Temat: Co powinno się zmienić w funcjonowaniu RODK- ów?
"O Ś W I A D C Z E N I E"
po spotkaniu w Ministerstwie Sprawiedliwości - Warszawa
10 września 2009
My - Inicjatywa Społeczna Porozumienie Rawskie - jako stowarzyszenia 9 niezależnych organizacji, działających na rzecz prawa rodziny i niezbywalnych praw dzieci do posiadania obojga rodziców wnosimy o likwidację tak zwanych - Sądów Rodzinnych, to jest wydziałów rodzinnych przy Sądach Rejonowych, a kompetencję skorumpowanych, indolentnych sędziów powierzyć nowym, zweryfikowanym, wywodzących się spoza skompromitowanego
środowiska, sędziom.
Uważamy, że dotychczasowy system orzecznictwa w sądach (w obecnej
chwili, tylko z nazwy) rodzinnych jest aż tak wadliwy i szkodliwy, że niewątpliwie wymaga zmian radykalnych i daleko idących, bo obecny stan powoduje tragedie dzieci i ich rodzin. Tragedie te często w całości zawinione są przez sądy rodzinne, które w swoim działaniu wykazują się nieprawdopodobną wręcz pychą, arogancją i brutalnością.
Funkcjonowanie wydziałów rodzinnych jest problemem dla wielu ludzi, którzy zderzają się z tym biurokratycznym, niewydolnym tworem życia społecznego.
Choć dotąd nie było sił politycznych i społecznych w Polsce, które by konsekwentnie dążyły do wyeliminowania patologii w orzecznictwie
rodzinnym - Porozumienie Rawskiej podjęło się zainicjowania tego
ruchu.
Wyrażamy zdecydowane przekonanie, że nowela Krio z dnia 28 listopada 2008 tworzy iluzję i fałszywe przekonanie w społeczeństwie, że coś się da naprawić w obecnym systemie sądownictwa rodzinnego .
Naszym zdaniem spotkanie było zorganizowane tylko po to, aby przez
udział w nim członków organizacji społecznych dać legitymizację
fikcji i bezprawiu dziś w tym systemie obowiązującym.
Zwracamy uwagę, że dotychczasowe, jak i ostatnie projekty
uregulowań prawnych, dotyczące najistotniejszych kwestii rodziny,
zostały przedstawione w pośpiechu i praktycznie bez konsultacji ze
środowiskami ojcowskim i pro - rodzinnymi, a więc bez wysłuchania
głosu tych, którzy o funkcjonowaniu sądownictwa rodzinnego wiedzą
najwięcej, bo z własnego doświadczenia i rzeszy zrzeszonych,
najczęściej pokrzywdzonych przez ten system sądownictwa rodzinnego.
My jako Inicjatywa Społeczna, mówimy donośnym głosem: nie chcemy
egzekucji postanowień - chcemy skutecznego prawa , które nie
potrzebuje doraźnych rozwiązań czy protez.
Sprzeciwiamy się "stawianiu szafotów" dla rodziców utrudniających
kontakty, grzywien i egzekucji pieniężnych,
które dodatkowo zantagonizuje zwaśnionych rodziców.
Używania nomenklatury zaczerpniętej z czasów stalinowskich -
"egzekucji, kontaktów, uczestników, małoletnich", odczłowieczających postępowanie,
sprowadzających polską rodzinę do roli przedmiotu postępowania.
a zastąpienie ich bardziej przyjaznymi sformułowaniami. - dziecko,
matka, ojciec.
Domagamy się dogłębnej reformy prawa dotyczącej polskiej rodziny
i oddania całości jej problemów pod jurysdykcję sądów powszechnych
i nowego, zweryfikowanego środowiska sędziowskiego.
Wyrażamy pełne przekonanie, że jest to kierunek oczekiwany - nie tylko przez całe środowisko broniące praw dziecka, ale przez całe
społeczeństwo polskie. Tak - oczekiwany kierunek zmian i warunek
konieczny do zaprzestania poniewierania dzieci, ich rodziców ,czy
całych rodzin przez sędziów obecnych sądów rodzinnych. Jak wielu z
tych sędziów rodzinnych jest tylko z nazwy rodzinnymi, gdyż posługuje się pełną dowolnością w wydawanych orzeczeniach, dopuszczając się w ten sposób do pogwałcenia praw człowieka, konstytucji RP, konwencji o prawach dziecka jak i praw zwyczajowych, czy też moralnych.
Ile jeszcze trzeba traumatycznych decyzji na polskiej rodzinie , by
wszyscy zauważyli, że tacy sędziowie, wydając wyroki w imieniu
Rzeczpospolitej Polskiej, tak naprawdę całe odium odpowiedzialności
przerzucają na państwo, nie ponosząc żadnej osobistej
odpowiedzialności, choćby tylko moralnej
Aktem normatywnym, będącym narzędziem powyższych praktyk jest Kodeks rodzinny i opiekuńczy, który w opracowaniach zleconych przez Rzecznika Praw Obywatelskich z dnia 30.06.2006 wskazuje jego liczne wady jak choćby: brak definicji dotyczących władzy rodzicielskiej, ograniczenia władzy rodzicielskiej, dobra dziecka czy innych kluczowych definicji - niezbędnych do określenia prawidłowej sytuacji i funkcjonowania rodziny.
Uważamy, że lektura Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego nasuwa podstawowy wniosek :
Rodzina a więc dziecko, matka i ojciec,
będąca w świetle Konstytucji podmiotem w sądzie rodzinnym, pod
jurysdykcją tzw. Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego jest
ubezwłasnowolniona - tracąc swą podmiotowość .
Sędzia tzw. sądu rodzinnego stoi więc realnie ponad
prawem Rzeczpospolitej i podstawowymi prawami człowieka .
Nie mówimy tak naprawdę nic nowego, gdyż problem jest znany w kręgach prawniczych i jest ogromną bolączką społeczną . Dotychczasowe sądy rodzinne, czyli wydziały rodzinne, to przyczyna dezintegracji i dezynwoltury instytucji normalnie mających współpracować z sądem, lecz przy takim stanie rzeczy faktycznie serwilistyczne podporządkowanych!
Obecnie przez ten system tworzona jest nowa kategoria sieroctwa:
sieroctwa instytucjonalnego, gdzie dochodzi nie tylko do
niekontrolowanego przepływu i marnotrawienia ogromnych kwot ze środków społecznych, ale i tragedii rozdzielania rodzin. Czy kwot
marnotrawionych w tym systemie nie można przeznaczyć na bezpośrednią pomoc rodzinom?.
Zwracamy zatem uwagę, że bezcelowość dyskusji nad nowelą wprowadzoną 13 czerwca 2009 poświadczają także casusy maleńkiej Róży , czy ogrom materiału interwencyjnego zgromadzonego przez Rzecznika Praw Dziecka, jak i w wydziałach skarg (i nie tylko sądowych).
Tytuły z polskich mediów -
"Dzieci śmieci", "Handlarze żywym towarem", "Dlaczego ukradziono im
dzieci?", czy "Sąd porwał mi syna" "System rodzicielstwa zastępczego" pokazują ogrom przestępczego zjawiska, a casus maleńkiej Róży i jej matki system ten oskarża.
W związku z powyższym, popierani głosami środowisk pro - rodzinnych, wnosimy o pilne, ale rozważne dostosowanie polskiego prawa rodzinnego do norm stosowanych w cywilizowanych krajach europejskich, do światowych aktów prawnych i zobowiązań międzynarodowych podpisanych przez Polskę i - co najważniejsze- do Konstytucji Rzeczpospolitej Polski.
Zarząd Inicjatywy Społecznej
"Porozumienie Rawskie"