Temat: Sidney Polak zarzeka się, że to NIE JEST reklama
Dariusz Dąbrowski:
- Amerykanie rapują o maybachach. Ja jestem z Warszawy i rapuję
o skuterze. Mój kawałek to kpina z konwencji - mówi Sidney Polak
miasta.gazeta.pl/warszawa/1,95419,7052697,Jazda...
To on rapuje?? Myślałem, że to czkawka.
Klip jest hmm...praktyczny. Można go pociąć na 30sek spoty i puszczać w TV w przerwie reklamowej Tańca z Gwiazdami.
Sorry..dla mnie Sydney, to kolejny przykład, że w Polsce "Bezguścia promują beztalencia".
Już milion lat temu Kazik śpiewał, że "wszyscy artyści, to prostytutki". Ta reklama Burgmana, to taki Sydnejowski sposób na ową prostytucję.
Marcin Plewka edytował(a) ten post dnia 29.09.09 o godzinie 09:16