Temat: Przytulny Kącik w Survivalu

https://picasaweb.google.com/hajdukdariusz/5Kwietnia201...

Skończcie klikać i idzta do lasu bo już rośnie :-))))

konto usunięte

Temat: Przytulny Kącik w Survivalu

Darek Hajduk:
https://picasaweb.google.com/hajdukdariusz/5Kwietnia201...

Skończcie klikać i idzta do lasu bo już rośnie :-))))
link coś szwankuje
http://supernowosci24.pl/handlarze-zrywaja-chronione-r...

Temat: Przytulny Kącik w Survivalu

już nie szwankuje Darek Hajduk edytował(a) ten post dnia 07.04.12 o godzinie 01:46

Temat: Przytulny Kącik w Survivalu

Marek Bronisław H.:
http://supernowosci24.pl/handlarze-zrywaja-chronione-r...

dlatego jestem za allemannsretten

konto usunięte

Temat: Przytulny Kącik w Survivalu

Darek Hajduk:
Marek Bronisław H.:
http://supernowosci24.pl/handlarze-zrywaja-chronione-r...

dlatego jestem za allemannsretten

"Korzystanie z tego prawa wymaga poszanowania natury, jak i innych ludzi"

Handlowanie gatunkami chronionymi (rzadkimi) na pewno poszanowaniem dla natury nie jest..

Allemansrätten powstało tam bo w większości lasy tam to prywatne plantacje...Prawa kontaktu z przyrodą były tam ograniczone...Zresztą na wyspach (UK)np większość własności to tereny prywatne...Turystyka jest tam znacznie przez to ograniczona...

Ochrona gatunkowa roślin powstała właśnie dlatego że niektóre rzadkie z powodu swoich wyjątkowych właściwości były praktycznie wyplenione...

konto usunięte

Temat: Przytulny Kącik w Survivalu

Takie sobie, nagłe skojarzenia...

Dostałem maila:

Szanowny Panie,

natknęłam się w internecie na fragment pańskiej książki podejmującej temat sztuki przetrwania w ciężkich warunkach. Fragment zaciekawił, sprawił że w pewien sposób coraz bardziej rozgorzała w człowieku idea wrócenia na szlak po kilkunastu miesiącach przerwy - jednakże, uderzyło jedno sformułowanie. Pozwolę sobie zacytować:

"Niewątpliwie cywilom kojarzy się z harcerzykami, którzy umieją rozpalić ognisko od jednej zapałki i nie zbłądzą w lesie."

Użycie wyrazu "harcerzyki" jest nieprzyjemne - gdyż to słowo ma wydźwięk pejoratywny. Uderza i obraża brać harcerską (której sama jestem kilkuletnim członkiem, i w której przyszło mi pełnić funkcję instruktora), co może automatycznie odrzucać członka organizacji jako potencjalnego czytelnika. Owszem, internet twierdzi, iż jest Pan znany przez harcerską brać - nie wiem, czy przez pełnioną pod sztandarem ZHP służbę, czy przez zainteresowania, które są pokrewne z tymi, które każdy skaut w jakiś sposób zgłębiać powinien. Jeśli jest to kwestia zbieżności pasji - to przykre, że o harcerzach pisze Pan tak pogardliwie (może nie miał Pan tego na celu - ale niestety, tak wyszło), a jeśli jest Pan działaczem - to jeszcze gorzej, gdyż źle się Pan wyraził o ludziach w pewien sposób pokrewnych sobie.

Byłabym rada, gdyby w przyszłości pamiętał Pan o takich, na pozór, drobnostkach. Myślę, że to jest oznaką szacunku i pamięci o różnych impresyjnych końcówkach wyrazów.

Z wyrazami szacunku/Czuwaj!

konto usunięte

Temat: Przytulny Kącik w Survivalu

Odpowiedziałem...

Szanowna Pani,

przeczytałem ten post trzykrotnie i cały czas zastanawiałem się jaka była pierwotna potrzeba wysłania go. Ponieważ sztuka przetrwania, w tej odmianie, która wymaga myślowej wrażliwości i precyzyjnych analiz, musi strzec się pochopności w wyciąganiu wniosków - przeczytałem całość jeszcze kilkakrotnie.

Oto mój wniosek. Cytowany tekst: "Niewątpliwie cywilom kojarzy się z harcerzykami, którzy umieją rozpalić ognisko od jednej zapałki i nie zbłądzą w lesie" jest jedyną przyczyną. Samym sednem tej przyczyny jest słowo "harcerzyki". Uznałem zatem, że nie było żadnego innego powodu napisania do mnie listu. Poczułem się rozczarowany.

Moje rozczarowanie nawet nie wiąże się z tym, że gdzieś w tekście pojawiła się myśl powątpiewania w to, że harcerska brać może mieć ze mną coś wspólnego, a jeżeli już, to zapewne nie TA. Nie poczułem się nawet rozczarowany, czy specjalnie poruszony, charakterystycznym zwrotem "byłabym rada, gdyby w przyszłości pamiętał Pan o...", który nie tyle "kojarzy się", co jest pouczaniem i kiwaniem nade mną palcem.

Rozczarowanie bierze się z tego, że jedynym powodem było zjawisko - nazwane zresztą w tekście postu - polegające na tym, że jest skojarzeniem. Mam w miarę sprawny intelekt, zwłaszcza jego funkcję, która zwie się "twórczością" i w związku z tym mam nieustannie ogromną ilość skojarzeń. Owszem, słowo "harcerzyk" jest w stanie skojarzyć mi się z czymś nieprzyjemnym, ale wpierw musiałbym wprowadzić swój umysł w sfery nieprzyjemności. Gdybym słowo wypowiadał, z pewnością towarzyszył by mu ton pogardy, drwiny bądź lekceważenia. Słowo znalazłoby się w całym splocie słów prowadzących do poparcia mej tezy, a więc w pejoratywnym anturażu.

Kiedy nagle, jakaś kobieta, pisze do mnie maila, w którym nie znajduje uznania fakt, że w mowie polskiej istnieje zdrobnienie "chłopczyk", "harcerzyk", "dzieciaczek", "piesek", "kotek"... i że zdrobnienie statystycznie pojawia się w zdaniu wypowiadającym prostą myśl częściej, niż myśl "skojarzoną"... kiedy słowu ewidentnie nie towarzyszy otoczenie słów odnoszących się do niepejoratywnych skojarzeń... kiedy w dalszym tekście nie ujawniają się ukryte dotąd intencje autora - to mogę być mocno zawiedziony tak mizerną przyczyną napisania maila do mnie.

Chociaż w powyższym tekście użyłem słowa "kobieta", to na pewno nie nawiązuję tym do sposobu wypowiadania go jeszcze przez moją babcię, gdy gość rozrzuciwszy na podłodze zawartość talerzyka zerwał się do sprzątania: "Ależ proszę to zostawić, zaraz przyjdzie kobieta i się tym zajmie". Mam szacunek do tych słów i tego znaczenia. Ale chyba kojarzę inaczej. I doskonale wiem, że umieszczone na końcu listu słowa mówiące o szacunku nie koniecznie muszą się kojarzyć prawidłowo.

PS. Moja matka była w Szarych Szeregach. Od przedszkola miałem z harcerstwem skojarzenia jednoznaczne. Opuściłem wszakże jego szeregi, bo matka wpajała mi także myśl, ze harcerz nie pije i nie pali, a niestety - znalazłem tam co innego. Nie wpłynęło to jednak na moje skojarzenia.Krzysztof J Kwiatkowski edytował(a) ten post dnia 22.04.12 o godzinie 10:28
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Przytulny Kącik w Survivalu

A widzieliście kiedyś zarośla wierzby iwy po ,, świętach". Tak mi się właśnie kojarzy moralność i uduchowienie. Rzygać mi się chce !

Darek Hajduk:
Marek Bronisław H.:
http://supernowosci24.pl/handlarze-zrywaja-chronione-r...

dlatego jestem za allemannsrettenDariusz Lermer edytował(a) ten post dnia 22.04.12 o godzinie 10:53

konto usunięte

Temat: Przytulny Kącik w Survivalu

Krzysztof J Kwiatkowski:

PS. Moja matka była w Szarych Szeregach. Od przedszkola miałem z harcerstwem skojarzenia jednoznaczne. Opuściłem wszakże jego szeregi, bo matka wpajała mi także myśl, ze harcerz nie pije i nie pali, a niestety - znalazłem tam co innego. Nie wpłynęło to jednak na moje skojarzenia.

Szanowny Krisku Survivalowczyku -przetrwalniku... ;-)

Myślę że podobnie jak ta pani uczepiłeś się formalizmów...
Problem polega na tym że nie powinno się oceniać szerszego grona po małym środowisku...
Mógłbyś ocenić również w drugą stronę....Byłeś na imprezie harcerskiej-pustynna burza, adresowanej również dla nie harcerzy na której nie było alkoholu...Mógłbyś przez to stwierdzić że harcerze w ogóle nie piją alc -co też nie było by prawdą,,,

Skoro jest tu jakiś survivalowiec co kradnie samochody to wszyscy kradną?

Co do picia alkoholu - jedni piją drudzy nie...Z tego co ja pamiętam to na zbiorowych imprezach nigdy go nie było i nie był tolerowany...Obrażalstwo to dla mnie gorsza cecha niż pijaństwo :D...

Wybacz za osobiste pytanie czy Twoja mama zachowała abstynencję do końca życia?

konto usunięte

Temat: Przytulny Kącik w Survivalu

Dariusz Lermer:
A widzieliście kiedyś zarośla wierzby iwy po ,, świętach". Tak mi się właśnie kojarzy moralność i uduchowienie. Rzygać mi się chce !

Nie wiem jak Ci się to udało połączyć z moralnością? Palmy, święcenie pokarmów, oraz czas wielkanocnych świąt ma staro pogańskie(słowiańskie) korzenie...Kościół zaadoptował to na swoje potrzeby bo stwierdził że nie przetrwa jeśli będzie z tym walczył...

Myślę że zjawisko jest dużo mniej szkodliwe niż nieczytany dodatek do gazety codziennej...Obrządek wyrzucania go trwa codziennie...
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Przytulny Kącik w Survivalu

Myślę o ,, obrządku" łamania i niszczenia drzew. naprawdę prościej jest zabrać ze sobą sekator. Ale po co. i nie mieszajmy do tego święcenia pokarmów itp zachowań. hołota - zawsze pozostanie hołotą. Jak nie widziałeś zdewastowanych zarośli - stanowiących wczesny pożytek - to nie wiem gdzie ty mieszkasz. Ja widzę je co roku.

konto usunięte

Temat: Przytulny Kącik w Survivalu

Marku... spokojnie. Pozostaw formalizmy. Nie szukaj drugiego dna i trzeciego znaczenia. Wypisałem się z harcerstwa mając gdzieś koło 10 lat. Udaj się w tamte czasy i wytłumacz mi. Wtedy zrobiłem właśnie tak, teraz nie mam niepotrzebnych skojarzeń. Poza tym... ale chyba tego nie zauważyłeś... moja odpowiedź jest przekorna. A sam masz z tym problemy - skarżyłeś się kiedyś - że zagadujesz na luzie a tu ludzie Ci odpowiadają zupełnie serio i ciach Cię po oczach. Sam tak miewam i sam czasem to robię, ale nie da się inaczej - język jest zbyt wieloznaczny.

Jeżeli bronię jakichś pozycji to dlatego, że w mojej pracy zawodowej napatrzyłem się co oznacza walka o nie.

A przy okazji - dewastowanie roślin ma znacznie większy rozmiar niż ścięcie gałązek na szałas przez świadomego harcerza czy survivalowca, co bywa tak piętnowane.
Jacek Straszak

Jacek Straszak Szef działu HR

Temat: Przytulny Kącik w Survivalu

Marek Bronisław H.:

Problem polega na tym że nie powinno się oceniać szerszego grona po małym środowisku...

Marku zapędziłeś się Krisek wyraźnie pisze coś zupełnie przeciwnego niż sugerujesz:

>- znalazłem tam co innego. Nie wpłynęło to jednak na moje skojarzenia.

A swoją drogą to niektóre ludzie lubią być wychowawcami całej reszty - fajnie jest tak kogoś uczyć kultury, a jaka frajda jak można kultury uczyć takiego relikta mezozoiku jak Krisek ;).

Autorka - miała potrzebę, to napisała list protestacyjny w słusznej (w swoim mniemaniu) sprawie.
A że nie zrozumiała kontekstu, że pochopnie zarzuciła złe intencje, mimo że trzeba do tego sporo wyobraźni aby wysnuć wniosek, że Krise cuś tam złego o harcerzykach chciał pisać... cóż z tego - była potrzeba, została zaspokojona, jest ulga i poczucie spełnionego obowiązku.

Gdybym był złośliwy to bym powiedział że zachowała się jak ten harcerzyk którego miała na myśli... na szczęście nie jestem... no dobra jestem.

Jedyne co mnie w tym liście urzeka to to że są jeszcze młodzi ludzie którzy są oddani idei i gotowi jak lew za nią walczyć.Jacek Straszak edytował(a) ten post dnia 22.04.12 o godzinie 16:18

konto usunięte

Temat: Przytulny Kącik w Survivalu

Jacek Straszak:
Jedyne co mnie w tym liście urzeka to to że są jeszcze młodzi ludzie którzy są oddani idei i gotowi jak lew za nią walczyć.

Przeczytałem chyba całą stronę Kriska...Kilka razy tam się czepia harcerzyków zauważalnym to...Wiem że może by nie chciał ale musi. Czepia się też Gryllsa który jest naczelnym w UK :D

półpoważnie
Myślę że to raczej nie walka o ideę. W harcerstwie wpojono mi (wdrukowano) że należy reagować...Krisek też pisze na swojej stronie...Bez Ciebie drogi harcerzyku strona będzie nudna...Reaguj -pisz to ma. Fakt że reakcja czasem przybiera formę jak w bajce w której małpka ratuje rybkę która się topi...

To nie jest Kiwanie palcem i pouczanie...To jest rozmowa. Większość ludzi siedzi cicho...Zobaczcie...Jest tu nas ponad tysiąc a z 15 może czynnie coś tam mądrze lub głupio pisze...Ale pisze...

Co do piętnowanie harcerzyków/survivalowców to podejście tych niesłusznie piętnowanych zmienia się gdy jakiś teren (ładny) nabywają na własność...Już kopanie, rozkopywanie ściółki, zrywanie gałązek na własnym terenie nie jest takie fajne...Pamiętajmy że jeśli coś jest państwowe nie znaczy że to jest niczyje...

konto usunięte

Temat: Przytulny Kącik w Survivalu

Dariusz Lermer:
Jak nie widziałeś zdewastowanych
zarośli - stanowiących wczesny pożytek - to nie wiem gdzie ty mieszkasz. Ja widzę je co roku.

Widziałem kiedyś ale nie u mnie. Jeden z pobocznych przyczyn tego że nie widzę...To dlatego że większość dopiero teraz kwitnie (ma kotki)...

Do takiej dewastacji podchodzę tak że nie każdy to czuje...Nikt go nie uwrażliwił na to..."Chłop żywemu nie przepuści "
Przykładowo staram się uczulać że niektóre dzikie rośliny są rzadkie i popularyzacja ich jako roślin użytkowych może przynieść złe skutki...Sprawa jest trudna bo wiem że często bywam odbierany jako moralizator...".Bo to i tak odrośnie"...
Jacek Straszak

Jacek Straszak Szef działu HR

Temat: Przytulny Kącik w Survivalu

Marek Bronisław H.:

Fakt że reakcja czasem przybiera formę jak w bajce w której małpka ratuje rybkę która się topi...

No właśnie trochę tak to wyglądało.
To nie jest Kiwanie palcem i pouczanie...To jest rozmowa. Większość ludzi siedzi cicho...Zobaczcie...Jest tu nas ponad tysiąc a z 15 może czynnie coś tam mądrze lub głupio pisze...Ale pisze...

Co do twojego reagowania i wywoływania zdrowej dyskusji - to zupełnie inna bajka. Ty zwykłeś mówić "moim zdaniem", albo ja uważam...
Tam Pani Harcerka decyduje co Krisek miał na myśli i co powinien a czego nie.

konto usunięte

Temat: Przytulny Kącik w Survivalu

Jacek Straszak:
Marek Bronisław H.:

Fakt że reakcja czasem przybiera formę jak w bajce w której małpka ratuje rybkę która się topi...

No właśnie trochę tak to wyglądało.
To nie jest Kiwanie palcem i pouczanie...To jest rozmowa. Większość ludzi siedzi cicho...Zobaczcie...Jest tu nas ponad tysiąc a z 15 może czynnie coś tam mądrze lub głupio pisze...Ale pisze...

Co do twojego reagowania i wywoływania zdrowej dyskusji - to zupełnie inna bajka. Ty zwykłeś mówić "moim zdaniem", albo ja uważam...
Tam Pani Harcerka decyduje co Krisek miał na myśli i co powinien a czego nie.

Szczerze podziwiam jego otwartą postawę...Muszę tu go oskarżyć "sam się o to prosił pisząc w notatniku Kriska

"PAMIĘTAJCIE: ten serwis będzie zawsze nudnawy i bez polotu, jeśli nie będzie Waszej współpracy Drodzy Internauci i Najmilsi Poszukiwacze.
Bądźcie aktywni! Oczekuję od Was:
- pytań, na które odpowiem w serwisie
- informacji o tym, czego nie napisałem, lub co zrobiłem źle"

(poważnie)
Co do otwartości to jestem bardzo za...Do dziś jeszcze nie przemyślałem sprawy w której prawdopodobnie masz rację...(rozmowa przy ognisku) Że powinniśmy być otwarci na mniejszości...Przykład mniejszości Niemieckiej na Opolszczyźnie która tam jest większością i podejmuje tam decyzje...Często słuszne...

Tylko ta otwartość na każdym polu-czy to jest "otwarty las" , "otwarty dom" ," otwarty kraj" otwartość na krytykę "(jak w przypadku Kriska) - ta otwartość ma swoją cenę...Dużo dzięki niej zyskujemy...Dużo dzięki niej tracimy...Nie zawsze jesteśmy na tą stratę gotowi...
Jakub Łochowicz

Jakub Łochowicz Lubię i potrafię
sprzedawać.

Temat: Przytulny Kącik w Survivalu

Powiedzcie mi o co tyle krzyku? Jako autor możesz sobie pisać "harcerzyki", "polaczki" i jak tam kto chce. Poza tym tutaj ważny jest kontekst, bo, jak mniemam, miałeś na myśli właśnie harcerzyków, a nie harcerzy :-)

konto usunięte

Temat: Przytulny Kącik w Survivalu

Ależ się ucieszyłem, że namieszałem (i dzięki WAM WSZYSTKIM!!!)

Tak na prawdę, to użyłem tych harcerzyków z lekkim przekąsem, ale wcielając się w tym momencie w potoczny pogląd chłopaków-żołnierzyków. Zawsze mam jakoś wrażenie, że moją postawę życiową powinno się oceniać z całości (nawet fragmentu całości, czym jest chociażby moja książka), a nie z mego pierdnięcia czy jednego słowa w zdaniu. Właśnie takie coś mnie zabolało.

Miałem zamiar - pisząc odpowiedź, aby Autorka zauważyła istnienie różnorodności skojarzeń oraz to, że nie mogę odpowiadać za jej skojarzenia...

"A co się panu z tym kojarzy?" - spytał terapeuta.
"Kobieta" - odparł pacjent.
Terapeuta pokazał następny obrazek - "A z tym?"
"Kobieta"
"A z tym?"
"Kobieta"
"A z tym?"
"Kobieta"
"Pan ma obsesję na punkcie kobiet" - powiedział terapeuta - "Stół, kamień, zegarek, pies... wszystko kojarzy się panu z kobietą."
"Ja mam obsesję?! Ja?! A kto mi to wszystko pokazywał...?!!!"


A na mojej stronie jest pełno przysłanych krytycznych uwag czytelników, którym przyznaję rację i się tłumaczę... W mailach też tego trochę było.
Dariusz Lermer

Dariusz Lermer Właściciel firmy,
Mad Dariusz Lermer

Temat: Przytulny Kącik w Survivalu

No dobra Krzysztof , to jeszcze powiedz ... do którego z ,, odłamów" harcerstwa tyczy się owo stwierdzenie ;-) , a co wsadźmy kij w mrowisko ;-)

Następna dyskusja:

Program o survivalu w radiu...




Wyślij zaproszenie do