konto usunięte

Temat: Ona kocha, On nie.. dużo radości sprawiała im znajomość....

jak wyżej.
Czy możliwa będzie przyjaźń? Czy Ona będzie potrafiła na tyle skutecznie zapomnieć o wspaniałych chwilach. Pokochać Go na nowo tym razem jako brata?

konto usunięte

Temat: Ona kocha, On nie.. dużo radości sprawiała im znajomość....

nie

konto usunięte

Temat: Ona kocha, On nie.. dużo radości sprawiała im znajomość....

jak wyzej

konto usunięte

Temat: Ona kocha, On nie.. dużo radości sprawiała im znajomość....

potwierdzam, j/w

konto usunięte

Temat: Ona kocha, On nie.. dużo radości sprawiała im znajomość....

a czy ty dzieckiem jesteś , ze zadajesz takie pytania?:)
czuję się jakbym bravo czytala....ludzie są różni, sytuacje są różne...nie da się odpowiedzieć jednoznacznie. ja kiedyś byłam mega zakochana a potem bezproblemowo sie zaprzyjaźniliśmy, nawet czasem do łóżka dla sportu chodziliśmy:) wszystko zależy od tego jak ma laska twardą dupę:) no i potrzeba czasu...czas to jedyna weryfikacja...bo na świeżo chce się ciągnąć znajomość, a po czasie inaczej się na to patrzy...emocje, uczucia, ewoluują, nigdy nie wiadomo co z nich wyrośnie:)

konto usunięte

Temat: Ona kocha, On nie.. dużo radości sprawiała im znajomość....

nie. wiem, bo przerobilam na swojej skorze. i jeszcze to pamietam... zdrowsze jest przerwanie takiej 'przyjazni', przed czym ja bronilam sie i oszukiwalam siebie dlugo. dla mnie niemozliwe, bolesne... zycie zludzeniami i nadzieja, ktora sie nie spelni.

konto usunięte

Temat: Ona kocha, On nie.. dużo radości sprawiała im znajomość....

nie ma czegoś takiego jak przyjaźń kobiety i mężczyzny po zerwanym związku. Zawse jedna ze stron coś będzie czuła. Sentymenty wracają.

konto usunięte

Temat: Ona kocha, On nie.. dużo radości sprawiała im znajomość....

Radosław Gromek:
nie ma czegoś takiego jak przyjaźń kobiety i mężczyzny po zerwanym związku. Zawse jedna ze stron coś będzie czuła. Sentymenty wracają.

znowu sie z Toba zgadzam :)

konto usunięte

Temat: Ona kocha, On nie.. dużo radości sprawiała im znajomość....

Krzysztof S.:
Radosław Gromek:
nie ma czegoś takiego jak przyjaźń kobiety i mężczyzny po zerwanym związku. Zawse jedna ze stron coś będzie czuła. Sentymenty wracają.

znowu sie z Toba zgadzam :)
jeszcze raz się ze mną zgodzisz to poproszę Cię o ręke:)))))
żart oczywiście:))

konto usunięte

Temat: Ona kocha, On nie.. dużo radości sprawiała im znajomość....

Radosław Gromek:
nie ma czegoś takiego jak przyjaźń kobiety i mężczyzny po zerwanym związku. Zawse jedna ze stron coś będzie czuła. Sentymenty wracają.
przede wszystkim jedno zasadnicze pytanie : PO CO?:)
jak już mówiłam- po czasie , kiedy emocje opadają, zaczynasz widzieć, że to nie ma sensu poprostu:)

konto usunięte

Temat: Ona kocha, On nie.. dużo radości sprawiała im znajomość....

Radosław Gromek:
Krzysztof S.:
Radosław Gromek:
nie ma czegoś takiego jak przyjaźń kobiety i mężczyzny po zerwanym związku. Zawse jedna ze stron coś będzie czuła. Sentymenty wracają.

znowu sie z Toba zgadzam :)
jeszcze raz się ze mną zgodzisz to poproszę Cię o ręke:)))))
żart oczywiście:))

oj daj spokoj. przyzwyczailem sie juz do obu moich rak :D i nikomu tak szybko nie oddam :D

konto usunięte

Temat: Ona kocha, On nie.. dużo radości sprawiała im znajomość....

Radosław Gromek:
nie ma czegoś takiego jak przyjaźń kobiety i mężczyzny po zerwanym związku. Zawse jedna ze stron coś będzie czuła. Sentymenty wracają.

popieram. chyba, ze sa dla siebie zupelnie nieatrakcyjni. ale jakos to do mnie nie przemawia. uczucia, emocje robia swoje. a gdy nie ma uczuc - co wiaze ludzi... tkwienie w takich 'przyjazniach' to robienie krzywdy samemu sobie. od jakiegos czasu mowie sobie 'troche egoizmu...'.

konto usunięte

Temat: Ona kocha, On nie.. dużo radości sprawiała im znajomość....

Boję się, że to będzie bolesne dla mnie. On bardzo podkreśla to, że o wszystkim zawsze i wszędzie mogliśmy porozmawiać, powygłupiać się.
Rozumiemy się bez słów.

I teraz największa bolączka tej sytuacji: mam pewne problemy.. On skutecznie umiał we mnie obudzić pewność siebie i rozpocząć moją wewnętrzną walkę z sytuacją życiową.
co robić? wierzyć, że dam radę? Czy urwać kontakt z obawą, że będzie to miało zły skutek na sytuację życiową i własne ja?

konto usunięte

Temat: Ona kocha, On nie.. dużo radości sprawiała im znajomość....

moze inaczej. utrzymywanie poprawnych relacji jest mozliwe. lata temu bylem z pewna kobieta. po dwoch latach sie rozeszlismy... kolejne 2-3lata byla cisza. i po tym czasie znowu sie ocieplilo. oczywiscie na platformie czysto przyjacielskiej. od czasu do czasu sie spotkamy, czasami gdzies wyjedziemy. i tyle. oboje wiemy o co chodzi i jest ok.

konto usunięte

Temat: Ona kocha, On nie.. dużo radości sprawiała im znajomość....

Letinka P.:
Radosław Gromek:
nie ma czegoś takiego jak przyjaźń kobiety i mężczyzny po zerwanym związku. Zawse jedna ze stron coś będzie czuła. Sentymenty wracają.

popieram. chyba, ze sa dla siebie zupelnie nieatrakcyjni. ale jakos to do mnie nie przemawia. uczucia, emocje robia swoje. a gdy nie ma uczuc - co wiaze ludzi... tkwienie w takich 'przyjazniach' to robienie krzywdy samemu sobie. od jakiegos czasu mowie sobie 'troche egoizmu...'.
sorki Słoneczko:)) nie znam związku gdzie nie połączyłaby partnerów atrakcyjność:)) jesteśmy wzrokowcami:))
Właśnie uczucia są:))) sentyment się wyzwala:))) to naturalny odruch:)) to jak rozłaczenie braci Kaczyńskich:))) i tak sie zejdą:PP

konto usunięte

Temat: Ona kocha, On nie.. dużo radości sprawiała im znajomość....

wisnia new:
Boję się, że to będzie bolesne dla mnie. On bardzo podkreśla to, że o wszystkim zawsze i wszędzie mogliśmy porozmawiać, powygłupiać się.
Rozumiemy się bez słów.

I teraz największa bolączka tej sytuacji: mam pewne problemy.. On skutecznie umiał we mnie obudzić pewność siebie i rozpocząć moją wewnętrzną walkę z sytuacją życiową.
co robić? wierzyć, że dam radę? Czy urwać kontakt z obawą, że będzie to miało zły skutek na sytuację życiową i własne ja?
dasz rade:)) bądź mężczyzną:))

konto usunięte

Temat: Ona kocha, On nie.. dużo radości sprawiała im znajomość....

Radosław Gromek:
Letinka P.:
Radosław Gromek:
nie ma czegoś takiego jak przyjaźń kobiety i mężczyzny po zerwanym związku. Zawse jedna ze stron coś będzie czuła. Sentymenty wracają.

popieram. chyba, ze sa dla siebie zupelnie nieatrakcyjni. ale jakos to do mnie nie przemawia. uczucia, emocje robia swoje. a gdy nie ma uczuc - co wiaze ludzi... tkwienie w takich 'przyjazniach' to robienie krzywdy samemu sobie. od jakiegos czasu mowie sobie 'troche egoizmu...'.
sorki Słoneczko:)) nie znam związku gdzie nie połączyłaby partnerów atrakcyjność:)) jesteśmy wzrokowcami:))
Właśnie uczucia są:))) sentyment się wyzwala:))) to naturalny odruch:)) to jak rozłaczenie braci Kaczyńskich:))) i tak sie zejdą:PP

zamotalam troszke z ta nie-atrakcyjnoscia...:) czasem napisze na przelaj, na skroty :) logiczne, ze musza byc dla siebie atrakcyjni. inaczej lipa. przyjaznic sie z kims, kto nas w zaden sposob nie porusza - nieatrakcyjnym, jest pewnie mozliwe, ale jakos mnie to nie przekonuje. ja osobiscie wolalbym, zeby moj partner byl moim przyjacielem...
Ania Brzozowska

Ania Brzozowska
Wokalistka,skrzypacz
ka

Temat: Ona kocha, On nie.. dużo radości sprawiała im znajomość....

Radosław Gromek:
nie ma czegoś takiego jak przyjaźń kobiety i mężczyzny po zerwanym związku. Zawse jedna ze stron coś będzie czuła. Sentymenty wracają.


Jest. I ja i mój ex jesteśmy tego przykładem. Ale jak uczucie wygaśnie.Jeżeli spróbujecie i nie wyjdzie.......Ale jeżeli jedna strona kocha czy tam by coś więcej chciała po prostu,a druga nie, to NIE....

konto usunięte

Temat: Ona kocha, On nie.. dużo radości sprawiała im znajomość....

Letinka P.:
Radosław Gromek:
Letinka P.:
Radosław Gromek:
nie ma czegoś takiego jak przyjaźń kobiety i mężczyzny po zerwanym związku. Zawse jedna ze stron coś będzie czuła. Sentymenty wracają.

popieram. chyba, ze sa dla siebie zupelnie nieatrakcyjni. ale jakos to do mnie nie przemawia. uczucia, emocje robia swoje. a gdy nie ma uczuc - co wiaze ludzi... tkwienie w takich 'przyjazniach' to robienie krzywdy samemu sobie. od jakiegos czasu mowie sobie 'troche egoizmu...'.
sorki Słoneczko:)) nie znam związku gdzie nie połączyłaby partnerów atrakcyjność:)) jesteśmy wzrokowcami:))
Właśnie uczucia są:))) sentyment się wyzwala:))) to naturalny odruch:)) to jak rozłaczenie braci Kaczyńskich:))) i tak sie zejdą:PP

zamotalam troszke z ta nie-atrakcyjnoscia...:) czasem napisze na przelaj, na skroty :) logiczne, ze musza byc dla siebie atrakcyjni. inaczej lipa. przyjaznic sie z kims, kto nas w zaden sposob nie porusza - nieatrakcyjnym, jest pewnie mozliwe, ale jakos mnie to nie przekonuje. ja osobiscie wolalbym, zeby moj partner byl moim przyjacielem...
dokładnie, partner powinien być przyjacielem

konto usunięte

Temat: Ona kocha, On nie.. dużo radości sprawiała im znajomość....

Ania Brzozowska:

Jest. I ja i mój ex jesteśmy tego przykładem.

dzięki dałaś mi cień nadziei...
przynajmniej wiem, że warto próbować...

Następna dyskusja:

On mnie juz nie kocha:)!?




Wyślij zaproszenie do