konto usunięte

Temat: rozpalić ognisko

Jak już pisałam wcześniej, nie miałam do czynienia z typowym survivalem, niemniej jednak temat ten mnie bardzo interesuje :)
Znacie różne "sztuczki", jak przetrwać, mam nadzieję, że podzielicie się z laikami swą wiedzą...

Na przykład - jak rozpalić ognisko w różnych warunkach, czego najpelpiej użyć, gdy w okolicy jest las liściasty, a czego, gdy las iglasty? Co zrobić, gdy drzewo jest mokre? Co w przypadku, gdy nie mamy zapalniczki (lub nie chce już "odpalić"), a i zapałki nam wpadły do wody? Itd., itp...

:)Magdalena B. edytował(a) ten post dnia 14.09.07 o godzinie 15:12
Jerzy B.

Jerzy B. always lead don't
follow

Temat: rozpalić ognisko

Da się zrobić.. szczególnie w temacie ognia :) jeno wieczorem, jak siądę na spokojnie :)

konto usunięte

Temat: rozpalić ognisko

Co zrobić gdy drzewo jest mokre?
No to trzeba szukać suchego. I to wcale nie jest śmieszne.
A o suche najłatwiej na rosnących świerkach, jak się dobrze przyjrzymy takiemu drzewu to znajdziemy sporo suchych gałązek, które po ew. rozdrobnieniu będą się lepiej nadawać na rozpałkę.
Jeśli posiadamy odpowiedni nóż albo siekierę to dzielimy duże drewno na małe drewno, albo strugamy je w tzw. choinke, lub cokolwiek podobnego, dzięki czemu uzyskamy z jednej mokrej gałęzi - stosik suchych wiórów.
Jak już mamy płomienie to możemy w nie wrzucać korę sosny albo szyszki (te suche- a sucha szyszka to po prostu szyszka otwarta). Takie paliwo skwierczy i strzela ale dzięki zawartym olejkom i żywicy - pali się dobrze.

A jak rozpalić ognisko w różnych warunkach?
Na to nie ma odpowiedzi, liczy się doświadczenie- im więcej rozpalisz "trudnych" ognisk tym bardziej będziesz pewna swego.
Jest tylko jedna reguła - miejsce pod taki ogień trzeba osłonić przed ew. deszczem, wiatrem, sniegiem, po czym mając narzędzie do odpalenia (krzesiwo, zapałki, zapalniczka) musimy sie postarać o hubkę, rozpałkę, paliwo cienkie i paliwo właściwe dzięki któremu ogień nasz się utrzyma.
I najważniejsze - bez pośpiechu, wszystko na spokojnie, szczególnie gdy nie mamy za dużo czasu i zbyt wielu zapałek, albo krzesiwo- jeden zbyt nerwowy ruch może sponiewierać nasze wysiłki i doprowadzić do frustracji, stresu itp, co wcale nie pomaga rozpalić ognia, który te nerwy ukoi :).Przemysław F. edytował(a) ten post dnia 17.09.07 o godzinie 16:49
Dariusz D.

Dariusz D. TRANSPACK24 -
Opakowania z atestem
UN

Temat: rozpalić ognisko

Bardzo dobrą metodą na rozpalenie ognia jek wszystko dookoła jest mokre to spód kory brzozowej (takie brązowe łyka)
Generalnie kora brzozy nawet jak jest mokra to nieźle się pali.

aha.... no i nikt nie wspomniał o ubraniu, które może być suche :-)
wiem wiem... ubranie, kto by tam je niszczył ale w ekstremalnych warunkach i tak się ogień rozpalało jak dookoła nie było podpałki.Dariusz D. edytował(a) ten post dnia 17.09.07 o godzinie 19:24
Jerzy B.

Jerzy B. always lead don't
follow

Temat: rozpalić ognisko

Nawet nie tyle co niszczyć ubranie ale.. dokładnie przeszukać swoje kieszenie, zawsze w nich się znajdzie kawałek czegoś co by sie nadało na rozpałkę.. choćby wszechobecne paprochy ;)

konto usunięte

Temat: rozpalić ognisko

He he...
Ubranie a ognisko?

Toż pod ubraniem można przetrzymać gałązki, które - pierwotnie mokre - schną od ciepła naszego ciała. Jeśli oczywiście po deszczu mamy na sobie suche ubranie. A tegoż już nie musimy nadwerężać.

Rzecz jasna - w szczególnie trudnej sytuacji szukamy na rozpałkę wszystkiego, co suche, zatem mogą być i nici z ubrania. Należy jednak pamiętać, że kora brzozowa i gałązki z tego drzewa palą się nawet wtedy, gdy są mokre, a ponadto nawet po dużym deszczu dają się znaleźć różne suche gałęzie nadające się do tego, by tylko rozniecić. A potem już pali się wszystko...
Jakub Kierzkowski

Jakub Kierzkowski Specjalista
badawczo-techniczny
(tester), Ośrodek
Przetwa...

Temat: rozpalić ognisko

Łuk ogniowy - kawałek drewna, patyk, łuk/smyczek, drugi kawałek drewna, hubka.
Przy pomocy łuku obracamy patykiem w zagłębieniu w kawałku drewna, przytrzymując patyk drugim kawałkiem drewna, tak, aby hubka zajęła się ogniem.
Tyle teoria.
A co mówi doświadczenie?

konto usunięte

Temat: rozpalić ognisko

a doświadczenie mówi, ze nie każdy kawałek drewna, i nie z każdego drzewa, a do tego dużo czasu, siły, potu, i przede wszystkim cierpliwości za cały pułk komandosów , zanim wskrzesimy tą pierwszą iskrę :)

konto usunięte

Temat: rozpalić ognisko

Bardzo to bolesne, ale masz Fredi rację. Z łuku ogniowego nie ma ognia dłuuugo...

Trzeba wielu prób. Ważne jest z pewnością jak się dobierze drewno (jedno miękkie, drugie twarde - nieprawdaż, Fredi?), jak się przygotuje miejsce powstania żaru, by mieć do niego dostęp, jak się ukształtuje sam łuk, aby nie wylatywał co chwila z rąk.

I czasem warto mieć koło siebie kogoś drugiego do tego zadania, bo czasem ręce wysiadają...
Jakub Kierzkowski

Jakub Kierzkowski Specjalista
badawczo-techniczny
(tester), Ośrodek
Przetwa...

Temat: rozpalić ognisko

A tak trochę konkretniej?

Że to trudna sprawa, to zdążyłem się dowiedzieć.
Gatunki drewna?
Hubka?

konto usunięte

Temat: rozpalić ognisko

Skoro juz pytasz - to "nieprawdaż" :).

Zabawa polega na tym, ze twarde drewienko bierzemy tylko do przyciskania świdra (może być inny twardy materiał, ze śliskim gniazdem, w którym kręci się świder).
Natomiast z miękkiego drewna bierzemy świder i deseczkę, a to dlatego, że jeżeli weźmiemy drewno miękkie i twarde to albo zrobimy wiertarkę (twardy świder), albo świder zetrze się na płask bardzo szybko (gdy będzie z miękkiego drewna).

A co do łuku..... Krzysiu...po prostu brak ci praktyki, zapraszam na ćwiczenia :)

a i jeszcze jedno....to że pojawi się dym o niczym nie świadczy :)
Staszek K.

Staszek K. m. in. geograf

Temat: rozpalić ognisko

Masz Fredi rację. Ja też zaczynałem od błędnych porad w książkach i dobierałem twarde drewno (świder) do miękkiego (deska). Kończyło się to na dymku i przewierceniu deski. Dopiero jak przeczytałem książke Mearsa (moim zdaniem najlepsza w tym temacie) to udało mi się osiągnąć sukces.
Grzegorz Wilczek

Grzegorz Wilczek Grafik, lektor,
trener

Temat: rozpalić ognisko

heh... no i jeszcze nie kazdy patyk na luk sie nadaje, ani tez nie kazdy sznurek sprawe zalatwia. z mojego doswiadczenia (1 sukces :P) to skorzany rzemien jako cieciwa i swieza leszczyna na luk (a potem mamy z niej wlasciwie "multi tool" bo i postrzelac mozna i zagrac jak sie kto uprze :)

a co do kory brzozowej to niedawnym moim oodkryciem bylo to, ze po ulewnym deszczu wystarczyl krotki rekaw od bawelnianego t-shirtu jako szmatka do wytarcia wody z kory brzozowej - tak "przesuszona" kora pali sie oczywiscie o niebio lepiej od wersji tuz-po-deszczu... niby oczywiste, a jednak od razu cielpej :D

natomiast odpowiadajac na pierwotne pytanie kolezanki o ognisko, to materialow o tym jest pelno w necie i warto tam poszukac (zwlaszcza, jesli pytanie bylo od laika to polecam lekture na temat ksztaltu ogniska - jakie w jakim celu - czy po swiatlo czy po cieplo, czy dla klimatu :)

a i na koniec - cos, z czego jestem mega dumny :D - ubielgej zimy rozpalilem ognisko woda :) - taka zamarznieta - znaczy lodem, z ktorego zrobilem soczewke (dwustronnie wypukla) i zadzialalo jak lupa. polecam, bo to fajne przezycie :)

konto usunięte

Temat: rozpalić ognisko

ano sznurek nie kazdy - musi byc mocny, najlepiej taki repsznur 3-4mm, taniej wychodzi, szczegolnie do treningu niz skora :).
a łuk....moim ulubionym lukiem jest po prostu zgieta naturalnie galaz, albo galaz z odnoga boczna, dzieki czemu tworzy nam sie niejako trojkat a sznurek jest trzecim bokiem.
Jerzy B.

Jerzy B. always lead don't
follow

Temat: rozpalić ognisko

To w temacie moje dwa filmiki :)

Krzesiwo i krzemień - http://www.youtube.com/watch?v=-3JbceCNUnI

Szwedzkie krzesiwo i rozniecanie ognia - http://www.youtube.com/watch?v=VqWrvLS_1yk

:)

konto usunięte

Temat: rozpalić ognisko

Drogi Magistrze.

Otóż przyjrzałem się Panu. Działasz Pan, rzekłbym, z ogniem. Chwali się...

Ale rzeknij Pan, czemu YouTube, i czemu ten specyficzny format, a nie na ten przykład zgrabniutkie .avi wysłane e-pocztą do mnie, bym mógł sławić Pana imię i pokazywać toto w prezentacji?

Proponuję szybko naprawić błąd, mniemam - niezamierzony. W listopadzie mam szkolenie dla... komendantów policji i pedagogów z województwa, a zaproponowany mi temat mówi o survivalu jako alternatywnym działaniu wychowawczym.
Staszek K.

Staszek K. m. in. geograf

Temat: rozpalić ognisko

Krisku, toż to te policjanty po obejrzeniu takich filmów pomyślą, że Ty chcesz wychowywać młodych podpalaczy. :)

Magistrze, duży szacunek dla Ciebie za ten film z użyciem naturalnego krzesiwa.
A czy robiłeś już to przy użyciu krzemień - piryt ?
Jerzy B.

Jerzy B. always lead don't
follow

Temat: rozpalić ognisko

Drogi Krisku,
filmy te powstały z zamiarem zamieszczenia na tactical.pl stąd youtube, a żem sobie pomyślał później że i tu wstawić mogę :) ... jednakowoż technicznie one są wybitnie źle przygotowane, mam zamiar zrobić z nich coś lepszego.. jakieś napisy, komentarze czy coś.. wtedy nie omieszkam Ci ich przesłać :) będą duże, ale coś sie pomyśli :)

Staszku, piryt i ja się średnio lubimy.. jakoś nie daje iskier takich jakbym chciał (chyba że to co mam pirytem nie jest) Lepiej w konkurencji kwarc wypada, choć krzesiwo zniszczyć może.. nadmienię, iż w każdej sytuacji używam zestawu - kamień/stal, zestaw - kamień/kamień jakoś nie bangla ;)

konto usunięte

Temat: rozpalić ognisko

Byłem na rybach kiedyś i mi zapałki w nocy zamokły. A że byłem niewolnikiem nikotyny to co ja nie na kombinowałem się aby papierosa odpalić i niestety okręcając patykiem jak widziałem na discovery nic nie zdziałałem i musiałem syszyć zapałki - jednym słowem przegrałem ;)

konto usunięte

Temat: rozpalić ognisko

Prawdopodobnie - piszę tak by zaznaczyć, że trzeba osobiście rozpoznać sytuację - poradziłbyś sobie chowając zapałki tuż przy ciele, w miejscach mało pocących się, najlepiej po lekkim owinięciu w bibułkę w towarzystwie soli (higroskopijnej).

Czas oczekiwania? Ekperymentalny ;) ...

... aczkolwiek jednak mocno przyspieszony w stosunku do sytuacji oczekiwania na zmianę pogody.

Następna dyskusja:

ognisko w lesie




Wyślij zaproszenie do