Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Postawa "Jak ja czegoś nie wiem, to to niemożliwe"

Przy okazji reklamy dotyczącej modelu szczęścia, którą wrzuciłem wczoraj na grupę, wyszła po raz kolejny ciekawa dyskusja i ciekawa postawa p.t. "jak ja czegoś nie wiem, to to niemożliwe". Zamiast dopytać o szczegóły, od razu przechodzi się do ataku na rozmówcę jako na gadającego bzdury. Tak było w wypadku kwestii talentu, swojego czasu, tak jest teraz w kwestii szczęścia.

Ciekawe, że trenerzy, rzekomo otwarci na wiedzę i rozwój, tak szybko odrzucają wszystko, co leży poza zakresem ich obecnej wiedzy... Skąd to się bierze?
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Postawa "Jak ja czegoś nie wiem, to to niemożliwe"

No, niektórzy odrzucają na przykład teorie płaskiej Ziemi, frenologię, zachodzenie w ciążę w wyniku pocałunku i parę jeszcze innych teorii, usilnie głoszonych przez nawiedzonych proroków.
Jakiś taki defekt umysłowy.

Ja tak mam w odniesieniu do tezy, że wystarczy potrenować 10 000 godzin, żeby dorównać Mozartowi.
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Postawa "Jak ja czegoś nie wiem, to to niemożliwe"

Różnica między tamtymi teoriami, a 10 000 godzin (btw. nie wystarczy potrenować - trzeba trenować w odpowiednio, bardzo konkretnie sprecyzowany sposób) jest ta różnica, że na to drugie jest sporo badań.

Ale hej, dzięki za świetną demonstrację tego, że "co ja wiem" jest ważniejsze niż jakiekolwiek obiektywne fakty Januszu. Liczyłem na Ciebie :)
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Postawa "Jak ja czegoś nie wiem, to to niemożliwe"

Aha - mam tak dlatego, że wyżej cenię wiedzę (informacja + doświadczenie, wielokrotnie weryfikowane), niż szarlatanerię.
Piotr Krupa

Piotr Krupa menadżer i trener
otwarty na
propozycje

Temat: Postawa "Jak ja czegoś nie wiem, to to niemożliwe"

nie pamietam już kto napisał ze każda, ostatecznie uznana, teoria naukowa przechodzi przez trzy fazy
1. "to kompletna bzdura"
2. "może coś tym jest ale nie warto tym sobie zawracać głowy"
3. "zawsze mowiłem że tak jest"
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Postawa "Jak ja czegoś nie wiem, to to niemożliwe"

Artur Król:
(...)

Ale hej, dzięki za świetną demonstrację tego, że "co ja wiem" jest ważniejsze niż jakiekolwiek obiektywne fakty Januszu. Liczyłem na Ciebie :)

____________________________

Na to straszliwie dręczące Cię pytanie z postu inicjującego ten przecudny wątek ("Ciekawe, że trenerzy, rzekomo otwarci na wiedzę i rozwój, tak szybko odrzucają wszystko, co leży poza zakresem ich obecnej wiedzy... Skąd to się bierze?") mógłbyś spokojnie sobie odpowiedzieć, zwyczajnie uruchamiając autoanalizę.
Odpowiedzi poszukaj w sobie - bo przecież zaliczasz się do trenerów, prawda?
Rozumiem, że trochę trudności może Ci sprawić konieczne założenie, że jesteś w swoich reakcjach i emocjach bardzo podobny do wielu innych ludzi, ale to też postaraj się przeboleć...

Poprawiono BBCodeJanusz K. edytował(a) ten post dnia 16.02.10 o godzinie 15:31
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Postawa "Jak ja czegoś nie wiem, to to niemożliwe"

Janusz K.:
mógłbyś spokojnie sobie odpowiedzieć, zwyczajnie uruchamiając autoanalizę.

Nie mógłbym - bo nie mam takiej postawy :)
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Postawa "Jak ja czegoś nie wiem, to to niemożliwe"

Artur Król:
Janusz K.:
mógłbyś spokojnie sobie odpowiedzieć, zwyczajnie uruchamiając autoanalizę.

Nie mógłbym - bo nie mam takiej postawy :)

_____________________

... czego ten post jest najlepszym dowodem :-))
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Postawa "Jak ja czegoś nie wiem, to to niemożliwe"

Tak, ten post jest dowodem, że nie mam postawy "jak ja czegoś nie wiem, to to niemożliwe", w związku z czym autoanaliza niewiele by mi tutaj dała :) Masz 100% racji :D
Paweł Krzyworączka

Paweł Krzyworączka TajemniceEbiznesu.pl
- Trener i Doradca
Ebiznesowy, właśc...

Temat: Postawa "Jak ja czegoś nie wiem, to to niemożliwe"

Witam Was serdecznie,
Zapewne moje słowa niewiele wniosą do dysputy, ale sama dysputa... nieważne.
Nie wiem skąd się wzięła pewna napięta atmosfera miedzy Wami. Lecz patrząc zupełnie bezstronnie i przypadkowo trafiając na ten wątek, podzielę się 2 spostrzeżeniami:
1) Januszu, robisz bardzo złe wrażenie. Nigdy nie zostałbym klientem kogoś takiego.
2) Ktoś kto pisze o sobie "ekspert" (sam o sobie, to ważne), moim zdaniem, ma niską samoocenę. Bo słowo ekspert niejako oznacza (w kontekście Twojego opisu na GL), że "jestem zajebisty w tym, co robię, jestem najlepszy". Wydaje mi się, że lepiej by było, gdyby to inni nazywali Cię ekspertem, a Ty mógłbyś mówić o sobie np. trener, właściciel, miłośnik itp.

I nie obrażaj się, Januszu, na moje słowa. Zważ, że napisałem je nie znając Ciebie ani Artura, więc raczej nie jestem stronniczy, choć z pewnością subiektywny (jak każdy, zawsze).

Pozdrawiam Was z uśmiechem ;-)
Paweł 'krzywy' Krzyworączka
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Postawa "Jak ja czegoś nie wiem, to to niemożliwe"

Paweł Krzyworączka:
(>>>)
1) Januszu, robisz bardzo złe wrażenie. Nigdy nie zostałbym klientem kogoś takiego.

______________________

Hmmm.. Będę musiał z tym żyć - prawda? ;-))
2) Ktoś kto pisze o sobie "ekspert" (sam o sobie, to ważne), moim zdaniem, ma niską samoocenę. Bo słowo ekspert niejako oznacza (w kontekście Twojego opisu na GL), że "jestem zajebisty w tym, co robię, jestem najlepszy". Wydaje mi się, że lepiej by było, gdyby to inni nazywali Cię ekspertem, a Ty mógłbyś mówić o sobie np. trener, właściciel, miłośnik itp.

__________________

Ja nie używam takich przymiotników, rażą mnie one.
A Ty widzisz w tym coś złego, że ktoś jest dobry w tym, co robi?

I nie obrażaj się, Januszu, na moje słowa. Zważ, że napisałem je nie znając Ciebie ani Artura, więc raczej nie jestem stronniczy, choć z pewnością subiektywny (jak każdy, zawsze).

________________

Nie obrażam się z dwóch powodów:
- bo niby za co? faktycznie mnie nie znasz. Dajesz świadectwo sobie, nie mnie.
- nie jestem obrażalski z natury, a życie mnie nauczyło, że ludzie często korygują swoje opinie, zwłaszcza wyrobione w wyobraźni.

Masz jednak rację w jednym - Twoje słowa niewiele wniosły do dysputy.. ;-))
Mirek Jasiński

Mirek Jasiński prezes zarządu,
Regan Consulting

Temat: Postawa "Jak ja czegoś nie wiem, to to niemożliwe"

Janusz K.:
No, niektórzy odrzucają na przykład teorie płaskiej Ziemi, frenologię, zachodzenie w ciążę w wyniku pocałunku i parę jeszcze innych teorii, usilnie głoszonych przez nawiedzonych proroków.
Jakiś taki defekt umysłowy.

Janusz, jak na eksperta od przyszłości przedsiębiorstw jakoś strasznie emocjonalnie reagujesz - a może to tylko tak na Artura, a nie tylko w odniesieniu do treści, które promuje?

Przypomnę tylko, że kiedyś podobne argumenty do Twoich stosowano w odniesieniu do osób, które twierdziły, że Ziemia jest kulista. Wystarczyło tylko odkryć grawitację, by wszyscy fakt kulistości jakoś zaczęli akceptować.

Potem co poniektórzy nawet ginęli na stosach za głupie stwierdzenie, że to Ziemia krąży wokół słońca, a nie odwrotnie...

Akurat po Tobie nie spodziewałem się takich chwytów erystycznych jak wyżej. Z Twoich wypowiedzi w innych dyskusjach wyrobiłem sobie pogląd, że jesteś bardzo racjonalnym facetem.
Ja tak mam w odniesieniu do tezy, że wystarczy potrenować 10 000 godzin, żeby dorównać Mozartowi.

Wiem, że tezy Gladwela i badania, które cytuje Ciebie osobiście nie przekonują. Ja chętnie bym Ci nawet sprezentował "Poza schematem" i potem rzeczowo podyskutował na ten temat.

Coś w tym jest, że ktoś nas zaszufladkuje - od dziecka wmawia nam, że nie mamy talentu w jakiejś dziedzinie i po prostu nie próbujemy. A jeśli nie próbujemy, to tylko utwierdzamy się w naszym przekonaniu, że nie potrafimy.

A tu np. pojawiają się takie osoby jak Rolando Vilazon, które pokazują, że każdego można nauczyć operowego śpiewu

http://www.youtube.com/watch?v=hpZXlaVqrOw

Wszyscy naukowcy, pomimo usilnej pracy przyznają, że do końca nie wiemy jak działa nasz mózg i gdzie kończą się nasze ludzkie możliwości.

Zamiast więc twierdzić stanowczo, że czegoś się nie da - może warto popróbować?

I jeszcze jedno zdanie na temat Artura i NLP, by wszystko było jasne.

NLP jest bardzo skuteczne w kontekście klinicznym. Ja jestem przeciwnikiem upowszechniania tej wiedzy wśród handlowców i menedżerów, bo przeciwny jestem wszelkiej manipulacji (gdy nie jest ona absolutnie konieczna). Do czego może prowadzić ilustruje najlepiej Derren Brown. Szczególnie ewokatywny jest jego program, w którym pod pretekstem kilkugodzinnego szkolenia z asertywności doprowadza do sytuacji w której uczestnicy tego szkolenia nieświadomie napadają na bank.

A co do Artura - poznałem go w realu - niestety bardzo przelotnie.
Widziałem go w pracy, bardzo go polubiłem za pasję jaką w swoją pracę wkłada i cóż... zazdroszczę mu trochę młodego wieku i tego co może jeszcze osiągnąć. A że ta pasja rozpiera go od wewnątrz, czasem na GL może spowodować, że niektórzy odbierają teksty Artura trochę inaczej.

Dla mnie i Artur i Janusz są źródłem inspiracji, choć stoją na dwóch odmiennych biegunach.

I teraz, gdy mamy już wyrzucone na stół emocje, może byśmy wszyscy dokonali pewnej refleksji, interpretacji i przystąpili do rzeczowej dyskusji. Choć może powinniśmy kontynuować ją w wątku dr. Jakuba, bo to od niego tym razem się zaczęło :)Mirek Jasiński edytował(a) ten post dnia 16.02.10 o godzinie 18:57
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Postawa "Jak ja czegoś nie wiem, to to niemożliwe"

Mirek Jasiński:
Wiem, że tezy Gladwela i badania, które cytuje Ciebie osobiście nie przekonują. Ja chętnie bym Ci nawet sprezentował "Poza schematem" i potem rzeczowo podyskutował na ten temat.

Polecam nawet bardziej "Talent jest przeceniany" - "Poza Schematem" podchodzi do tematu dość powierzchownie, Colvin dużo bardziej się wgłębia w temat i podaje konkretne wymogi co do metod treningowych niezbędnych do uzyskania efektu 10.000 godzin.
NLP jest bardzo skuteczne w kontekście klinicznym. Ja jestem przeciwnikiem upowszechniania tej wiedzy wśród handlowców i menedżerów, bo przeciwny jestem wszelkiej manipulacji (gdy nie jest ona absolutnie konieczna). Do czego może prowadzić ilustruje najlepiej Derren Brown. Szczególnie ewokatywny jest jego program, w którym pod pretekstem kilkugodzinnego szkolenia z asertywności doprowadza do sytuacji w której uczestnicy tego szkolenia nieświadomie napadają na bank.

Mirku, dokonałbym jednego rozróżnienia - o ile NLP bywa nadużywane (a czasami po prostu głupio stosowane), o tyle Derren praktycznie nie stosuje NLP. Jego geniusz polega na tym, że bierze normalne triki z magii scenicznej, a przedstawia je tak, żeby widzowie interpretowali to jako "magię umysłu", psychologię, NLP czy hipnozę.
A co do Artura - poznałem go w realu - niestety bardzo przelotnie.
Widziałem go w pracy, bardzo go polubiłem za pasję jaką w swoją pracę wkłada i cóż...

Dzięki za miłe słowa :)
I teraz, gdy mamy już wyrzucone na stół emocje, może byśmy wszyscy dokonali pewnej refleksji, interpretacji i przystąpili do rzeczowej dyskusji. Choć może powinniśmy kontynuować ją w wątku dr. Jakuba, bo to od niego tym razem się zaczęło :)

Jestem za :)
Andrzej Trutkowski

Andrzej Trutkowski Nowe Motywacje,
‎Dyrektor
Merytoryczny, Senior
Trener

Temat: Postawa "Jak ja czegoś nie wiem, to to niemożliwe"

Mirek Jasiński:

... Ja jestem przeciwnikiem upowszechniania tej wiedzy wśród handlowców i menedżerów, bo przeciwny jestem wszelkiej manipulacji (gdy nie jest ona absolutnie konieczna). ... godzinie 18:57[/edited]


Jako że nie wiem o co koty drze autor wątku to zaciekawię się tym

Mirku, kiedy manipulacja jest konieczna?
Mirek Jasiński

Mirek Jasiński prezes zarządu,
Regan Consulting

Temat: Postawa "Jak ja czegoś nie wiem, to to niemożliwe"

Artur Król:

Polecam nawet bardziej "Talent jest przeceniany"

Artur, dzięki - tą właśnie książkę miałem na myśli.
Mirek Jasiński

Mirek Jasiński prezes zarządu,
Regan Consulting

Temat: Postawa "Jak ja czegoś nie wiem, to to niemożliwe"

Andrzej Trutkowski:
Mirku, kiedy manipulacja jest konieczna?

Trudne pytanie.

Na pewno gdy mamy np. samobójcę, którego możemy w ten sposób uratować przed skokiem z dachu budynku.

Ale pomiędzy bielą a czernią jest cała gama odcieni szarości!
Andrzej Trutkowski

Andrzej Trutkowski Nowe Motywacje,
‎Dyrektor
Merytoryczny, Senior
Trener

Temat: Postawa "Jak ja czegoś nie wiem, to to niemożliwe"

no tak, przy przypadkach zaburzonej świadomości może i bym to zaakceptował:-)
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Postawa "Jak ja czegoś nie wiem, to to niemożliwe"

Mirek Jasiński:
Janusz, jak na eksperta od przyszłości przedsiębiorstw jakoś strasznie emocjonalnie reagujesz (>>>)

_________________

A skąd wziął się pomysł, że reaguję emocjonalnie?
(jak rozumiem, chodzi o jakieś złe emocje).
Przecież to Ty czytasz moje słowa i nadajesz im intonację - bo przecież nie sądzę, żeby z treści wynikała jakaś szczególna emocja.
Do siebie miej więc te uwagi - i wszyscy inni, zarzucający "emocjonalność".
Mnie po prostu śmieszą niebotycznie próby obudowywania naukawawością spraw jednocześnie prostych i pozbawionych możliwości mierzenia.

Kiedy powiemy, że do tego, aby dorównać Mozartowi, potrzeba 10 000 godzin odpowiednich ćwiczeń - to jest oczywiste, że kiedy po 12 000 nadal będziemy rzępolić na skrzypcach i skomponujemy co najwyżej ośle porykiwanie, to za "naukawy" dowód poprawności tezy przedstawimy prościutkie zdanie: - Bo ćwiczenia były nieodpowiednie.
Z taką metodą dyskutować się nie da - zwłaszcza, że żaden cwaniaczek nie powie na dzień dobry, jakież to ćwiczenia będą odpowiednie.
To zwykła hochsztaplerka - co stwierdzam lekki i wesoły, ale nieprzesadnie emocjonalnie pobudzony.

Mistrzowie zdalnego rozpoznawania nastrojów - pozdrawiam was.

Poprawiono BBCodeJanusz K. edytował(a) ten post dnia 16.02.10 o godzinie 23:35
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Postawa "Jak ja czegoś nie wiem, to to niemożliwe"

Janusz K.:
Przecież to Ty czytasz moje słowa i nadajesz im intonację - bo przecież nie sądzę, żeby z treści wynikała jakaś szczególna emocja.

Wynika z nich całkiem sporo :)

Choćby z faktu, że nie zapytałeś konkretnie o to "ok, więc jakie są odpowiednie ćwiczenia, czy ktoś to zdefiniował?", tylko od razu zakładasz, że jest to ogólny termin, który nie został sprecyzowany. Gdyby nie było tam emocji, byłoby miejsce na proste pytanie, które pozwoliłoby na wyjaśnienie sprawy i korektę błędnego założenia, które przyjąłeś.
Mnie po prostu śmieszą niebotycznie próby obudowywania naukawawością spraw jednocześnie prostych i pozbawionych możliwości mierzenia.

Błędne założenie wynikające z nieznajomości danych :D
Kiedy powiemy, że do tego, aby dorównać Mozartowi, potrzeba 10 000 godzin odpowiednich ćwiczeń - to jest oczywiste, że kiedy po 12 000 nadal będziemy rzępolić na skrzypcach i skomponujemy co najwyżej ośle porykiwanie, to za "naukawy" dowód poprawności tezy przedstawimy prościutkie zdanie: - Bo ćwiczenia były nieodpowiednie.

Błąd. Struktura "celowych ćwiczeń" jest jasno opisana, więc jest to coś jak najbardziej testowalne. I testy wielokrotnie przynosiły wyniki. Ale ponieważ nie chcesz się zapoznać z danymi, to opierasz się na takich błędnych założeniach.
Z taką metodą dyskutować się nie da - zwłaszcza, że żaden cwaniaczek nie powie na dzień dobry, jakież to ćwiczenia będą odpowiednie.

Błąd :) Jest to dokładnie i konkretnie opisane we wspomnianej książce, którą Ci z Mirkiem polecamy :)
Jakub A.

Jakub A. Pracownia Badań
Socjologicznych
HumLard

Temat: Postawa "Jak ja czegoś nie wiem, to to niemożliwe"

Artur Król:
Błąd

Januszu, czy mogę jednak zrehabilitować kota :)



Wyślij zaproszenie do