Temat: roznice wieku

Iwona K.:

Nie zgadzam się! Bycie z kimś może być wolnością we dwoje, zależy z kim sie jest i jaki jest związek:-)

Dobry wieczór pospacerowo :-)))

hej...winko otwarte....elunia błagam nie iwa-mam uczulenie....ika...:)twoje zdrówko

Link do wypowiedzi

Temat: roznice wieku

Elżbieta Musiał:

Robert Cach:

Iwona K.:

Robert Cach:

Iwona K.:

detale :))) szczegóły :)))

bo tesknimy do tego co mieliśmy kiedyś i zachowujemy sie nie rozsadnie :))

ja nie tesknie....nigdy...i nie żałuje...nigdy...:D

nie chodzi o konkretna osoba tylko stan niebycia samemu :)))

Ot! Właśnie... tęskni sie za niebyciem samemu, najbardziej po rozstaniu, potem sie człowiek przyzwyczaja i nawet mu dobrze z tą samotnością, a jak już za długo się jest samemu (pojęcie wzgledne z tą długością), to znów zaczyna sie tęsknić za byciam z kimś...

A moze to ja powinnam napić sie wina, bo zaczynam bredzić?;-)

Link do wypowiedzi

Temat: roznice wieku

Elżbieta Musiał:>
A moze to ja powinnam napić sie wina, bo zaczynam bredzić?;-)

Link do wypowiedzi

Temat: roznice wieku

Robert Cach:

Elżbieta Musiał:>
A moze to ja powinnam napić sie wina, bo zaczynam bredzić?;-)

w takim razie razem ze mna :)))

nie bredzisz masz racje :))

Link do wypowiedzi

Temat: roznice wieku

Ot! Właśnie... tęskni sie za niebyciem samemu, najbardziej po rozstaniu, potem sie człowiek przyzwyczaja i nawet mu dobrze z tą samotnością, a jak już za długo się jest samemu (pojęcie wzgledne z tą długością), to znów zaczyna sie tęsknić za byciam z kimś...

A moze to ja powinnam napić sie wina, bo zaczynam bredzić?;-)

za moje zdrowie....masz racje jest tak jak piszesz...chyba obie cos na ten temat wiemy

Link do wypowiedzi

Temat: roznice wieku

Elżbieta Musiał:

Robert Cach:

Elżbieta Musiał:>
A moze to ja powinnam napić sie wina, bo zaczynam bredzić?;-)

w takim razie razem ze mna :)))

No tak... to napijmy się, tylko jakos tak kurcze daleko jesteś,
wiec musimy wirtualnie;-)

nie bredzisz masz racje :))

Link do wypowiedzi

Temat: roznice wieku

Elżbieta Musiał:

Ot! Właśnie... tęskni sie za niebyciem samemu, najbardziej po rozstaniu, potem sie człowiek przyzwyczaja i nawet mu dobrze z tą samotnością, a jak już za długo się jest samemu (pojęcie wzgledne z tą długością), to znów zaczyna sie tęsknić za byciam z kimś...

A moze to ja powinnam napić sie wina, bo zaczynam bredzić?;-)

za moje zdrowie....masz racje jest tak jak piszesz...chyba obie cos na ten temat wiemy

No dobra, to zakładamy na dziś trójkąt pijących wino, za... każdy wie za co pije;-)

Link do wypowiedzi