Paweł Zamorski

Paweł Zamorski urzęnik samorządowy
średniego szczebla

Temat: Dlaczego prawo rodzinne wspiera przemoc wobec dzieci?

Zarówno utrudnianie kontaktów z dzieckiem, jak i inne formy alienacji rodzicielskiej stanowią przemoc wobec dziecka i drugoplanowego opiekuna.

Alienatorzy czują się bezkarni, szczególnie gdy znajdują bierne i czynne wsparcie ze strony sądów, kuratorów i biegłych sądowych, udających że nie ma problemu lub karzących ofiary alienacji poprzez postulowanie lub postanawianie o dalszym ograniczaniu kontaktów z dziećmi lub "tylko" okazywanie lekceważenie wobec występującego problemu.

W istniejącej sytuacji wzrasta także upokarzanie drugoplanowych rodziców przez głównych opiekunów, co stanowi wobec nich formę przemocy psychicznej, a niejednokrotnie także fizycznej.

Również takie sytuacje byłyby niejednokrotnie rzadsze gdyby praktyczne funkcjonowanie prawa rodzinnego nie dawało poczucia bezkarności ich sprawcom.

Zapraszam do wymiany poglądów na temat przyczyn tej sytuacji.

Mnie nasuwają się poniższe jej istotne źródła:

1. Proprzemocowa konstrukcja prawa rodzinnego
2. Korupcja w sądownictwie, w tym wśród korporacji prawniczych i biegłych sądowych, o czym informuje nas raport Transparency International - Global Corruption Barometer 2007
3. Zdegenerowanie funkcjonowania prawa rodzinnego w naszym kraju i jego instytucji
4. Poczucie bezkarności wśród sędziów rodzinnych i praktyczny brak niezależnej, społecznej kontroli nad funkcjonowaniem sędziów rodzinnych
5. Wadliwość dwuinstancyjności postępowania podczas procedur sądowych
6. Niski poziom kompetencji i etyki wśród biegłych sądowych, opiniujących w sytuacjach rodzinnych
http://www.goldenline.pl/forum/1047464/uniwersalny-mis...
7. Alienowane dzieci raczej nie będą klientami gabinetów psychologicznych, bo trudno w praktyce do tego doprowadzić, a jako osoby dorosłe prawdopodobnie tak
8. Pomimo teoretycznej równości prawnej, w praktyce (poza nielicznymi wyjątkami) ojcowie bezkarnie traktowani są jako rodzice drugiej kategorii
9. Dzieci nie głosują w wyborach, a efekt coraz bardziej pogarszającej się sytuacji demograficznej będzie odczuwalny dopiero w przyszłości.Paweł Zamorski edytował(a) ten post dnia 27.10.10 o godzinie 13:08
Klaudiusz Ś.

Klaudiusz Ś. Sales Manager
Animator sprzedaży i
rozwoju biznesu
(to...

Temat: Dlaczego prawo rodzinne wspiera przemoc wobec dzieci?

raz jeszcze uwazam ze tego typu działanie stanowi element kreujący nerwicę u dziecka a więc chorobę.

w mojej ocenie alienowanie prowadzące do pojawienia się napięcia emocjonalnego u dziecka stanowi znęcanie się psychiczne i moralne i powinno być ścigane z urzędu.
Klaudiusz Ś.

Klaudiusz Ś. Sales Manager
Animator sprzedaży i
rozwoju biznesu
(to...

Temat: Dlaczego prawo rodzinne wspiera przemoc wobec dzieci?

nie wiem jak jest w innych krajach ale wydaje mi się że mozna powalczyć z tego art. do samego strasburga
Klaudiusz Ś.

Klaudiusz Ś. Sales Manager
Animator sprzedaży i
rozwoju biznesu
(to...

Temat: Dlaczego prawo rodzinne wspiera przemoc wobec dzieci?

to do amnesty international, to tvn24, do polsatu, do prasy, do onz, wszędzie...

konto usunięte

Temat: Dlaczego prawo rodzinne wspiera przemoc wobec dzieci?

rysiek Z.:
do partiirysiek Z. edytował(a) ten post dnia 21.06.09 o godzinie 06:00

Hehehe. Taaa... "Każda rzecz ma swoją śmieszną stronę", jak powiedział ktoś.
Jedno jest pewne- lepiej robić cokolwiek, niż się poddać. Miarą wielkości człowieka jest nie jego siła, lecz upór.
Jedna uwaga z własnego doświadczenia- walka o kontakty z dzieckiem, jakkolwiek bywa konieczna, również wywołuje u dziecka napięcie emocjonalne. Trzeba być w tym naprawdę mądrym i wydaje mi się, że czasem lepiej wyć do księżyca z tęsknoty, niż pokazać dziecku, że traktuje się jego matkę jak wroga. To po prostu druga strona tak zwanego medalu.
Pozdrawiam.
Agnieszka Nocoń

Agnieszka Nocoń psycholog,
terapeutka

Temat: Dlaczego prawo rodzinne wspiera przemoc wobec dzieci?

Problem braku kontaktu z dzieckiem to nie tylko problem oddzielonego ojca czy matki ale także niezmiernie szkodliwa sytuacja dla rozwoju i psychiki dziecka, o czym chyba zapominacie panowie, szukając wymówek mających usprawiedliwić waszą bezczynność w tym względzie.

Jest to tym bardziej tragiczne, gdy taka forma przemocy, polegającej na utrudnianiu kdrugiemu rodzicowi kontakt z dzieckiem jest niejednokrotnie popierana przez prawo, dla którego nadrzędnym obowiązkiem powinno byc kierowanie się dobrem dziecka.
Mira K.

Mira K. PRACA PILNIE
POSZUKIWANA

Temat: Dlaczego prawo rodzinne wspiera przemoc wobec dzieci?

Agnieszka Nocoń:
Problem braku kontaktu z dzieckiem to nie tylko problem oddzielonego ojca czy matki ale także niezmiernie szkodliwa sytuacja dla rozwoju i psychiki dziecka, o czym chyba zapominacie panowie, szukając wymówek mających usprawiedliwić waszą bezczynność w tym względzie.

Jest to tym bardziej tragiczne, gdy taka forma przemocy, polegającej na utrudnianiu kdrugiemu rodzicowi kontakt z dzieckiem jest niejednokrotnie popierana przez prawo, dla którego nadrzędnym obowiązkiem powinno byc kierowanie się dobrem dziecka.
Agnieszko nie generalizuj. Znam bardzo zaangażowanych ojców o których nie można powiedzieć,że są bezczynni. A co do sądów - niestety kierują się w ferowaniu wyroków stereotypami - typu,że dziecko powinno być przy matce. Znam przypadki matek o - delikatnie mówiąc nieprawidłowej osobowości, lub reprezentujące skrajne stadium egoizmu, zaś ojcowie z tych związków sa naprawdę fajnie poukładanymi facetami - a dzieci jednak przy matkach..Mira Kałuska edytował(a) ten post dnia 26.06.09 o godzinie 15:14
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Dlaczego prawo rodzinne wspiera przemoc wobec dzieci?

Klaudiusz (Bartosz) Ś.:
raz jeszcze uwazam ze tego typu działanie stanowi element kreujący nerwicę u dziecka a więc chorobę.

w mojej ocenie alienowanie prowadzące do pojawienia się napięcia emocjonalnego u dziecka stanowi znęcanie się psychiczne i moralne i powinno być ścigane z urzędu.

jeśli alienacja wynika tylko i wyłącznie z chęci dokopania drugiej stronie, z egoizmu,z własnej wygody(bez przemocy patologii) to uważam, że powinna być karana.
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Dlaczego prawo rodzinne wspiera przemoc wobec dzieci?

Gośka S.:
Klaudiusz (Bartosz) Ś.:
raz jeszcze uwazam ze tego typu działanie stanowi element kreujący nerwicę u dziecka a więc chorobę.

w mojej ocenie alienowanie prowadzące do pojawienia się napięcia emocjonalnego u dziecka stanowi znęcanie się psychiczne i moralne i powinno być ścigane z urzędu.

jeśli alienacja wynika tylko i wyłącznie z chęci dokopania drugiej stronie, z egoizmu,z własnej wygody(bez przemocy patologii) to uważam, że powinna być karana.

chodzi mi o to, że jeśli alienowany rodzic jest alienowany tylko z takich pobódek to się zgadzam, że powinno to być ścigane jako czyny przeciwko dzieciom.co innego, jeśli w grę wchodzi przemoc alienowanego rodzica.taka alienacja ma wtedy uzasadnienie.
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Dlaczego prawo rodzinne wspiera przemoc wobec dzieci?

Mira K.:
Agnieszka Nocoń:
Problem braku kontaktu z dzieckiem to nie tylko problem oddzielonego ojca czy matki ale także niezmiernie szkodliwa sytuacja dla rozwoju i psychiki dziecka, o czym chyba zapominacie panowie, szukając wymówek mających usprawiedliwić waszą bezczynność w tym względzie.

Jest to tym bardziej tragiczne, gdy taka forma przemocy, polegającej na utrudnianiu kdrugiemu rodzicowi kontakt z dzieckiem jest niejednokrotnie popierana przez prawo, dla którego nadrzędnym obowiązkiem powinno byc kierowanie się dobrem dziecka.
Agnieszko nie generalizuj. Znam bardzo zaangażowanych ojców o których nie można powiedzieć,że są bezczynni. A co do sądów - niestety kierują się w ferowaniu wyroków stereotypami - typu,że dziecko powinno być przy matce. Znam przypadki matek o - delikatnie mówiąc nieprawidłowej osobowości, lub reprezentujące skrajne stadium egoizmu, zaś ojcowie z tych związków sa naprawdę fajnie poukładanymi facetami - a dzieci jednak przy matkach..Mira Kałuska edytował(a) ten post dnia 26.06.09 o godzinie 15:14

pewnie, że są takie przypadki.ja myślę, że gdyby w takich przypadkach była możliwa pomoc psychologa i mediatora rodzinnego to można by było pomóc rodzicowi, który jest niewydolny wychowawczo
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: Dlaczego prawo rodzinne wspiera przemoc wobec dzieci?

ja obserwują zbiorowe lenistwo, a szczególnie wymiaru sprawiedliwości i sądów rodzinnych.

konto usunięte

Temat: Dlaczego prawo rodzinne wspiera przemoc wobec dzieci?

Powtórzę coś co napisałem juz na jednej z grup. System sądownictwa rodzinnego, system przeciwdziałania przemocy, syspem opieki społecznej bardzo często działa w sposób mafijny. Panuje wśród urzędników niepisana zasada, że pragnienie wzajemnego utrzymywania kontaktu ojca i dziecka, jest fanaberią tego pierwszego. Zupełnie umyka urzędnikom, że mężczyzna to także istota, która czuje i tęskni.

Funkcjonowanie systemu w tej formie jest na rękę rzeszy urzędników, którzy z tej patologii dobrze żyją. Zastanówmy się co by było gdyby po pierwszym prawomocnie stwierdzonym przez sąd utrudnianiu kontaktu dziecka z rodzicem, ograniczano władzę rodzicielską, a za drugim razem odbierano?

Co by było gdyby w przypadku pomówień o stosowanie przemocy (najczęściej ze strony kobiet w sytuacji konfliktu rodzinnego) rzetelnie sytuację rodziny badali wysokiej klasy biegli w oparciu o metody naukowe, a nie jak do tej pory niedouczeni policjanci i prokuratorzy, którzy opierają akty oskarżenia o lewe obdukcje lub wręcz oświadczenia?

Co by było gdyby pieniądze pompowane w system przeciwdziałania przemocy, który często działa nierzetelnie i kreuje ofiary, wydać na pomoc terapeutyczną i rzetelne diagnozowanie problemu w rodzinach, w których jest konflikt? Systemowi nie zależy na ratowaniu rodzin, bo bałagan jaki obecnie mamy daje większe możliwości pompowania pieniędzy publicznych na tzw. pomoc rodzinie. Wielu pod przykrywką szlachetnych haseł przeciwdziałania przemocy i ratowania rodzin, de facto rozbija je. Na ogromną skalę funkcjonuje "psychobiznes", który wydaje m.in. bzdurne opinie, przeczące logice rozumowania. Wszyscy - sędziowie, kuratorzy, organa ścigania- tego braku logiki nie chcą widzieć.

Gdyby wprowadzić elementarne zasady uczciwości i logiki do postępowań prokuratorskich i sądowych wiele etatów z tego sytemu straciło by rację bytu. To jest częściowa odpowiedź dlaczego sądy tolerują utrudnianie latami kontaktu z dzieckiem, a nawet uprowadzenia. Robią to także środowisko psychologów, bo takie dziecko z pewnością za 5-10-15 lat trafi do ich gabinetu. Tolerują to prawnicy, bo skonfliktowane strony stanowią ich klientelę. To jest odpowiedź dlaczego toleruje się latami uniemożliwianie kontaktu rodzica z dzieckiem, dlaczego kobiecie wystarczy pójść na najbliższy komisariat i oświadczyć bez żadnych dowodów, że jest bita, by jej partnera potraktowano jak obywatela drugiej kategorii.

Należy się zastanowić dlaczego wydaje się ogromne sumy pieniędzy na system szkodliwy społecznie i generuje kolejne patologie?

Nie ma chyba obszaru, na którym bardziej było by widać przejawy dyskryminacji mężczyzn, niż sądy rodzinne, karne, prokuratury, policja, biegli, pomoc społeczna ....Sławomir M. edytował(a) ten post dnia 08.07.09 o godzinie 11:00

konto usunięte

Temat: Dlaczego prawo rodzinne wspiera przemoc wobec dzieci?

Sławomir M.:
Powtórzę coś co napisałem juz na jednej z grup. System sądownictwa rodzinnego, system przeciwdziałania przemocy, syspem opieki społecznej bardzo często działa w sposób mafijny. Panuje wśród urzędników niepisana zasada, że pragnienie wzajemnego utrzymywania kontaktu ojca i dziecka, jest fanaberią tego pierwszego. Zupełnie umyka urzędnikom, że mężczyzna to także istota, która czuje i tęskni.

Funkcjonowanie systemu w tej formie jest na rękę rzeszy urzędników, którzy z tej patologii dobrze żyją. Zastanówmy się co by było gdyby po pierwszym prawomocnie stwierdzonym przez sąd utrudnianiu kontaktu dziecka z rodzicem, ograniczano władzę rodzicielską, a za drugim razem odbierano?

Co by było gdyby w przypadku pomówień o stosowanie przemocy (najczęściej ze strony kobiet w sytuacji konfliktu rodzinnego) rzetelnie sytuację rodziny badali wysokiej klasy biegli w oparciu o metody naukowe, a nie jak do tej pory niedouczeni policjanci i prokuratorzy, którzy opierają akty oskarżenia o lewe obdukcje lub wręcz oświadczenia?

Co by było gdyby pieniądze pompowane w system przeciwdziałania przemocy, który często działa nierzetelnie i kreuje ofiary, wydać na pomoc terapeutyczną i rzetelne diagnozowanie problemu w rodzinach, w których jest konflikt? Systemowi nie zależy na ratowaniu rodzin, bo bałagan jaki obecnie mamy daje większe możliwości pompowania pieniędzy publicznych na tzw. pomoc rodzinie. Wielu pod przykrywką szlachetnych haseł przeciwdziałania przemocy i ratowania rodzin, de facto rozbija je. Na ogromną skalę funkcjonuje "psychobiznes", który wydaje m.in. bzdurne opinie, przeczące logice rozumowania. Wszyscy - sędziowie, kuratorzy, organa ścigania- tego braku logiki nie chcą widzieć.

Gdyby wprowadzić elementarne zasady uczciwości i logiki do postępowań prokuratorskich i sądowych wiele etatów z tego sytemu straciło by rację bytu. To jest częściowa odpowiedź dlaczego sądy tolerują utrudnianie latami kontaktu z dzieckiem, a nawet uprowadzenia. Robią to także środowisko psychologów, bo takie dziecko z pewnością za 5-10-15 lat trafi do ich gabinetu. Tolerują to prawnicy, bo skonfliktowane strony stanowią ich klientelę. To jest odpowiedź dlaczego toleruje się latami uniemożliwianie kontaktu rodzica z dzieckiem, dlaczego kobiecie wystarczy pójść na najbliższy komisariat i oświadczyć bez żadnych dowodów, że jest bita, by jej partnera potraktowano jak obywatela drugiej kategorii.

Należy się zastanowić dlaczego wydaje się ogromne sumy pieniędzy na system szkodliwy społecznie i generuje kolejne patologie?

Nie ma chyba obszaru, na którym bardziej było by widać przejawy dyskryminacji mężczyzn, niż sądy rodzinne, karne, prokuratury, policja, biegli, pomoc społeczna ....Sławomir M. edytował(a) ten post dnia 08.07.09 o godzinie 11:00

Ogolnie: Slawku, mozna sie zgodzic z Twoja opinia odnosnie diagnozy sytuacji - jednak wyjasnienia dotycace "mafijnosci" i tego ze uklady takie sa konserwowane ze wzgledu na przyszle zyski korporacji prawniczych, psychologicznych itp. sa uproszczeniem. Moge sie mylic, ale nie sadze by jakis psycholog zaryzykowal swoja kariere teraz lub konflikt z wlasnym sumieniem wydajac niesluszna opinie w nadziei na to ze za 15 lat takie dziecko wroci do gabinetu (i to nie jego) by generowac obroty. To bzdura... Zakladam po prostu bledy w "dobrej wierze".

konto usunięte

Temat: Dlaczego prawo rodzinne wspiera przemoc wobec dzieci?

Radosław G.:
Ogolnie: Slawku, mozna sie zgodzic z Twoja opinia odnosnie diagnozy sytuacji - jednak wyjasnienia dotycace "mafijnosci" i tego ze uklady takie sa konserwowane ze wzgledu na przyszle zyski korporacji prawniczych, psychologicznych itp. sa uproszczeniem. Moge sie mylic, ale nie sadze by jakis psycholog zaryzykowal swoja kariere teraz lub konflikt z wlasnym sumieniem wydajac niesluszna opinie w nadziei na to ze za 15 lat takie dziecko wroci do gabinetu (i to nie jego) by generowac obroty. To bzdura... Zakladam po prostu bledy w "dobrej wierze".

Jest to oczywiście uproszczenie. Nie wszyscy psychologowie postępują nieetycznie. Jest jednak cała masa pseudobiegłych, którzy wydają bzdurne opinie, które nie mają nic wspólnego z prawdą i dobrem dziecka. Wie o tym każdy kto zetknął się z sądownictwem rodzinnym i biegłymi z RODK-ów. Są biegli, którzy za pieniądze wydają opinie o molestowaniu dzieci bez rzetelnej diagnozy, na podstawie których mężczyzna często trafia do więzienia. Chętnie udostępnię ci kilka materiałów i wtedy sam ocenisz czy tacy ludzie powinni decydować o życiu innych. Szczęśliwa i pełna rodzina to nie jest klientela dla psychobiznesu.

Jeśli chodzi o prawników to sytuacja wygląda podobnie. Gdyby ktoś dzisiaj wziął się rzetelnie za opracowywanie rozwiązań prawnych dotyczących kontatu rodzica z dzieckiem czy diagnozowania przemocy psychicznej to za 2 lata mielibyśmy takie prawo, które pozbawiło by pracy wielu biegłych, sędziów i prokuratorów.

Wielu psychologów wydając wręcz fałszywe opinie niczego nie ryzykuje, bo jest ogólne przyzwolenie ich środowiska oraz środowiska prawników na takie praktyki. Nie ma chyba przypadku ukarania biegłego, nawet wtedy gdy wydaje opinie, na podstawie której sąd powierza opiekę nad dzieckiem matce chorej na schizofrenię, a nie zdrowemu ojcu.

Jaki można mówić o błędzie w dobrej wierze osoby, która preparuje dowody przeciwko komuś do sprawy karnej, nie widzxąc na oczy osoby oskarżanej. To ma miejsce w różnych ośrodkach pomocowych na skalę niemal przemysłową. Jak można mówić o dobrej wierze gdy taki ośrodek izoluje dziecko od ojca, wbrew postanowieniom Konwencji Praw Dziecka, tylko dlatego, że matka oświadcza, że znęca się on nad nią. Są to praktyki powszechne w sprawach o znęcanie. W ten sposób można wytoczyć sprawę karną nawet papieżowi. Dlatego podtrzymuję, że system tzw. pomocy społecznej, sądownictwa rodzinnego czy przeciwdziałania przemocy jest szkodliwy społecznie, bo nie rozwiązuje problemów rodziny lecz eskaluje konflikt.

konto usunięte

Temat: Dlaczego prawo rodzinne wspiera przemoc wobec dzieci?

Sławomir M.:
Radosław G.:
Ogolnie: Slawku, mozna sie zgodzic z Twoja opinia odnosnie diagnozy sytuacji - jednak wyjasnienia dotycace "mafijnosci" i tego ze uklady takie sa konserwowane ze wzgledu na przyszle zyski korporacji prawniczych, psychologicznych itp. sa uproszczeniem. Moge sie mylic, ale nie sadze by jakis psycholog zaryzykowal swoja kariere teraz lub konflikt z wlasnym sumieniem wydajac niesluszna opinie w nadziei na to ze za 15 lat takie dziecko wroci do gabinetu (i to nie jego) by generowac obroty. To bzdura... Zakladam po prostu bledy w "dobrej wierze".

Jest to oczywiście uproszczenie. Nie wszyscy psychologowie postępują nieetycznie. Jest jednak cała masa pseudobiegłych, którzy wydają bzdurne opinie, które nie mają nic wspólnego z prawdą i dobrem dziecka. Wie o tym każdy kto zetknął się z sądownictwem rodzinnym i biegłymi z RODK-ów. Są biegli, którzy za pieniądze wydają opinie o molestowaniu dzieci bez rzetelnej diagnozy, na podstawie których mężczyzna często trafia do więzienia. Chętnie udostępnię ci kilka materiałów i wtedy sam ocenisz czy tacy ludzie powinni decydować o życiu innych. Szczęśliwa i pełna rodzina to nie jest klientela dla psychobiznesu.

Jeśli chodzi o prawników to sytuacja wygląda podobnie. Gdyby ktoś dzisiaj wziął się rzetelnie za opracowywanie rozwiązań prawnych dotyczących kontatu rodzica z dzieckiem czy diagnozowania przemocy psychicznej to za 2 lata mielibyśmy takie prawo, które pozbawiło by pracy wielu biegłych, sędziów i prokuratorów.

Wielu psychologów wydając wręcz fałszywe opinie niczego nie ryzykuje, bo jest ogólne przyzwolenie ich środowiska oraz środowiska prawników na takie praktyki. Nie ma chyba przypadku ukarania biegłego, nawet wtedy gdy wydaje opinie, na podstawie której sąd powierza opiekę nad dzieckiem matce chorej na schizofrenię, a nie zdrowemu ojcu.

Jaki można mówić o błędzie w dobrej wierze osoby, która preparuje dowody przeciwko komuś do sprawy karnej, nie widzxąc na oczy osoby oskarżanej. To ma miejsce w różnych ośrodkach pomocowych na skalę niemal przemysłową. Jak można mówić o dobrej wierze gdy taki ośrodek izoluje dziecko od ojca, wbrew postanowieniom Konwencji Praw Dziecka, tylko dlatego, że matka oświadcza, że znęca się on nad nią. Są to praktyki powszechne w sprawach o znęcanie. W ten sposób można wytoczyć sprawę karną nawet papieżowi. Dlatego podtrzymuję, że system tzw. pomocy społecznej, sądownictwa rodzinnego czy przeciwdziałania przemocy jest szkodliwy społecznie, bo nie rozwiązuje problemów rodziny lecz eskaluje konflikt.

Dziekuje za odpowiedz. Jak zauwazykles posluzyles sie pewnym uproszczeniem i to wystarczy> nie neguje tego ze wiele osob z roznych grup zawodowych pzredklada swoje interesy nad dobro osob ktore powierza sie ich wychowaniu, opiece, osądowi. Taka jest niesttey nasza - ludzka natura. Mowienie jednak o tym ze z zalozenia psychologowie/ prawnicy itp twozra mafie majace na celu wyludzanie przyszlych zyskow jest moim zdaniem naduzyciem. Tylko tyle ;-)

konto usunięte

Temat: Dlaczego prawo rodzinne wspiera przemoc wobec dzieci?

nie napisałem, że tworzą mafię, ale że działają w sposób mafijny. To jest różnica (nie każdy manipulant musi od razu sektę stworzyć). Nie można bowiem inaczej nazwać odbierania dziecka rodzicowi na podstawie opinii, która jest nielogiczna nawet dla laika, nie obeznanego z tematem.Sławomir M. edytował(a) ten post dnia 09.07.09 o godzinie 13:40
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Dlaczego prawo rodzinne wspiera przemoc wobec dzieci?

>>
Nie ma chyba obszaru, na którym bardziej było by widać przejawy dyskryminacji mężczyzn, niż sądy rodzinne, karne, prokuratury, policja, biegli, pomoc społeczna ....Sławomir M. edytował(a) ten post dnia 08.07.09 o godzinie 11:00

Dyskryminacji mezczyzn, chyba raczysz zartowac... To jest najaskrawszy pzyklad paternalizmu i patriarchalnych wzorcow i tego jak sie pojmuje role meskie i kobiece w spoleczenstwie. A wszytko to dzieje sie przy radosnym poklasku Kosciola Katolickiego niestety, ktore takie wzorce utrwala. Dyskryminacja o ktrej mowisz dotyczy tych, ktorzy te wzorce patriarchalne staraja sie przekroczyc. Co to za zatem dyskryminacja. Trzeba popierac emancypacje kobiet. Im ona bedzie dalej posunieta tym rowniej sie bedzie traktowac obie plcie w wymiarze instytucji i prawa
Klaudiusz Ś.

Klaudiusz Ś. Sales Manager
Animator sprzedaży i
rozwoju biznesu
(to...

Temat: Dlaczego prawo rodzinne wspiera przemoc wobec dzieci?

Mądrze mówicie, aczkolwiek są to w mojej ocenie dyskusje czysto akademickie, a ja niestety doświadczam tego w praktyce.

konto usunięte

Temat: Dlaczego prawo rodzinne wspiera przemoc wobec dzieci?

Adam Bulandra:
Dyskryminacji mezczyzn, chyba raczysz zartowac...

Nie. Nie żartuję. Zajmuje się tym Pełnomocnik Rządu ds. Równego traktowania oraz RPO. Takie zjawisko istnieje, ale nie zamierzam Pana do tego przekonywać. Zapewniam Pana, że istnieje zjawisko przemocy domowej wobec mężczyzn, co potwierdzają ku Pana utrapieniu badania naukowe.
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: Dlaczego prawo rodzinne wspiera przemoc wobec dzieci?

wcale nie ku mojemu utrapieniu bynajmniej. ale skala jest inna. zupelnie kobieta mezczyznie bijac go robi statystycznie mniejsza kzywde, chyba ze go zabija (najczesciej w sytuacji obostronnej przemocy). Mezczyzna jak bije to powoduje powazne obrazenia. W dodatku dominuje i poniza. I to wlasnie mowia te badania. Po poludniu jak siegen po zrodla to moge przytoczyc konkrety. Wtedy Panu mina zrzednie, oby....

Następna dyskusja:

Nowe prawo rodzinne, aliena...




Wyślij zaproszenie do