konto usunięte
Temat: Jak zostawić kogoś kogo się kocha
Benny K.:
aleksandra adamczyk:i jak Ci idzie?
trzeba odnalezc siebie swoja wartosc dla siebie samej na nowo...
wiesz jak....
konto usunięte
Benny K.:
aleksandra adamczyk:i jak Ci idzie?
trzeba odnalezc siebie swoja wartosc dla siebie samej na nowo...
Benny
K.
Iluzjonista "Nie
słowa lecz czyny
mówią prawdę"-własne
aleksandra adamczyk:niema tego złego... ;)
wiesz jak...
konto usunięte
Benny K.:
aleksandra adamczyk:niema tego złego... ;)
wiesz jak...
Patrycja
P.
Skuteczna
#komunikacja w
branży #moto
Monika Cichecka:
Patrycja Pierzchała:
Monika Cichecka:
Sylwia Ciastoń:
Być może temat nie brzmi dość jasno...
Na myśli mam jak odejść od kogoś z kim wiemy że nie mamy przyszłości, kto nas irytuje kiedy z nim spędzamy czas ale tęsknimy gdy go nie ma .... Gdy tych gorszych chwil jest coraz więcej a mimo to kochamy (nie wiadomo za co )
Nie umiem wziąść się w garść i odejść, bo sobie tłumacze, że może On się zmieni, że przecież jednak ma tyle zalet...
A jak już uda mi się odejść to się nie mogę pozbierać i wracam i koło się toczy...
Ktoś ma sposób na tego typu "uzależnienie" ? bo szczerze mówiąc nie wiem jak to nazwać. To troche na zasadzie :
Kiedy jest to źle , gdy go nie ma , jeszcze gorzej...
to się nazywa 'toksyczna miłość' a na nią antidotum jest jedno...CZAS, bo nawet gdy pojawi się nowy KTOŚ nie znajdzie do nas właściwej drogi zanim nie minie ten CZAS...
Co według Ciebie powinno się wydarzyć w ciągu tego czasu ... I kiedy będzie wiadomo kiedy nadejdzie czas na coś nowego ... A jeśli jeszcze nie nadejdzie a my poznamy kogoś nowego ...
Monika zaintrygowałaś mnie tym postem;), może dlatego, ze się z Tobą zgadzam ale nie do końca rozumiem co "w środku" tego czasu ... znaleźć się powinno.
Pozdrawiam :)
Uwaga i skupienie na... sobie samej, na swoich przyjemnościach, rozwoju, planach, marzeniach, ambicjach, bo tego wszystkiego NIE MA gdy kochamy 'toksycznie'...zgadzasz się?
konto usunięte
Patrycja Pierzchała:
Monika Cichecka:
Patrycja Pierzchała:
Monika Cichecka:
Sylwia Ciastoń:
Być może temat nie brzmi dość jasno...
Na myśli mam jak odejść od kogoś z kim wiemy że nie mamy przyszłości, kto nas irytuje kiedy z nim spędzamy czas ale tęsknimy gdy go nie ma .... Gdy tych gorszych chwil jest coraz więcej a mimo to kochamy (nie wiadomo za co )
Nie umiem wziąść się w garść i odejść, bo sobie tłumacze, że może On się zmieni, że przecież jednak ma tyle zalet...
A jak już uda mi się odejść to się nie mogę pozbierać i wracam i koło się toczy...
Ktoś ma sposób na tego typu "uzależnienie" ? bo szczerze mówiąc nie wiem jak to nazwać. To troche na zasadzie :
Kiedy jest to źle , gdy go nie ma , jeszcze gorzej...
to się nazywa 'toksyczna miłość' a na nią antidotum jest jedno...CZAS, bo nawet gdy pojawi się nowy KTOŚ nie znajdzie do nas właściwej drogi zanim nie minie ten CZAS...
Co według Ciebie powinno się wydarzyć w ciągu tego czasu ... I kiedy będzie wiadomo kiedy nadejdzie czas na coś nowego ... A jeśli jeszcze nie nadejdzie a my poznamy kogoś nowego ...
Monika zaintrygowałaś mnie tym postem;), może dlatego, ze się z Tobą zgadzam ale nie do końca rozumiem co "w środku" tego czasu ... znaleźć się powinno.
Pozdrawiam :)
Uwaga i skupienie na... sobie samej, na swoich przyjemnościach, rozwoju, planach, marzeniach, ambicjach, bo tego wszystkiego NIE MA gdy kochamy 'toksycznie'...zgadzasz się?
Zgadzam się ... chyba chciałam po prostu o tym przeczytać aby jeszcze mocniej utwierdzić się tym przekonaniu ...
Patrycja
P.
Skuteczna
#komunikacja w
branży #moto
konto usunięte
Sylwia Ciastoń:
Nie umiem wziąść się w garść i odejść, bo sobie tłumacze, że może On się zmieni, że przecież jednak ma tyle zalet...
A jak już uda mi się odejść to się nie mogę pozbierać i wracam i koło się toczy...
Ktoś ma sposób na tego typu "uzależnienie" ? bo szczerze mówiąc nie wiem jak to nazwać. To troche na zasadzie :
Kiedy jest to źle , gdy go nie ma , jeszcze gorzej...
Elżbieta
Musiał
New Business
Director;
PeterWild&Partners
Sylwia Ciastoń:
Być może temat nie brzmi dość jasno...
Na myśli mam jak odejść od kogoś z kim wiemy że nie mamy przyszłości, kto nas irytuje kiedy z nim spędzamy czas ale tęsknimy gdy go nie ma .... Gdy tych gorszych chwil jest coraz więcej a mimo to kochamy (nie wiadomo za co )
Nie umiem wziąść się w garść i odejść, bo sobie tłumacze, że może On się zmieni, że przecież jednak ma tyle zalet...
A jak już uda mi się odejść to się nie mogę pozbierać i wracam i koło się toczy...
Ktoś ma sposób na tego typu "uzależnienie" ? bo szczerze mówiąc nie wiem jak to nazwać. To troche na zasadzie :
Kiedy jest to źle , gdy go nie ma , jeszcze gorzej...
konto usunięte
Joanna C.:co sie stało?, ja rozmowy wczoraj jednak nie odbyłam...ale cos jest...nie mielismy okazji porozmawiac...
IKA -SOBĄ ZADZIWIAM SIEBIE::-(
konto usunięte
IKA -SOBĄ ZADZIWIAM SIEBIE:eh ... smutno mi wczoraj bylo
Joanna C.:co sie stało?, ja rozmowy wczoraj jednak nie odbyłam...ale cos jest...nie mielismy okazji porozmawiac...
IKA -SOBĄ ZADZIWIAM SIEBIE::-(
konto usunięte
Joanna C.:oki
IKA -SOBĄ ZADZIWIAM SIEBIE:eh ... smutno mi wczoraj bylo
Joanna C.:co sie stało?, ja rozmowy wczoraj jednak nie odbyłam...ale cos jest...nie mielismy okazji porozmawiac...
IKA -SOBĄ ZADZIWIAM SIEBIE::-(
napisze na priv
konto usunięte
konto usunięte
Sylwia Ciastoń:ćwicz silną wolę
Odeszlam. 3 dni temu. Dzis jest lepiej. Serce mi sie lamie, mialam juz milion chwil zwatpienia ale na razie sie trzymam wytrwale. On obiecuje ze bedzie lepiej, placze, mowi ze kocha, ze nie umie zyc beze mnie zastanawiam sie czy to co sie stalo nie wstrzasnelo nim na tyle, zeby faktycznie bylo lepiej ....
konto usunięte
konto usunięte
Joanna C.:
W końcu coś sobie uświadomiłam
przestaje walczyć z przeznaczeniem, cokolwiek zrobię w tym kierunku to sprawie, że zachwieje Jego bieg ...
może być ciężko wytrwać, ale ... warto ?
konto usunięte
Sylwia Ciastoń:wydaje mi sie , ze zawsze trzeba dać drugą szanse, jestesmy tylko ludzmi, i zdarza sie nam popełniać błedy. Błędy za które pózniej bardzozałujemy, i wysoką cene płacimy.
Odeszlam. 3 dni temu. Dzis jest lepiej. Serce mi sie lamie, mialam juz milion chwil zwatpienia ale na razie sie trzymam wytrwale. On obiecuje ze bedzie lepiej, placze, mowi ze kocha, ze nie umie zyc beze mnie zastanawiam sie czy to co sie stalo nie wstrzasnelo nim na tyle, zeby faktycznie bylo lepiej ....
konto usunięte
aleksandra adamczyk:nie nie chce - a chcialam zeby bylo realne i takie jakie ja chce
Joanna C.:
W końcu coś sobie uświadomiłam
przestaje walczyć z przeznaczeniem, cokolwiek zrobię w tym kierunku to sprawie, że zachwieje Jego bieg ...
może być ciężko wytrwać, ale ... warto ?
chcesz oszukac przeznaczenie?
poddaj sie biegowi co ma byc to bedzie...
konto usunięte
Krzysztof G.:
Sylwia Ciastoń:wydaje mi sie , ze zawsze trzeba dać drugą szanse, jestesmy tylko ludzmi, i zdarza sie nam popełniać błedy. Błędy za które pózniej bardzozałujemy, i wysoką cene płacimy.
Odeszlam. 3 dni temu. Dzis jest lepiej. Serce mi sie lamie, mialam juz milion chwil zwatpienia ale na razie sie trzymam wytrwale. On obiecuje ze bedzie lepiej, placze, mowi ze kocha, ze nie umie zyc beze mnie zastanawiam sie czy to co sie stalo nie wstrzasnelo nim na tyle, zeby faktycznie bylo lepiej ....
konto usunięte
Joanna C.:
aleksandra adamczyk:nie nie chce - a chcialam zeby bylo realne i takie jakie ja chce
Joanna C.:
W końcu coś sobie uświadomiłam
przestaje walczyć z przeznaczeniem, cokolwiek zrobię w tym kierunku to sprawie, że zachwieje Jego bieg ...
może być ciężko wytrwać, ale ... warto ?
chcesz oszukac przeznaczenie?
poddaj sie biegowi co ma byc to bedzie...
a to glupota ...
konto usunięte
aleksandra adamczyk:święte słowa. Podpisuje sie pod kazdym wersem.
Krzysztof G.:
Sylwia Ciastoń:wydaje mi sie , ze zawsze trzeba dać drugą szanse, jestesmy tylko ludzmi, i zdarza sie nam popełniać błedy. Błędy za które pózniej bardzozałujemy, i wysoką cene płacimy.
Odeszlam. 3 dni temu. Dzis jest lepiej. Serce mi sie lamie, mialam juz milion chwil zwatpienia ale na razie sie trzymam wytrwale. On obiecuje ze bedzie lepiej, placze, mowi ze kocha, ze nie umie zyc beze mnie zastanawiam sie czy to co sie stalo nie wstrzasnelo nim na tyle, zeby faktycznie bylo lepiej ....
szanse dawac warto zawsze...ale trzeba czuc ze jest sie silnym na tyle aby to szanse dac a wiec zaryzykwoac i ze mozemy komus jeszcze zaufac....a bledy? na bledach madrzy ludzie sie ucza...ale sztuka widziec bledy nie tylko u innych ale i u siebie...a czlowiek jak czlowiek jezeli jest madry i wyciaga wnioski to zasluguje na szanse...chyba warto traktowac innych tak jak sami chcielibysmy byc traktowani.
Następna dyskusja: