Arkadiusz Cempura

Arkadiusz Cempura Najlepszą metodą
przewidywania
przyszłości jest jej
tworz...

Temat: "Proszę Państwa, w większości [cykliści] to są bezmyślne...

Podesłano mi linka do posta pod tytułem "I want to ride my bicycle". Aż nie mogłem uwierzyć, że napisał to człowiek, który jeździ "rowerem i komunikacją miejską". Zresztą już na początku zaczyna się jak w dobrym thrillerze:"[...] napiszę o moich braciach w niedoli - cyklistach. Proszę państwa, w większości to są bezmyślne chamy. [...]"

Się wciągnąłem. Przeczytałem. I ze zdecydowaną większość postawionych rowerowej braci zarzutów zgadzam się:

- tak na oko 90% rowerzystów nie ma bladego pojęcia o przepisach ruchu drogowego;
- zmiana pasów bez oglądania się za siebie, włączanie się do ruchu na rympał (bo przecież jestem wąski i mogę sobie skręcać w prawo kiedy zechcę - wozy na pewno mnie miną);
- niesygnalizowanie skrętu, swobodne przeskakiwanie między ulicą i chodnikiem, bez oglądania się na pieszych i samochody czy jazda dwóch albo więcej rowerzystów obok siebie;
- Mroczni Rycerze - np. maszynka na oko za trzy, cztery klocki, na siodełku właściciel wyglądający na inteligentnego pracownika umysłowego a wszystko razem to jedna, wielka czarna dziura. Oprócz firmowych odblasków nic.
- naprawdę nie trzeba kończyć klasy mat-fiz żeby wiedzieć, że samochód nie jest w stanie zatrzymać się w miejscu i istnieje coś takiego jak droga hamowania;
- mało który rowerzysta wie, że na chodniku jesteśmy w gościach i w związku z tym powinniśmy zachować na nim wzmożoną uwagę.

Gdyby ktoś chciał zapoznać się z całym tekstem to odsyłam na
http://radkowiecki.blox.pl/2009/07/I-want-to-ride-my-b...

Ja się zgadzam niestety z autorem

Temat: "Proszę Państwa, w większości [cykliści] to są bezmyślne...

Po zachowaniu na chodnikach można też dorzucić całą grupę "gigantów" co to slalomem między piechurami lubią jeździć... ;-)
I jak nas potem kierowcy mają szanować i nie-nienawidzić?

konto usunięte

Temat: "Proszę Państwa, w większości [cykliści] to są bezmyślne...

Przeczytałem i - niestety - także w większości muszę zgodzić się z autorem tekstu. Bez pardonu, szara rowerowa rzeczywistość, tak to właśnie wygląda. Codzienna batalia: cyklista vs. reszta świata.

Swoją drogą: zdarza wam się krzyknąć za kimś nieoświetlonym: "A gdzie lampy, kolego?", czy coś w ten deseń? Ja tak robię, widząc kolejnego batmana zasuwającego drogą. Nie dość, że sobie krzywdę zrobić może, to jeszcze i dla innych stanowi zagrożenie...

Temat: "Proszę Państwa, w większości [cykliści] to są bezmyślne...

niedzielnych rowersów na ścieżkach obawiam się bardziej niż czterokołowców.
To co potrafią ludziska wyczyniać jadąc rowerem to ludzkie pojęcie przechodzi. Pod prąd, na trzeciego, po chodniku, po ciemaku.

kiedyś z trudem minąłem kolesia który tak był zajęty jazdą bez trzymanki, że nie patrzył do przodu. Była by czołówka.

konto usunięte

Temat: "Proszę Państwa, w większości [cykliści] to są bezmyślne...

Prawda. Jazd z walkmanem na uszach... A niektóre chamy jeszcze dzwonią na przechodniów, jadąc po chodniku.

Przyjęłam taką zasadę, że gdy ktoś pozwoli mi przejechać koło siebie na chodniku, pokazuję mu, że zrobił mi wielką grzeczność, i dziękuję z uśmiechem.

Temat: "Proszę Państwa, w większości [cykliści] to są bezmyślne...

No bo każdy z nas korzysta czasem z chodników, notorycznie ignoruje PORD, sam jeżdżę czasem w słuchawkach, ale większość rowersów stara się zachowywać kulturalnie i szanować innych użytkowników drogi.
Tylko że łatwiej zapamiętuje się niechlubne przypadki chamów i prostaków rozjeżdżających wszystko i wszystkich. Z tąd taka opinia o rowerzystach.

konto usunięte

Temat: "Proszę Państwa, w większości [cykliści] to są bezmyślne...

e tam

rower to wolnosc...mozna robic na nim co sie chce !

http://www.youtube.com/watch?v=fVVwtzIPCfI&feature=rel...



Wyślij zaproszenie do