konto usunięte
Temat: Kulturystyka a suplementacja
Witamczy stosujecie jakąś suplementację ?
jak tak to jaką?
pozdrawiam
Hubert
-------------------Hubert Dąbrowski edytował(a) ten post dnia 10.09.08 o godzinie 11:44
konto usunięte
Witek
Kurdziel
MOCNYSKLEP.PL,
MOCNYTRENER.PL,
MOCNYBLOG.PL
Agnieszka
J.
instruktor
kulturystyki i
fitness
Witek
Kurdziel
MOCNYSKLEP.PL,
MOCNYTRENER.PL,
MOCNYBLOG.PL
konto usunięte
Zbyszek
Rybicki
dzungla.pl -
współwłaściciel,
monk.com.pl
Ryszard B. ratownik
Witek
Kurdziel
MOCNYSKLEP.PL,
MOCNYTRENER.PL,
MOCNYBLOG.PL
konto usunięte
Ryszard B. ratownik
konto usunięte
Ryszard B. ratownik
Michał G.:a widziałeś co stosował Daszkiewicz? chyba nie? więc byłbym ostrozniejszy w wypowiedziach. Nigdy go nie złapali na niczym,nie został zawieszony,ani nic takiego.. wiec nie ma oczym mówić.
Koles,ktory zalozyl ten post wyraznie chcial tylko zareklamowac jakis cud preparat. Ja chcialbym jednak dowiedziec sie co to za magiczne ziola wchodza w sklad tego phytochi? Na poczatku myslalem,ze chodzi mu o phytohem:) A Daszkiewisz to tak na marginesie stosowal silniejsze witaminy niz suplementy...
konto usunięte
Ryszard Bujacz:No więc właśnie 8h to ja pracuję tylko dla firmy głównej, do tego mam drugą i projekty ad hoc a do pracy i z pracy też trzeba dojechać. Posiłki rzecz jasna przygotowuje ale czasem niestety się nie wyrabiam i wtedy mam coś zastępczego. A czasami potrzebuję po prostu jakiegoś dodatkowego kopa na trening, przy takim tempie - zwłaszcza na boks. Szczerze mówiąc trudno mi sobie wyobrazić ambitnego nie-zawodowca bez suplementacji, który na dodatek jest dobry i ambitny w tym co robi zawodowo. To trochę tak jakby mieć 3 etaty na raz...Piotr S. edytował(a) ten post dnia 12.04.08 o godzinie 16:19
pracowac 8h dziennie to bajka, a 10-12 bywało :) i pózniej trening dopiero? w latach 80-tych nie było suplementacji i sobie trzeba było radzić. kto przetrwał i cwiczy do tej pory wyglada. Oczywiście nie mam nic przeciwko, pisze tylko o moich odczuciach zwiazanych z tym. Jezeli nie masz czasu dobrze przygotowac sobie posiłki, suplementacja Ci nie pomoże. Ja nauczyłem się bez tego i dla mnie to działa.pozdrawiam
Ryszard B. ratownik
Piotr S.:na tak. tu chyba musze sie z Tobą zgodzic, ale długo tak nie pociągniesz kolego. zaczni siebie szanować bo na samym koncu i tak okarze sie ze ktos inny dorobił sie Twoim koszte..takie życie. pozdro i powodzenia w pracy :)
Ryszard Bujacz:No więc właśnie 8h to ja pracuję tylko dla firmy głównej, do tego mam drugą i projekty ad hoc a do pracy i z pracy też trzeba dojechać. Posiłki rzecz jasna przygotowuje ale czasem niestety się nie wyrabiam i wtedy mam coś zastępczego. A czasami potrzebuję po prostu jakiegoś dodatkowego kopa na trening, przy takim tempie - zwłaszcza na boks. Szczerze mówiąc trudno mi sobie wyobrazić ambitnego nie-zawodowca bez suplementacji, który na dodatek jest dobry i ambitny w tym co robi zawodowo. To trochę tak jakby mieć 3 etaty na raz...Piotr S. edytował(a) ten post dnia 12.04.08 o godzinie 16:19
pracowac 8h dziennie to bajka, a 10-12 bywało :) i pózniej trening dopiero? w latach 80-tych nie było suplementacji i sobie trzeba było radzić. kto przetrwał i cwiczy do tej pory wyglada. Oczywiście nie mam nic przeciwko, pisze tylko o moich odczuciach zwiazanych z tym. Jezeli nie masz czasu dobrze przygotowac sobie posiłki, suplementacja Ci nie pomoże. Ja nauczyłem się bez tego i dla mnie to działa.pozdrawiam
konto usunięte
konto usunięte
konto usunięte
Ryszard Bujacz:Właśnie mówię tu o tych wspomnianych przez Ciebie "nie suplementach"!
Michał G.:a widziałeś co stosował Daszkiewicz? chyba nie? więc byłbym ostrozniejszy w wypowiedziach. Nigdy go nie złapali na niczym,nie został zawieszony,ani nic takiego.. wiec nie ma oczym mówić.
Koles,ktory zalozyl ten post wyraznie chcial tylko zareklamowac jakis cud preparat. Ja chcialbym jednak dowiedziec sie co to za magiczne ziola wchodza w sklad tego phytochi? Na poczatku myslalem,ze chodzi mu o phytohem:) A Daszkiewisz to tak na marginesie stosowal silniejsze witaminy niz suplementy...
PS.nawet gdyby stosował coś mocniejszego, co w dzisiejszym świecie sportu zdaje sie rzeczą normalna to nie były to suplementy.
Ryszard B. ratownik
Michał G.:Myśle że nie ma co dyskutować na temat Mirka, nie o to tu chodzi..niewatpliwie trzeba mieć gena żeby zostać mistrzem i nie pomogą tu żadne suplementy i srodki dopingujace (miliony ludzi stosuje na swiecie te rzeczy, a wygladaja jak pokraki)..do tego tylko dodam ze niejednokrotnie byłem swiadkiem jak Mirek przed zawodami jadł chlec ze smalcem, a pozniej wygrywał zawody miedzynarodowe. Zburzył niejednokrotnie moje wyobrażenie na temat tego sportu :)W tej chwili facet ma prawie 50 lat i przy wadze 86kg naprawde wyglada..zero tłuszczu,zero diety a gały wychodza :)-poprostu genetyk. pozdrawiam i skończmy temat tego pana.
Ryszard Bujacz:Właśnie mówię tu o tych wspomnianych przez Ciebie "nie suplementach"!
Michał G.:a widziałeś co stosował Daszkiewicz? chyba nie? więc byłbym ostrozniejszy w wypowiedziach. Nigdy go nie złapali na niczym,nie został zawieszony,ani nic takiego.. wiec nie ma oczym mówić.
Koles,ktory zalozyl ten post wyraznie chcial tylko zareklamowac jakis cud preparat. Ja chcialbym jednak dowiedziec sie co to za magiczne ziola wchodza w sklad tego phytochi? Na poczatku myslalem,ze chodzi mu o phytohem:) A Daszkiewisz to tak na marginesie stosowal silniejsze witaminy niz suplementy...
PS.nawet gdyby stosował coś mocniejszego, co w dzisiejszym świecie sportu zdaje sie rzeczą normalna to nie były to suplementy.
Poza tym znam innych zawodników osobiście i ich też nigdy na niczym nie złapali,ani nie zawiesili(prócz jednego), a co stosowali, to wiadomo. Wcale nie wspomniałem, że w dzisiejszym sporcie doping nie jest normą, a szczególnie w kulturystyce. Swoją drogą podczas dopingu chyba jedynym suplementem, który naprawdę warto stosować jest białko. To moje zdanie-osoby, która nie niszczy sobie zdrowia, korzystając z tego typu wspomagania. Przyznaj, że chyba sam nie wierzysz, że Mirosław zbudował taką sylwetkę na jedzeniu twarogów?! No proszę zaraz ktoś wyskoczy z hipotezą, że ronnie coleman, to ćwiczy jedynie na nitrixie i no xplode. Nie popieram dopingu w zadnym stopniu, a suplementy? Daja calkiem sporo,ale tez trzeba umiec je wykorzystac tak samo jak potencjal wlasnych mozliwosci na treningu i potencjal tkwiacy w dobrze zbilansowanej diecie(do ktorej suplementy powinny byc uzupelnieniem)
Ryszard B. ratownik
Paweł M.:i to prawda :)pozdro bracie.
Witam serdecznie wszystkich...
zgadzam sie w 100 procentach z wypowiedziami Ryszarda odnosnie suplementow...
sam mam juz przeszlo 15 lat treningow za soba i tak jak wczesniej naiwnie stosowalem suplementy ( choc nigdy w duzej ilosci ) tak dzisiaj wystarcza mi samo bialko (najczesciej Pure Whey i czssami baton energetyczny jesli nie moge zjesc niczego innego) i to rowniez tylko okazyjnie, w przypadku naprawde duzego wysilku i duzych obciazen...
i co sie okazalo?
po tych wszystkich latach w ogole zaluje ze kiedykolwiek bawilem sie w gejnery, spalacze nie mowiac juz o innych wynalazkach typu kreatyna, hmb i cala reszta... to wszystko to po prostu szajs i zwykle naciagactwo... nie czulem po tym zadnych wiekszych roznic ;-) oprocz tej w portfelu, bo zawsze stosowalem najlepsze tzn. najdrozsze ;-)
najwazniejszy jest porzadny , intenswny i systematyczny trening i do tego dobre jedzenie ;-)
i najgorsze jest to ze mlodzi ludzie ktorzy dopiero zaczynaja swoja przygode z jakimkolwiek sportem silowm pierwsze na co zwracaja uwage to suplementy, zeby tylko szybciej osiagnac swoj cel, i oczywiscie produkty slicznie zapakowane w coraz bardzie kolorowe opakowania ;-)
wszystko to pic na wode ;-)
mialem ochote przed sezonem letnim zrobic delikatna redukcje (7,8 kilgramow zjechac w dol) i zrobilem to w dwa miesiace bez zadnych spalaczy, wystarczylo po prostu pogrzebac troszke przy diecie... ;-) i zadnych spadkow na sily przy tym rowniez nie odnotowalem o czym sie czesto slyszy ;-)
oczwyscie jest to tylko moje prywatne zdanie, natomiast bardzo cieszy mnie fakt ze podobne zdanie na temat suplementow maja ludzie o wiekszym doswiadczeniu od mojego ;-)))
pozdrawiam serdecznie wszystkich zapalencow ;-)
pamietajcie ze zdrowie jest najwazniejsze
konto usunięte
Następna dyskusja: