konto usunięte

Temat: Nareszcie, optymistyczny, temat o związkach.

Jagoda D.:
ojciec, wózek już wybrany?:))
Nadjedzie w tym miesiącu na dwa tygodnie przed terminem :>
Marta H.

Marta H. zarządzanie DAY SPA
nie tylko finansami
:-)

Temat: Nareszcie, optymistyczny, temat o związkach.

Jacek K.:
Beata B.:

A skoro się wybrało tak, jak się wybrało, to musiał być to wybór najlepszy.:)
No przecież o tym piszę. Wybrało sie jedna połówkę i jest sie przekonanym, że ta najbardziej nam odpowiada spośród wielu innych.
Ale nie zapędzisz się czasem w ten sposób w kozi róg???
Nie :)
Dopiero co udowadniałeś, że albo związek, albo ekonomia.
Bo moja wypowiedź nie miał nic z ekonomią. Widocznie się nie zrozumieliśmy.
Aż tu nagle....
Jakie nagle ? Ja jestem pewny moich wyborów choć można mieć wątpliwości, co do ich potwierdzania :))

Dlatego wróćmy lepiej do teoretyzowania :))


normalnie lubie czytać te Wasze przepychanki....
od kiedy tu jestem z dłuzszymi lub krótszymi przerwami trwają...:-))))
Marta H.

Marta H. zarządzanie DAY SPA
nie tylko finansami
:-)

Temat: Nareszcie, optymistyczny, temat o związkach.

Beata B.:
Jacek K.:
Nie. Czas daje nam dowody na to, że wybraliśmy dobrze.
Zawsze wybieramy dobrze. Złe wybory nie istnieją tak naprawdę, bo tak skonstruowane jest życie: idzie tylko do przodu, tylko po najkorzystniejszym energetycznie torze i zawsze zgodnie z przekonaniami przeżywającego je.

Czyli, że gdyby można było wybrać inaczej, ekonomiczniej, mądrzej, korzystniej, to by się tak wybrało!!!


Ech Beacia, idealistka z Ciebie :-)))

Nigdy nie dokonałaś wyboru pod wpływem emocji, ze strachu, z obawy????
Często wydumanego strachu, czesto wynikającego z niezałatwionej sprawy z przeszłosci, ale jednak wpływajacego na nienajlepszy wybór w danym momencie?
Życie idzie do przodu, ale czasami ludzie zostaja z tyłu ...i wybierają bardzo niekorzystnie dla siebie samych...
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: Nareszcie, optymistyczny, temat o związkach.

Marta H.:
Ech Beacia, idealistka z Ciebie :-)))
:)))) Ja wiem???

Nigdy nie dokonałaś wyboru pod wpływem emocji, ze strachu, z obawy????
Prawie zawsze wybieram pod wpływem emocji!:))) Czasem długo rozważam za i przeciw, ale ostatecznie i tak wybieram jakoś tak.....no właśnie!:))

Ale strachem się nie kieruję. Nie odczuwam chyba czegoś takiego, bo wręcz nie wierzę w lęki. A może tylko inaczej to nazywam? Nie wiem.

Wiem jedno: jeśli już podejmę jakąś decyzję, to nie rozważam, czy aby ona była najlepsza, nie cofam się, nie wracam. Wybrałam, więc aż do następnej porcji wiedzy, która zmieni ewentualnie moją optykę, trwam w postanowieniu i staram się wyciągać z danej sytuacji jak najwiecej.

To dlatego uważam, że nie ma rzeczy niemożliwych i zawsze są dziesiątki rozwiązań!:)))

A co do najlepszości wyborów...

No zwyczajnie zgadzam się z fizyką: wszystko dąży do jak najmniejszego zużycia energii. Więc jeśli coś mogłoby się zdarzyć z mniejszym jej nakładem, to by się zdarzyło. A skoro się nie zdarza, to widać na dany moment nie ma lepszego rozwiązania!:))

Temat: Nareszcie, optymistyczny, temat o związkach.

Beata B.:
To dlatego uważam, że nie ma rzeczy niemożliwych i zawsze są dziesiątki rozwiązań!:)))
Nawet jak nie dziesiątki to zawsze jest ich kilka. Wystarczy poczekać, oczy szeroko otworzyć, poćwiczyć trochę cierpliwości albo uszy nastawić i mamy pokazane różne możliwości.
A co do najlepszości wyborów...
przychodzi najlepszy wybór i najlepsze rozwiązanie, gdy minie chwilowy zamęt w głowie i zaczniemy np. spokojne działanie.
Marta H.

Marta H. zarządzanie DAY SPA
nie tylko finansami
:-)

Temat: Nareszcie, optymistyczny, temat o związkach.

Krystyna Smoczyńska:
A co do najlepszości wyborów...
przychodzi najlepszy wybór i najlepsze rozwiązanie, gdy minie chwilowy zamęt w głowie i zaczniemy np. spokojne działanie.

Też idealistka z Ciebie... na rozum, to wszystko rozumiem....wiem, ze lepiej odczekać, aż jakas emocja minie.... Jednak wiele razy dokonałam wyboru pod wpływem emocji, nie potrafilam zwyczajnie odczekać.... I po czasie wiedzialam, ze nie był to najlepszy, najkorzystniejszy wybór dla mnie w tamtym momencie

Temat: Nareszcie, optymistyczny, temat o związkach.

Marta H.:
Krystyna Smoczyńska:
A co do najlepszości wyborów...
przychodzi najlepszy wybór i najlepsze rozwiązanie, gdy minie chwilowy zamęt w głowie i zaczniemy np. spokojne działanie.
Też idealistka z Ciebie... na rozum, to wszystko rozumiem....wiem, ze lepiej odczekać, aż jakas emocja minie.... Jednak wiele razy dokonałam wyboru pod wpływem emocji, nie potrafilam zwyczajnie odczekać.... I po czasie wiedzialam, ze nie był to najlepszy, najkorzystniejszy wybór dla mnie w tamtym momencie
Ja nie jestem wolna od przeżywania emocji i uważam, że są istotne w moim codziennym życiu i często są dla mnie drogowskazem. Co innego, gdy tylko na tych emocjach działamy, a co innego, gdy pozwalamy sobie na kontakt z nimi i pozwalamy im przez nas przepływać.. świadomość, że nie jestem emocją pozwala właśnie na to odczekanie i zadziałanie. A do tego logiczne myślenie pozwala mi też zrozumieć dane zdarzenie. Ani emocji, ani myślenia, ani działania nie preferuję, choć nie raz emocjonalnie zadziałam, cokolwiek zrobię nie żałuję.
Marta H.

Marta H. zarządzanie DAY SPA
nie tylko finansami
:-)

Temat: Nareszcie, optymistyczny, temat o związkach.

Krystyna Smoczyńska:

nie raz emocjonalnie zadziałam, cokolwiek zrobię nie żałuję.

to jestes pewnie szczęśliwa... Ja żałuję :-(((
Szczególnie tych emocjonalnych działań, które miały bardzo dotkliwe konsekwencje dla mnie w przyszłości...
Fakt, ze dały mi one doświadczenie... Czesto sie jednak zastanawiam, dlaczego tak duzo "płace" za te doświadczenia

konto usunięte

Temat: Nareszcie, optymistyczny, temat o związkach.

Marta H.:
Fakt, ze dały mi one doświadczenie... Czesto sie jednak zastanawiam, dlaczego tak duzo "płace" za te doświadczenia
Bo to jest najbardziej ludzkie, Marta.
Błądzić, uczyć się, naprawiać i niestety....cierpieć.
Nie wszyscy jesteśmy idealnymi maszynami. Na szczęście.
Blanka Dobrowolska

Blanka Dobrowolska Chcę tylko nie być
byle kim, nie robić
byle czego, byle
g...

Temat: Nareszcie, optymistyczny, temat o związkach.

Marta H.:
Krystyna Smoczyńska:

nie raz emocjonalnie zadziałam, cokolwiek zrobię nie żałuję.

to jestes pewnie szczęśliwa... Ja żałuję :-(((
Szczególnie tych emocjonalnych działań, które miały bardzo dotkliwe konsekwencje dla mnie w przyszłości...
Fakt, ze dały mi one doświadczenie... Czesto sie jednak zastanawiam, dlaczego tak duzo "płace" za te doświadczenia


wszystko jest po coś :),
z czasem mozna się nauczyć działać wolniej, bez nadmiernych emocji, po rozpoznaniu "wroga" - nie znaczy to, że zawsze tak jest :) , bo jak Jacek napisał " nie jesteśmy maszynami"
Katarzyna G.

Katarzyna G. Lektor języka
angielskiego/tłumacz

Temat: Nareszcie, optymistyczny, temat o związkach.

Niejaka Jane Austen napisała na początku jednej ze swych powieści: It is a truth universally acknowledged, that a man in posession must be in want of a wife.
Potem w powieści widać pogląd wiktoriańskiego społeczeństwa, gdzie kobieta musiała wydać się za możliwie bogatego mężczyznę. A to tylko dlatego, że miała g..., a nie prawa. Ludzie łączyli się i będą łączyć się w pary z różnych powodów. Sex, kasa, władza, miłość, romantyzm. Dla każdego powodu znajdziecie dowód, że to jest metoda na głoda i dowód, że g... prawda. Nie nam jest oceniać. Życie to właśnie jest sztuka wyborów. Mogę wejść w związek małżeński, bo jestem nieziemsko zakochana albo dlatego, że on będzie miał za co kupić pieluszki i gerbera. Znam pary, które pobrały się z "wielkiej miłości", znam pary, które pobrały się, bo razem wygodniej, łatwiej niż osobno. Ważne, żeby to było fair w stosunku do drugiej osoby, i żeby działało. Jak gra, to gra i tyle.

Znam kobietę, która wyszła za mąż, bo to dobra partia była: uposażony, opiekuńczy, spokojny, nie wadził nikomu. Po 30 latach małżeństwa nie wyobraża sobie życia z kim innym, że miałaby się obudzić u boku innego człowieka. Jak gra, to gra.

Poza tym jeśli zdecydowali się na wspólne życie i żyją razem z dnia na dzień, to choćby nie wiem, co po x latach się chyba jednak jedno do drugiego emocjonalnie przywiąże. Tak mi się zdaje, ale...
Blanka Dobrowolska

Blanka Dobrowolska Chcę tylko nie być
byle kim, nie robić
byle czego, byle
g...

Temat: Nareszcie, optymistyczny, temat o związkach.

Katarzyna Goslar:
dałabym Ci dziesięc plusów!

Temat: Nareszcie, optymistyczny, temat o związkach.

Marta H.:
Krystyna Smoczyńska:
nie raz emocjonalnie zadziałam, cokolwiek zrobię nie żałuję.
to jestes pewnie szczęśliwa... Ja żałuję :-(((
szczęście nie utożsamiam z zewnętrznością, ale stanem ducha. Choć nie jestem wolna od kontaktów z różnymi sytuacjami, które jak każdy sądzę na co dzień łatwiej lub z większym trudem je rozwiązuje, nie żałuję. Nawet te "błędy", które pokonałam pozwalały mi dojrzewać i na co dzień uczyć się kochać, beż żadnych "ale". A na dany moment robiłam w życiu tak jak po prostu umiałam.
Szczególnie tych emocjonalnych działań, które miały bardzo dotkliwe konsekwencje dla mnie w przyszłości...
konsekwencje takie tez miałam, ale to właśnie jest przeżywanie życia, bo na nich się uczymy. Żal zamyka nas często w przeszłości i nie pozwala widzieć tego co do nas teraz przychodzi i co chce u nas zagościć.
Fakt, ze dały mi one doświadczenie... Czesto sie jednak zastanawiam, dlaczego tak duzo "płace" za te doświadczenia
Oj tobołki, każdy z nas ma, ale to zostawienie, pozwala nam ruszać na co dzień w nogą drogę z uśmiechem w sercu i duszy, a także z wdzięcznością, że każdego dnia przez kogoś lub przez coś mogę się na nowo uczyć.

konto usunięte

Temat: Nareszcie, optymistyczny, temat o związkach.

Blanka Dobrowolska:
z czasem mozna się nauczyć działać wolniej, bez nadmiernych emocji, po rozpoznaniu "wroga" - nie znaczy to, że zawsze tak jest :) , bo jak Jacek napisał " nie jesteśmy maszynami"
Bo jak ktoś powie : już nigdy w życiu........ - jest dla mnie głupi.
Bo nigdy nie mów nigdy.
Katarzyna G.

Katarzyna G. Lektor języka
angielskiego/tłumacz

Temat: Nareszcie, optymistyczny, temat o związkach.

Blanka Dobrowolska:
dałabym Ci dziesięc plusów!

dzienkujem :), choć jak na te mądre słowa, to głupia jestem strasznie...

Temat: Nareszcie, optymistyczny, temat o związkach.

Blanka Dobrowolska:

wszystko jest po coś :),
z czasem mozna się nauczyć działać wolniej, bez nadmiernych emocji, po rozpoznaniu "wroga" - nie znaczy to, że zawsze tak jest :) , bo jak Jacek napisał " nie jesteśmy maszynami"
pewnie, że nie jesteśmy maszynami i wszystko po coś jest i nikt nam na emocjach nie każe na ślepo gdzieś biec. Jednak bez emocji nie da się w pełni przeżywać życia, bo i wtedy maszyna nadaje się do rozbicia. :)

Następna dyskusja:

temat dla kobiet




Wyślij zaproszenie do