Temat: Dlaczego pracodawcy wybierają mniej kompetentnych...
Karolina Jajkiewicz:
Witajcie,
ja zaś mam inne pytanie. Obroniłam całkiem niedawno licencjat, ale poznałam już kilku ludzi w moim życiu zawodowym, którzy podbudowali moją pewność siebie w tej płaszczyźnie.
Jak to jest u Was? wolicie zatrudnić osobę o wysokich kompetencjach opowiadających a nawet przewyższających wymaganiom, ale nie zaangażowanych? czy osoby z potencjałem, które są zaangażowane, chcą się uczyć są otwarte na konstruktywną krytykę i potrafią w późniejszym czasie się identyfikować z przedsiębiorstwem?
Może niewiele w życiu zawodowym widziałam, ale byłam na jakiś 30 rozmowach kwalifikacyjnych, a tak naprawdę to dwa razy dostałam pracę z własnej inicjatywy, bez ogłoszenia. Zaś te rozmowy nie miały pozytywnego skutku.
Zatrudnię osobę o wymaganych kompetencjach, jeśli będzie mnie na nią stać :). Tak jak już pisała Dagmara D. zaangażowania nie sprawdzimy na rozmowie kwalifikacyjnej, a i reszta może być krasomówstwem.
To czy pracownik ma potencjał, jest zaangażowany, lojalny czy otwarty na krytykę zweryfikuje czas i w taką osobę chętnie zainwestuję swój czas, żeby przygotować ją do awansu ale nie zatrudnię laika od razu na specjalistyczne czy menedżerskie stanowisko, a wiele osób wkrótce po ukończeniu szkoły ma takie ambicje.
Zgaduję, że Twoje pytanie wzięło się z tego, że właściwie jesteś na starcie swojej kariery zawodowej , a z dalszych wypowiedzi wynika, że rozczarowałaś się kilka rozmowami kwalifikacyjnymi.
Przy rozmowach kwalifikacyjnych dla mnie poza kompetencjami ważna jest również autentyczność i szczerość kandydata (nie warto na siłę kreować się na kogoś innego – to widać !), pozytywna energia i ogólne nastawienie do życia, sprecyzowane cele zawodowe w dłuższej perspektywie i co najważniejsze musi być trochę „chemii”. Gdy mam do wyboru kandydatów o porównywalnych kompetencjach, to wybiorę tego z tej samej bajki. Nie warto tracić czasu na nieporozumienia komunikacyjne.
I nawiązując do głównego pytania całej tej dyskusji myślę, że większość pracodawców i menedżerów chce zatrudniać pracowników posiadających niezbędne kompetencje bo zdają sobie sprawę, że sami są warci tyle ile ich zespół. Przyczyny innych decyzji personalnych są bardzo trywialne: brak budżetu na ceniących się fachowców lub kompletny brak „chemii”, choć to drugie przy zatrudnianiu na wysoko specjalistyczne i techniczne stanowiska jest mało istotne.