Karolina Mazurek

Karolina Mazurek Marzenie staje się
katalizatorem, który
pomaga wprowadzać...

Damian S.:
od roku nie biegałas a przed przerwa jak dlugo? bo jezeli jakis czas i była kondycja to po woli wróci wydajność z tamtego okresu
w trzy miesiace na pewno ;-)

biegam przeważnie w okresie wakacyjnym i wczesną jesienią, jak jest jeszcze ciepło....później nie mam motywacji, żeby wyjść na dwór biegać i "przenoszę" się na siłownię
w zeszłym roku wystarczyły 3-4 tygodnie, żebym nie miała zadyszki i przebiegła 10 km w 40 min, więc w tym roku mam zamiar utrzymać ten wynik :D
Damian S.

Damian S. art, worlddesign.pl,
-sensation
worlddesign/doznani
worl...

niezly wynik
jak 10 w 40 minutek,
zima nie jest źle, fajnie pobiegać tak po śniegu albo jak wszedzie śnieg a ty lecisz po chodniku z 14-16 km po miescie wycieczka ( a temperaturka poniżej zera) tylko gorzej ze trafiają sie dni gdzie lód jest, niezle oblodzenie i wówczas jest nieciekawie trzeba bardzo uważać
no ale nic i tak trzeba... aby zdrowym byc ;-)
Krzysztof Polak

Krzysztof Polak redaktor /
dziennikarz, OMNIBUS
hominibus

Karolina M.:

biegam przeważnie w okresie wakacyjnym i wczesną jesienią, jak jest jeszcze ciepło....później nie mam motywacji, żeby wyjść na dwór biegać i "przenoszę" się na siłownię
w zeszłym roku wystarczyły 3-4 tygodnie, żebym nie miała zadyszki i przebiegła 10 km w 40 min, więc w tym roku mam zamiar utrzymać ten wynik :D

Mi również najlepiej biega się w okresie letnim i wczesną jesienią. Wystarczy 3 razy w tygodniu pobiegać, przebiec łącznie ok. 30 km na tydzień i po miesiącu człowiek czuje, że jest MOC by poprawiać życiówki. W ogóle - chce się biegać. Najfajniejsze jest to poczucie chęci biegania:)
Konrad Szustek

Konrad Szustek SQA, Britenet

Pytanie z cyklu "jestem zielony jak oliwka": czy na 32. Warszawskim będą pacemakerzy? Na jakie czasy będą prowadzić (interesują mnie te bardziej "debiutanckie", czyli od 04:00:00 w dół)?
Tomasz Grycner

Tomasz Grycner ACCA, biegły
rewident

Konrad Szustek

Konrad Szustek SQA, Britenet

Głupi ja, sory za zaśmiecanie wątku.
Grzegorz Zwierzchoń

Grzegorz Zwierzchoń Instruktor LA,
Współwłaściciel:
sklepu 50-tka i
kwiaciarn...

Jak ktoś nie ma jeszcze pakietu startowego na maraton Warszawski zapraszam na konkurs:
http://www.facebook.com/notes/bieganie/32-maraton-wars...
Monika P.

Monika P. Trener /z
doświadczeniem w
komunikacji
wewnętrznej, EB /
...

A ja mam przymusowa przerwe w bieganiu, wypadek na rowerze, prawy lokiec szyty (pisze lewa reka, strasznie dlugo mi to idzie i dlatego bez polskich liter za co przepraszam), stluczone kolano, otarcia. Mam nadzieje, ze po sciagnirciu szwow uda mi sie nadrobic forme do 26 wrzesnia...oj bezruch nie sluzy mojej psyche
Adam M.

Adam M. menedżer,
ubezpieczenia

Cześć
Klamka zapadła. Wysłałem wpisowe na Maraton Poznanski...
Piotr R.

Piotr R. główny księgowy,
Warszawa, BASF
Coatings Services
Sp. z o.o.

Ja zastanawiam się nad Warszawskim... :)
Sobiesław Kozłowski

Sobiesław Kozłowski Dążenie do
zrównoważonego
budowania wartości

Danuta P.

Danuta P. bankowiec,
ekonomista

Piotr R.:
Ja zastanawiam się nad Warszawskim... :)

Zastanawiam się.......... teraz tylko zapłacić i wystartować.
Piotr R.

Piotr R. główny księgowy,
Warszawa, BASF
Coatings Services
Sp. z o.o.

Danuta P.:
Piotr R.:
Ja zastanawiam się nad Warszawskim... :)

Zastanawiam się.......... teraz tylko zapłacić i wystartować.
I tak zrobię :)
Adam M.

Adam M. menedżer,
ubezpieczenia

Dali mi numer 846. Szczerze powiedziawszy myślałem, że będzie wyższy

konto usunięte

witajcie,
biegam od kilku lat, staram się regularnie 5 dni w tygodniu 10 - 12 km, nigdy nie przebiegłam więcej... i tak po prostu postanowiłam pobiec w Maratonie Warszawskim. Im bliżej tym coraz więcej mam wątpliwości, po przeczytaniu wielu wskazówek postanowiłam sprawdzić się na dystansie zbliżonym do maratonu...
...wczoraj pobiegłam jak mi się zdawało tyle:( mój każdy mięsień o tym świadczył:( a dziś niespodzianka przebiegłam "tylko" 20 km. zajęło mi to 3 godziny (!!!) ale niespecjalnie się spieszyłam, ale im dłużej biegłam to docierało do mnie, że to prawie max. moich możliwości....a teraz jeszcze wiem, że to za mało żeby choćby w limicie czasu się zmieścić:( bo mi zależy już tylko na tym żeby dobiec do mety:) co robić...co robić?
Marcin Sławicz

Marcin Sławicz programista,
elektronik

W Twoim przypadku o czas nie chodzi. Jak zauważyłaś, chodzi o to by zmieścić się w limicie czasu. Dodałby jeszcze: by dobiec do mety z jako takim uśmiechem na twarzy (a nie doczołgać się z grymasem cierpienia).
Biegając od kilku lat wysportowana jesteś. Chodzi więc o to, by przyzwyczaić organizm do niezbyt intensywnego, ale długotrwałego wysiłku (powiedzmy ~4h). W takich wybieganiach następują w organizmie zjawiska, których nie poznamy biegając "tylko" przez 2 godziny. To są bardzo eksploatujące treningi, więc nie można ich robić zbyt często. Ja co prawda przed maratonem robię wycieczki biegowe 30-35 km co tydzień, ale dla osoby nieprzyzwyczajonej raz na 2 tygodnie będzie bezpieczniej.
Jest wiele osób, które nie biegają więcej niż 25 km, a na maratonie sobie świetnie radzą. Tu nie ma jednej reguły, bo jesteśmy różni.
Tak naprawdę w Twoim przypadku przesunąłbym debiut maratoński na wiosnę. Warto najpierw spróbować sił w półmaratonie. A w ramach treningu maratońskiego zrobiłbym kilka takich dłuższych wycieczek biegowych, by przyzwyczaić organizm do długotrwałego wysiłku i przede wszystkim go poznać.
Adam M.

Adam M. menedżer,
ubezpieczenia

Debiut mam za sobą. Poszedłem na zyciówkę ;-). Medal dostałem, ale mam nad czym pracować. Pozdrawim tych, którzy biegli i kibicowali dziś w Poznaniu.

Wyślij zaproszenie do