konto usunięte
Temat: Outsourcing
Grzegorz R.:
Rafal G.:Będę wdzięczny za rozwinięcie.
Outsourcing to byla piekna idea. W praktyce trudna.
Moje doswiadczenia sa glownie z Hindusami.
Hindusom sie juz poprzewracalo i w Bangalore np. jest taka rotacja kadr, ze nie da sie z nimi pracowac. Ceny hoteli w Bangalore sa znacznie wyzsze niz np. w Londynie. Praca z Hindusami jest taka sobie (ich angielski bywa bardzo rozny - czesto nie najlepszy).
Hindusi poza tym (to ponoc cecha ich jezyka) sa bardzo analityczni
Rozwijam.
Sam jezyk hinduski jest ponoc bardzo zblizony struktura do jezykow programowania. Stad ich efektywnosc w branzy informatycznej. Jednak Hindusi (z mojego doswiadczenia i statystycznie) bardzo dlugo przeanalizowuja wszystko we wszystkich szczegolach i wariantach. Nie podejmuja zadnych decyzji lub zalozen. Albo wchodza w strasznie dlugie wymiany zdan (maili, dokumentow) po kazdej napotkanej watpliwosci, badz potrafia sie zawiesic jesli cos jest niejasne i nie poprosic o pomoc (w efekcie strata czasu).
W efekcie praca z nimi polega na bardzo dokladnym szykowaniu specyfikacji (juz prawie sam to napiszesz - co i nie raz nam sie zdazalo!) a potem testowaniu, testowaniu i testowaniu. Po drodze i tak seria conf calli itd. Naklad pracy ze strony outsource'ujacej jest wiec calkiem pokazny i koszty wcale nie sa tak pociete jak by proste kalkulacje kosztow pokazywaly.
OK?