konto usunięte
Temat: czy to jest po mesku?
Elżbieta J.:tzn taki seks mechaniczny ? odruch ?
Joanna C.:Poznajesz faceta, podoba Ci się i tego samego dnia lądujecie w łózku.
Elżbieta J.:seks na 1 randce - co to jest ?
Znam z opowiadań :))
konto usunięte
Elżbieta J.:tzn taki seks mechaniczny ? odruch ?
Joanna C.:Poznajesz faceta, podoba Ci się i tego samego dnia lądujecie w łózku.
Elżbieta J.:seks na 1 randce - co to jest ?
Znam z opowiadań :))
konto usunięte
Elżbieta Musiał:Tak czesto myslimy i piszemy to samo, to internet, nie widac twarzy. Nie slychac glosu - stad te nieporozumienia.
Nie poczułam sie urażona. Zabrzmiało to tak, jakbym generalizowała,
wiec najzwyczajniej wyjaśniłam, że tak nie jest. Nigdy nie generalizuję. Najpierw taram sie kogoś poznać, a potem wyrabiam sobie opinię na jego temat:)
Elżbieta
Musiał
New Business
Director;
PeterWild&Partners
Alina K.:
Elżbieta Musiał:
Ostatnio na imprezie u znajomych pojawił sie facet, którego wcześniej nie znałam... Po krótkiej wymianie zdań wyskoczył z tekstem, że zostawiała go kobieta, dla bogatszego, a z nim też była tylko dla kasy. Potem się dowiedziałam, że jest nadziany jak sk....n. Do momentu zanim nie wyskoczył z tym kretyńskim tekstem wydawał mi sie całkiem miły... ale po co to przechawalnie? Na dzień dobry zmalał w moich oczach,Może on myślał, że Ty jesteś dziana i chciał Ci zaimponować?... eeee... też kiepski argument :DD
do miana nadzianego dupka, który wyrywa na kasę. Moze tylko to ma do zaoferowania, wiec po co potem robi z siebie "męczennika".
konto usunięte
Joanna C.:
Elżbieta J.:seks na 1 randce - co to jest ?
Elżbieta
Musiał
New Business
Director;
PeterWild&Partners
Jacek K.:
Elżbieta Musiał:Tak czesto myslimy i piszemy to samo, to internet, nie widac twarzy. Nie slychac glosu - stad te nieporozumienia.
Nie poczułam sie urażona. Zabrzmiało to tak, jakbym generalizowała,
wiec najzwyczajniej wyjaśniłam, że tak nie jest. Nigdy nie generalizuję. Najpierw taram sie kogoś poznać, a potem wyrabiam sobie opinię na jego temat:)
konto usunięte
Paweł K.:rodzicow wiecznie nie ma u mnie w domu :-)
Joanna C.:
Elżbieta J.:seks na 1 randce - co to jest ?
No np "iść do kina", "rodziców nie ma w domu", "pooglądamy razem znaczki" o i te sprawy;))))
Elżbieta J. Początek drogi
Joanna C.:Hahahahaha :))))
faceci sa rozni, maja rozny stosunek i podejscie do seksu, do spotykania sie itp.ostatnio taki jeden zapytal sie mnie czy mam kogos konkretnego do seksu !!!
Paweł N. ;)
Elżbieta J.:Z każdym to zrozumiałe. Natomiast co do pierwszej randki - no cóż wg mnie to zasada z powietrza, ale każdy ma prawo robić co uważa za słuszne.
Paweł N.:Szacunek jaki mężczyzna ma do mnie to jedno, a szacunek jaki ja mam dla siebie to drugie. Nie idę do łózka z każdym i na 1 randce bo sama się szanuję. To jest podstawa mojego zachowania.
Elżbieta J.:
Paweł N.:A dla mnie ma i to bardzo dużo.
To że kobieta idzie/nie idzie do łóżka szybciej, bo ma chęć, nie ma dla mnie wiele wspólnego z kwestią szacunku.
Jaki ma sens i cel uzależnianie szacunku od seksu?
Jak widać po temacie nie ma znaczenia, czy "przetrzyma się kogoś" nazywając eufimistycznie ten okres "czasem potrzebnym na gotowość", bo po tym jednym wyczekanym razie ten ktoś i tak może sobie pójść.
Choć, jak rozumiem, wypracowany "szacunek" pozostał, bo wytrzymał n spotkań a po n+1 zwiał;)
konto usunięte
Joanna C.:
Paweł K.:rodzicow wiecznie nie ma u mnie w domu :-)
Joanna C.:
Elżbieta J.:seks na 1 randce - co to jest ?
No np "iść do kina", "rodziców nie ma w domu", "pooglądamy razem znaczki" o i te sprawy;))))
Elżbieta
Musiał
New Business
Director;
PeterWild&Partners
tomek kowalski:
Elżbieta Musiał:
To nie moze sie tylko "wydawać"...
Kłamała mówiąc, ze kocha, albo kłamała, mówiąc, ze tylko jej się wydawało:/
jak znam siebie i życie, to pewnie to pierwsze
ale co tam, nie ważne, idę pojeździć na rowerze, bo jeszcze nie pada:)tomek kowalski edytował(a) ten post dnia 13.09.09 o godzinie 12:29
konto usunięte
Elżbieta J.:ze MAM - nawet gdyby to byla nie prawda to niech nie szykuje sie w kolejce !!!!!
Joanna C.:Hahahahaha :))))
faceci sa rozni, maja rozny stosunek i podejscie do seksu, do spotykania sie itp.ostatnio taki jeden zapytal sie mnie czy mam kogos konkretnego do seksu !!!
Co mu odpowiedziałaś ?
konto usunięte
Joanna C.:Joasiu, choc raz uwierz facetowi.
faceci sa rozni, maja rozny stosunek i podejscie do seksu, do spotykania sie itp.ostatnio taki jeden zapytal sie mnie czy mam kogos konkretnego do seksu !!!
konto usunięte
Joanna C.:leże :D:D:D
Elżbieta J.:ze MAM - nawet gdyby to byla nie prawda to niech nie szykuje sie w kolejce !!!!!
Joanna C.:Hahahahaha :))))
faceci sa rozni, maja rozny stosunek i podejscie do seksu, do spotykania sie itp.ostatnio taki jeden zapytal sie mnie czy mam kogos konkretnego do seksu !!!
Co mu odpowiedziałaś ?
konto usunięte
Paweł K.:noooo ... ale tego faktu nie wykorzystuje
Joanna C.:
Paweł K.:rodzicow wiecznie nie ma u mnie w domu :-)
Joanna C.:
Elżbieta J.:seks na 1 randce - co to jest ?
No np "iść do kina", "rodziców nie ma w domu", "pooglądamy razem znaczki" o i te sprawy;))))
No to sprawa wyjasniona;)))
konto usunięte
Elżbieta Musiał:
Alina K.:Ostatnio na imprezie u znajomych pojawił sie facet, którego wcześniej nie znałam... Po krótkiej wymianie zdań wyskoczył z tekstem, że zostawiała go kobieta, dla bogatszego, a z nim też była tylko dla kasy. Potem się dowiedziałam, że jest nadziany jak sk....n. Do momentu zanim nie wyskoczył z tym kretyńskim tekstem wydawał mi sie całkiem miły... ale po co to przechawalnie? Na dzień dobry zmalał w moich oczach,
Elżbieta Musiał:Mów do mnie "mała" jeszcze ;)))
Masz rację Mała;-)
Temat bardzo śliski... fajnie poznać czyjeś zaiteresowania,
ale trzeba uważać, zeby nie pomyślał, że pytamy o to czy stać go na praezenty dla nas;-)
Prezenty to ja sobie sama mogę robić, nie szukam sponsora, tylko partnera... a oni wyczuleni jacyś;-)))
a wyczuleni pewnie na to bo się tam właśnie sparzyli... jak kobiety na czym innym...
do miana nadzianego dupka, który wyrywa na kasę. Moze tylko to ma do zaoferowania, wiec po co potem robi z siebie "męczennika".
konto usunięte
Jacek K.:
Znam wiele kobiet, ktore interesuje tylko sex. I jest im obojetne czy mlodszy o 20 lat, czy zonaty, czy biedny czy bogaty - oby tylko sprawny.
konto usunięte
Paweł K.:Ja mam moja słomianke z lat mlodzienczych. Na niej proporczyki, wiesz jakie mam rwanie ?:))))
Joanna C.:
Elżbieta J.:seks na 1 randce - co to jest ?
No np "iść do kina", "rodziców nie ma w domu", "pooglądamy razem znaczki" o i te sprawy;))))
konto usunięte
Jacek K.:moze i bylo ale ... nie mam mu tego za zle, posmialam sie i tyle ... on taki jest tylko seks mu w glowie a mi juz to nie wystarcza :-) wiec niech spada pan na drzewo
Joanna C.:Joasiu, choc raz uwierz facetowi.
faceci sa rozni, maja rozny stosunek i podejscie do seksu, do spotykania sie itp.ostatnio taki jeden zapytal sie mnie czy mam kogos konkretnego do seksu !!!
Znam wiele kobiet, ktore interesuje tylko sex. I jest im obojetne czy mlodszy o 20 lat, czy zonaty, czy biedny czy bogaty - oby tylko sprawny.
Wiec pytanie bylo uzasadnione.
Alina
K.
Administruję,
zarządzam, szkolę
Paweł N.:
Jednym slowem, nie jesteś w stanie uwierzyć w to, że kobieta może chcieć słuchać o Twojej pracy?? To ja Ci powiem, że to dla mnie nie do końca tak. Nie chodzi o słuchanie non stop. Mówię, że czegoś nie rozumiem, ale mam w sobie taką ciekawość, że jeżeli mnie facet interesuje, to mnie interesuje to co robi. I siedzę i sie dopytuję. O ile ma ochotę rozmawiać, bo nie chodzi o to, by się z tym męczył. Nie znam się na pracy w korporacjach a mam znajomych opowiadających ze szczegółami o tym. Nie znam się na chemii a spotykałam się z chemikiem. Praca jest częścią tej osoby. Jednym z elementów. Nie chodzi o dominację w rozmowach, ale co poradzę, że mnie ciekawi jako część kogoś?? Argumenty przeciw rozmowom o pracy to - on nie lubi o tym rozmawiać, nie chce mu się, opowiada tak okropnie, że nie da się tego słuchać ;))) ale wtedy (w tym ostatnim przypadku) podejrzewam, że i o innych sprawach byłoby ciężko rozmawiać :DEmpirycznie uważam, że to wyrachowanie, gdy wewnątrz siebie skręcając się z nudów kobieta potrafi słuchać o pracy programisty.robię to potencjalna dalsza dyskusja miałaby charakter wyrachowanego udawania zainteresowania przez kobietę :-)Powiem tak, nawet jak zupełnie nie rozumiem czym się zajmuje facet, bo mój sposób postrzegania tej dziedziny jest niedostępny moim doświadczeniom i nie obejmuję go umysłem Kubusia Puchatka to i tak lubię pytać. Jedna z najciekawszych rozmów dotyczyła wędkowania. Za nic nie pamiętam szczegółów ale pamiętam klimat.
Aż się boję wchodzić na Twój profil bo nie wiem, nie daj boże sprawdzę i będę wyrachowana pytając dalej? ;)
A poważnie - dlaczego? Dlaczego wyrachowanego?...
Oczywiście mogę się zdobyć na jedynie niewielki wysiłek i opowiadać o niej kolorowo, ale wtedy to z mojej strony byłoby cyniczne - ot takie wciskanie kitu i bajery o wielkiej wyjątkowości zawodu.
Elżbieta J. Początek drogi
Paweł N.:A skąd mam wiedzieć co o za jeden jeśli dziś go poznałam ?
Z każdym to zrozumiałe. Natomiast co do pierwszej randki - no cóż wg mnie to zasada z powietrza, ale każdy ma prawo robić co uważa za słuszne.
Jeśli nie pójdę z nim do łóżka to go nie szanuję ?
A co z szacunkiem do mężczyzny?
Następna dyskusja: