Temat: splukani na randce

http://zdrowie.onet.pl/1444132,2040,0,1,,splukani_na_r...

artykul jest jaki jest
biorac pod uwage to ze faktycznie kobiety zaczynaja byc lepiej wyksztalcone i osiagaja coraz lepsze pozycje zawodowe taka sytuacja wcale nie jest taka abstrakcyjna kiedy kobieta zarabia duzo wiecej od swojego partnera
oczywiscie na naszym podworku jeszcze troszke trzeba na to zaczekac ale mysle ze to tylko kwestia czasu

jak byscie sie czuli (pytanie do panow) w takiej sytuacji
czy zdecydowalibyscie sie na taki zwiazek (z duzymi dysproporcjami w dochodach na korzysc kobiet)
czy to nie bylaby ujma na honorze?

konto usunięte

Temat: splukani na randce

Najważniejsze jest żeby ludzie czerpali radość z tego co robią. Jeśli mężczyzna sprawdza się w życiu, jest dla kobiety oparciem we wszystkich innych sferach życia, to nie ma powodu do kompleksów. Problem zaczyna się, gdy mężczyzna zaczyna wierzyć, że jest do niczego i rzuca się w nałogi...

konto usunięte

Temat: splukani na randce

Leszek K.:
Najważniejsze jest żeby ludzie czerpali radość z tego co robią. Jeśli mężczyzna sprawdza się w życiu, jest dla kobiety oparciem we wszystkich innych sferach życia, to nie ma powodu do kompleksów. Problem zaczyna się, gdy mężczyzna zaczyna wierzyć, że jest do niczego i rzuca się w nałogi...

Dokladnie,tak jak piszesz,czesto kobieta wpedza w owe kompleksy meżczyzne twierdząc że jest bardziej wartosciowa,bo jest bardziej wykształcona i ma więcej pieniedzy.
Mysle że tak naprawde wazniejsze jest uczucie miedzy dwojgiem ludzi,i wzajemny szacunek.
Aleksandra Maria S.

Aleksandra Maria S. Podłączona do
prądu-الكساندرا

Temat: splukani na randce

rafał M.:
Leszek K.:
Najważniejsze jest żeby ludzie czerpali radość z tego co robią. Jeśli mężczyzna sprawdza się w życiu, jest dla kobiety oparciem we wszystkich innych sferach życia, to nie ma powodu do kompleksów. Problem zaczyna się, gdy mężczyzna zaczyna wierzyć, że jest do niczego i rzuca się w nałogi...

Dokladnie,tak jak piszesz,czesto kobieta wpedza w owe kompleksy meżczyzne twierdząc że jest bardziej wartosciowa,bo jest bardziej wykształcona i ma więcej pieniedzy.
Mysle że tak naprawde wazniejsze jest uczucie miedzy dwojgiem ludzi,i wzajemny szacunek.


Podpisuje sie pod tymi slowami :)

Temat: splukani na randce

Wszystko jest kwestią jak duża jest ta różnica w dochodach. 2x - to krążymy po podobnych orbitach, ale jak 5 - 10 x to są to ludzie z innych sfer. Musieli by się bardzo kochać i potrafić szanować, choć marnie bym to widział.

Pokutuje u nas mit "żywiciela rodziny" i nawet w swoim otoczeniu spotkałem się z dwoma znajomymi, którzy głośno wyrażali chęć zarabiania więcej z uwagi na to, że żona miała wyższą pensję od niego. Godziło to w ich EGO.

Jak do wszystkiego, tak i do zarabiania mniej niż partnerka trzeba po prostu dojrzeć. ;)

konto usunięte

Temat: splukani na randce

....a Ja ciagle spotykam takich co sie ogladaja na mój portfel ...porażka

Temat: splukani na randce

Agnieszka G.:
....a Ja ciagle spotykam takich co sie ogladaja na mój portfel ...porażka

Emancypacja kobiet spowodowała skobiecenie mężczyzn. ;)

konto usunięte

Temat: splukani na randce

Arkadiusz Paweł W.:
Agnieszka G.:
....a Ja ciagle spotykam takich co sie ogladaja na mój portfel ...porażka

Emancypacja kobiet spowodowała skobiecenie mężczyzn. ;)
a jak mnie to kru...

konto usunięte

Temat: splukani na randce

Ja juz to przeszedlem i wiem,ze jest ciezko. Nie byly to duze roznice,ale przeszkadzaly. Zepsulo sie.

Temat: splukani na randce

Michał G.:
Ja juz to przeszedlem i wiem,ze jest ciezko. Nie byly to duze roznice,ale przeszkadzaly. Zepsulo sie.

Sam tak nie miałem, zazwyczaj wręcz odwrotnie. Jednak nie widzę w tym problemu. Co Ci przeszkadzało w tej dziewczynie? Czułeś się gorszy od niej?
Magdalena K.

Magdalena K. outsourcing usług
biurowych

Temat: splukani na randce

Czasem się zdarza, że pieniędzy brak. Osobiście wolę się zabezpieczyć i mieć coś w portfelu. Na wszelki wypadek, czuję się wtedy bezpieczniej.
Chociaż raz była to dość kosztowna "randka". Chłopcy zrobili zamówienie za jakieś 600 zł po czym uciekli. My też wtedy chciałyśmy uciec... ze wstydu, że nie możemy zapłacić.
Wyratował nas stały gość tego lokalu. Siedział, patrzył, zawołał kelnerkę i powiedział, że zapłaci.
Dzięki Bogu nic nie chciał w zamian.

konto usunięte

Temat: splukani na randce

Arkadiusz Paweł W.:
Michał G.:
Ja juz to przeszedlem i wiem,ze jest ciezko. Nie byly to duze roznice,ale przeszkadzaly. Zepsulo sie.

Sam tak nie miałem, zazwyczaj wręcz odwrotnie. Jednak nie widzę w tym problemu. Co Ci przeszkadzało w tej dziewczynie? Czułeś się gorszy od niej?

dokladnie.nie potrafie tego przezyc,ze ja nie moge sobie pozwolic na cos,a ona mogla. czesto przez to wydawalem pieniadze,aby jej dorownac i zostawalem bez kasy dlugi czas do 1-ego.byla tez starsza o 5 lat.na domiar zlego dostala prace, o ktora ja sie staralem. teraz wiem,ze dobrze,ze razem nie jestesmy,ale chcialbym pozbyc sie mysli,ze znowu moglbym tak sie poczuc
Elżbieta Musiał

Elżbieta Musiał New Business
Director;
PeterWild&Partners

Temat: splukani na randce

To nie do końca tak.
Byłam z dość długo młoszym facetem, który mniej zarabiał, albo w ogóle bywał bez pracy, bo nie potrafił szanowac tej, którą zdobył.
Nie miałam problemu z tym, zeby płacic za wspólne zkupy czy robić prezenty.
Problem nie polega tylko na kasie. Problem polega na tym, czy ta druga osoba potrafi to nawet nie docenić ale najzwyczajniej szanować. Nie chodzi mi tu o jakieś specjalne podziękowania,
chodzi mi o gesty i zachowania, które nic nie kosztują (w sensie materialnym).
Najgorzej jak facet w pewnym momencie myśli, że wszysko mu się należy. Czerpie garscimi nic nie dając w zamian, a jak przychodzi np. dzień urodzin jego "super kobiety" to poraz 4 z rzędu o nim zapomina...
oczywiście niechcę generalizowac, ale... Co Wy na to Panowie.
Nie mozna z góry zakładać, ze zwiazek z różnicą kasową nie ma szans... wiele zależy od tego jak układają się inne (bardziej istotne moim zdaniem) sprawy w zwiazku:)
Władysław B.

Władysław B. technolog,
konstruktor, poeta .
Na początku 2013r.
zaczn...

Temat: splukani na randce

Przez spotkania w kawiarni czy restauracji najlepiej jest się dowiedzieć zależności danej osoby od pieniędzy. Jeśli wydaje dużo i zarazem spodziewa się podobnej reakcji, czyli bada Twój stan posiadania lub się chwali - szybko kończyć.
Elżbieta - ma prawidłowa reakcję, ma określone żądanie - aby umieć okazać gestem.
Magdalenę spotkał prosty wybryk ,wesołków - z którymi lepiej sie nie zadawać.
Ja z kolei nie lubię chodzić po knajpach... choć w określonych miejscach, gdzie się spotyka określona grupa ludzi na poziomie.. np. w tawernach, gdzie nie chodzi o stół a bycie z sobą i rozmowy.Tam czasami się zdarza, że opróżniamy kieszenie ale dzieje się to wspólnie i wspólnie się cieszymy z tego,że jesteśmy razem.

Temat: splukani na randce

Michał G.:
dokladnie.nie potrafie tego przezyc,ze ja nie moge sobie pozwolic na cos,a ona mogla. czesto przez to wydawalem pieniadze,aby jej dorownac i zostawalem bez kasy dlugi czas do 1-ego.

Nie rozumiem tego, a gdzie zaufanie, szczera rozmowa? Zabrakło wam tego. Czy ona w ogóle rozumiała Twoją sytuację?
byla tez starsza o 5 lat.na domiar zlego dostala prace, o ktora ja sie staralem. teraz wiem,ze dobrze,ze razem nie jestesmy,ale chcialbym pozbyc sie mysli,ze znowu moglbym tak sie poczuc

Coś wiem na temat zazdrości i nieumiejętności cieszenia się z sukcesów partnera. ;) To tego trzeba niesamowicie dużo pokory. Ale nasze kochane panie chciały by mężczyzn silnych, twardych, znających swoją wartość, a tu pokora... Zupełnie nie licuje to z wizerunkiem tego "opiekuna i wsparcia dla kobiety", do tego będącego duszą towarzystwa, itp.

Mimo wszystko mając ciągle problemy z własną pokorą sądzę, że jest to niezwykle ważna cecha, której nam powszechnie brakuje.

Temat: splukani na randce

Elżbieta M.:
To nie do końca tak.
Byłam z dość długo młoszym facetem, który mniej zarabiał, albo w ogóle bywał bez pracy, bo nie potrafił szanowac tej, którą zdobył.
Nie miałam problemu z tym, zeby płacic za wspólne zkupy czy robić prezenty.
Problem nie polega tylko na kasie. Problem polega na tym, czy ta druga osoba potrafi to nawet nie docenić ale najzwyczajniej szanować. Nie chodzi mi tu o jakieś specjalne podziękowania,
chodzi mi o gesty i zachowania, które nic nie kosztują (w sensie materialnym).
Najgorzej jak facet w pewnym momencie myśli, że wszysko mu się należy. Czerpie garscimi nic nie dając w zamian, a jak przychodzi np. dzień urodzin jego "super kobiety" to poraz 4 z rzędu o nim zapomina...
oczywiście niechcę generalizowac, ale... Co Wy na to Panowie.
Nie mozna z góry zakładać, ze zwiazek z różnicą kasową nie ma szans... wiele zależy od tego jak układają się inne (bardziej istotne moim zdaniem) sprawy w zwiazku:)

Trafiłaś na gościa, który Cię najzwyczajniej w świecie wykorzystywał. Zgadzam się, że taki związek może istnieć, ale przy spełnieniu warunków o których pisałem powyżej.

W przypadku "studenta", który jest utrzymywany przez dobrze zarabiającą "business woman" nie trudno o sytuację, jaką opisałaś tutaj. Facet się przyzwyczaił i tyle. Gdy pracują 2 osoby i wspólnie wydają wspólnie zarobione pieniądze, to zupełnie inna sprawa. Dysproporcja zarobków (w rozsądnych granicach) przy zachowaniu zdrowych układów i zaufania nie powinna mieć wpływu na związek.

Temat: splukani na randce

Michał G.:
Czułeś się gorszy od niej?

dokladnie.nie potrafie tego przezyc,ze ja nie moge sobie pozwolic na cos,a ona mogla. czesto przez to wydawalem pieniadze,aby jej dorownac i zostawalem bez kasy dlugi czas do 1-ego.byla tez starsza o 5 lat.na domiar zlego dostala prace, o ktora ja sie staralem. teraz wiem,ze dobrze,ze razem nie jestesmy,ale chcialbym pozbyc sie mysli,ze znowu moglbym tak sie poczuc

bardzo dziekuje za te wypowiedz jest bardzo ciekawa!

jak to jest panowie z ta pokora o ktorej pisal tez arek?
powyzej wydaje mi sie ze opisna jest klasyczna sytuacja gdzie mezczyzna przegrywa rywalizacje z kobieta (starania o prace)
czy w zwiazku w ogole rywalizacja jest dopuszczalna?
mysle ze mezczyzni sa bardziej sklonni do rywalizacji i gorzej znosza porazki jak unikac tego w zwiazku?
Magdalena K.

Magdalena K. outsourcing usług
biurowych

Temat: splukani na randce

Michał G.:

>> dokladnie.nie potrafie tego przezyc,ze ja nie moge sobie pozwolic na cos,a ona mogla. czesto przez to wydawalem pieniadze,aby jej dorownac i zostawalem bez kasy dlugi czas do 1-ego.byla tez starsza o 5 lat.na domiar zlego dostala prace, o ktora ja sie staralem. teraz wiem,ze dobrze,ze razem nie jestesmy,ale chcialbym pozbyc sie mysli,ze znowu moglbym tak sie poczuc

Przyznam szczerze, ze nie rozumiem dlaczego tak się czujesz. Przecież jesteś studentem, więc raczej naturalne jest, że teraz nie zarabiasz (czy też wtedy nie zarabiałeś) tyle samo co ta dziewczyna. Dziwne byłoby, aby dziewczyna oczekiwała od Ciebie nie wiadomo jakich dochodów. W sumie można się przecież umówić, ze każdy płaci za siebie. Choć z drugiej strony trochę to rozumiem. Był czas, że i ja nie miałam pieniędzy na własne przyjemności. I było mi niezręcznie, ze mój ówczesny chłopak ciągle za mnie płacił. Mógł sobie na to pozwolić, ale mnie i tak było głupio.

konto usunięte

Temat: splukani na randce

Magdalena K.:
Michał G.:

>> dokladnie.nie potrafie tego przezyc,ze ja nie moge sobie pozwolic na cos,a ona mogla. czesto przez to wydawalem pieniadze,aby jej dorownac i zostawalem bez kasy dlugi czas do 1-ego.byla tez starsza o 5 lat.na domiar zlego dostala prace, o ktora ja sie staralem. teraz wiem,ze dobrze,ze razem nie jestesmy,ale chcialbym pozbyc sie mysli,ze znowu moglbym tak sie poczuc

Przyznam szczerze, ze nie rozumiem dlaczego tak się czujesz. Przecież jesteś studentem, więc raczej naturalne jest, że teraz nie zarabiasz (czy też wtedy nie zarabiałeś) tyle samo co ta dziewczyna. Dziwne byłoby, aby dziewczyna oczekiwała od Ciebie nie wiadomo jakich dochodów. W sumie można się przecież umówić, ze każdy płaci za siebie. Choć z drugiej strony trochę to rozumiem. Był czas, że i ja nie miałam pieniędzy na własne przyjemności. I było mi niezręcznie, ze mój ówczesny chłopak ciągle za mnie płacił. Mógł sobie na to pozwolić, ale mnie i tak było głupio.

Czul sie żle bo niektóre kobiety wrecz wymagają tego by meżczyzna za nie placil,a kiedy same mają wiecej pieniędzy gorzej traktują takiego faceta
Karina Ciosk - Komorowska

Karina Ciosk -
Komorowska
właściciel agencji
SPINKI, trener w
Akademii Pani Spinki

Temat: splukani na randce

Elżbieta M.:
To nie do końca tak.
Byłam z dość długo młoszym facetem, który mniej zarabiał, albo w ogóle bywał bez pracy, bo nie potrafił szanowac tej, którą zdobył.
Nie miałam problemu z tym, zeby płacic za wspólne zkupy czy robić prezenty.
Problem nie polega tylko na kasie. Problem polega na tym, czy ta druga osoba potrafi to nawet nie docenić ale najzwyczajniej szanować. Nie chodzi mi tu o jakieś specjalne podziękowania,
chodzi mi o gesty i zachowania, które nic nie kosztują (w sensie materialnym).
Najgorzej jak facet w pewnym momencie myśli, że wszysko mu się należy. Czerpie garscimi nic nie dając w zamian, a jak przychodzi np. dzień urodzin jego "super kobiety" to poraz 4 z rzędu o nim zapomina...
oczywiście niechcę generalizowac, ale... Co Wy na to Panowie.
Nie mozna z góry zakładać, ze zwiazek z różnicą kasową nie ma szans... wiele zależy od tego jak układają się inne (bardziej istotne moim zdaniem) sprawy w zwiazku:)

Rozumiem Cie doskonale.
Facet moze miec czasami problemy, straci prace albo zmieni na lepsza, ktora okazuje sie gorsza... Zarabia duzo mniej lub wcale, masz go na utrzymaniu, placisz Wasze wspolne raty, kredyty, wszytskie rachunki, zakupy, wyjazdy..nie masz nic dla siebie. I byloby ok gdyby on to szanował, doceniał, pomagal i wspierał... Ale cos w tym jest ze facet zaczyna miec kompleksy, zaczyna wychodzic z domu, do kolegów, na piwko, na imprezki... i związek sie rozpada, kobieta jest strasznie pokrzywdzona bo przeciez poświęca sie, daje z seibie wszystko...:(

Następna dyskusja:

O co pytacie mezczyzn na pi...




Wyślij zaproszenie do