Temat: sprzęt
Hej :)
Tej o nazwie marki Berkut nie miałem, ale takich o podobnym wyglądzie i cenie wyeksploatowały mi się kiedyś dwie. Odpadały pokrętła regulacji dioptrii, luzowały się pryzmaty i zazwyczaj był lekki zez, więc było lepiej patrzyć przez jeden okular. Przysparza to czasem ciekawych emocji, kiedy się okazuje, że coś tak zachwalanego przez sprzedawcę rozpada się w rękach. Dlatego szukając prostoty znalazłem monookulary..
Przy podobnej cenie, mają większe soczewki i mniej podzespołów do zepsucia. Konstrukcja wydaje się być bardziej wytrzymała.
W maju szukając prezentu dla mojej miłej prawie teściowej, wymyśliłem optykę do obserwacji ornitologicznych. Parę godzin poświęciłem na badanie tematu i okazało się, że dobra optyka kosztuje minimum 500 zł, w przedziale 200 - 400 zł też się znajdzie jakieś badziewie, ale to wszystko półśrodki. Naprawdę satysfakcjonujący sprzęt można dostać za min. 2500.
Ostatecznie kupiłem monookular za 60 zł i świetnie się sprawuje. Zwłaszcza, że większość ptaków można podejść na 10-20 metrów.
Przytoczę jeszcze opinię kolegi : "Jeszcze nigdy nie widziałem czegoś lepiej przez lornetkę, niż gołym okiem" na co drugi kolega odparł z lekkim rozmarzeniem: "A ja tak, i to o zmierzchu, ale tamta lornetka kosztowała 15 000 zł. "