Temat: Medyczne spotkania, kongresy, wykłady z mieszanym...

Witam. Są specyficzne sytuacje np. w grupie zawodów medycznych i pokrewnych gdzie prowadzi się spotkania mieszane: część teoretyczna, a potem praktyczna. Obserwuję to od lat i prawdę mówiąc sporo osób ma z tym problem. Przykładowo jest wykład kilkaset ludzi na widowni, a w innej części, następuje praktyczny pokazu danego zabiegu.

Lekarze w białych ubraniach a pod spodem garnitur i krawat podczas drobnych zabiegów są wyraźnie skrępowani:)

Inna grupa: terapeuci, masażyści, fizjoterapeuci nie bardzo dobrze się czują na kongresach wychodząc do widowni w polo lub czymś sportowym, bo potem będzie część praktyczna, a nie ma zbytnio czasu na przebranie.

W Polsce jest z tym problem, moim zdaniem zbyt oficjalne podejście.
Zagranicą - obserwuję od lat - w tym temacie jest jednak większy luz.
Jakie jest państwa zdanie?
Temat specyficzny dla danej grupy zawodowej, ale jednak obejmuje bardzo powszechny problem:)

Pozdrawiam Piotr.Piotr Szczotka edytował(a) ten post dnia 21.05.12 o godzinie 19:52

Temat: Medyczne spotkania, kongresy, wykłady z mieszanym...

W kazdej sytuacji najepszy wydaje sie zdrowy rozsadek, czyli: osoba prezentujaca powinna byc raczej w stroju formalnym BA lub - w zaleznosci od charakteru imprezy - polformalnym czyli BC. Miedzy wykladem teoretycznym a czescia praktyczna zawsze powinna byc zaprogramowana 10-15 minutowa przerwa, podczas ktorej osoba prezentujaca moze zdjac marynarke/krawat, zalozyc fartuch lub w ogole sie przebrac, o ile prezentacja tego wymaga.