konto usunięte

Temat: ,, ŻELAZNA ,, RACJA ŻYWNOŚCI

Jerzy B.:
tak myślałem, że nie masz nic konkretnego do powiedzenia..

Powiedzmy, że jestem tylko gorliwym wyznawcą zasady KISS.
Jerzy B.

Jerzy B. always lead don't
follow

Temat: ,, ŻELAZNA ,, RACJA ŻYWNOŚCI

a ja 1*

konto usunięte

Temat: ,, ŻELAZNA ,, RACJA ŻYWNOŚCI

W tych samych służbach byliście...?
-----------------------------------------

A ja potrafię obywać się dość długo bez jedzenia. Piję. Uzupełniam braki elektrolityczne naturalnymi sokami przyrody (znajdując je wokół siebie), ale w zasadzie nie wybieram się w teren na dłużej bez soli - wymienianie jej w sferze 'forbidden' jest poważnym nieporozumieniem.
Bartosz Gorayski

Bartosz Gorayski specjalista d.s.
reklamy organizator
imprez firmowych ,
i...

Temat: ,, ŻELAZNA ,, RACJA ŻYWNOŚCI

... a trzeba utrzymaywać właściwy poziom cukrów w mięśniach ... bo czasem trzeba mieć ,, charakter w nogach ,, i zmykać dość szybko a czasem nagle ... - ) .... nie przysnąć ... ale to juz temat z innej bajki .... my o posiłkach ... mniejsza o OP i obserwację powiedzmy ze teraz przemieszczacie się i nagle okazuje się że trzeba wywalić co się da by nie ograniczać zdolności marszowej ... co zostawiacie ... do jedzenia i z niezbędnych rzeczy ... dystans do celu znaczny ... nie będzie mowy o biwaku w namiocie po drodze ...

konto usunięte

Temat: ,, ŻELAZNA ,, RACJA ŻYWNOŚCI

Z niezbędnych rzeczy? nic nie wywalam - bo są niezbędne.

ale tak czytam o tym jedzeniu w ukryciu....ale wy sobie życie utrudniacie ;)
proponuje wziąć przykład z kowbojów - suche mięso, placki (najczęściej kukurydziane), do tego dorzucić dżemik, ew. jeszcze smalcyk domowej roboty.
Dzięki temu mamy porządną podstawę (placki), sól, tłuszcz, białko i cukier i smak!

a jeśli chodzi o gotowanie...jeśli w ogóle dopuszczalne to może sam wrzątek do picia (ew. herbata)? nie ma żadnych zapachów, bo wiadomo, że wszystko co ciepłe to zapach roznosi szybciochem.
Czego chcieć więcej? przez tydzień spokojnie się wytrzyma, a w końcu jak się katować to na całego :D.
Bartosz Gorayski

Bartosz Gorayski specjalista d.s.
reklamy organizator
imprez firmowych ,
i...

Temat: ,, ŻELAZNA ,, RACJA ŻYWNOŚCI

... o Przemysław prawi o przysmakach , szkoda że żaden kozak który produkuje racje zywnościowe do takich zadań nie myśli podobnie ... suche mieso jest w puszce ... dżemik też ... suchary ... jakiś napój w proszku też ... ale przed akcją trzeba wybrać co się zabierze ... często stosuje się własne patenty ....

konto usunięte

Temat: ,, ŻELAZNA ,, RACJA ŻYWNOŚCI

największą wadą tego wszystkiego jest pakowanie w puszki!
Bartosz Gorayski

Bartosz Gorayski specjalista d.s.
reklamy organizator
imprez firmowych ,
i...

Temat: ,, ŻELAZNA ,, RACJA ŻYWNOŚCI

... najtrudniej jest przez pierwsze dwa trzy dni ... potem żołądek jakoś się przyzwyczaja powoli do małych racji ... najbardziej przykry jest czas gdy ssie gód , potem mija ... paskudne dla niektórych uczucie głodu czyli w sumie efekt kurczenia się żołądka trzba łagodzić zjadając małe racje i popijając ... potem przez pewnien czas można zrobić przerwę ... ale trzeba mieć w zapasie dawkę pokarmu który doda siły gdy przyjdzie czas ...Bartosz Gorayski edytował(a) ten post dnia 16.05.08 o godzinie 22:59
Bartosz Gorayski

Bartosz Gorayski specjalista d.s.
reklamy organizator
imprez firmowych ,
i...

Temat: ,, ŻELAZNA ,, RACJA ŻYWNOŚCI

a i ważny jest aspekt psychologiczny , że ma się zapas na własciwy moment ...Bartosz Gorayski edytował(a) ten post dnia 16.05.08 o godzinie 23:01
Jerzy B.

Jerzy B. always lead don't
follow

Temat: ,, ŻELAZNA ,, RACJA ŻYWNOŚCI

Przemysław F.:
ale tak czytam o tym jedzeniu w ukryciu....ale wy sobie życie utrudniacie ;)
proponuje wziąć przykład z kowbojów - suche mięso, placki (najczęściej kukurydziane), do tego dorzucić dżemik, ew. jeszcze smalcyk domowej roboty.
Dzięki temu mamy porządną podstawę (placki), sól, tłuszcz, białko i cukier i smak!

a jeśli chodzi o gotowanie...jeśli w ogóle dopuszczalne to może sam wrzątek do picia (ew. herbata)? nie ma żadnych zapachów, bo wiadomo, że wszystko co ciepłe to zapach roznosi szybciochem.
Czego chcieć więcej? przez tydzień spokojnie się wytrzyma, a w końcu jak się katować to na całego :D.


Przemo.. a o czym ja pisałem ;) to samo :) ewentualnie zastrzeżenia miałbym co do smalcu w gorącym klimacie
Piotr A.

Piotr A. dyrektor ds.
strategii i rozwoju,
Przedsiębiorstwo
JANUS SA

Temat: ,, ŻELAZNA ,, RACJA ŻYWNOŚCI

Sądzę, że nikt jedzenia nie wyrzuci, nawet w puszkach. Jeśli już byłaby taka konieczność to zachowałbym jedzenie najlżejsze i najbardziej kaloryczne (mające najwięcej tłuszczu).

Temat jest trudny bo każdy ma swoje "smaczki" i każdy jest tu ekspertem w dziedzinie przetrwania, sił specjalnych. Możnaby przemianować nazwę forum :P

Suchary i woda. To jest też jest wystarczająca odpowiedź. Komandosi oczywiście suchary moczą wcześniej w wodzie by nie pękały w zębach co może doprowadzić do zdemaskowania op :P

konto usunięte

Temat: ,, ŻELAZNA ,, RACJA ŻYWNOŚCI

Ja tam nie wiem co komandosi robią z sucharami (ba czy nawet z nich korzystają) :p Wiem za to że na konserwach tydzień, a nawet dwa można
przetrzymać, i że niekoniecznie muszą być w pancernych puszkach. W każdym bądź razie istotnym problem może być zapach wynikający z ruchów robaczkowych jelit, gdy niestety siedzimy sobie nie tylko z teleobiektywem, ale i mikrofonem kierunkowym ;)
Jerzy B.

Jerzy B. always lead don't
follow

Temat: ,, ŻELAZNA ,, RACJA ŻYWNOŚCI

Chcieliście taktyczną konserwę? oto i..KONSERWA ;)

konto usunięte

Temat: ,, ŻELAZNA ,, RACJA ŻYWNOŚCI

Jerzy B.:
Chcieliście taktyczną konserwę? oto

Drogi Panie, ale taktyczna konserwa ma to do siebie, że nie ma kluczyka, ale blachę, która jest na tyle grubą, że puszkę (po otwarciu kostką trotylu;) można przerobić na fugasową minę przeciwpiechotną ;)) W ten sposób zwiadowca nie musi tachać na plecach Claymora, albo MON-a :))

konto usunięte

Temat: ,, ŻELAZNA ,, RACJA ŻYWNOŚCI

Jerzy, widzę że przypomniałeś sobie o słonince którą miałem nad Pilicą :)

a swoją drogą to ta seria "wojskowych" przysmaków konserwowych jest strasznie fajna i smaczna - tylko niestety strasznie droga.
Jerzy B.

Jerzy B. always lead don't
follow

Temat: ,, ŻELAZNA ,, RACJA ŻYWNOŚCI

Ba! nie tyle co przypomniałem ale i jadłem ostatnio :) a i 2 stoją i czekają na następny wypad :) choć co do cen to nie są takie straszne, ta słonina u mnie kosztuje niecałe 5 zł

konto usunięte

Temat: ,, ŻELAZNA ,, RACJA ŻYWNOŚCI

ona jest chyba najtansza z tego wszystkiego...
ostatnio widzialem tez ogromną puchę z kawałkami mięsa - jakieś 12zl kosztowało, ta sama firma....asortyment się powiększa, ale przynajmniej jak człowiek weźmie ich konserwy to sie nie znudzi jednakowym żarciem.
Jerzy B.

Jerzy B. always lead don't
follow

Temat: ,, ŻELAZNA ,, RACJA ŻYWNOŚCI

hmm takich za 12 to nie widziałem.. maks za 8.. ale trzeba przyznać że jak na konserwy to mają najlepsze w Polsce chyba
Staszek K.

Staszek K. m. in. geograf

Temat: ,, ŻELAZNA ,, RACJA ŻYWNOŚCI

Na wielotygodniowych wyjazdach stałym punktem w moim jadłospisie (doskonale spisują się również jako żelazna porcja) są mlecznopszenne i mlecznoryżowe (koniecznie mleczno-)kaszki dla dzieci firm BoboVita i Nestle. Do jednej torebki kaszki dokupuję jedną paczkę wieloowocowego musli. Cały zestaw kosztuje, w zależności od sklepu, mniej niż 10 zł a mamy 3 solidne talerze mlecznej zupki na śniadanie. W zasadzie jeden taki talerz w zupełności wystarczy na jedno śniadanie.

Kolejnym punktem są zupki typu chinskiego "Rosół z kury" i "Zupa wiosenna" firmy Amino. Do tego jedno pęto suszonego kabanosa, oczywiście pokrojonego w plasterki. Kabanos nie może być spakowany w folię, tylko powinien być luźno upakowany w pudełku, najlepiej z dostępem powietrza.

Następny punkt to kasza gryczana z mięsnym pancernikiem (czyt. konserwą) lub tłuszczem.

I ostatni mój stały punkt to suszone owoce.

konto usunięte

Temat: ,, ŻELAZNA ,, RACJA ŻYWNOŚCI

Staszek K.:
Na wielotygodniowych wyjazdach stałym punktem w moim jadłospisie (doskonale spisują się również jako żelazna porcja) są mlecznopszenne i mlecznoryżowe (koniecznie mleczno-)kaszki dla dzieci firm BoboVita i Nestle. Do jednej torebki kaszki dokupuję jedną paczkę wieloowocowego musli. Cały zestaw kosztuje, w zależności od sklepu, mniej niż 10 zł a mamy 3 solidne talerze mlecznej zupki na śniadanie. W zasadzie jeden taki talerz w zupełności wystarczy na jedno śniadanie.

Dorzucam jeszcze jeden dopalacz: pełnotłuste granulowane mleko w proszku, coraz trudniejsze do zdobycia. Poza tym skondensowane mleko też daje radę, tyle, ze ciężkie i najlepiej jeśli w tubce choć te z puchy zawsze można przelać do plastikowego pet'a.



Wyślij zaproszenie do