ząbka, kroczku, pierwszego mama i pierwszego oparzenia paluszka.
Renata Mikołajczak

Renata Mikołajczak Dyrektor ds
technicznych,
Miejska Energetyka
Cieplna

Temat: Czy macierzyństwo jest modne...?

To byłoby chore jeżeli mielibysmy rozpatrywać macierzyństwo jako rzecz modną lub nie. Przecież posiadanie dziecka i związana z tym odpowiedzialność niema się nijak do mody. A co jeżeli moda szybciej się zmieni niż dziecko dorośnie..... Zmienić na modne w danej chwili np. żółte czy czarne... Macierzyństwo to stan do którego się dojrzewa bądź nie. Jestem gotowa być matką lub nie... A jak ktoś chce być modny to niech zapoda sobie pieska np ciuaua. To jest chyba modne

konto usunięte

Temat: Czy macierzyństwo jest modne...?

czy ja dobrze rozumiem, że jak macieżyństwo przestanie być trendy to zapełnią się domy dziecka?

konto usunięte

Temat: Czy macierzyństwo jest modne...?

To jakieś nieporozumienie...macierzyństwo i moda!
Niektórym się chyba w głowach pomieszało! Może panienki, które same już nie wiedzą czym sobą zainteresować ludzi na to wpadną, ale nie normalne kobiety. Może dla niektórych panienek być w ciąży i paradować z wózkiem to okazja, żeby pokazać, że nie tylko seks i skandale im w głowie, ale stać je również na miłość do dziecka. Dziecko to nie fryzura czy fatałaszki. To jest obowiązek na całe życie, a nie kaprys. Wątpię, żeby to była moda. Pewnie ktoś z tego chce zrobić modę, ale nie wśród mądrych kobiet...

konto usunięte

Temat: Czy macierzyństwo jest modne...?

Gazety pokazują piękne i wypoczęte mamusie, pieknych i superseksownych tatusiów, wszędzie róż i kicz, a wszystkim cudnie się powodzi ;)) Wielu może się wydawac, że to dziecko uczyni szczęsliwm, zamiast szczęścia i ładu szukać w sobie. Wszelkie mody mają woją słabą stronę. Dziecka nie można wystawić na smietnik, oddać do recyklingu czy podrzucić jaskółkom, tak jak czyni się ze szczeniakami czy kociętami, gdy zapach kupki i pojękiwania zaczynają irytować.
Dziecko, piesek, kotek to nie zabawki. Celowo w takim zestawieniu ujmuję. Ten, kto wyrzuca pieseczka, nie zawaha się porzucić swoje dziecko, gdy moda i ochota miną.
Monika A.

Monika A. Marketing
Communication
Academy

Temat: Czy macierzyństwo jest modne...?

Magdalena C.:
Gazety pokazują piękne i wypoczęte mamusie, pieknych i superseksownych tatusiów, wszędzie róż i kicz, a wszystkim cudnie się powodzi ;)) Wielu może się wydawac, że to dziecko uczyni szczęsliwm, zamiast szczęścia i ładu szukać w sobie. Wszelkie mody mają woją słabą stronę. Dziecka nie można wystawić na smietnik, oddać do recyklingu czy podrzucić jaskółkom, tak jak czyni się ze szczeniakami czy kociętami, gdy zapach kupki i pojękiwania zaczynają irytować.
Dziecko, piesek, kotek to nie zabawki. Celowo w takim zestawieniu ujmuję. Ten, kto wyrzuca pieseczka, nie zawaha się porzucić swoje dziecko, gdy moda i ochota miną.

W pełni się zgadzam. Myślę, że teorie z "modą" na macierzyństwo wymyśliły media, pokazujące szczęśliwe gwiazdeczki z brzuszkami, opisujące ich zakupy dla jeszcze nienarodzonego dziecka u największych światowych projektantów, potem spacerki z wózeczkiem (z tatusiem lub nawet bez). Czyli same pozytywne aspekty macierzyństwa. Nie twierdzę, że pozytywów żadnych nie ma - oczywiście, są. Ale są też te poważniejsze rzeczy jak np. wychowanie dziecka, wykształcenie... To już się pomija. A przecież wtedy rodzic pokazuje swoją dojrzałość, odpowiedzialność.
Zdecydowanie, z modą to nie ma nic wspólnego. Do tego trzeba więcej niż sam kaprys.
Anna Mróz

Anna Mróz Accounting
Teamleader

Temat: Czy macierzyństwo jest modne...?

Ja również zauważyłam coś w rodzaju mody na macierzyństwo.
Żałuję tylko, że przy okazji niewiele mówi się o odpowiedzialności i o tej prawdziwej stronie kobiety-matki. Moda sprawia jedynie, że pokazywane i nagłaśniane są jedynie te bardziej atrakcyjne strpny macierzyństwa. Tymczasem bycie mamą to .... ciężka praca, wiele wyrzeczeń, zmiana stylu życia ... Dziecko w rodzinie wywraca świat do góry nogami.
A teraz spójrzmy na kobietę: wymaga się od niej, żeby była idealną matką, idealną żoną, kochanką, żeby była inteligentna, ambitna, rozwijała się zawodowo i na każdym kroku potwierdzała, że jest szczęśliwa i potrafi pogodzić pracę, dziecko, rodzinę i mieć czas, żeby zająć się sobą (fitness, kosmetyczka itp.). Czy normalna kobieta jest w stanie wytrzymać taką presję ???
Monika A.

Monika A. Marketing
Communication
Academy

Temat: Czy macierzyństwo jest modne...?

Można wszystko połączyć, ale wymaga to sporo czasu, trudu i szczerych chęci. Oczywiście, pod warunkiem, że kobieta nie krzywdzi wtedy samej siebie, nic na siłę ani wbrew sobie.

konto usunięte

Temat: Czy macierzyństwo jest modne...?

Tak. O to chyba chodzi. O kreowanie mody na macierzyństwo, bo akurat kilka aktorek urodziło dzieci...To nakręca koniunkturę i dobrze sprzedaje brukowce. A taka panienka sobie myśli " cholera Angelina Jolie urodziła dziecko i jeszcze inne zaadoptowała- ja też chcę być sexy mamusią"...Pytanie tylko jak szybko to jej się znudzi.
Monika A.

Monika A. Marketing
Communication
Academy

Temat: Czy macierzyństwo jest modne...?

Jak szybko jej się znudzi... albo... jak długo wytrzyma tyle odpowiedzialności...
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Czy macierzyństwo jest modne...?

ALbo się ma potrzebę posiadania dziecka albo nie - bez względu na modę.
Teraz to po prostu jest trendy pisać o macierzyństwie chyba :):) Sezon ogórkowy ?
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Czy macierzyństwo jest modne...?

Monika Agnieszka A.:
Jak szybko jej się znudzi... albo... jak długo wytrzyma tyle odpowiedzialności...
Przy takiej kasie nawet nie wiesz ile masz dzieci i jak mają na imię...
Monika A.

Monika A. Marketing
Communication
Academy

Temat: Czy macierzyństwo jest modne...?

Nie wiem :)
Radio zapodało dzisiaj ten jakże poważny temat :)
Monika A.

Monika A. Marketing
Communication
Academy

Temat: Czy macierzyństwo jest modne...?

Dagmara D.:
Monika Agnieszka A.:
Jak szybko jej się znudzi... albo... jak długo wytrzyma tyle odpowiedzialności...
Przy takiej kasie nawet nie wiesz ile masz dzieci i jak mają na imię...

No tak, to niania widzi pierwszy uśmiech i krok dziecka... Przykre...

konto usunięte

Temat: Czy macierzyństwo jest modne...?

Anna Mróz:
Ja również zauważyłam coś w rodzaju mody na macierzyństwo.
Żałuję tylko, że przy okazji niewiele mówi się o odpowiedzialności i o tej prawdziwej stronie kobiety-matki. Moda sprawia jedynie, że pokazywane i nagłaśniane są jedynie te bardziej atrakcyjne strpny macierzyństwa. Tymczasem bycie mamą to .... ciężka praca, wiele wyrzeczeń, zmiana stylu życia ... Dziecko w rodzinie wywraca świat do góry nogami.
A teraz spójrzmy na kobietę: wymaga się od niej, żeby była idealną matką, idealną żoną, kochanką, żeby była inteligentna, ambitna, rozwijała się zawodowo i na każdym kroku potwierdzała, że jest szczęśliwa i potrafi pogodzić pracę, dziecko, rodzinę i mieć czas, żeby zająć się sobą (fitness, kosmetyczka itp.). Czy normalna kobieta jest w stanie wytrzymać taką presję ???

Superwoman tak, ale takie kopciuszki jak my chyba nie...
Jak ktoś ma kasę, to może sobie pozwolić na niańkę, sprzątaczkę, kucharkę i cholera wie kogo jeszcze. Wtedy jest czas na fryzjera, kosmetyczkę i fitness.
Ja przyznam się szczerze, że kiedy urodziłam moją drugą córkę chodziłam wieczorem na fitness bo strasznie przytyłam. Miałam panią do dziecka ( pracowałam na cały etat), a wieczorem mąż zostawał się z dziećmi. Po roku urodziłam trzecią córkę i już niestety czasu i nawet chęci na fitness nie było.
Człowiek przychodzi wykończony z pracy, a tu jeszcze tyle rzeczy do zrobienia! Tracimy wtedy ochotę żeby być atrakcyjną, komuś się podobać itd. Jesteśmy na to zbyt zmęczone. Skupiamy się na roli matki, żony i sprzątaczki...A żeby jeszcze mężowi w łóżku dogodzić i takie tam inne sprawy to już kicha. Dzieci odrosły, wszystko się zmieniło, ale przez pierwsze lata to za wesoło nie było.
Anna Mróz

Anna Mróz Accounting
Teamleader

Temat: Czy macierzyństwo jest modne...?

Monika Agnieszka A.:
Dagmara D.:
Monika Agnieszka A.:
Jak szybko jej się znudzi... albo... jak długo wytrzyma tyle odpowiedzialności...
Przy takiej kasie nawet nie wiesz ile masz dzieci i jak mają na imię...

No tak, to niania widzi pierwszy uśmiech i krok dziecka... Przykre...

Możecie mnie krytykować, ale nie widzę nic złego w instytucji niani.
Sama długo starałam się być z dziećmi po urlopie macierzyńskim - i teraz tego żałuję, bo w ten sposób zaniedbałam siebie. Bycie mamą nie polega na tym, żeby zapomnieć o sobie - przeciwnie, jeśli mama będzie szczęśliwa, to i tata, i dzieci będą szczęśliwe - i wtedy można budować rodzinę. Jeśli mama ma potrzebę rozwijać się zawodowe i daje jej to satysfakcję, radość - to niech to robi. Problem tylko w znalezieniu odpowiedniej osoby, która będzie troszczyć się o dziecko w czasie nieobecności mamy. I nie przesadzajmy - niania NIE ZASTĄPI DZIECKU MATKI !!! No i przecież nianie albo babcie niańczyłuy dzieci od wieków - to nie jest wymysł naszych czasów.
I nie mówię tutaj o gwiazdach filmowych, tylko o zwykłych zjadaczach chleba.

konto usunięte

Temat: Czy macierzyństwo jest modne...?

No to ja o takim off topie. Jest taki żurnal kobiecy w Szwajcarii. Mówię Wam dziewczyny, że oprócz horoskopu nie ma tam o czym czytać! Kiedyś były tam bardzo interesujące reportaże z różnych krajów, porady psychologiczne, fajne przepisy i mnóstwo ciekawych rzeczy dla przeciętnej kobiety.
Niedawno zmienili redaktor naczelną. Żenada. Przepisy kulinarne to jakieś tam niby nic z najdroższych restauracji.
Same głupoty. Reklama drogich kosmetyków i porady jak je używać i po co...Porady gdzie ubrać się w Mediolanie czy Paryżu.
Wczoraj patrzę a tam 10 sposobów jak szybko wydać kasę: jakieś ekstrawaganckie hotele, cichy, buty za 1000 CHF na takiej szpilce, że w życiu żadna z nas by na tym 5 metrów nie uszła!
To jest lansowanie nowej kobiety: zapatrzonej w siebie burżujki, co ma kasy jak cham siana, która z nudów jedzie na zakupy do Włoch czy Francji i bez mrugnięcia oka wydaje 1000 CHF na buty, po których zdeformuje stopy i kręgosłup...załamanie.

konto usunięte

Temat: Czy macierzyństwo jest modne...?

Anna Mróz:
Monika Agnieszka A.:
Dagmara D.:
Monika Agnieszka A.:
Jak szybko jej się znudzi... albo... jak długo wytrzyma tyle odpowiedzialności...
Przy takiej kasie nawet nie wiesz ile masz dzieci i jak mają na imię...

No tak, to niania widzi pierwszy uśmiech i krok dziecka... Przykre...

Możecie mnie krytykować, ale nie widzę nic złego w instytucji niani.
Sama długo starałam się być z dziećmi po urlopie macierzyńskim - i teraz tego żałuję, bo w ten sposób zaniedbałam siebie. Bycie mamą nie polega na tym, żeby zapomnieć o sobie - przeciwnie, jeśli mama będzie szczęśliwa, to i tata, i dzieci będą szczęśliwe - i wtedy można budować rodzinę. Jeśli mama ma potrzebę rozwijać się zawodowe i daje jej to satysfakcję, radość - to niech to robi. Problem tylko w znalezieniu odpowiedniej osoby, która będzie troszczyć się o dziecko w czasie nieobecności mamy. I nie przesadzajmy - niania NIE ZASTĄPI DZIECKU MATKI !!! No i przecież nianie albo babcie niańczyłuy dzieci od wieków - to nie jest wymysł naszych czasów.
I nie mówię tutaj o gwiazdach filmowych, tylko o zwykłych zjadaczach chleba.

Ja tam nie krytykuję. Sama miałam niańki do dzieci.
Po prostu nie mogłam zrezygnować z pracy w mojej firmie, bo urlopu macierzyńskiego w Szwajcarii wtedy nie było, a o wychowawczym to sobie można pomarzyć...Poza tym firma sfinansowała część moich studiów i formacji zawodowej, więc odejść tak sobie nie mogłam.
Inną sprawą jest, że ja w domu w dziećmi bym nie wyrobiła. Muszę mieć inne zajęcie na zewnątrz. Być może wynika to z mojego charakteru, ale też i z niejakiej konieczności dla mojej równowagi psychicznej. Nie mam tutaj przyjaciółek, rodziny itd. więc wyjście do pracy to dla mnie życie socjalne...
Monika A.

Monika A. Marketing
Communication
Academy

Temat: Czy macierzyństwo jest modne...?

Ja też nie mam nic przeciwko niani. Prawdopodobnie w przyszłości sama zatrudnię taką osobę. Jednak w najważniejszych chwilach mojego dziecka chciałabym uczestniczyć osobiście. To buduje więź z dzieckiem.



Wyślij zaproszenie do