Temat: WYBORY 2011 - JEDNO, CZY DWUDNIOWE ?
Jak powiedzieć matołowi, że jest matołem a żeby się nie obraził?
Nie ma chyba nic gorszego dla kraju, niż tępy Prezydent i jednocześnie Premier!.
PiS przygotowało 40 tomów akt uzasadnienia niekonstytucyjności bubla legislacyjnego przepchniętego przez PO. Trybunał Konstytucyjny został zaangażowany do wydania wyroku, w sprawach w których średniointeligentny człowiek, dostrzega niezgodność z Konstytucją RP.
Wyrok TK Konstytucyjnego
cieszy, zwłaszcza w kwestii wyborów dwudniowych.
Martwi jednak w kwestii głosowanie przez pełnomocnika.
Dlaczego? Już wyjaśniam a powód jest bardzo oczywisty, żeby nie powiedzieć - banalny.
Koncepcja była skądinąd słuszna: umożliwienie głosowania osobom starszym, schorowanym, mającym kłopot z dotarciem do lokalu wyborczego... Nie pomyślano jednak o związanych z tym zagrożeniach.
Otóż, nie istnieje żaden - podkreślam - ŻADEN sposób zweryfikowania tego, czy pełnomocnik głosował zgodnie z wolą osoby, która reprezentuje. I tak, mocodawca chcialby oddać głos np. na Prawo i Sprawiedliwość a pełnomocnik...Cóż...Ano, wybierze "cuda" i "zieloną wyspę" "polityków miłości". Tych samych, za których rządów zadłużenie Polski liczy się w setkach miliardów euro, tych samych, których rozpylanie nienawiści doprowadziło do pierwszego po 1989 r. , tak oczywistego morderstwa politycznego na Działaczu demokratycznej Opozycji.
Krótko mówiąc - zinstytucjonalizowano sprawdzone już hasło "zabierz babci dowód", nadając mu zupełnie legalny wymiar.
W 2007 r. "zabrano babci dowód". Skutki tego widać dziś bardzo wyraźnie. Dlatego też wypada mieć nadzieję, że w tym roku "babcie" nie pozwolą zabrać sobie dowodów. A "życzliwych", chętnych "pełnomocników" poślą precz, chroniąc Polskę przed skutkami działania nieodpowiedzialnej, zmanipulowanej "rogacizny"
Magdalena Malgorzata J. edytował(a) ten post dnia 20.07.11 o godzinie 21:56