Temat: Konkubinat
"Według psychologów, to właśnie dzieci najbardziej cierpią z powodu konkubinatu rodziców. I nie chodzi tu o drastyczne, choć znane z mediów, przykłady molestowania seksualnego przez kolejnego "przyjaciela" mamy. Dużo szerszym problemem jest brak poczucia bezpieczeństwa. Świadomość, że rodzice w każdej chwili mogą się rozstać, brak stabilizacji, działa na psychikę dziecięcą destruktywnie. Kocie łapy drapią."
Dzieci cierpią z braku miłości, a nie z braku papierka.
Patologia jest w małżeństwach, nieformalnych związkach...a pedofilia i po ślubach z samym Panem Bogiem...nie ma reguły i nie ma schematu.
Dla mnie małżeństwo to kwestia formalna, nie ma tu dla mnie podłoża częściej lub rzadziej.
Po prostu czasy się zmieniły. Kiedyś "obyczaje" nakazywały mieszkanie dopiero po ślubie, dzisiaj już niekoniecznie.
Kiedyś dzieci rodziło się po ślubie, dzisiaj czasem przed związkiem ;)
Ale poważnie, ważniejsze jest dla mnie odpowiedni moment by zamieszkać razem, a czy z papierkiem czy bez nie ma różnicy. Uważam , że nie ma pośpiechu we wspólnym mieszkaniu, ale nie ma też pośpiechu do ślubu.
Ostatnio spotkałam się z dwoma przypadkami wymuszenia ślubu przez rodziców. Jedna para jest ze sobą od 5-6lat, rok temu rozpoczęli studia, żeby mieszkać ze sobą rodzice dali warunek - ślub.
Druga parka bierze ślub w sierpniu. Rodzice dziewczyny nie zgadzają się na wspólne mieszkanie - są ze sobą dwa lata (to tak niewiele)
On niezadowolony, ale ją kocha. Ona nie chce się przeciwstawiać rodzicom.
Co się z nimi stanie za 5-10lat?
Nie wiem