Wojciech Jończyk

Wojciech Jończyk Przewodnik górski
tatrzański,
Instruktor
Narciarstwa Wyso...

Temat: O bezpieczeństwie w górach

Zagrożenia w górach, a działalność turystyczna na przykładzie Tatr - temat z jednej strony rzeka, z drugiej można go sprowadzić do kilku prostych stwierdzeń.
Jakie widzicie zagrożenia w górach, jak ich unikacie (staracie się unikać). Człowiek chodzi po górach w końcu nie tylko po to by nie dać się w nich zabić.
Na przeróżnych szkoleniach kursantom różne rzeczy wpajają do głów. Jakie są Wasze odczucia, doświadczenia?
Gdyby zebrała się odpowiednia ilość chętnych, to moglibyśmy zrobić forumowe spotkanie w Tatrach poświęcone tej tematyce. Rzecz jasna niekomercyjne. :)
Pozdrawiam,
Wojtek
Malwina Gołąb

Malwina Gołąb Kontroler Jakości
Świadczonych Usług

Temat: O bezpieczeństwie w górach

Temat jak rzeka rzeczywiście, ale uważam, że podstawa to świadomość zagrożeń i takie zaplanowanie wypadu w góry, aby tych zagrożeń uniknąć. Oczywiście w miarę możliwości, bo wiadomo, że wszystkiego nie przewidzimy, ale już sama świadomość pozwoli nam się zabezpieczyć. Wszystko też zależy od pogody i pory roku oczywiście. Np. w okresie letnim staram się szybciej wyruszyć na szlak, żeby popołudniu gdzieś na szczycie nie złapała mnie burza. I zawsze mam kurtkę w plecaku i inne niezbędne rzeczy tak "na wszelki wypadek", nawet jak plecak jest już zbyt ciężki. No i mierzę swoje siły na zamiary.
Wojciech Jończyk

Wojciech Jończyk Przewodnik górski
tatrzański,
Instruktor
Narciarstwa Wyso...

Temat: O bezpieczeństwie w górach

No dobrze, ale jakie wg Ciebie są zagrożenia w górach? Jakbyś miała wymienić wg ważności, po kolei.
W swojej wiadomości "przemyciłaś" burzę.
Piszesz, że latem starasz się wychodzić wcześniej. Słusznie, ale robisz tak tylko latem? A zimą???
Malwina Gołąb

Malwina Gołąb Kontroler Jakości
Świadczonych Usług

Temat: O bezpieczeństwie w górach

Według ważności, wydaje mi się, że to zależy od pory roku... latem - burza, tłumy na szlakach, które też mogą być zagrożeniem. Zimą po górach nie chodziłam, jak dobrze pójdzie, mój debiut będzie w Sylwestra ;) no ale zimą/jesienią też lepiej wstać wcześniej, aby zdążyć przed zmrokiem - kolejne zagrożenie. Zdarzyło mi się schodzić po zmroku do Zakopanego i byłam delikatnie mówiąc - "wystrachana", wolałabym nie spotkać misia w ciemnościach; natomiast to była dla mnie nauczka na przyszłość i teraz lepiej planuję wycieczki. Zimą wiadomo - lawiny, więc potrzebny odpowiedni sprzęt do chodzenia zimą po górach. Natomiast ja na razie nie porywam się na wycieczki zimowe w wyższe góry - mierzę siły na zamiary, więc doświadczeniem się nie podzielę. Tu już Ty masz duże pole do popisu i możesz podzielić się wiedzą ;)
Wojciech Jończyk

Wojciech Jończyk Przewodnik górski
tatrzański,
Instruktor
Narciarstwa Wyso...

Temat: O bezpieczeństwie w górach

Malwina Gołąb:
Według ważności, wydaje mi się, że to zależy od pory roku... latem - burza, tłumy na szlakach, które też mogą być zagrożeniem. Zimą po górach nie chodziłam, jak dobrze pójdzie, mój debiut będzie w Sylwestra ;) no ale zimą/jesienią też lepiej wstać wcześniej, aby zdążyć przed zmrokiem - kolejne zagrożenie. Zdarzyło mi się schodzić po zmroku do Zakopanego i byłam delikatnie mówiąc - "wystrachana", wolałabym nie spotkać misia w ciemnościach; natomiast to była dla mnie nauczka na przyszłość i teraz lepiej planuję wycieczki. Zimą wiadomo - lawiny, więc potrzebny odpowiedni sprzęt do chodzenia zimą po górach. Natomiast ja na razie nie porywam się na wycieczki zimowe w wyższe góry - mierzę siły na zamiary, więc doświadczeniem się nie podzielę. Tu już Ty masz duże pole do popisu i możesz podzielić się wiedzą ;)
Nie założyłem tematu by się w nim wymądrzać. Raczej wolę poznać opinie innych, ich doświadczenia. To pomaga zarówno w pracy, jak i poza nią. Szkoda, że tylko jedna osoba podjęła temat.
Nie wydaje Ci się, że jest jeden czynnik niezależny od pory roku i pogody, który jest do tego najważniejszy?
Malwina Gołąb

Malwina Gołąb Kontroler Jakości
Świadczonych Usług

Temat: O bezpieczeństwie w górach

To może być nasza rozwaga i pokora wobec gór, a raczej ich brak może być zagrożeniem. Każdy odpowiada za siebie, ale powinniśmy też zwracać uwagę na to, czy przypadkiem nie stwarzamy zagrożenia dla innych swoim zachowaniem, czy to dla ludzi, czy też dla zwierząt, u których jesteśmy "w gościach".
Wojciech Jończyk

Wojciech Jończyk Przewodnik górski
tatrzański,
Instruktor
Narciarstwa Wyso...

Temat: O bezpieczeństwie w górach

Kolejny sezon zimowy trwa w najlepsze, więc warto tu i w tym wątku powiedzieć o (moim zdaniem) zagrożeniu fundamentalnym, którym jest sam człowiek. Tak na prawdę od nas dużo zależy. często nie zdajemy sobie sprawy, że jeśli stajemy się np. ofiarami lawiny to to nie jest przypadek tylko nasz błąd polegający na tym, że znaleźliśmy się w nieodpowiednim miejscu w nieodpowiednim czasie.
Agata Naw

Agata Naw Administrator

Temat: O bezpieczeństwie w górach

Bardzo Ciekawy temat. Im więcej się chodzi po górach, tym większe zdobywa się doświadczenie i człowiek zaczyna zwracać na naprawdę wiele aspektów, które mogą mu zagrozić na wyprawie górskiej, nawet w tak niskich górach jak Pieniny. Znany przykład z lata tego roku, gdzie 4 osoby zginęły od pioruna. Akurat byłam w tym okresie w Pieninach. W ciągu dwóch tygodni pobytu w ten tragiczny burzowy dzień, była najgorsza pogoda. Akurat zrobiliśmy sobie wycieczkę do Czerwonego Klasztoru, zamiast chodzić po górach.

No, ale wiadomo nie tylko burza jest zagrożeniem.
Zagrożeniem może być brak kondycji. Nieznajomość swoich możliwości wytrzymałościowych. Nieumiejętność zrezygnowania z celu, jeśli pojawia się zagrożenie, np pogarsza się pogoda, opadamy z sił etc.

Dobrym rozwiązaniem jest wyznaczyć sobie kilka "szklaków alternatywnych" z czego jeden będzie krótszy. I wtedy po drodze w zależności od rozwoju sytuacji decydować czy iść dalej, czy już odbić na jakiś boczny szlak, który zbliży nas do powrotu....
Nie można sztywno podchodzić że muszę tyle i tyle przejść danego dnia.
Wojciech Jończyk

Wojciech Jończyk Przewodnik górski
tatrzański,
Instruktor
Narciarstwa Wyso...

Temat: O bezpieczeństwie w górach

Piszesz Agato, że ciekawy, a forumowicze grupy jakoś się w nim nie udzielają. Szkoda.
To jest temat, w którym warto by każdy uczestnik grupy napisał o swoich przemyśleniach/doświadczeniach, które ma z gór, każdych gór.
Agata Naw

Agata Naw Administrator

Temat: O bezpieczeństwie w górach

Jak widać może nie dla wszystkich, albo każdy myśli że już wszystko wie na ten temat....

Następna dyskusja:

zimowe kursy w górach




Wyślij zaproszenie do