Kamil
Błażej
Student, SWPS
Warszawa
Temat: Nie chcę ścieżek rowerowych
Mieszkam na skraju Warszawy, skąd mam kilka kilometrów drogi rowerowej do centrum. Byłoby super gdyby nie:-kostka brukowa, która wybija stery w mojej maszynie szosowej
-krawężniki przy każdym przejeździe przez skrzyżowanie
-jeszcze więcej krawężników, bo droga rowerowa "jedzie slalomem" wzdłuż prostej, równej drogi asfaltowej
-piesi, którzy non-stop łażą po drodze rowerowej. Często mają psy na SMYCZY W POPRZEK DROGI (nawet mimo barierek oddzielających pieszych od rowerów w okolicach przystanków)
-Czas przejazdu po asfalcie do centrum to ok 20min. Czas droga rowerową 35min.
Walony przepis o konieczności korzystania z ścieżek rowerowych, jeżeli takie są...
Czy naprawdę potrzebujemy tych ścieżek? Dzieci z rodzicami i tak zawsze będą jeździć chodnikami na niedzielne przejażdżki...