Temat: Kopernik Che Guevarą? Czy to ma sens?

Andrzej-Ludwik Włoszczyński:
Che trafił na gadżety dopiero gdy stał się ikoną, tutaj mamy chyba odwrotnie - gadżetami chcą taką ikonę stworzyć. Tylko, o ile nośność ikony Che miała zakorzenienie w lewicowości środowisk intelektualnych, to tu mamy ... no właśnie... co mamy? Dlatego porównanie mocno nie trafione.

Co najwyzej pewna (niewielka) czesc uzytwkonikow loga Che ma jako taka swiadomosc kim on byl za zycia. Reszta nosi, bo jest fajny, modny i... buntowniczy, jak mlodziez kazdych czasow. On obecnie stal sie ikona buntowniczosci, nie komunizmu.
A Kopernik moglby byc naprawde fajnym nawiazaniem, gdyby przy okazji zrepozycjonowac jego wizerunek wsrod mlodziezy. Dotychczas kojarzy sie jako "stary piernik" (i w tym kontekscie pasuje do Torunia ;). Gdyby tak przestawic go jako BUNTOWNIKA (ktorym w istocie byl - i to najwikeszym w dziejach Polski), jego wizerunek moglby przypasowac sie mlodziezy. Do tego mlodziez lubi lamac schematy - dowodem chocby popularnosc motwy wariacji na temat Mona Lisy, trzymajacej wielkiego skreta.

Mysle, ze pomysl jest super, zawlaszcza, gdyby dobrze pokierowac strategia.

Temat: Kopernik Che Guevarą? Czy to ma sens?

a kto pamięta pierwsze figurki Fryderyków? Było to niekonwencjonalnie ujęcie artysty. Wręcz obrazoburcze:

"Jeszcze przed ceremonią wokół nagrody pojawiło się szereg kontrowersji. Przeciwko nazwie, a także wizerunkowi statuetki protestowało szczególnie ostro środowisko muzyki poważnej. Pod naciskiem tych protestów postanowiono zmienić statuetkę."

Ciekawe jak zaprezentuje się Kopernik i czy Toruń nie zawalczy o Ikonę?

Temat: Kopernik Che Guevarą? Czy to ma sens?

A fryderykowi było widać pindola?