Temat: Prawda w reklamie
Przekaz reklamowy jest pewną konwencją, w której skład wchodzi zazwyczaj np. obowiązkowy ładunek emocjonalnej przesady.
Oczywiście reklama nie może bezpośrednio kłamać ("dziś każdy drink za 1 zł" podczas, gdy są takie, za które musisz zapłacić 5 zł) ale nagminne jest to, że mówi tylko tę część prawdy, która jest wygodna dla nadawcy komunikatu.
To nieuczciwe! - zakrzykną od razu obrońcy moralności...
Kiedyś zostałem poproszony o przeprowadzenie zajęć przedstawiających podstawowe informacje o reklamie i jej technikach dla studentów jednego z kierunków sportowo-turystycznych. Długo zastanawiałem się, jak zacząć i wreszcie wymysliłem coś takiego: reklama - powiedziałem na początku zajęć -to komunikat, który preparujecie ponieważ chcecie, zeby dotarł do odbiorcy. Przy takiej definicji reklama istniała od początków ludzkości. Wyjmijcie karteczki i nie podpisujcie ich. a teraz wypiszcie, każdy na swojej, trzy swoje najważniejsze cechy, o których chcielibyście kogoś poinformować.
Po chwili otrzymałem stos kartek. Wybrałem z nich losowo trzy i przepisałem wymienione cechy na tablicę. Wśród dziewięciu zaledwie jedna była kojarzona jednoznacznie negatywnie (leniwy), jedna - neutralnie (już nie pamiętam, co to było), a aż siedem - jednoznacznie pozytywnie.
No widzicie - powiedziałem - to jest właśnie przykład owej półprawdy w reklamie. Komunikowaliście światu niemal wyłącznie swoje pozytywne cechy, zatajając negatywne. Dkładnie tak samo dzieje się w reklamie! Jak widać, to zjawisko całkiem naturalne i głęboko osadzone w psychice człowieka.
Jarosław Koć edytował(a) ten post dnia 10.07.09 o godzinie 15:43