Rafał Żak

Rafał Żak Trener, coach ACC,
konsultant -
entrepreno

Temat: Szkolenia - co dalej?

Hej!

Kiedy się dziś spogląda na to jak wyglądały metody szkoleniowe kilkanaście lat temu i porówna się to ze znanymi dziś formami - widać postępy ;-) A przynajmniej duże zmiany...

Spróbujcie zastanowić się dzisiaj nad tym, jak będą wyglądały szkolenia za 10-20-50 lat. Jakie formy będą dominować? Czy i kiedy wyczerpie się forma warsztatowa zajęć? Co po coachingu, kiedy już się opatrzy?

Czy pójdziemy mocno w szarlatanerię i metody niemal plemienne? Czy zwycięzać będą radykalne wybaczania, krzyk pierwotny i podobne pomysły? Czy zacznie się mocniejsze oddziaływanie bezpośrednio na mózgi? Czy pójdziemy w formy indywidualnych symulacji na rzecz topowych menedżerów, przygotowywanych do tego stopnia, jak to znamy z filmu "Gra" z Michaelem Douglasem?

Puście wodze fantazji - piszcie jak widzicie przyszłość tego, co dziś robimy...

Pozdrawiam, czekam na pomysły...

konto usunięte

Temat: Szkolenia - co dalej?

Nie będę oryginalna ;) Wrócimy do samodzielnego czytania książek.
:)
Andrzej Trutkowski

Andrzej Trutkowski Nowe Motywacje,
‎Dyrektor
Merytoryczny, Senior
Trener

Temat: Szkolenia - co dalej?


Pozdrawiam, czekam na pomysły...


hm..szukasz inspiracji do pracy?
:-)
Rafał Żak

Rafał Żak Trener, coach ACC,
konsultant -
entrepreno

Temat: Szkolenia - co dalej?

Na Boga, gdzieżby... ;-)

Chciałem tylko rozpocząć zajmującą dyskusję, która w ten zimowy dzień spowoduje, że będziemy mogli przed jego zakończeniem powiedzieć sami do siebie - Ależ dziś pokonwersowałem...
Andrzej Trutkowski

Andrzej Trutkowski Nowe Motywacje,
‎Dyrektor
Merytoryczny, Senior
Trener

Temat: Szkolenia - co dalej?

:-)
pozazdrościć czasu...

troszkę o mojej wizji tego dokąd zmierzamy jest tu:
http://www.goldenline.pl/forum/trenerzy-biznesu-szkole...

+ dodaj wszelkie cyfrowe gadżety (eklasa, fora, czat)

konto usunięte

Temat: Szkolenia - co dalej?

Myślę, że forma warsztatów, coachingu i mentoringu nie wyczerpie się tak szybko. Teoretycznie wchodzą teraz audiobooki, e-learning, lekcje na e-mail, ale nigdy to nie zastąpi żywego kontaktu z drugim człowiekiem lub doświadczonym mentorem. Co najwyżej może się sprawa przenieść na łącza internetowe. Wideo-konferencje czy coaching przez skypa, ale zawsze to kontakt z żywym człowiekiem. Nie da się dojść do momentu kiedy człowiek wie wszystko i nie potrzebuje już szkolenia. Taka moja opinia, ale Kopernika chcieli spalić na stosie za to co dziś jest dla nas oczywiste, więc "nigdy nie mów nigdy" :)
Jakub Cetnarowski

Jakub Cetnarowski Szkolenia/Rozwój
kompetencji/Busines
Consulting/Coaching

Temat: Szkolenia - co dalej?

Ciekawy temat z perspektywa na fajną polemikę.

Łukasz, święte słowa... Pomimo pędu technologicznego e-booków multitasking-heavyduty urządzeń itp... nic nie zastąpi kontaktu z drugą osobą - niezależnie jakimi łączami czy tymi, którę łączą nasze zmysły z procesorem wewnątrz czaszkowym czy też za pośrednictwem światłowodów czy tez jak ta technologia będzie sie kiedys nazywać.
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Szkolenia - co dalej?

Ja chętnie poszukam inspiracji i nie będę się przed tym bronił. Inspiracja w naszym zawodzie to kluczowa sprawa - czyz nie?

Szkolenia za 20 lat? Nie będzie komputerów... e-learningu, e-booków i e-coś tam innego. Powrócimy do scenek i dyskusji. Nacisk będzie połozony na relacje. Znudzą sie i przebrzmieją "nowoczesne" metody nauczania.

Sam jestem ciekawy czy to jest możliwość czy moje chciejstwo.

Miłego
Marcin Staszewski

Marcin Staszewski konflikty to moja
specjalność....
mediator, trener,
freel...

Temat: Szkolenia - co dalej?

Artur,

Mam podobną intuicje co twoje "chciejstwo", trochę też "empirycznego doświadczenia" z e-learningiem, który nie jest remedium na wszelkie bóle. Co więcej, mniemam, że im więcej czasu pracownicy będą spędzać on line, tym więcej będą musieli się ćwiczyć po prostu w "byciu człowiekiem" (coworking, działania w zespole, zarządzanie zespołem, zarządzanie poprzez zadania itp.), jak skutecznie się porozumiewać, sprzedawać i obsługiwać klienta, także via net czy videokonferencje, tak by nie odczówał on tego jako ograniczenia, a sytuację wmiarę "naturalną", którą dla każdego człoweka jest kontakt face to face.
Maciej Chabowski

Maciej Chabowski Psycholog społeczny
/ Trener biznesu

Temat: Szkolenia - co dalej?

Pdobonie jak część przedmówców uważam, że "technologiczny" aspekt szkoleń pozostanie z grubasz taki sam...no może zamiast lapka z rzutnikiem trener weźmie ze sobą telefon multimedialny, z którego slajdy bezpośrednio polecą na ścianę, ale to aspekt SF.

Bardziej zastanawiałym się natomiast nad aspektem merytorycznym także poruszonym przez Rafała. Jako psycholog dostrzegam na rynku szkoleniowym całą masę psychopapki, której propagatorzy nader często mają tendencję do nagannego dogmatyzmu, a i brak wiedzy o omawianych aspektach funkcjonowania psychiki ludzkiej aż razi po oczach. Takiej pseudo-wiedzy popartej mało wiarygodną empirią jest caaaała masa (zaznaczam, że wypowiadam się tu przede wszystkim w zakresie kometencji miękkich, gdyż tutaj czuję się kompetentny). Zastanawiam się ile takich "cudownych" i "przeskutecznych" metod i technik, które "działają, co potwierdzają miliony uczestników szkoleń" będzie na naszym rynku za 20 lat. Przywołując tutaj niedawne wystąpienie dra Tomasza Witkowskiego odnoszę - pesymistyczne - wrażenie, że "głód cudów" tkwiący w większości ludzi sprawi, że dawne "para-" (modne do około połowy XX w.), a obecnie popularne "neuro-" w przyszłości po prostu zmieni się na innych przedrosek (np. nano- czy omni-), a szamani będą nadal świetnie się sprzedawać...

Z drugiej strony jest cała masa niezweryfikowanej naukowo wiedzy, która na rynku już dawno została sprawdzona i nie wymaga dodatkowych dowodów. Szczególnie mam tu na myśli różnego rodzaju techniki obsługi klienta i metody wywierania wpływu wypracowne przez handlowców, a olane przez naukowców (piję tutaj oczywiście przede wszyskim do psychologów-naukowców). Dzisiaj sam sprzedaję je podczas szkoleń i mam pewien dylemat, bo chciałbym mieć jednak jakieś "twarde" dane na temat ich skuteczności. Jaki to ma związek z tematem? Zastanawiam się, które z wypracowanych na rynku metod znajdą ostateczne potwierdzenie i zostaną zwerywikowane jako skuteczne, a które z nich okażą się zwykłymi sztuczkami, które nabierają przede wszystkim tego, kto się nimi posługuje ;-)

Trochę w nawiązaniu do tej dyskusji polecam ten felieton: http://www.psychologia-spoleczna.pl/aktualnosci-czytel...
Rafał Żak

Rafał Żak Trener, coach ACC,
konsultant -
entrepreno

Temat: Szkolenia - co dalej?

Dla mnie atrakcyjność tych podejść polega w głównej mierze na tym, że dają gotowe recepty - autorytarnie twierdzą, że jeśli zrobisz A - efektem będzie B. Odwołują się do programów, mechanizmów, które - zdaniem propagatorów - powodują, że zawsze określonemu działaniu będzie towarzyszyć określony efekt.

Przecież, gdyby ktokolwiek z nas, trenerów, gdyby ktololwiek z ludzi znał takie mechanizmy - dające 100 procesntową skuteczność - to byśmy nie prowadzili szkoleń, tylko byśmy zarządzali wszechświatem ;-)

Czyż nie?
Maciej Chabowski

Maciej Chabowski Psycholog społeczny
/ Trener biznesu

Temat: Szkolenia - co dalej?

Dokładnie. Weźmy sobie przykładowo taką perswazję. Gdyby to wszystko, co prezentowane jest tak jednoznacznie faktycznie działało to - tak jak piszesz Rafale - nie szkoliłbym tylko jako przezajefajny i omniskuteczny manipulator zarządzałbym całą galaktyką....choć pewno i to by mi wówczas nie starczyło (SIC!)

Nieco poważniej...w chwili obecnej wśród naszych klientów nie ma chyba wystarczającego krytycyzmu wobec sprzedawanych im treści. Oczywiście liczę na to, ze taki krytyczny stosunek do treści szkolenia w końcu się upowszechni, ale myślę, że za 20 lat tego jeszcze nie doświadczymy.

A tak w innym kierunku idąc...zastanawiam się czy w naszym kraju za takie 10-20 lat środowisko szkoleniowców bardziej się sformalizuje i wypracuje jakieś ogólnie obowiązujące zasady i normy pracy. Dotychczas weryfikuje je sam rynek i niezawsze świadomi jakości usług klienci. Jaką tutaj wizję można mieć?
Cyprian Szyszka

Cyprian Szyszka trener freelancer

Temat: Szkolenia - co dalej?

cześć Rafał,

zmienią się technologie wspomagające, różnorodność obszarów się zwiększy, zasadniczy nacisk będzie na zindywidualizowane relacje - coaching, mentoring, formy paraterapeutyczne, edukacja mistrz-uczeń itd na różnych poziomach będzą powszechnie dostępne. Taka moja wizja szkoleniowego S-F :)

pozdr,
c.

konto usunięte

Temat: Szkolenia - co dalej?

I tak oto dotrzemy do download'u danych - patrz Matrix.

Daleka, ale wciąż perspektywa...

konto usunięte

Temat: Szkolenia - co dalej?

A mnie Anthony Giddens podpowiada, że będziemy szkolić w tematach, o których dziś nie pomyślelibyśmy, że mogą być dyscyplinami fachowej wiedzy, przedmiotami szkoleń, tematami podręczników, rzeczami zaprzątającymi głowy ekspertów. Coraz więcej dziedzin naszego życia, także zupełnie pozazawodowego podlega profesjonalizacji i "zawłaszczeniu" przez mentorów. Trochę jest to kreowanie potrzeb, ale z drugiej strony przy tak szybko zmieniającym się, niestabilnym, skomplikowanym świecie okazuje się, że człowiek zaczyna mieć problemy z coraz bardziej podstawowymi rzeczami: zarządzeniem sobą w czasie, relacjami z bliskimi, komunikacją, równowagą między pracą a resztą życia, dbaniem o kondycję psychiczną i fizyczną, itp.

Także kursy świadomego oddychania i zdrowego odżywiania dla zapracowanych menedżerów to chyba nie tak odległa perspektywa ;)
Andrzej Trutkowski

Andrzej Trutkowski Nowe Motywacje,
‎Dyrektor
Merytoryczny, Senior
Trener

Temat: Szkolenia - co dalej?

Szkolenia za 20 lat? Nie będzie komputerów... e-learningu, e-booków i e-coś tam innego. Powrócimy do scenek i dyskusji. Nacisk będzie połozony na relacje. Znudzą sie i przebrzmieją "nowoczesne" metody nauczania.

Zapewne bedą scenki i bedzie kontakt życwych ludzi. bardzo w to wierzę. ale nie tylko to, i sądzę że nie zauważanie zmian cywilizacyjnych wyeliminuje z rynku tego i owego.

to nie jest "moda". młodzi ludzie już nie uczą się z abecadła - uczą się z internetu, słuchają ipodów, wiedzą co to "podcast" i grają godzinami w RTSy itp. Jeśli trener tego nie wie (i nie uwzględni) to nie nauczy tych "nowych" dorosłych tylko dyskusjami. po prostu.

ale mogę się mylić.

konto usunięte

Temat: Szkolenia - co dalej?

Nieco poważniej...w chwili obecnej wśród naszych klientów nie ma chyba wystarczającego krytycyzmu wobec sprzedawanych im treści. Oczywiście liczę na to, ze taki krytyczny stosunek do treści szkolenia w końcu się upowszechni, ale myślę, że za 20 lat tego jeszcze nie doświadczymy.

A tak w innym kierunku idąc...zastanawiam się czy w naszym kraju za takie 10-20 lat środowisko szkoleniowców bardziej się sformalizuje i wypracuje jakieś ogólnie obowiązujące zasady i normy pracy. Dotychczas weryfikuje je sam rynek i niezawsze świadomi jakości usług klienci. Jaką tutaj wizję można mieć?

To bardzo ważne pytania. Uważam że obecnie sytuacja jst co najmniej dziwna. Czasem przychodzi szkolić w grupach, które sygnalizują że dowiedziały się z wcześniejszych szkoleń czegoś, co oględnie mówiąc, teoria i praktyka z danej dziedziny dawno już zdezaktualizowała. Trzeba wtedy cudów ekwilibrystyki by przekazywaną wiedzę uczynić jakoś niesprzeczną z tymi przekazami, bo trudno przecież podważać autorytet tych poprzednich trenerów. Może wiedzę, jak i umiejętności trenerów powinno się jakoś sprawdzać? Wydawać certyfikaty? A może rozwiązaniem byłyby wspólne szkolenia dotyczące szkoleń z danych tematów dla dużych grup trenerów, ujednolicające nasz przekaz, koncepcje, terminologię?
Andrzej Trutkowski

Andrzej Trutkowski Nowe Motywacje,
‎Dyrektor
Merytoryczny, Senior
Trener

Temat: Szkolenia - co dalej?

że dowiedziały się z wcześniejszych szkoleń
czegoś, co oględnie mówiąc, teoria i praktyka z danej dziedziny dawno już zdezaktualizowała. Trzeba wtedy cudów ekwilibrystyki by przekazywaną wiedzę uczynić jakoś niesprzeczną z tymi przekazami, bo trudno przecież podważać autorytet tych poprzednich trenerów.

ja nie mam jakoś solidarności trenerskiej w sobie chyba. Jeśli jestem pewien treści i umiejętności których uczę to spokojnie i dosyć stanowczo prostuje poglądy uczestników. Albo jasno podaje skąd to wiem, gdzie sprawdzić itp - a każdy z "odbiorców" sam sobie zdecyduje co wybiera i co do niego trafia.
Nie mam potrzeby ochrony niekompetencji trenerów - właśnie po to by normalizować środowisko.

Może wiedzę, jak i umiejętności trenerów powinno się jakoś sprawdzać? Wydawać certyfikaty?

I sądzę że takie działania - wystarczą. Wolny rynek i decyzja Klienta wystarcxa i w to wierzę -> A wstrząsa mnie na wszelkie samozwańcze gremia certyfikacyjne. brrr!!!

za to polecam superwizję i doskonalenie siebie jako człowieka. Pomaga lepiej niż każdy certyfikat

oczywiście mogę się mylić.

konto usunięte

Temat: Szkolenia - co dalej?

Andrzej Trutkowski:
Nie mam potrzeby ochrony niekompetencji trenerów - właśnie po to by normalizować środowisko.
Korygowanie poprzednich trenerów to mało wdzięczne zadanie, co więcej może w uczestnikach wzbudzić nieufność do trenerów i szkoleń w ogóle. Właśnie dlatego warto pomyśleć co zrobić by douczyć niedouczonych trenerów. Czy rynek ich wyeliminuje? nie jestem pewna, bo przecież nikt u nas nie sprawdza rzeczywistego merytorycznego efektu szkolenia. Kwestionariusze oceny po szkoleniu sprawdzają głównie czy było na nim fajnie. Na pytanie "czy dowiedziałeś się czegoś nowego?" większość uczestników odpowie tak, nie wiedząc że to "nowe" to tak naprawdę już nienowe i zdezaktualizowane. Ja też boję się że proces certyfikowaia byłby okazją do jakichś błędów, nadużyć. Ale jednak problem jest i wartoby coś zrobić. Może te duże szkolenia merytoryczne dla trenerów, które dawałyby certyfikat "wiedzowy"?
Andrzej Trutkowski

Andrzej Trutkowski Nowe Motywacje,
‎Dyrektor
Merytoryczny, Senior
Trener

Temat: Szkolenia - co dalej?

Korygowanie poprzednich trenerów to mało wdzięczne zadanie,
ja raczej koryguje wiedzę (jeśli już coś)
...bo przecież nikt u nas nie sprawdza rzeczywistego merytorycznego efektu szkolenia.

nam się zdarzyło w dwóch czy trzech przypadkach badać ROI po cyklu szkoleń (cała metodologia, grupa kontrolna). Coraz więcej Klientów jest tym zainteresowana, choć są to koszty
Kwestionariusze oceny po szkoleniu sprawdzają głównie czy było na nim fajnie.

Pełna zgoda. dlatego jeśli ktoś koncentruje sie tylko na "zrobienia szkolenia + ankiety" to jak dla mnie za mało
duże szkolenia merytoryczne dla trenerów, które dawałyby certyfikat "wiedzowy"?

nie widzę potrzeby najmniejszej. jesli jakąś - to w dalszym edukowaniu Klientów czym różni się dobra firma od złej, chociaż...

mam taki case: duża firma handlowa prosiła nas o cykl szkoleń. Po zrobieniu badań potrzeb i przygotowaniach - jednak wybrali kogoś innego. Szkoda *(bylismy za drodzy).
Po 7 miesiącach - wrócili, pomstując na tańszego poddostawce i beznadziejną jakość ich szkoleń. No i robimy ten cykl.
ot

Następna dyskusja:

Szukam Szkolenia !!!




Wyślij zaproszenie do