Jerzy B.

Jerzy B. always lead don't
follow

Temat: Imprezy survivalowe etc.

Temat mówi sam za siebie ;) Jak ktoś ma info o ciekawej imprezie to nie krygować się i wrzucać śmiało!

konto usunięte

Temat: Imprezy survivalowe etc.

Już niebawem... :)
Jerzy B.

Jerzy B. always lead don't
follow

Temat: Imprezy survivalowe etc.

dajesz dajesz.. bo ja już słyszałem ;)

konto usunięte

Temat: Imprezy survivalowe etc.

Nie dalej jak za tydzień, kiedy leśniczy postawi krzyżyk na piśmie zezwalającym na biwak. Cierpliwości! ;)

konto usunięte

Temat: Imprezy survivalowe etc.

A tym czasem mała przystawka przed daniem głównym: ;)

Łukasz Łuczaj Company:
WARSZTATY DZIKIEGO GOTOWANIA
1-4 maja 2008
Pietrusza Wola k. Krosna (przedpole Beskidu Niskiego)

Będziemy gotować potrawy z dzikich roślin i bezkręgowców, obozując na leśnej polanie. Planuję ok. 18 uczestników. Z powodu ogromnego zainteresowania polecam zgłoszenie się z wyprzedzeniem. Na zajęcia zabieramy typowe wyposażenie obozowe, czyli wszechstronną odzież, dobre buty, latarkę, zapałki itp. Poza tym namiot lub plastikową, niebieską plandekę ze sklepu ogrodniczego (np. 2x3m lub 3x4m, dla zaimprowizowania szałasu), rondelek, kubek, nóż... i 1-2 kg mąki, makaronu lub/i suszonej kiełbasy oraz sól i inne ulubione przyprawy/używki. Resztę pożywienia powinniśmy znaleźć w lesie i na łące...
Koszt 200 zł na osobę. Uczestnicy moich podobnych zajęć w przeszłości płacą 50%. Można już dokonywać wpłaty, sposób dokonania wpłaty i dokładny termin zajęć zostanie podany w grudniu 2007. Informacje tel. 0-602497483 lub 0-13 4385792Gryf .. edytował(a) ten post dnia 12.03.08 o godzinie 15:08
Jerzy B.

Jerzy B. always lead don't
follow

Temat: Imprezy survivalowe etc.

Ale to byś napisał, że to oferta Łukasza...

konto usunięte

Temat: Imprezy survivalowe etc.

O! rzeczywiście.
Poprawiłem.

Ktoś planuje wypad do Łukasza? Chciałbym zobaczyć jakąś fotorelację z jego szkółki.
Staszek K.

Staszek K. m. in. geograf

Temat: Imprezy survivalowe etc.

Gryf ..:
Nie dalej jak za tydzień, kiedy leśniczy postawi krzyżyk na piśmie zezwalającym na biwak. Cierpliwości! ;)

Ja tam wolę żeby się podpisał niż stawiał krzyżyk :-) bo może wówczas impreza dojdzie do skutku.

konto usunięte

Temat: Imprezy survivalowe etc.

Impreza odbędzie się na 100%, no chyba żeby nie! ;D A podpis wymusimy swoimi sposobami. ;P

konto usunięte

Temat: Imprezy survivalowe etc.

ja może skoczę do Łukasza latem, bo w maju to spływ mi się kajakowy szykuje, ale pewnie w lipcu będzie druga tura...to może zajrzę przelotem i wprowadzę troszkę zamieszania i odmiany ;)

Temat: Imprezy survivalowe etc.

Hmmm - patrzę na sprawę nieco sceptycznie - ogłasza imprezę , a nie ma zezwolenia ??? Sorry , że marudzę , ale trąci to brakiem profesjonalizmu . Poza tym - jak sprawa ubezpieczenia i czy na w/w zezwoleniu będzie oficjalna zgoda na rozpalanie ognia w określonych miejscach.
Organizuję podobne imprezy , ale skoro biorę za to kasę , to najpierw dopinam papierologię , a potem ogłaszam nabór - wiem , że wygląda to na czepianie się , lecz za mało jest informacji potwierdzających legalność działania.
Dlatego mam wątpliwości , bo w razie wypadku - nie z winy uczestnika - to kto ponosi odpowiedzialność ???
Zaraz ktoś stwierdzi , że wszyscy jadą na własną odpowiedzialność - OK - ale tak się nie da. Organizator ponosi odpowiedzialność za wszystko co oferuje i to bez względu na to jakie oświadczenia weżmie od klientów.
Staram się w tym poście raczej zwrócić uwagę na niuanse na których można popłynąć jako organizator , a nie czepiam się dla zasady.
Pozdrawiam i życzę smacznego.

PS. A czemu dopiero w maju jest impreza ??? W styczniu Szanowni Twardziele to już nie łaska ??? :) :) :)

konto usunięte

Temat: Imprezy survivalowe etc.

Hej Jaco! Którą imprezę masz na myśli? Bo w tym wątku piszemy o dwóch zlotach.
Staszek K.

Staszek K. m. in. geograf

Temat: Imprezy survivalowe etc.

PS. A czemu dopiero w maju jest impreza ??? W styczniu Szanowni Twardziele to już nie łaska ??? :) :) :)

Aaa, nie czytamy wszystkich wątków.
W styczniu nie było ale była w lutym.

Temat: Imprezy survivalowe etc.

Czytamy wszystkie wątki . :) :) :)
A o styczniu to miało być w formie dowcipu :) i tyle.

Moje wywody dot.szczegółów organizacyjnych dotyczą WSZYSTKICH imprez jakie tylko są ogłaszane . Nie dotyczą jakiejś konkretnej.
Wiem na co ja zwracam uwagę w czasie organizowania moich imprez. I tylko tyle.
Bo jak długo nic się nie dzieje to jest ok. Ale w razie jakiegokolwiek wypadku w grę wchodzi odpowiedzialność karna , cywilna , finansowa itp itd ( odpowiednie skreślić). :)
I nieważne czy jest to biegunka , zakażenie czy złamanie nogi kursanta.
Miałem okazję przekonać się sam , bo gdybym nie miał odpowiedniego zabezpieczenia formalno-prawnego , to płaciłbym odszkodowanie przez 100 lat.
Survival w wydaniu organizatora takich imprez polega - z przymrużeniem oka rzecz jasna - na umiejętnym wykorzystaniu posiadanej wiedzy i dostępnych narzędzi - czyli trzeba się ubezpieczyć i zabezpieczyć - a wtedy można organizować nawet wyprawę do wnętrza ziemi.

Czego i Wam życzę - tylko tam podobno jest bardzo gorąco :) :) :)

konto usunięte

Temat: Imprezy survivalowe etc.

Jacek Gaj:


PS. A czemu dopiero w maju jest impreza ??? W styczniu Szanowni Twardziele to już nie łaska ??? :) :) :)

Cześć Jaco!
Zacznę od końca, bo w styczniu było za gorąco! ;D
Hmmm - patrzę na sprawę nieco sceptycznie - ogłasza imprezę , a nie ma zezwolenia ??? Sorry , że marudzę , ale trąci to brakiem profesjonalizmu . Poza tym - jak sprawa ubezpieczenia i czy na w/w zezwoleniu będzie oficjalna zgoda na rozpalanie ognia w określonych miejscach.

Nie jestem pewien czy mówimy o tych samych imprezach, bo w tym wątku pojawiło się jeszcze info o imprezie Ł. Łuczaja. Ale jeśli masz na myśli imperzę o której wspomniałem w drugim poście to rzeczywiście czepiasz się i poślizgnąłeś się zbyt daleko.
Zwróć proszę uwagę, ze o zlocie napisałem na razie króciutką wzmiankę, na podstawie której wyciągasz daleko idące wnioski, które mówiąc brzydko trują i nie przysparzają zainteresowanych.
Piszesz o zezwoleniach i ubezpieczeniach nie wiedząc na jakim poziomie i w jakim stadum organizajcji imprezy jesteśmy. Daruj, ale szukasz dziury w całym.
Organizuję podobne imprezy , ale skoro biorę za to kasę , to najpierw dopinam papierologię , a potem ogłaszam nabór - wiem , że wygląda to na czepianie się , lecz za mało jest informacji potwierdzających legalność działania.

Brawo za twoje inicjatywy, chęci i odwagę.
My, za nasze harcerskie imprezy nie bierzemy ani złamanego grosza, no chyba, ze wymaga tego sytuacja, bo taka jest idea aby bawić się za friko.
Na temat zlotu nie pojawiła się, rzeczywiście wiadomość ale w tym miejscu chciałem troszkę uprzedzić fakty i wzbudzić ciekawość zainteresowanych.
Dlatego mam wątpliwości , bo w razie wypadku - nie z winy uczestnika - to kto ponosi odpowiedzialność ???
Zaraz ktoś stwierdzi , że wszyscy jadą na własną odpowiedzialność - OK - ale tak się nie da. Organizator ponosi odpowiedzialność za wszystko co oferuje i to bez względu na to jakie oświadczenia weżmie od klientów.

Organizacja imprez pod harcerskim szyldem rządzi się zupełnie innymi prawami niż myślisz. Jeśli jesteś lub byłeś harcerzem powinieneś o tym wiedzieć.
Staram się w tym poście raczej zwrócić uwagę na niuanse na których można popłynąć jako organizator , a nie czepiam się dla zasady.

Jak mówi porzekadło: Chciałeś dobrze a wyszło jak zwykle, czyli nie chciałeś się czepiać a jednak namieszałeś bez celu i zrobiłeś burzę w szklance wody.
Pozdrawiam i życzę smacznego.

HoukGryf .. edytował(a) ten post dnia 13.03.08 o godzinie 13:51

konto usunięte

Temat: Imprezy survivalowe etc.

Jacek Gaj:
Czytamy wszystkie wątki . :) :) :)
A o styczniu to miało być w formie dowcipu :) i tyle.

Moje wywody dot.szczegółów organizacyjnych dotyczą WSZYSTKICH imprez jakie tylko są ogłaszane . Nie dotyczą jakiejś konkretnej.
Wiem na co ja zwracam uwagę w czasie organizowania moich imprez. I tylko tyle.
Bo jak długo nic się nie dzieje to jest ok. Ale w razie jakiegokolwiek wypadku w grę wchodzi odpowiedzialność karna , cywilna , finansowa itp itd ( odpowiednie skreślić). :)
I nieważne czy jest to biegunka , zakażenie czy złamanie nogi kursanta.
Miałem okazję przekonać się sam , bo gdybym nie miał odpowiedniego zabezpieczenia formalno-prawnego , to płaciłbym odszkodowanie przez 100 lat.
Survival w wydaniu organizatora takich imprez polega - z przymrużeniem oka rzecz jasna - na umiejętnym wykorzystaniu posiadanej wiedzy i dostępnych narzędzi - czyli trzeba się ubezpieczyć i zabezpieczyć - a wtedy można organizować nawet wyprawę do wnętrza ziemi.

Czego i Wam życzę - tylko tam podobno jest bardzo gorąco :) :) :)


Generalizujesz. Nie bierz wszystkich pod jedną kreskę. Albo zbyt abardzo dmuchasz na zimne albo jesteś nadgorliwy.
Na marginesie: chyba za bardzo wziąłem do siebie to co napisałeś :)Gryf .. edytował(a) ten post dnia 13.03.08 o godzinie 13:54

Temat: Imprezy survivalowe etc.

Nie generalizuję i nie jestem nadgorliwy - ale skoro za coś biorę kasę , to albo robię to najlepiej jak potrafię , albo nie robię tego wcale.
I wyznaję zasadę :CYA - czyli : chroń własny tyłek . Jak na razie moje działania wielokrotnie uchroniły mnie i innych od różnego rodzaju problemów.
Uczę się na swoich błędach - i dlatego tak właśnie działam.
Pozdrawiam.

PS. Byłem , jestem i będę harcerzem - drużyna którą zakładałem istnieje już prawie 27 lat - i ostro działa - a to chyba coś oznacza .Jacek Gaj edytował(a) ten post dnia 13.03.08 o godzinie 14:22

konto usunięte

Temat: Imprezy survivalowe etc.

Jacku....

również nie wiem do czego dokładnie pijesz, ale jeśli chodzi o imprezy Łukasza Łuczaja, to mogę powiedzieć tyle, że:

1. faktycznie, każdy jedzie na własną odpowiedzialność, jeśli ktoś jedzie z dziećmi, to sam ich pilnuje.
2. nie ma żadnych struktur rządzących, żadnych regulaminów, oprócz zwyczajnej, ludzkiej kultury i uprzejmości.
3. Łukasz bierze pieniądze, nie za organizowanie i prowadzenie imprezy, ale ze udostępnianie terenu, i przede wszystkim własną wiedzę.
4. pozwolenia na teren nie są potrzebne bo cała impreza ma miejsce na prywatnej ziemi Łukasza,
5. ogniska pali się z drewna własnego (rosnącego na ziemi Łukasza)
6. każdą roślinkę, którą Łukasz pokazuje i przygotowuje, sam wcześniej próbuje, upomina o możliwych ubocznych skutkach (o co nie trudno, jak ktoś przez cały rok zjada sztuczne żarcie, a potem przez kilka dni jedzie na diecie roślinnej...)
7. nikt do niczego nie jest przymuszany, jest to raczej rodzaj biwaku wolnych ludzi, z niektórymi wpólnymi działaniami.

8. nie w styczniu - bo dopiero w maju mamy bogactwo roślinności....
Styczeń to też pikuś ale mało jest świeżych roślinek :).

konto usunięte

Temat: Imprezy survivalowe etc.

Frediii... Ja chcem s Tobom... do Łukasza... Zrób coś Maupo Pstrokata, żebym sie wyrwał!

konto usunięte

Temat: Imprezy survivalowe etc.

a to , że chcesz to ja wiem :)
ale w maju cię nie wyciągnę, bo już mnie wyciągnięto na kajaki, a potem to ty jedziesz zwiedzać jakieś tajgi, czy tundry, czy kto cię tam wie... a może ty masz taki ukryty plan...wyjechać i niby przypadkiem zgubić się ...już tak na zawsze? :D
Jeśli tak, to schowaj mnie do bocznej kieszonki w plecaku :)



Wyślij zaproszenie do