Janusz P.

Janusz P. [Rzadko na GL]
Prawnik (z
uprawnieniami
pedagogicznymi), ...

Temat: Koła naukowe doktorantów

Dzień dobry!

Proszę mi odpowiedzieć na pytanie: Jaki jest sens istnienia kół naukowych doktorantów?

Rozumiem, że chodzi (jak się zdaje) o koła naukowe dla studentów studiów doktoranckich, a nazwa "koło naukowe doktorantów" ma charakter skrótowy. Nadal jednak brak mi wyczucia sensu istnienia takowych kół, nawet mogących grupować doktorantów - studentów. Ustawa to przewiduje, a jednak zastanawiam się nadal; w odniesieniu do samej ustawy pytam o ratio legis - o konkretny sens, a nie o wytłumaczenie w stylu: "przecież inni studenci mogą zrzeszać się w kołach naukowych".

Istotą aktywności doktoranta, jako doktoranta (niezależnie od przysługiwania mu statusu studenta), jest działalność naukowa - publiczna (konferencje, organizowanie, publikowanie) i "ukryta przed światem" (zgłębianie istoty rzeczy, planowanie, badanie, pisanie ...). Doktorant, jako doktorant, winien czynić o wiele więcej, niż standardowy uczestnik studenckich kół naukowych.

Czy - Państwa zdaniem - studenckie doktoranckie koła naukowe czynią z doktorantów lepszych naukowców, czy bardziej zbliżają ich do stylu pracy studenckiej w kołach naukowych?
Marcin M.

Marcin M. Coach Wizjoner Lider
Społecznik Innowator

Temat: Koła naukowe doktorantów

Czasem chociażby organizacyjnie jest to przydatne.
Uzyskując zgodę na użyczenie sali na jakieś wydarzenie, nie wnioskuje się jako Pan X, student, ale jako koło naukowe.
Do tego koła naukowe umożliwiają współpracę doktorantów ze studentami niższych stopni studiów i często tak bywa w praktyce.
Poza tym współpraca często popłaca i im więcej ciał, które taką współpracę wspomagają na uczelni tym lepiej wg mnie, bo jest to wtedy platformą do organizacji kolejnych projektów i wymiany know-how.
Do tego dochodzą korzyści z identyfikowania się z konkretną organizacją.
Do tego dochodzą korzyści z istnienia procedur i usystematyzowanych procesów, a nie działania na hurra, bo jakiś znajomy ma pomysł.
U mnie na uczelni koła naukowe, agenty kultury, organizacje studenckie itp. mogą wnioskować o dofinansowanie na projekty studenckie, a pojedyncze osoby nie mogą lub jest to utrudnione. Z resztą jak miałoby to być rozliczane potem, jako umowa o dzieło? Łatwiej i prościej robić to z pośrednictwem koła naukowego.
Kiedy doktorant, który jest lokomotywą np. jakiejś konferencji naukowej znika, znika zazwyczaj i konferencja, ale jeśli ubierzemy tę konferencję w ramy organizacyjne w jakimś kole, to jest szansa, że po odejściu tej osoby, będą inne, które będą jego dzieło kontynuować.
Można wymieniać i wymieniać.
Polecam napisać do konkretnych kół naukowych doktorantów by się dowiedzieć o sens ich istnienia. Najlepiej pytać u źródła.

Następna dyskusja:

22-24.10.2010, SemKIP II mi...




Wyślij zaproszenie do