Temat: Poszukiwanie pracownika - specjalisty ds. zamówień...
Ja uważam, że specjalista w tej branży zarabia dużo. Tylko że po stronie Wykonawcy. Po stronie Zamawiającego a zatem tam gdzie są wydawane publiczne pieniądze zarobki są o połowę mniejsze no bo i pensja jest z publicznych pieniędzy. Uogólniając oczywiście.
Ja byłam raz na rozmowie o pracę w pewnym szanowanym miejscu. Zażyczyłam sobie na 1 rozmowie 7 tys netto. Po czym zostałam zaproszona na kolejną rozmowę a więc rozumiem że wynagrodzenie którego oczekiwałam nie było nie do przyjęcia.
Nie dostałam tej pracy, pewnie znalazł się ktoś lepszy, mądrzejszy z lepszym wykształceniem. Może chciał mniej pieniędzy, może więcej. Ok. Bardzo dobrze.
Rynek pracy jest zróżnicowany.
Ale człowiek który pracy szuka, chce życ godnie. A w Warszawie ile trzeba zarabiac żeby zyć godnie? Odpowiedź jest indywidualna-zależy kto czego potrzebuje do szczęścia:)
Jedno jest pewne. Osoba która pracuje w zamówieniach wiele lat, ma wiedzę (co nie zawsze idzie w parze z doświadczeniem), ma studia podyplomowe, jest rzetelna i sumienna, nie zgodzi się nie byle jakie pieniądze.
Specyfika naszej pracy jest trudna.
Trzeba się mieć stalowe nerwy i znać na wszystkim. Od prawa budowlanego po papier toaletowy, art. biurowe, zieleń, sprzątanie, komputery, środki unijne, meble, projekty, tonery, etc.
Nasza wiedza nie zawęża się do samych zamowień...ale to ogrom informacji które musimy pomieścić w głowie.
Osobiście uważam, że stanowisko specjalisty w zamówieniach publ. to stanowisko bardzo odpowiedzialne, z narażaniem się na ogroomny stres. Dlatego przy tak dużej odpowiedzialności wynagrodzenie powinno być dostosowane-conajmniej na tyle by wystarczyło na farbę która pokryje siwe włosy:)
Tym optymistycznym akcentem życzę wszystkim miłego weekendu:)