Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Dzieci wolą mieć w domu kłótnie i awantury niż rodziców...

Jak to jest? Bo ilekroć rozmawiam z koleżankami z rozbitych domów wypowiadają takie słowa: ja tam wolałabym, aby rodzice jak już muszą się kłócić robili to, niż mieć rozbity dom.
Maciej Wojewódka

Maciej Wojewódka analityk, manager,
badacz, organizator,
uhonorowany za kr...

Temat: Dzieci wolą mieć w domu kłótnie i awantury niż rodziców...

Rozpad rodziny to tragedia dla dziecka, chcociaż czasami taka sytuacja chroni je przed jeszcze bardziej toksyczną dla niego przemocą.

Jednak jestem przekonany, że w przeważającej większości przypadków można stworzyć dzieciom nieskrępowany i w miarę równy dostęp do obojga rodziców, niezależnie od tego czy mieszkają razem czy osobno.

Jednak w tym celu potrzeba dużo dobrej woli, zarówno ze strony polityków i ustawodawcy, jak i osób świadczących pomoc rodzinie oraz zajmujących się prawnym przeprowadzaniem rozwiązywania problemów w tej sferze życia społecznego.Maciej Wojewódka edytował(a) ten post dnia 02.04.10 o godzinie 11:27
Jolanta G.

Jolanta G. twórca i redaktor
serwisu SuperKid.pl,
autorka
publikacji...

Temat: Dzieci wolą mieć w domu kłótnie i awantury niż rodziców...

Gośka J.:
Jak to jest? Bo ilekroć rozmawiam z koleżankami z rozbitych domów wypowiadają takie słowa: ja tam wolałabym, aby rodzice jak już muszą się kłócić robili to, niż mieć rozbity dom.

Myślę, że osoby te (jak wszystkie inne, które pochodzą z dysfunkcyjnych rodzin) bardzo idealizują instytucję rodziny. Ci, którzy przeszli przez gehennę wiecznych konfliktów, kłótni czy aktów przemocy mówią raczej: "Wolałbym, żeby rodzice się rozwiedli i żeby był w końcu w domu spokój".

Każda sytuacja jest zła i tak naprawdę trzeba wyważyć dobrze, które rozwiązanie wybrać. Jeśli rodzice potrafią się rozejść z kulturą i umożliwiają dziecku swobodny dostęp do drugiego rodzica, to moim zdaniem rozejście jest lepszym rozwiązaniem. Natomiast jeśli po rozstaniu atmosfera jest tak samo zaogniona jak przed, to dla dziecka oba rozwiązania będą się wiązały z traumatycznymi przeżyciami.
Dominika Faryno

Dominika Faryno Student, Akademia
Sztuk Pięknych w
Warszawie

Temat: Dzieci wolą mieć w domu kłótnie i awantury niż rodziców...

gdy miałam 15 moi rodzice rozeszli się i była to... najlepsza decyzja jaką kiedykolwiek podjęli.Dominika Faryno edytował(a) ten post dnia 02.04.10 o godzinie 15:15
Tomasz Sznurowski

Tomasz Sznurowski właściciel, Oficyna
Wydawnicza Logos

Temat: Dzieci wolą mieć w domu kłótnie i awantury niż rodziców...

Gośka J.:
Jak to jest? Bo ilekroć rozmawiam z koleżankami z rozbitych domów wypowiadają takie słowa: ja tam wolałabym, aby rodzice jak już muszą się kłócić robili to, niż mieć rozbity dom.


Uważam, że nie ma jednakowej odpowiedzi dla wszystkich przypadków.
Wegług mnie dobro dziecka jest tu najważniejsze.Dla dziecka istotne jest jaka panuje atmosfera między rodzicami.Potem w przyszłości ma skłonność do przenoszenia sytuacji rodzinnej na swoją rodzinę lub co gorsza nie chce (boi się) wchodzić w zwiążki ponieważ nie chce aby trauma rodzinna powtórzyła się.
Więc jeśli rodzice kłócą się ale w końcu nad ich gniewem nie zachodzi słońce czy potrafią sie dogadać, to taka sytuacja umożliwia dziecku nauczenie się rozwiązywać konflikty w sposób konstruktywny.Ale jeśli rodzice nie umieją rozmawiać i kłótnie trwaja bez końca, to mogą spróbować szukać pomocy u terapeuty.Ale jesli i to nie pomaga, to dziecko bardzo na tym cierpi.
Rozstanie obojga rodziców z zachowaniem kultury i rozstania i w późniejszych latach kontaktów między sobą jest jednak lepsze od ciągłych stresów.Chociaż i tak dzieci, które mieszkały nawet w tzw dobrych domach, będą musiały się nauczyć brać na siebie odpowiedzialność za to jak się czują choć to dopiero w późniejszym wieku.
Tomek
Sławomir T.

Sławomir T. menedżer ds.
klientów kluczowych

Temat: Dzieci wolą mieć w domu kłótnie i awantury niż rodziców...

Na dany momment, gdy są w rodzinie kłótnie, wszyscy będą mówić, lepiej się rozwieść, aby był spokój. Gdy potem brakuje rodziny i powstają patologie związane z wychowaniem bez pełnej rodziny, mówi się, że lepiej było się nier rtozwodzić i zachować dzieciom całą rodzinę.

Więc najlepiej jest się nie rozwodzić i znaleźć sposób na dojsćei do zgody . WIększość kłotki ty wynik egozimu jednej ze stron i brak liczenia się z drugą.
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Dzieci wolą mieć w domu kłótnie i awantury niż rodziców...

U mnie w domu między nami było lepiej, jak rodzice byli razem, niż jak jest teraz, czyli jak są osobno. Rozsypały się wszystkie relacje.
Maciej Wojewódka

Maciej Wojewódka analityk, manager,
badacz, organizator,
uhonorowany za kr...

Temat: Dzieci wolą mieć w domu kłótnie i awantury niż rodziców...

Zajmując się problemem kłótni pomiędzy rodzicami w pełnej rodzinie i po jej roztaniu warto zastanowić się na struktrą i dynamiką zjawiska, a także jak zaradzić temu procesowi, korzystając ze sytsemów edukacyjnych, terapeutycznych, mediacyjnych i prawnych, aby nie wpływały one niekorzystnie na rozwój i problemy dziecka. A tak się dzieje zwłaszcza gdy dzicko jest wciągane w walke przez jednego lub oboje rodziców.

Moje stanowisko na ten temat przedstawiłem w publikacji Co powinno się zmienić w prawie rodzinnym, w przypadku rozstania rodziców?, dostępnej m. in. pod linkiem:
http://kpor.pl/index.php?option=com_content&task=blogs...

Warto także wiedzieć, że prokowanie kłótni, zwłaszcza przez głównego opiekuna dziecka jest formą alienacji rodzicielskiej i w sytuacji funkcjonujących obecnie rozwiązań prawnych z zakresu prawa rodzinnego oraz brakach odpowiedniej kompetencji wsród psychologów i kurarorów sądowych, może prowadzić do nasilania procesu oddzielania dziacka od drugiego rodzica.

W takich sytuacjach uużywanie określenia "Konflikt rodzicielski" czy "kłótnia" jest nazbyt często nadużywane, również przez niekompetentnych i nieetycznych specjalistów, w celu ukrycia przemocy emocjonalnej wobec dziecka, jaką jest alienacja rodzicielska, najczęściej dla obrony matek będących alienatorami, chociaż oczywiście bywają nimi także ojcowie, dziadkowie, wujkowie, ciotki, konkubenci zazwyczaj głównego opiekuna dziecka, kolejni małżonkowie etc.Maciej Wojewódka edytował(a) ten post dnia 04.04.10 o godzinie 10:21

konto usunięte

Temat: Dzieci wolą mieć w domu kłótnie i awantury niż rodziców...

Jak moi rodzice byli razem, myślałam - jest źle, lżej mi by było gdyby się w końcu rozeszli. Gdy tak się stało stwierdziłam, że tamte lata były sielanką, że za nimi tęsknię i że chciałabym, żeby wróciły. teraz czuję, że nie mam w ogóle rodziny. Trochę tak jakby razem ze swoim rozwodem, wzięli rozwód ze mną, nie mogąc już patrzeć na mnie - dowód, że coś ich kiedykolwiek łączyło.
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Dzieci wolą mieć w domu kłótnie i awantury niż rodziców...

Anita A.:
Jak moi rodzice byli razem, myślałam - jest źle, lżej mi by było gdyby się w końcu rozeszli. Gdy tak się stało stwierdziłam, że tamte lata były sielanką, że za nimi tęsknię i że chciałabym, żeby wróciły. teraz czuję, że nie mam w ogóle rodziny. Trochę tak jakby razem ze swoim rozwodem, wzięli rozwód ze mną, nie mogąc już patrzeć na mnie - dowód, że coś ich kiedykolwiek łączyło.

Właśnie ja odczuwam podobnie, jakby rodzice widzą we mnie siebie nawzajem, a nie mnie i jak im pasuje rzucają część oskarżeń również na mnie: idź powiedz swojej mamusi...powiedz swojemu nieodpowiedzialnemu tatusiowi itp...

konto usunięte

Temat: Dzieci wolą mieć w domu kłótnie i awantury niż rodziców...

dokładnie, jeszcze każda wada jest okreslana jako dziedzictwo "gorszego" byłego współmałżonka i tępiona zaciekle...
Gośka J.:

Właśnie ja odczuwam podobnie, jakby rodzice widzą we mnie siebie nawzajem, a nie mnie i jak im pasuje rzucają część oskarżeń również na mnie: idź powiedz swojej mamusi...powiedz swojemu nieodpowiedzialnemu tatusiowi itp...
Tomasz Sznurowski

Tomasz Sznurowski właściciel, Oficyna
Wydawnicza Logos

Temat: Dzieci wolą mieć w domu kłótnie i awantury niż rodziców...

Gośka J.:
Anita A.:
Jak moi rodzice byli razem, myślałam - jest źle, lżej mi by było gdyby się w końcu rozeszli. Gdy tak się stało stwierdziłam, że tamte lata były sielanką, że za nimi tęsknię i że chciałabym, żeby wróciły. teraz czuję, że nie mam w ogóle rodziny. Trochę tak jakby razem ze swoim rozwodem, wzięli rozwód ze mną, nie mogąc już patrzeć na mnie - dowód, że coś ich kiedykolwiek łączyło.

Właśnie ja odczuwam podobnie, jakby rodzice widzą we mnie siebie nawzajem, a nie mnie i jak im pasuje rzucają część oskarżeń również na mnie: idź powiedz swojej mamusi...powiedz swojemu nieodpowiedzialnemu tatusiowi itp...

Myślę, że w takiej sytuacji najlepiej jak sama staniesz mocno na nogach i będziesz odpowiedzialna za swoje emocje.Tzn jesteż juz dorosła i możesz sama decydowac o tym jak się czujesz.To jest chyba ważne, aby nauczyć się mieć do tego dystans .Jeśli cie ktoś oskarża to ty możesz przerwać ten proces.Nikt tego za ciebie nie zrobi.Oczywiście jest to bardzo przykre, zgadzam się.
Czyli jestes w stanie zmienić swoje odczuwanie
A jeśli rodzice rzucaja na ciebie oskarżenia, to sami sa niedojrzali ale tylko ty możesz to zmienić

Tomek

konto usunięte

Temat: Dzieci wolą mieć w domu kłótnie i awantury niż rodziców...

Najgorsze jest to, że moi rodzice są na tyle niedojrzali, że traktują siebie jak ofiary i wymagają ode mnie troski oraz wyrozumiałości. Głównie mi zarzucają, że to ja ich krzywdzę, ja jestem egoistką, to ja powinnam dbać o ciepłe relacje z nimi, wspierać i odwiedzać. A mój ojciec założył nową rodzinę i uważa, że powinnam się cieszyć swoim nowy rodzeństwem, opiekować nimi i uczestniczyć stale w życiu jego rodziny. Jeśli tego nie robię, wyzywa mnie od egoistów, tłumoków i osób nienormalnych. Z jednej strony czuję, ze muszę zerwać relacje z moimi zaburzonymi rodzicami, ale z drugiej strony ich zachowanie sprawia, że mam permanentne poczucie winy, stany depresyjne i zaniżoną samoocenę...
tomasz Sznurowski:
Myślę, że w takiej sytuacji najlepiej jak sama staniesz mocno na nogach i będziesz odpowiedzialna za swoje emocje.Tzn jesteż juz dorosła i możesz sama decydowac o tym jak się czujesz.To jest chyba ważne, aby nauczyć się mieć do tego dystans .Jeśli cie ktoś oskarża to ty możesz przerwać ten proces.Nikt tego za ciebie nie zrobi.Oczywiście jest to bardzo przykre, zgadzam się.
Czyli jestes w stanie zmienić swoje odczuwanie
A jeśli rodzice rzucaja na ciebie oskarżenia, to sami sa niedojrzali ale tylko ty możesz to zmienić

Tomek
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Dzieci wolą mieć w domu kłótnie i awantury niż rodziców...

Anita A.:
Najgorsze jest to, że moi rodzice są na tyle niedojrzali, że traktują siebie jak ofiary i wymagają ode mnie troski oraz wyrozumiałości. Głównie mi zarzucają, że to ja ich krzywdzę, ja jestem egoistką, to ja powinnam dbać o ciepłe relacje z nimi, wspierać i odwiedzać. A mój ojciec założył nową rodzinę i uważa, że powinnam się cieszyć swoim nowy rodzeństwem, opiekować nimi i uczestniczyć stale w życiu jego rodziny. Jeśli tego nie robię, wyzywa mnie od egoistów, tłumoków i osób nienormalnych. Z jednej strony czuję, ze muszę zerwać relacje z moimi zaburzonymi rodzicami, ale z drugiej strony ich zachowanie sprawia, że mam permanentne poczucie winy, stany depresyjne i zaniżoną samoocenę...

Właśnie i kto tu jest rodzicem?
Tomasz Sznurowski

Tomasz Sznurowski właściciel, Oficyna
Wydawnicza Logos

Temat: Dzieci wolą mieć w domu kłótnie i awantury niż rodziców...

Anita A.:
Najgorsze jest to, że moi rodzice są na tyle niedojrzali, że traktują siebie jak ofiary i wymagają ode mnie troski oraz wyrozumiałości. Głównie mi zarzucają, że to ja ich krzywdzę, ja jestem egoistką, to ja powinnam dbać o ciepłe relacje z nimi, wspierać i odwiedzać. A mój ojciec założył nową rodzinę i uważa, że powinnam się cieszyć swoim nowy rodzeństwem, opiekować nimi i uczestniczyć stale w życiu jego rodziny. Jeśli tego nie robię, wyzywa mnie od egoistów, tłumoków i osób nienormalnych. Z jednej strony czuję, ze muszę zerwać relacje z moimi zaburzonymi rodzicami, ale z drugiej strony ich zachowanie sprawia, że mam permanentne poczucie winy, stany depresyjne i zaniżoną samoocenę...
tomasz Sznurowski:
Myślę, że w takiej sytuacji najlepiej jak sama staniesz mocno na nogach i będziesz odpowiedzialna za swoje emocje.Tzn jesteż juz dorosła i możesz sama decydowac o tym jak się czujesz.To jest chyba ważne, aby nauczyć się mieć do tego dystans .Jeśli cie ktoś oskarża to ty możesz przerwać ten proces.Nikt tego za ciebie nie zrobi.Oczywiście jest to bardzo przykre, zgadzam się.
Czyli jestes w stanie zmienić swoje odczuwanie
A jeśli rodzice rzucaja na ciebie oskarżenia, to sami sa niedojrzali ale tylko ty możesz to zmienić

Tomek


Piszesz, że twój tata wyzywa cię od egoistów a ty masz poczucie winy.
Rozumiem cię i wiem, że możesz odczuwac depresję.

Uważam, że musimy informowac naszych rozmówców o stanie naszych emocji: o tym co lubimy i czego nie lubimy.Masz prawo czemuś nie podołać."Zbyt wiele" może nasz wykończyć !

Przeciez nie musisz opiekować sie twoim nowym rodzeństwem.Możesz to robić ale to zalezy tylko od ciebie, czy czujesz sie na siłach.I może to warto zakomunikować ?

W pewnym sensie dobrze jest zacząć myśleć bardziej o swoich potrzebach niż innych.Nie namawiam tu do egoizmu ale twoje potrzeby też muszą być zaspokojone a w tym przypadku w pierwszej kolejności.

Tomek

konto usunięte

Temat: Dzieci wolą mieć w domu kłótnie i awantury niż rodziców...

tomasz Sznurowski:
Anita A.:
Najgorsze jest to, że moi rodzice są na tyle niedojrzali, że traktują siebie jak ofiary i wymagają ode mnie troski oraz wyrozumiałości. Głównie mi zarzucają, że to ja ich
Piszesz, że twój tata wyzywa cię od egoistów a ty masz poczucie winy.
Rozumiem cię i wiem, że możesz odczuwac depresję.

Uważam, że musimy informowac naszych rozmówców o stanie naszych emocji: o tym co lubimy i czego nie lubimy.Masz prawo czemuś nie podołać."Zbyt wiele" może nasz wykończyć !

Przeciez nie musisz opiekować sie twoim nowym rodzeństwem.Możesz to robić ale to zalezy tylko od ciebie, czy czujesz sie na siłach.I może to warto zakomunikować ?

W pewnym sensie dobrze jest zacząć myśleć bardziej o swoich potrzebach niż innych.Nie namawiam tu do egoizmu ale twoje potrzeby też muszą być zaspokojone a w tym przypadku w pierwszej kolejności.

Tomek
Właśnie, dlatego urwałam kontakt z moim ojcem. Staram się jakiś utrzymywać z moją macochą, którą darzę sympatią, już ją powiadomiłam, że w każdej chwili może napisać do mnie i poprosić o jakąkolwiek pomoc. Wykańczać się nie dam. Szczególnie, że mam dwie prace, studia i muszę sama się utrzymać.
Tomasz Sznurowski

Tomasz Sznurowski właściciel, Oficyna
Wydawnicza Logos

Temat: Dzieci wolą mieć w domu kłótnie i awantury niż rodziców...

Anita A.:
tomasz Sznurowski:
Anita A.:
Najgorsze jest to, że moi rodzice są na tyle niedojrzali, że traktują siebie jak ofiary i wymagają ode mnie troski oraz wyrozumiałości. Głównie mi zarzucają, że to ja ich
Piszesz, że twój tata wyzywa cię od egoistów a ty masz poczucie winy.
Rozumiem cię i wiem, że możesz odczuwac depresję.

Uważam, że musimy informowac naszych rozmówców o stanie naszych emocji: o tym co lubimy i czego nie lubimy.Masz prawo czemuś nie podołać."Zbyt wiele" może nasz wykończyć !

Przeciez nie musisz opiekować sie twoim nowym rodzeństwem.Możesz to robić ale to zalezy tylko od ciebie, czy czujesz sie na siłach.I może to warto zakomunikować ?

W pewnym sensie dobrze jest zacząć myśleć bardziej o swoich potrzebach niż innych.Nie namawiam tu do egoizmu ale twoje potrzeby też muszą być zaspokojone a w tym przypadku w pierwszej kolejności.

Tomek
Właśnie, dlatego urwałam kontakt z moim ojcem. Staram się jakiś utrzymywać z moją macochą, którą darzę sympatią, już ją powiadomiłam, że w każdej chwili może napisać do mnie i poprosić o jakąkolwiek pomoc. Wykańczać się nie dam. Szczególnie, że mam dwie prace, studia i muszę sama się utrzymać.

Pani Anito,

W takim razie jestem z pani dumny.

Trudno jest zmienić swoje przyzwyczajenia.Ale jest to możliwe.A po pani zachowaniu i opisie widać, że tak może być.Gratuluję !

Tomek
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Dzieci wolą mieć w domu kłótnie i awantury niż rodziców...

Rodzice czasem zapominają, że szacunek należy się również dzieciom. Wciąż wydaje im się, że my(ich dzieci), coś względem nich musimy. Sam fakt wykarmienia i utrzymania nie zobowiązuje rodziców do znęcania się psychicznego nad dziećmi i angażowania ich w swoje spory, przeciąganie na swoją stronę itp...

konto usunięte

Temat: Dzieci wolą mieć w domu kłótnie i awantury niż rodziców...

tomasz Sznurowski:
Anita A.:

Pani Anito,

W takim razie jestem z pani dumny.

Trudno jest zmienić swoje przyzwyczajenia.Ale jest to możliwe.A po pani zachowaniu i opisie widać, że tak może być.Gratuluję !

Tomek

Dziękuję ślicznie. Szczególnie, że w chwilach słabości są najbardziej potrzebne takie słowa dodające otuchy i wiary. Niestety ciężko życ w oderwaniu od rodziny.

Pozdrawiam serdecznie
Tomasz Sznurowski

Tomasz Sznurowski właściciel, Oficyna
Wydawnicza Logos

Temat: Dzieci wolą mieć w domu kłótnie i awantury niż rodziców...

Pani Anito,

Jak się pani wiedzie ?

Tomasz Sznurowski

Anita A.:
tomasz Sznurowski:
Anita A.:

Pani Anito,

W takim razie jestem z pani dumny.

Trudno jest zmienić swoje przyzwyczajenia.Ale jest to możliwe.A po pani zachowaniu i opisie widać, że tak może być.Gratuluję !

Tomek

Dziękuję ślicznie. Szczególnie, że w chwilach słabości są najbardziej potrzebne takie słowa dodające otuchy i wiary. Niestety ciężko życ w oderwaniu od rodziny.

Pozdrawiam serdecznie

Następna dyskusja:

Wyalienowane dzieci




Wyślij zaproszenie do