Maciej
Swierczynski
właściciel,
kancelaria radcy
prawnego w Toruniu
Maciej Św...
Temat: Podstawy unieważnienia przetargu na art 93 ust 1 pkt 7
Mam następującą zagwozdkę. Zamawiający przygotował SIWZ. Taki że niech go bogowie kochają, bo ja nie jestem w stanie. Z kwiatków - w Siwzie sporządzonym w czerwcu 2010 jest rozdział o proteście. Wzór umowy stanowiący załącznik do siwz jest taki jakby to ktoś z podstawówki pisał.Żeby było najgorzej - przetarg ogłoszono, rozstrzygnięto, zawiadomiono oferenta iż dokonano wyboru jego oferty. Przetarg był na świadczenie usług transportowych
I teraz - na podstawie art 93 ust 1 pkt 7 można unieważnić postępowanie jedynie, gdy postępowanie obarczone jest niemożliwą do usunięcia wadą uniemożliwiającą zawarcie niepodlegającej unieważnieniu umowy w sprawie zamówienia publicznego.
I teraz ważna rzecz - zamawiajacy wskazał, iż środki transportu muszą spełnić wymogi z rozporządzenia ministra transportu i gospodarki morskiej Dz. U. Nr 32 poz 262 z 2003, podczas gdy było to rozporządzenie ministra infrastruktury - to jedna rzecz
Druga - zamawiajacy wskazał, iż środki transportu muszą spełnić wymogi z rozporządzenia ministra transportu i gospodarki morskiej w sprawie badań pojazdów Dz. U. Nr 227 poz 225 z dnia 16.12.2003r. - a nie było takiego rozporządzenia wydanego w takiej dacie, dziennik ustaw nr 227 z 2003 r. nie zawiera wogóle takiej pozycji i takiego rozporządzenia. !!!! Jest w Dz.U. nr 227 poz 2249 z 16.12.2003 rozporządzenie Rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie szczegółowego sposobu oraz trybu nadawania i umieszczania w pojazdach cech identyfikacyjnych.
Natomiast Rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie zakresu i sposobu przeprowadzania badań technicznych pojazdów oraz wzorów dokumentów stosowanych przy tych badaniach jest z dnia 18 września 2009 r. (Dz.U. Nr 155, poz. 1232)
Wobec tego, chcąc unieważnić tego gniota, wymyśliłem sobie coś takiego :
- zamawiający wskazując w siwz na nieistniejące uregulowania prawne i wskazując że środki transportu winny odpowiadać ich wymaganiom, de facto uniemozliwił wykonawcom spełnienie warunków SIWZ, bo były one niewykonalne. Zatem skoro wymogi SIWZ były niespełnialne od samego początku, to zachodzi sytuacja, iż postępowanie obarczone jest niemożliwą do usunięcia wadą uniemożliwiającą zawarcie niepodlegającej unieważnieniu umowy w sprawie zamówienia publicznego. Jak sądzicie - czy takie rozumowanie wytrzymuje krytykę ?