konto usunięte

Temat: "W polskim sporcie nie ma gwiazd"

Pozwolę sobie na publikację jednego z moich tekstów o wszystko mówiącym tytule. Nawiązania głównie są do koszykówi, bo jest mi ona najbliższa. Jeśli kogoś zaciekawi to co napisałem to proszę sprawdzić mój profil i strony:

http://pacuda.blox.pl
http://www.probasket.pl

jestem otwarty na różne propozycje i formy współpracy.


W polskim sporcie nie ma gwiazd

Przeglądałem dzisiaj miesięcznik Press. Był tam ciekawy artykuł o dziennikarzach, którzy występują w reklamach. Kiedyś uznawane było to za nieetyczne. Z czasem przymknięto na to oko (chyba tylko dziennikarze telewizji publicznej i Polskiego Radia nie mogą występować w reklamach). Moją uwagę przykuł wątek o bukmacherach w sieci i czyjaś wypowiedź, że w polskim sporcie nie ma gwiazd! Dlatego np. twarzą jednego z „buków” jest dziennikarz Mateusz Borek, a drugiego !!! Michał Wiśniewski, który lubi grać w pokera!?

Skupiam się zawsze na koszykówce, ale po głębszym zastanowieniu dochodzę do wniosku, że całemu polskiemu sportowi brakuje gwiazd. Ile ich mamy? Za wyniki są nimi: Małysz, Jędrzejczak, Kubica, Dudek. Ale nie są oni tak zwanymi „celebrity”, czyli takimi, o których z przyjemnością piszą tabloidy (niekoniecznie poruszając temat sportowy). Kubica powoli robi się medialny, ale np. Małysz jest całkowitym zaprzeczeniem Gwiazdy. Do świata szołbiznesu weszli na pewno Andrzej Gołota i Dariusz Michalczewski. Dziś są w nim chyba tylko Radosław Majdan i Przemysław Saleta, może jeszcze Mariusz Czerkawski (obaj już po zakończeniu kariery).
Nie jestem fanem „lansowania się” w kolorowych czasopismach, ale Majdan chyba, jako jedyny doszedł do wniosku, że oprócz poziomu sportowego ważna dla jego kariery jest jego popularność. Tak samo zrobili kiedyś Mateusz Kusznierewicz i Bartek Brzozowski – wykorzystali wyniki sportowe do zbudowania swojego wizerunku. Czy dobrego, czy złego, nie oceniam, ale poszli w tę stronę i zapewne dzięki temu udało im się podpisać kilka kontraktów reklamowych. A te kontrakty pozwoliły im rozwijać się sportowo!!!
Możemy być temu przeciwni i śmiać się ze zdjęć Majdan w Fakcie i tych historyjkach miłosnych z Dodą, ale co robią największe gwiazdy światowego sportu? David Beckham nie miałby takich kontraktów i sławy, gdyby nie szołbiznes.

Myślę, że to właśnie muszą zrozumieć sportowcy w Polsce. Powinni oni dbać o swój wizerunek, tak samo jak dbają o poziom sportowy. Czy problemem jest stworzenie strony internetowej, na której na początek informowałoby się o różnych wydarzeniach? Mam na myśli tu akcje charytatywne ze swoim udziałem, występy w telewizji, zdjęcia dla prasy, może wywiady, które można przedrukować czy dodać np. na stronach internetowych (np. odpowiedzi na pytania kibiców).
Odnoszę wrażenie, że polski sportowiec nie ma tej świadomości, albo nie chce wychodzić przed szereg i „się lansować”. Woli pozostać w cieniu, jako ta szara myszka, bo tak został wychowany. Bycie skromnym to wspaniała cecha, ale niemożna zaprzeczać temu, że jest się dobrym. A z byciem dobrym wiąże się obecność w mediach, czyli popularność. Z fajną inicjatywą wyszedł Marcin Gortat – ma stronę internetową, niedługo ma powstać film o jego drodze do NBA.

Te wszystkie nawet najmniejsze zabiegi marketingowe mogą wyjść na dobre zawodnikom i klubom. My na Probasket.pl dodawalibyśmy takie informacje o zawodnikach, czy klubach, z przyjemnością, bylebyśmy tylko dostawali o nich informacje.
Zastanawiam się czyja to wina. Kto powinien odpowiadać za wizerunek sportowców. Często ich menedżerowie, a raczej agenci, dbają tylko o ich kontrakty. Nie wiedzą, lub nie chcą wiedzieć, że droga po kontrakt w wakacje zaczyna się już rok wcześniej, w momencie podpisywania poprzedniego.

Chciałbym, aby polscy koszykarze przełamali stereotyp, który karze im być nieśmiałymi i skromnymi. Wiem, że na pewno są lokalnymi gwiazdami, ale dla dobra dyscypliny ważne jest, aby ci najlepsi stali się popularni w całej Polsce! W tym muszą im pomóc dziennikarze i władze klubów, którym musi zależeć nie tylko na budowaniu wizerunku klubu - marki, ale także na tym, aby ich zawodnicy byli postrzegani jako gwiazdy.
Sport zawodowy powinien być wielkim biznesem i każdy zawodnk musi mieć świadomość, że jeśli wchodzi do ligi to po meczu, czy treningu, nie jest tylko ojcem i mężem. Jest osobą rozpoznawalną, być może idolem i wzorem do naśladowania dla wielu młodych ludzi.
Paweł D.

Paweł D. Ciszewski Marketing
Sportowy

Temat: "W polskim sporcie nie ma gwiazd"

Trzeba zacząć od pytania: kogo uważamy za gwiazdę? Definicji miliony, ale ponieważ dyskutujemy na forum Marketingu Sportowego, przyjmijmy, że gwiazdą jest sportowiec, który swój udział w zawodach sportowych potrafi wykorzystać uzyskując korzyści finansowe z innych (pozasportowych) źródeł, także po zakończeniu kariery sportowej!

Lista polskich sportowców nie dorównuje z pewnością rynkom, gdzie marketing sportowy rozwija się od lat, ale wcale nie jest bardzo krótka (ale prawda - nie przychodzi mi do głowy żaden koszykarz).

Boniek, Boruc, Brzozowski, Czerkawski, Dudek, Fibak, Glinka, Gollob, Gołota, Gruchała, Hołowczyc, Jędrzejczak, Klepacka, Kołecki, Paweł Korzeniowski, Robert Korzeniowski, Krzynówek, Kubica, Kusznierewicz, Kuzaj, Małysz, Michalczewski, Plawgo, Pudzianowski, Radwańska, Saleta, Sawrymowicz, Skowrońska, Smolarek, Świderski i wielu, wielu innych...
Arkadiusz Ż.

Arkadiusz Ż. Ekspert ds.
komunikacji i
marketingu, project
manager pro...

Temat: "W polskim sporcie nie ma gwiazd"

W moim rozumieniu gwiazda to ktoś, co ma coś poza swoim sportem. Ktoś, kto jest "jakiś" i nie jest nudny w swoim "usportowieniu". Przeżegna się przez sektorem protestantów, rzuci rakietą po nieudanym zagraniu, kopnie kibica, który rzucił w niego wiązanką itd. Nie muszą to być rzeczy ładne, grzeczne i politycznie poprawne, muszą zapadać w pamięć, pokazywać inną niż sportowa twarz człowieka. Pokazywać jego "drugie ja", słabości, nieznane wątki osobowości... Pokazywać, że są ciekawi poza swoim sportem, że mają "swoje coś".

Dlatego z poniższej listy zdecydowanie NIE dla określenia gwiazdą: Klepackiej, Kołeckiego, Korzeniowskiego (pływaka), Małysza, Sawrymowicza i wielu, wielu innych... Zdecydowane TAK dla Boruca, Gołoty, Hołka, Kusznierewicza, Michalczewskiego, Pudziana, Salety i kilkunastu innych.
Paweł D.

Paweł D. Ciszewski Marketing
Sportowy

Temat: "W polskim sporcie nie ma gwiazd"

Jak napisałem wszystko zależy od definicji gwiazdy. Weźmy case Małysza - najlepszy przykład na pokazanie różnic.

1. Medialnie - dramat, choć jego brak profesjonalizmu w tej dziedzinie przysparza mu chyba więcej sympatii niż antypatii. Pikantne szczegóły z życia - brak. Kontrowersyjne zachowania - brak. I tak dalej - zgadzam się z Tobą w 100%!

ale:
2. Udział w reklamach - zyski poza sportowe. Niekwestionowana popularność. Obecność w kolorowej prasie z powodów pozasportowych. Udział w "lifestylowych" programach telewizyjnych oraz imprezach dla publiczności niezwiązanych ze sportem.
Arkadiusz Ż.

Arkadiusz Ż. Ekspert ds.
komunikacji i
marketingu, project
manager pro...

Temat: "W polskim sporcie nie ma gwiazd"

Paweł D.:
2. Udział w reklamach - zyski poza sportowe.

Zyski przeliczalne na kasę, ale na wizerunek gwiazdy? Raz skacze na pocztę, drugi raz daje się śledzić przez lwa, bez związku, bez składu, w samych reklamach wydaje się zagubionym ludzikiem, co tylko potwierdza, że nic poza sportem w nim nie ma.
Niekwestionowana popularność.

Fakt. Sportowa. I jak dalej będzie w okolicach 10. miejsca na turniejach i niżej, szybko minie i nic z niej nie zostanie. Informacje o zakończeniu przez niego kariery za parę lat (jeżeli nie wróci do mistrzowskiej formy) nie zainteresują już milionów, Małysz-jako-nie-skoczek nie zainteresuje już nikogo...
Obecność w kolorowej prasie z powodów pozasportowych. Udział w "lifestylowych" programach
telewizyjnych oraz imprezach dla publiczności niezwiązanych ze
sportem.

W ilu i w jakich? Ja się tematem dość interesuję i nie spotkałem się jakoś ze zbytnimi przejawami obecności w mediach Małysza-nie-skoczka...
Paweł D.

Paweł D. Ciszewski Marketing
Sportowy

Temat: "W polskim sporcie nie ma gwiazd"

Zyski przeliczalne na kasę, ale na wizerunek gwiazdy? Raz skacze na pocztę, drugi raz daje się śledzić przez lwa, bez związku, bez składu, w samych reklamach wydaje się zagubionym ludzikiem, co tylko potwierdza, że nic poza sportem w nim nie ma.

Poziom tych reklam i dobór postaci do produktów istotnie pozostawia wiele do życzenia, ale za to odpowiadają twórcy spotów. Faktem jest natomiast, że dzięki popularności zdobytej przez udział w sporcie - zarabia kasę w innych dziedzinach życia. Gdyby nie był gwiazdą - nikt do reklam by go nie zatrudniał.
Paweł D.

Paweł D. Ciszewski Marketing
Sportowy

Temat: "W polskim sporcie nie ma gwiazd"

Jeśli natomiast chodzi o aparycję, zachowanie, otoczkę, itp. i w ten sposób decydujemy kto gwiazdą jest, a kto nie, to wtedy z pewnością: Małysz NIE.
Arkadiusz Ż.

Arkadiusz Ż. Ekspert ds.
komunikacji i
marketingu, project
manager pro...

Temat: "W polskim sporcie nie ma gwiazd"

Paweł D.:
Faktem jest natomiast, że dzięki popularności zdobytej przez udział w sporcie - zarabia kasę w innych dziedzinach życia. Gdyby nie był gwiazdą - nikt do reklam by go nie zatrudniał.

I wszystko rozbija się rzeczywiście o definicję. Czy gwiazdorstwo rozpoczyna się już od wysokich wyników sportowych? Niekoniecznie - są dyscypliny niemedialne albo mało w mediach pokazywane i co? I mamy tam mistrzów, medalistów i nikt o nich nie wie... Kiedy się dowie? Kiedy będą transmisje z takich zawodów, albo jak sportowcy zaczną grać w reklamach, albo będzie się o nich mówić, pisać i pokazywać w kolorowych pismach, zapraszać do Szymonów, Wojewódzkich, Gwiazd-Na-Lodzie itd.

Pół biedy, póki sportowiec jeszcze osiąga sukcesy w dość medialnej dyscyplinie, to ma się szanse obronić samym sportem (choć na krótką metę), choć tak naprawdę wszystko zależy od sportowca/konkretnego przypadku. Robert Korzeniowski? Jest gwiazdą? Niekwestionowaną. Jaki sport uprawiał? Najnudniejszy na świecie chód sportowy. Uprawia sport dalej? Nie. I co z tego, skoro nadal jest gwiazdą (właśnie w konsekwencji jest teraz kim jest w TVP, a nie dzięki temu, że trafił do TVP jest gwiazdą)...
Konrad G.

Konrad G. Export Sales Manager

Temat: "W polskim sporcie nie ma gwiazd"

A co powiesz na temat Artura Boruca?

Dla mnie to niekwestionowana gwiazda - nie dosc ze jeden z najlepszych w tej chwili bramkarzy na swiecie to jego pozaboiskowe wyczyny czesto odbijaja sie duzym echem, chocby:

1. Obrona kobiety w ciazy w parku w Glasgow
2. Slynny znak krzyza dany kibicom Rangers na derbach
3. Parada z flaga "We are the Champions" po przegranych derbach
4. Wyjazd z kibicami Legii do Plocka i prowadzenie dopingu na sektorze gosci
5. Na kazdym kroku podkresla swoja milosc do Legii - slynna "elka" po udanych paradach
5. Odmowa spotkania z Tuskiem w Szkocji czym podkreslil swa apolitycznosc

itd, itd....
Arkadiusz Ż.

Arkadiusz Ż. Ekspert ds.
komunikacji i
marketingu, project
manager pro...

Temat: "W polskim sporcie nie ma gwiazd"

Konrad Gill:
A co powiesz na temat Artura Boruca?
Pisałem już wyżej: "...Zdecydowane TAK dla Boruca..." :)

konto usunięte

Temat: "W polskim sporcie nie ma gwiazd"

sportowcy, których wymieniacie to są wyjątki - duży plus dla Boruca.

ale jak patrzę, że najpopularniejszym "sportowcem" jest Pudzian to... ehhhh

Małysz nie jest gwiazdą - jest kompletnie nijaki. Niewykorzystany potencjał, ale wydaje mi się, że społeczeństwo kocha go właśnie za tę nijakość - jesteśmy w tej materii baaardzo daleko.

poza tym w polskim społeczeństwie nadal jest moim zdaniem przekonanie, że sportowiec to co najwyżej "magister od fikołków", że "jak się nie uczył to zaczął uprawiać sport", że sportowiec to ktoś gorszy intelektualnie. Takie odnoszę wrażenie.

Gwiazdy, czy nam się to podoba czy nie, powinny istnieć w mediach "kolorowych". Ja jestem blisko koszykówki więc wiem jak to tutaj wygląda. Żadnego pomysłu na promocję, marketing.
Zawodnicy nie mają menedżerów, mają agentów, którzy pomagają im wynegocjować wyższe kontrakty. Nikt nie wpadł jeszcze na to, że jakby wydał część pensji na "promocję swojej osoby", to potem by mu się zwróciło w kontrakcie np. reklamowych. A tak? jaka firma będzie chciała np. żeby najlepszy polski rozgrywający Łukasz Koszarek był twarzą ich marki? jeśli on nikomu nie jest znany poza swoim środowiskiem?

brakuje mi menedżerów, agencji, które tym by się właśnie zajmowały. Mają ich/je aktorzy, muzycy, czas na sportowców.
Arkadiusz Ż.

Arkadiusz Ż. Ekspert ds.
komunikacji i
marketingu, project
manager pro...

Temat: "W polskim sporcie nie ma gwiazd"

Michał Pacuda:
poza tym w polskim społeczeństwie nadal jest moim zdaniem przekonanie, że sportowiec to co najwyżej "magister od fikołków", że "jak się nie uczył to zaczął uprawiać sport", że sportowiec to ktoś gorszy intelektualnie. Takie odnoszę wrażenie.

No wiesz - wielu sportowcom trudno sklecić poprawne zdanie w języku polskim, o podrzędnie złożonych nie wspomnę. "Kopłem piłkę i ...no... i wpadła." jako komentarz napastnika w przerwie meczu to mimo wszystko bardziej standard niż ewenement...
Ja jestem blisko koszykówki więc wiem jak to tutaj wygląda. Żadnego pomysłu na promocję, marketing.
[...] jaka firma będzie chciała np. żeby najlepszy polski rozgrywający Łukasz Koszarek był twarzą ich marki? jeśli on nikomu nie jest znany poza swoim środowiskiem?

Koszykówka w Polsce została w ogóle schrzaniona od strony medialnej, marketingowej, promocyjnej itd. Kilka lat temu szał na NBA, rzucanie do kosza na każdej ulicy, olbrzymie zainteresowanie, a dziś co? Wczoraj odbył się w Katowicach towarzyski mecz Polska-Słowacja, który był inauguracją przygotowań Polski do organizacji ME koszykarzy w 2009 roku. Byli m.in. prezydent FIBA-Europe George Vassilakopoulos i sekretarz generalny FIBA-Europe Nar Zanolin. Kto, poza fanami koszykówki, wiedział o tym meczu, że przez przyzwoitość nie zapytam - kto z tego grona wie(dział) o ME koszykarzy w Polsce w 2009 roku?

Temat: "W polskim sporcie nie ma gwiazd"

Witam,
Arkadiusz Żmudziński:
W moim rozumieniu gwiazda to ktoś, co ma coś poza swoim sportem. Ktoś, kto jest "jakiś" i nie jest nudny w swoim "usportowieniu".

Niestety taki już jest sport, że staje sie w blasku fleszy kilka razy do roku podczas zawodów, a tak na co dzień to NUDA, ciężka, mozolna, monotonna praca nad tym aby być coraz lepszym potem najlepszym by sięgać po najwyższe laury. Nie ma sie czasu, czasem po prostu fizycznej siły, na swoje pasje,na rozrywki, imprezy, spotkania z przyjaciółmi.

>Nie muszą to być rzeczy ładne, grzeczne i
politycznie poprawne, muszą zapadać w pamięć, pokazywać inną niż sportowa twarz człowieka.Pokazywać jego "drugie ja", słabości, nieznane wątki osobowości... Pokazywać, że są ciekawi poza swoim sportem, że mają "swoje coś".

Najpierw ktoś ( czyt.media) musiałby chcieć pokazywać taki "zwykłe rzeczy" a przecież zwykłe rzeczy nie przyciągną widza przed TV...
Dlatego z poniższej listy zdecydowanie NIE dla określenia gwiazdą: Klepackiej,
Widzisz powyżej piszesz aby pokazywać to "drugie ja", "swoje coś" a przekreślasz Klepacką...
Polecam trochę lepiej przyjrzeć się karierze sportowej i osobie Zosi. Ona robi bardzo dużo po za "swoim sportem" na pewno nie jest nudna, ma "swoje coś"(razem z Rafałem Poniedzielskim „Pono” założyła fundacje "Hej Przygodo"), jest bardzo barwną i ciekawą osobowością, może być przykładem dla wielu młodych ludzi, że jak sie ma chęci, i jest się zdeterminowanym, można spełniać swoje marzenia i nie tracić czasu na szarym, betonowym podwórku.
Paweł D.

Paweł D. Ciszewski Marketing
Sportowy

Temat: "W polskim sporcie nie ma gwiazd"

Arek (jeśli mogę sobie pozwolić na taką spoufałość),
napisz, proszę, swoją definicję gwiazdy w jednym zdaniu!
Arkadiusz Ż.

Arkadiusz Ż. Ekspert ds.
komunikacji i
marketingu, project
manager pro...

Temat: "W polskim sporcie nie ma gwiazd"

Magda Ů:
Widzisz powyżej piszesz aby pokazywać to "drugie ja", "swoje coś" a przekreślasz Klepacką...
Polecam trochę lepiej przyjrzeć się karierze sportowej i osobie
Zosi.

Prawda, prawda, mniej interesuję się sportami zimowymi, a co za tym idzie - przedstawicielami tych dyscyplin. Inna kwestia - mimo tego co piszesz, że Zosia robi, nadal nie ma jej jakoś w mediach... Może PR-owca trzeba jej zatrudnić? :)
Arkadiusz Ż.

Arkadiusz Ż. Ekspert ds.
komunikacji i
marketingu, project
manager pro...

Temat: "W polskim sporcie nie ma gwiazd"

Paweł D.:
Arek (jeśli mogę sobie pozwolić na taką spoufałość),
napisz, proszę, swoją definicję gwiazdy w jednym zdaniu!

Mission Impossible 4? :)

Jakie zadanie, takie i zdanie:

Gwiazda to osoba ciekawa bądź/i intrygująca bądź/i kontrowersyjna poza swoją podstawową działalnością, w której osiąga wysokie oceny, umiejąca dodatkowo świadomie zarządzać swoim wizerunkiem medialnym.

konto usunięte

Temat: "W polskim sporcie nie ma gwiazd"

Uff, ale się dyskusja rozwija... Moim zdaniem, gwiazdy są takie, jak rodzime kluby czy federacje sportowe. Ci ze sportowców czy zawodników, którzy realizują się sportowo z niewielkim udziałem rodzimych federacji bądź w sportach indywidualnych, łatwiej dorastają do formatu gwiazdy, niż ci "prowadzeni" przez działaczy. Jeżeli za jedyną definicję gwiazdy przyjmiemy jej popularność, lista jest dłuuga, a Pudzian na niej wysoko - bo mocno ograny przez masowe media.
Jeżeli zaś gwiazdą nazwiemy osobę, która oprócz wybitnych osiągnięć sportowych potrafi osiągać korzyści materialne poza sportem, oraz wspierać swoim wizerunkiem różne inicjatywy, w tym propagowanie swojej dyscypliny sportu czy projekty społeczne, wówczas lista się zawęża.
Uważam, że gwiazdą można nazwać osobę, która wychodzi poza ramy swojej dyscypliny sportowej - również w przekazach reklamowych, czy działaniach pro społecznych.
Moim zdaniem w Polsce są gwiazdy, na miarę osiąganych wyników sportowych i obecności sportu w mediach. Dla mnie osobiście gwiazdą jest Hołowczyc, Kusznierewicz, Boruc, Otylia, Kubica, Smolarek, Gruchała i - mimo wszystko - Małysz. Pudziana nie uważam za gwiazdę sportu, tak jak "strongman" to nie dyscyplina sportowa - moim zdaniem.
A tak na marginesie, dla każdego z nas, kto inny będzie się mieścił w pojęciu "gwiazda".

Temat: "W polskim sporcie nie ma gwiazd"

Arkadiusz Żmudziński:
Magda Ů:
Widzisz powyżej piszesz aby pokazywać to "drugie ja", "swoje coś" a przekreślasz Klepacką...
Polecam trochę lepiej przyjrzeć się karierze sportowej i osobie
Zosi.

Prawda, prawda, mniej interesuję się sportami zimowymi, a co za tym idzie - przedstawicielami tych dyscyplin.

Zofia Klepacka uprawia dyscyplinę jak najbardziej letnia- windsurfing olimpijska klasa RSX
Arkadiusz Ż.

Arkadiusz Ż. Ekspert ds.
komunikacji i
marketingu, project
manager pro...

Temat: "W polskim sporcie nie ma gwiazd"

Magda �.:

Zofia Klepacka uprawia dyscyplinę jak najbardziej letnia- windsurfing olimpijska klasa RSX

Tym gorzej dla mnie :)))
Kojarzyłem ją z deską, tyle że inną (myślałem o snowboardzie :)

Temat: "W polskim sporcie nie ma gwiazd"


W polskim sporcie nie ma gwiazd

takich kontraktów i sławy, gdyby nie szołbiznes.

Myślę, że to właśnie muszą zrozumieć sportowcy w Polsce. Powinni oni dbać o swój wizerunek, tak samo jak dbają o poziom sportowy. Czy problemem jest stworzenie strony internetowej, na której na początek informowałoby się o różnych wydarzeniach? Mam na myśli tu akcje charytatywne ze swoim udziałem, występy w telewizji, zdjęcia dla prasy, może wywiady, które można przedrukować czy dodać np. na stronach internetowych (np. odpowiedzi na pytania kibiców).
Odnoszę wrażenie, że polski sportowiec nie ma tej świadomości, albo nie chce wychodzić przed szereg i „się lansować”. Woli pozostać w cieniu, jako ta szara myszka, bo tak został wychowany. Bycie skromnym to wspaniała cecha, ale niemożna zaprzeczać temu, że jest się dobrym. A z byciem dobrym wiąże się obecność w mediach, czyli popularność.


bardzo ciekawa teze wysuwasz, natomiast nie zgdodze sie z nia. Polscy sportowcy staraja sie cos zrobic w kierunku promocji. Tworza , przyajmniej niektorzy swoje strony internetowe, kalendarze z wlasna podobizna, ktore rozdaja kibicom. Problemem jest dostepnosc do mediow, bo nie wszyscy, choc maja sukcesy uprawiaja popularnie medialne sporty. Moj kolega np - Michal Jeliński jest znakomitym wioślarzem, 3 krotnym mistrzem świata, a jego osada jest od 3 lat niepokonana. I co? choc wysyla duzo zgoszen, to redaktorzy nie chca go brac ani info o nim pisac.

Podobnie ze mna - piszac artykuly o wioslarzach, z tego srodowiska wyrastam, ktorzy dokonali czegos niezwyklego czesto bywam ze swymi srt ignorowany. Nie chodzi tu o tresc art, ale o fakt,ze ktos z zewnatrz mi sie chce "wbic na łamy" i kase wziasc. Takie wrazenie odnioslem.

Pozdrawiam

Tomasz

Następna dyskusja:

Czy czeka nas rewolucja w p...




Wyślij zaproszenie do