Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Ile kosztuje fotograf na ślub?

Piotr Sadowski:
i jeszcze jedno - dobre zdjęcie można zrobić pudełkiem po butach, ale wejdź na np http://wpja.com - tam nie robi się zdjęć 50tką 1.8 na Canonie 400d. A jest to, przynajmniej wg mnie, forum zrzeszające absolutnie najlepszych fotografów ślubnych na świecie.

też często tam zaglądam i powiem Ci tak: zapewne wszyscy wiemy że pewne warunki techniczne to jednak więcej niż lustrzanka za 1600zł i zoom 16-1600mm f5,6, po drugie to co mnie fascynuje w tych zdjęciach to to, że to bardzo dobre reporterskie zdjęcia bez pseudoartystycznej obróbki... np. te pierwsze miejsca:
http://www.wpja.com/contests/50-2011-q2-contest/01-get...

obróbka tam to doskonale opanowanie koloru i światła... no i oczywiście wiedzieć co i jak ująć w kadrze. Co ciekawe zdjęcia z tego serwisu niewiele się różnią od zdjęć np. z Times'a :) (które także bardzo lubię)
http://lens.blogs.nytimes.com/

dlatego osobiście nie widzę specjalnej różnicy w tych "fotoreportażach" nie licząc oczywiście specyfiki samej imprezy
Zbigniew Świderski

Zbigniew Świderski
www.zbigniewswidersk
i.pl

Temat: Ile kosztuje fotograf na ślub?

Jarek Żeliński:

co do 50/1.8 to te ze za 600zł przy f7 (i tylko) mają całkiem niezłą rozdzielczość...

Ja pierdolę... Człowieku masz jakieś pojęcie o fotografowaniu w kościołach i salach weselnych???
Masz pojęcie o prowadzeniu biznesu??? Pieprzysz jak połamany teoretyk co twierdzi, że obrót w firmie na poziomie 6000zł miesięcznie to całkiem niezły zarobek...
Idź analityku tam gdzie nieświadomi słuchacze będą łykać Twoje brednie.
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Ile kosztuje fotograf na ślub?

Zbigniew Świderski:
Jarek Żeliński:

co do 50/1.8 to te ze za 600zł przy f7 (i tylko) mają całkiem niezłą rozdzielczość...

Ja pierdolę... Człowieku masz jakieś pojęcie o fotografowaniu w kościołach i salach weselnych???
Masz pojęcie o prowadzeniu biznesu??? Pieprzysz jak połamany teoretyk co twierdzi, że obrót w firmie na poziomie 6000zł miesięcznie to całkiem niezły zarobek...
Idź analityku tam gdzie nieświadomi słuchacze będą łykać Twoje brednie.

wyluzuj, wypuść powietrze i nabierz świeżego, pomaga... i popracuj może nad emocjami i komunikacją... Jarek Żeliński edytował(a) ten post dnia 19.11.11 o godzinie 15:15
Zbigniew Świderski

Zbigniew Świderski
www.zbigniewswidersk
i.pl

Temat: Ile kosztuje fotograf na ślub?

Jak czytam Twoje brednie to mam wrażenie, że nic mi nie pomoże.
Zamiast siedzieć przed kompem polecam jakąś książkę o podstawach fotografowania.
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Ile kosztuje fotograf na ślub?

Zbigniew Świderski:
Jak czytam Twoje brednie to mam wrażenie, że nic mi nie pomoże.
Zamiast siedzieć przed kompem polecam jakąś książkę o podstawach fotografowania.

a ja Tobie o psychologii albo ziołach na uspokojenie i obaj skorzystamy ;)

zaś jak nauczysz się już podstaw komunikacji między ludźmi i odkryjesz, że warto się powołać na jakiś konkret w rozmowie, bo trudno mi odpowiedzieć na "Moje brednie", to wróć...

P.S.
Chłopie, fajne zdjęcia robisz ale Panna młoda bardzo rzadko patrzy Ci w oczy... może popracuj jednak nad tą komunikacją... ale chyba już się czepiam, jeśli tak to odbierzesz to przepraszam...
Zbigniew Świderski

Zbigniew Świderski
www.zbigniewswidersk
i.pl

Temat: Ile kosztuje fotograf na ślub?

Matko Bosko Częstochowsko...
Specjalista od fotografi ślubnej i innych dziedzin kultury i twierdzisztuki, że model powinien patrzeć w obiektyw... Ciekawe czego jeszcze się od Ciebie nauczę.
Padam do stóp i całuję rączki Mistrzu :)Zbigniew Świderski edytował(a) ten post dnia 19.11.11 o godzinie 15:37

konto usunięte

Temat: Ile kosztuje fotograf na ślub?

Ha ha ha. Ktoś ostatnio narzekał, że ta grupa dogorywa :)

Panowie, ale po cholerę się kłócić? Jest taki Jarek, który robi wszystko na f7 swoim super złumem z lampą full power na wprost i jest jakiś inny pan, który robi stałkami na 1.2 przy iso 3200 który w pocie czoła myśli nad światłem, kompozycją. I taki i taki znajdzie dla siebie klienta. Smutne jest tylko to, że w Polsce ludzie jeszcze nie mają takiego wyczucia estetyki jak na zachodzie i biorą zdjęcia tandetne, badziewiaste bo taką tandetę mamy dookoła i tylko dlatego, że mama będzie chciała je zobaczyć. I taki fotograf znajdzie o wiele więcej zleceń niż ten z pasją i ambicją. Znacznie trudniej jest temu, który wyda trylion złotych na stałki i puchy z 1 milionowym iso, który lata na warsztaty, który modli się przed każdym zleceniem, żeby w kościele nie było za ciemno i za żółto, żeby kamerunowi ta cholerna lampka wybuchła, żeby było piękne światło i żeby młody nie był drewnem i czasami się uśmiechnął i pocałował młodą. Lepiej jest takim, którzy ustawią sobie w puszce magiczne JPG, zrzucą po powrocie ze ślubu zdjęcia, na następny dzień wypalą płytkę i oddadzą klientowi inkasując 1500zł. I takich klientów jest niestety więcej. Jeżeli komuś nie odpowiada ambitna fotografia to przecież wie gdzie w aparacie jest przycisk quality, strzela się jak z karabinu maszynowego i od razu dostajesz klientów dla twoich wymagań.
Ale kto powiedział, że fotografia jest łatwym biznesem? Przecież to jest walka na każdym szczeblu działalności. Szczególnie, że mieszkamy w Polsce gdzie rynek jest bardzo nasycony a poziom z tego co widzę co raz wyższy.
Co do sprzętu słów kilka. W naszych stronach, niestety kościoły nie były budowane dla fotografów, na śluby w plenerach patrząc na postawę kościoła i MSWiA nie mamy na co liczyć i potrzebujemy noktowizorów (i pistoletów na kamerunów). Niestety lustrem entry level nie zrobimy na iso3200 dobrych zdjęć tak samo jak zoomem f8 nie będziemy mieli jakości wystarczającej do pokazania klientowi. Trzeba być skłonnym do poświęceń i zamiast jechać na Karaiby wydać na tą stałkę 1.2. A jeżeli tutaj było wspomniane, że posiadanie kilku stałek to zły pomysł to autorowi radziłbym odstawienie aparatu i kupno wędki. Lepsza przyjemność będzie ze złowionej rybki niż ze zrobionego zdjęcia. Ja sam zrezygnowałem z top zoomów Nikona i przesiadłem się tylko na Canona ze względu na genialne stałki L.

konto usunięte

Temat: Ile kosztuje fotograf na ślub?

Zapowiadało się fajnie, ale pod wieczór (ciemny listopadowy) spadło gdzieś poniżej poziomu... Było się tak spinać?

Temat: Ile kosztuje fotograf na ślub?

Jarek Żeliński:
P.S.
Chłopie, fajne zdjęcia robisz ale Panna młoda bardzo rzadko patrzy Ci w oczy... może popracuj jednak nad tą komunikacją...

To akurat raczej zaleta niż wada. W końcu dobry fotograf ślubny to taki, którego na imprezie nie widać ;)

Temat: Ile kosztuje fotograf na ślub?

Paweł Florczak:

A jeżeli tutaj było wspomniane, że posiadanie
kilku stałek to zły pomysł to autorowi radziłbym odstawienie aparatu i kupno wędki. Lepsza przyjemność będzie ze złowionej rybki niż ze zrobionego zdjęcia.

Mam nadzieję, że to nie do mnie bo mój post o kupieniu 11-4500mm F6,3 zamiast kilku stałek był (oczywiście) złośliwa ironią ;)

konto usunięte

Temat: Ile kosztuje fotograf na ślub?

Piotr Sadowski:
Paweł Florczak:

Mam nadzieję, że to nie do mnie bo mój post o kupieniu 11-4500mm F6,3 zamiast kilku stałek był (oczywiście) złośliwa ironią ;)

Nie, nie. Prawdopodobnie to wyszło z ust Jarka. Nie będę się wygłaszał wykładu o wyższości stałki nad zoomem bo każdy, kto ma odrobinę obycia ze sprzętem wie o co chodzi. A jeżeli chodzi o żonglowanie szkłami to jest jedno wyjście, kupić drugie takie samo body. Praca wtedy jest idealna.

konto usunięte

Temat: Ile kosztuje fotograf na ślub?

Paweł Florczak:
Ano jasne. O gustach się nie rozmawia. Ale u mnie ten Pan za 5 tysi nie znalazłby klienta. Ta winieta na pół kadru doprowadza do szału i tak jak widzę, jest pełno fotografów za mniej, którzy lepiej sobie radzą (oczywiście nie obrażająć Pana Sebastiana - to tylko moje subiektywne spostrzeżenie). To wszystko zależy od wyceny swoich własnych umiejętności. Jeden robi zdjęcia w jpg, kliknie dwa razy w preset w lightroomie a, że się uważa za wielkiego artychę to weźmie z 6 kafli. A drugi, skromniejszy robi w rawie, dłubie w w ACR, później nakłada megatony warstw w PS, żeby odpicować zdjęcie a weźmie za swoją pracę 2 tysie.

Wiem co robi akurat Seba i wiem co znaczy dłubać i ile czasu to zajmuję oraz to, że za 2 tyś bym się nie podjęła, chyba że dla znajomej, nie wiem ile czasu robią to inni, ja dosyć długo, ale chyba warto.

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Ile kosztuje fotograf na ślub?

Jarek Żeliński:
przyznam, że nie widzę żadnej korelacji pomiędzy tym co widzę na zdjęciach powyżej a podanymi cenami, zaznaczę jednak że moim zdaniem tylko para młoda może ocenić jakoś tych zdjęć, bo mnie kolejna nieznajoma laska w kościele już na prawdę nie wzrusza ;), swoich klientów znam bo przesiaduje z nimi godziny zanim zrobię im zdjęcia, w dniu ślubu są niemalże przyjaciółmi.. zdjęcie które ich powala na kolana innego nie ruszy i tu jest problem z reportażem ślubnym - to nie jest relacja z manifestacji, to bardzo osobiste zdjęcia.

Po drugie argument w rodzaju "godziny przez PS i a tylko 2 tysie" do mnie nie przemawia bo klient płaci za treść, tym bardziej, nie ma zależności mówiącej, że im dłużej w PS tym lepsze zdjęcie bo u wielu bywa odwrotnie ... wolę przynieść 400 przemyślanych zdjęć i posiedzieć nach "dostosowaniem" (światło kolory itp...) zamiast przytargać 4000 zdjęć, selekcjonować tydzień i godzinami potem pacykować...

moi klienci oceniają to jak wyszli na zdjęciu i czy moment "był fajny" a nie to czy pół nocy pacykowałem cerę panny młodej... (ten klient mi zaznaczył, że życzy sobie poznać siebie i żonę na zdjęciu po obróbce...) ale klientów ma się różnych ;)

4tyś zdjęć a to jest w ogóle możliwe? ;)))
aaa, no Zbyszek wspominał...;)etapy jedzenia kotleta ;)

Ja chyba nie mam i nie chce mieć wielu przyjaciół. w tym dniu nie o o to chodzi, ale wiadomo życzliwość,doświadczenie, szczera rozmowa wystarcza ;)aby się poczuć bezpiecznie i zaufać zlecenie.agnieszka klosinska edytował(a) ten post dnia 06.12.11 o godzinie 01:35

konto usunięte

Temat: Ile kosztuje fotograf na ślub?

Krzysztof Majorkiewicz:
Temat bardzo fajnie się rozwija:)
Sporo informacji o fotografie dostarcza jego ocena cudzych zdjęć. A więc, Koleżanki i Koledzy, do dzieła! Tylko bardziej szczegółowo...
Zdjęcie za 2 - kanał!
Za 1 - porażające szumy, kompozycja trąci amatorką, ale mieści się w średniej jakości, dostępnej na rynku...
Za 3 - fajnie chwycony młody, ale w nie najlepszym miejscu kadru, sporo niepotrzebnych elementów (obraz z głowy młodej, barierka z głowy księdza, głowa z lewej kadru)
Za 5 - Super! Jest i moment i nastrój i kompozycja. Gra nawet oko "ostrego" pana z okiem "ostrej" pani. Jeśli miałbym się czepnąć, to do (chyba) ramienia wystającego spod brody młodej. Szaconek:)
Mam nadzieję, że nikogo nie obraziłem:)
Pozdr,
Krzysztof


No świetnie bravo Krzysztofie, na pewno ma znaczenie Twoje wyszczególnienie przy jednym ze zdjęc.
Po pierwsze to zakładanie obrączek to są sekundy i często ci się wpycha wójek z babcią i kamerzystą na czele i bardzo trudno zniwelować to o czym wspominasz, co nie zmienia faktu że nie masz racji ;), ale to nie sesja pozowana, chodzi raczej o styl.
Więcej możesz zobaczyć tu i sobie po mnie jechać ;)
http://utopia27wawa.blogspot.com/agnieszka klosinska edytował(a) ten post dnia 06.12.11 o godzinie 01:36

konto usunięte

Temat: Ile kosztuje fotograf na ślub?

agnieszka klosinska:
Więcej możesz zobaczyć tu i sobie po mnie jechać ;)
E tam, zaraz pojechać... Tak się wywnętrzyłem, bo nuda była na dzielnicy...
Na co dzień nie jeżdżę. Chyba, że za miasto ;)
Zapraszam i przepraszam, jeśli dotknąłem:)
Krzysztof

Temat: Ile kosztuje fotograf na ślub?

Piotr Sadowski:
Jarek Żeliński:
P.S.
Chłopie, fajne zdjęcia robisz ale Panna młoda bardzo rzadko patrzy Ci w oczy... może popracuj jednak nad tą komunikacją...

To akurat raczej zaleta niż wada. W końcu dobry fotograf ślubny to taki, którego na imprezie nie widać ;)

Chyba się nie zgodzę. Też wolę nie przeszkadzać i żeby mnie nie było widać. Ale są też klienci, którzy chcą fotografa, który im powie gdzie i kiedy mają patrzeć. I są też tacy fotografowie, którzy oprócz umiejętności kadrowania itp. potrafią też "poprowadzić imprezę". To znaczy ustawić, zakomponować, zaaranżować mniejszą i większą grupę ludzi oraz szepnąć od czasu do czasu do ucha, żeby panna młoda zatrzymała się w odpowiedniej pozie.

Temat: Ile kosztuje fotograf na ślub?

Krzysztof Omilian:
Piotr Sadowski:
Jarek Żeliński:
P.S.
Chłopie, fajne zdjęcia robisz ale Panna młoda bardzo rzadko patrzy Ci w oczy... może popracuj jednak nad tą komunikacją...

To akurat raczej zaleta niż wada. W końcu dobry fotograf ślubny to taki, którego na imprezie nie widać ;)

Chyba się nie zgodzę. Też wolę nie przeszkadzać i żeby mnie nie było widać. Ale są też klienci, którzy chcą fotografa, który im powie gdzie i kiedy mają patrzeć. I są też tacy fotografowie, którzy oprócz umiejętności kadrowania itp. potrafią też "poprowadzić imprezę". To znaczy ustawić, zakomponować, zaaranżować mniejszą i większą grupę ludzi oraz szepnąć od czasu do czasu do ucha, żeby panna młoda zatrzymała się w odpowiedniej pozie.

Ja miałem na myśli reportaż ślubny a nie "cykanie fotek na ślubach" jak wujek i stryjek co to ustawiają młodą panią ze swoimi wnusiami przy ładnej rzeźbie w ogrodzie. Reportaż wg mnie jest dokumentowaniem sytuacji a nie tworzeniem. Nie spotkałem się jeszcze z klientem, który by mnie po pytał czy podczas pierwszego tańca mają patrzyć w lewo czy prawo i czy stół ma stać przy lewej czy prawej ścianie. Nie chodzę za nikim podczas imprezy mówiąc gdzie ma stanąć czy w którą stronę spojrzeć...

Temat: Ile kosztuje fotograf na ślub?

Ja miałem na myśli reportaż ślubny a nie "cykanie fotek na ślubach" jak wujek i stryjek co to ustawiają młodą panią ze swoimi wnusiami przy ładnej rzeźbie w ogrodzie. Reportaż wg mnie jest dokumentowaniem sytuacji a nie tworzeniem. Nie spotkałem się jeszcze z klientem, który by mnie po pytał czy podczas pierwszego tańca mają patrzyć w lewo czy prawo i czy stół ma stać przy lewej czy prawej ścianie. Nie chodzę za nikim podczas imprezy mówiąc gdzie ma stanąć czy w którą stronę spojrzeć...

Ja miałem na myśli zdjęcia ślubne w czasie przygotowań, błogosławieństwa, ceremonii. (Sesja w plenerze lub studiu to oddzielna bajka). Zazdroszczę niektórym fotografom, którzy mają takie przywódczo-organizacyjne zdolności i potrafią w kilku słowach i gestach zaaranżować scenę.

Rozumiem, że jak robisz zdjęcie pary młodej z rodzicami to na wszelkie pytania dotyczące ustawienia, odpwiadasz że to nie cykanie fotek tylko reportaż. Mnie się bardzo często zdarzają pytania typu gdzie stanąć, żeby było lepsze światło itp.

Temat: Ile kosztuje fotograf na ślub?

Krzysztof Omilian:

Ja miałem na myśli zdjęcia ślubne w czasie przygotowań, błogosławieństwa, ceremonii. (Sesja w plenerze lub studiu to oddzielna bajka).

Powtarzam - dokumentuję, nie aranżuję. Nie ustawiam nikogo a ustawiam siebie.

Rozumiem, że jak robisz zdjęcie pary młodej z rodzicami to na wszelkie pytania dotyczące ustawienia, odpwiadasz że to nie cykanie fotek tylko reportaż. Mnie się bardzo często zdarzają pytania typu gdzie stanąć, żeby było lepsze światło itp.

Jeżeli prosi się mnie o zrobienie zdjęcia z rodzicami to oczywiście, ale to jest jedno zdjęcie na cały ślub. Sesja to zupełnie co innego, tutaj trudno być niezauważonym ;)

Nie wiem jak pracujesz, bo w Twoim portfolio nie widzę ani jednego zdjęcia ze ślubu, domyślam się jednak, że reprezentujemy zupełnie inne "szkoły" fotografii ślubnej. Dlatego też nie przekonamy się do swoich racji :)

konto usunięte

Temat: Ile kosztuje fotograf na ślub?

Reportaż ślubny jak w samej nazwie zawarte to polowanie na emocje, światło, moment jak w każdym reportażu. Także Krzysztofie nie jesteś jakimś tam wodzirejem i Ty nie organizujesz ślubu czy wesela pod swoje dyktando tylko DOKUMENTUJESZ to co tam się działo. Jeżeli chodzi o sesje z młodymi przed lub poślubne to już zależy od stylu fotografa czy posadzi młodych w swoim studio obok kolumny rzymskiej i każe im się uśmiechać prosto do obiektywu czy posadzi młodych w ciekawym miejscu, z pięknym światłem i każe zająć się sobą a sam wyszuka odpowiedniego kadru i momentu. Joe pięknie o tym mówi:

http://www.youtube.com/watch?v=kcFy-VFlG-I

Swoją drogą gościu ma doktorat (albo jak kto woli Ph.D.) z psychologii i rzucił wszystko dla strzelania ślubów. Nie jak w Polandii "będę ślubniakiem bo dobry piniondz z tego jest"Paweł Florczak edytował(a) ten post dnia 07.01.12 o godzinie 14:15



Wyślij zaproszenie do