Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Sprzedaż i rozwój pracowników sprzedaży

Mamy w grupie kilku doświadczonych menedżerów sprzedaży, praktyków od lat wyjeżdżających koleiny w naszych pięknych nowych drogach w poszukiwaniu klientów.

Pojawiło mi się pytanie przy okazji ostatnich szkoleń które prowadziłem dla wyjadaczy z jednej z dużych firm.

Co rozwijać u sprzedawcy? Jak rozwijać sprzedaż? Co zmieniać a co zostawić jak było, kiedy przestać rozwijać?

Pytania się wydają być dość niepozorne a nawet banalne - ale zastanawiając się głębiej może się okazać, że odpowiedzi nie są takie oczywiste.

No i co Państwo na to?
Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Temat: Sprzedaż i rozwój pracowników sprzedaży

U sprzedawcy proponuję rozwinąć: logiczne myślenie, sprawdzenie realiów, brak klapek na oczach w wynikach.
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Sprzedaż i rozwój pracowników sprzedaży

Agnieszka postawiłaś bardzo wysoko poprzeczkę:) Uczenie sprawdzania realiów? Rozumiem, że chodzi o potencjał klienta?
Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Temat: Sprzedaż i rozwój pracowników sprzedaży

Większość tzw. limitów sprzedaży jest brana z sufitu, bez sprawdzenia realiów.
Dorota  Bienicewicz-Kras ek

Dorota
Bienicewicz-Kras
ek
CustomerCentric
Selling Poland

Temat: Sprzedaż i rozwój pracowników sprzedaży

Artur K.:
Mamy w grupie kilku doświadczonych menedżerów sprzedaży, praktyków od lat wyjeżdżających koleiny w naszych pięknych nowych drogach w poszukiwaniu klientów.

Pojawiło mi się pytanie przy okazji ostatnich szkoleń które prowadziłem dla wyjadaczy z jednej z dużych firm.

Co rozwijać u sprzedawcy? Jak rozwijać sprzedaż? Co zmieniać a co zostawić jak było, kiedy przestać rozwijać?

Pytania się wydają być dość niepozorne a nawet banalne - ale zastanawiając się głębiej może się okazać, że odpowiedzi nie są takie oczywiste.

No i co Państwo na to?

Wiesz co, jak przeczytałam to pytanie jakiś czas temu, to miałam takie uczucie że mi się nie chce na nie odpowiadać :)
1) Bo nie lubię pomysłu, że to ja kogoś rozwijam :) u mnie na szkoleniach ludzie się sami rozwijają :)
2) Bo już tyle dyskusji było na ten temat na innym trenerskim forum, że się lekko przejadło
3) Bo jak komuś brakuje pomysłu na szkolenie, to dlaczego ja mam podpowiadać :))))

Ale ostatnio zdarzyła się podczas szkolenia dyskusja, w której grupa doświadczonych sprzedawców technologii (informatyka, automatyka) bardzo gorąco wymieniała poglądy na temat tego, co to znaczy być "zawodowym sprzedawcą"
Padały metafory sportowe, o amatorach, ligach i zawodowcach, było też o tym, że inne zawody mają standardy, wiadomo z grubsza czego trzeba się nauczyć i na jakim poziomie żeby być profesjonalistą w swojej dziedzinie
Zatem, Arturze, pozwól, że zadam to pytanie trochę inaczej:
Co trzeba umieć, by z czystym sumieniem powiedzieć o sobie "jestem zawodowym sprzedawcą, jestem wysokiej klasy profesjonalistą w sprzedaży"
Co trzeba umieć by z amatorskiej ligi przejść do zawodowej?

Dodam tylko, że Panowie w tej dyskusji zgodzili się, że profesjonalista ma wysokie, powtarzalne wyniki, które nie są dziełem przypadku :)

ps.
Aga, plany sprzedaży są zwykle takie jakie muszą być, żeby firma nie tylko przeżyła, ale też się rozwijała.
Ale dla słabych sprzedawców plany zawsze są "za wysokie" albo ustawione "złośliwie, po to żeby nie wypłacać premii" , to co sprzedają zawsze jest " za drogie" i gdyby tylko mieli to, co akurat ma konkurencja...
a teraz jeszcze na dodatek kryzys jest i nikt niczego nie kupuje (to mój numer jeden na liście wymówek - ciekawe jakim cudem w tej sytuacji biznes dalej się kręci, a niektóre firmy wręcz kwitną? )

Pozdrawiam z nadzieja, że nie będę musiała dyskutować sama z sobą,naprawdę coraz bardziej się zniechęcam do GL :(
może pora uciekać na LinkedIn?
Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Temat: Sprzedaż i rozwój pracowników sprzedaży

Akurat nie we wszystkich firmach winą są słabi sprzedawcy. Wielu przechodzi gęste sito (kilkuetapowe) a potem i tak zderza się z murem za wysokich oczekiwań. I rotacja handlowców powala. Czyżby wszyscy byli do kitu? wątpię ....
Dorota  Bienicewicz-Kras ek

Dorota
Bienicewicz-Kras
ek
CustomerCentric
Selling Poland

Temat: Sprzedaż i rozwój pracowników sprzedaży

Agnieszka G.:
Akurat nie we wszystkich firmach winą są słabi sprzedawcy. Wielu przechodzi gęste sito (kilkuetapowe) a potem i tak zderza się z murem za wysokich oczekiwań. I rotacja handlowców powala. Czyżby wszyscy byli do kitu? wątpię ....
?
Agnieszko, ale jak to rozumieć? Że te firmy, o których piszesz, nie realizują planów sprzedaży? Nikt w sprzedaży nie daje tam rady? mają straty? Padają jak muchy? Jak to jest?

Po kilkunastu latach zaglądania sprzedawcom w różnych branżach CRM-y już nie mam złudzeń - lejki sprzedażowe zbyt często są puste albo wypełnione marzeniami, a sprzedawcy nie mają nawet pomysłu co powinni rozbić i jak, by osiągać wymagane rezultaty

a co do słabych sprzedawców...
kiedyś przeczytałam w raporcie firmy badawczej CSO Insight, że ponad 50% sprzedawców tak naprawdę powinna robić w życiu coś innego :) - coś chyba w tym jest :)

Pytanie jest takie: czy ci sprzedawcy, którzy nie mogli sprostać tym zbyt wysokim oczekiwaniom w danej firmie, odeszli do innej firmy i tam są gwiazdami? Realizują plany? Czy w kolejnej firmie narzekają na nierealne wymagania? :) Ten post został edytowany przez Autora dnia 31.10.13 o godzinie 15:26
Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Temat: Sprzedaż i rozwój pracowników sprzedaży

Trudno realizować plan z sufitu. A wieczna rotacja handlowców może świadczyć o 3 rzeczach: kiepskiej rekrutacji, wyśrubowanych normach lub o obiecywaniu specom od sprzedaży gruszek na wierzbie. Wielu handlowców, których znam, zajmuje się nieraz poza swoimi rzeczami resztą wkoło, bo są do tego zmuszani odgórnie. Nie da się wszystkich srok za ogon trzymać.

Czeslaw Kowalczyk

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Dorota  Bienicewicz-Kras ek

Dorota
Bienicewicz-Kras
ek
CustomerCentric
Selling Poland

Temat: Sprzedaż i rozwój pracowników sprzedaży

Agnieszka G.:
Trudno realizować plan z sufitu. A wieczna rotacja handlowców może świadczyć o 3 rzeczach: kiepskiej rekrutacji, wyśrubowanych normach lub o obiecywaniu specom od sprzedaży gruszek na wierzbie. Wielu handlowców, których znam, zajmuje się nieraz poza swoimi rzeczami resztą wkoło, bo są do tego zmuszani odgórnie. Nie da się wszystkich srok za ogon trzymać

Ja nie bardzo chyba rozumiem co masz na myśli mówiąc "plan z sufitu" i "wyśrubowane normy" :)
A co do błędów w rekrutacji - owszem, to bardzo częsty przypadek, a jednym ze źródeł tych błędów jest założenie menedżerów i HR-u, że sprzedawca nie musi nic szczególnego umieć, musi tylko mieć prawo jazdy, być wygadany, mieć łatwość nawiązywania kontaktów i trochę tupetu
jak mawia mój znajomy manager - jednakowoż Ci, którzy tak myślą są w mylnym błędzie :)
Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Temat: Sprzedaż i rozwój pracowników sprzedaży

A czym dla Ciebie nie jest plan z sufitu?
Dorota  Bienicewicz-Kras ek

Dorota
Bienicewicz-Kras
ek
CustomerCentric
Selling Poland

Temat: Sprzedaż i rozwój pracowników sprzedaży

Agnieszka G.:
A czym dla Ciebie nie jest plan z sufitu?

Kochana, nie odbijaj piłeczki, bo to nie ładnie, a poza tym to pytanie nie ma sensu :)

edit:
jedyna logiczna odpowiedź na powyższe pytanie jaka mi się nasunęła to: "plan z sufitu nie jest dla mnie zrozumiałym pojęciem" :) Ten post został edytowany przez Autora dnia 31.10.13 o godzinie 20:00
Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Temat: Sprzedaż i rozwój pracowników sprzedaży

Nieładnie, jeśli już się tak czepiamy.

A prawda jest taka, że większość firm ma plany wzięte z sufitu, a potem wymagania, żeby je zrealizować, bez względu na to, jak są absurdalne.

Proszę bardzo, przedstawiciel handlowy, odległość między punktami kilkadziesiąt kilometrów. Wymóg? ok. 12-15 wizyt u klientów dziennie, włącznie z ustawianiem ekspozycji, zamówieniem, raportem, zwrotami itd. Nadal uważasz, ze to nie jest plan z sufitu? przypominam, że czas pracy wynosi 8h/dziennie.
Dorota  Bienicewicz-Kras ek

Dorota
Bienicewicz-Kras
ek
CustomerCentric
Selling Poland

Temat: Sprzedaż i rozwój pracowników sprzedaży

Agnieszka G.:
Nieładnie, jeśli już się tak czepiamy.

dzięki, będę staranniej pisała :)

A prawda jest taka, że większość firm ma plany wzięte z sufitu, a potem wymagania, żeby je zrealizować, bez względu na to, jak są absurdalne.

Proszę bardzo, przedstawiciel handlowy, odległość między punktami kilkadziesiąt kilometrów. Wymóg? ok. 12-15 wizyt u klientów dziennie, włącznie z ustawianiem ekspozycji, zamówieniem, raportem, zwrotami itd. Nadal uważasz, ze to nie jest plan z sufitu? przypominam, że czas pracy wynosi 8h/dziennie.

Agnieszko, to nadal nie wyjaśnia pojęcia "plan z sufitu" :)
Nie mam wiedzy by ocenić to co opisałaś - nie znam się na tego rodzaju sprzedaży, nie wiem na jakich zasadach są zatrudniani tacy przedstawiciele (z tego co wiem, to jednak często mają oni swoją działalność gospodarczą, a zatem co tu ma do rzeczy czas pracy?)
Nadal jednak nurtuje mnie pytanie - wszyscy tak mają w tej firmie? Nikt nie robi planów? Sprzedawca nie uzgodnił kiedy się zatrudniał jakie będą jego obowiązki? coś mi tu nie gra :)

Czeslaw Kowalczyk

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Temat: Sprzedaż i rozwój pracowników sprzedaży

Widzisz Doroto, mało tego, ze plan wizyt tak ułożony, to jeszcze trzeba zrobić obrót w danym miesiącu, teraz widać, gdzie jest plan z sufitu? Żeby śmieszniej było, to jest praca na etat, więc 8h.

Witamy w realnej pracy :)

I teraz jak rozwinąć i zmotywować takiego pracownika, kiedy np. na dzień dobry nie wyrabia z ilością dziennych wizyt?
Dorota  Bienicewicz-Kras ek

Dorota
Bienicewicz-Kras
ek
CustomerCentric
Selling Poland

Temat: Sprzedaż i rozwój pracowników sprzedaży

Agnieszka G.:
Widzisz Doroto, mało tego, ze plan wizyt tak ułożony, to jeszcze trzeba zrobić obrót w danym miesiącu, teraz widać, gdzie jest plan z sufitu? Żeby śmieszniej było, to jest praca na etat, więc 8h.

Witamy w realnej pracy :)

Aga, mam za sobą 20 lat realnej pracy :) i nie spotkałam się z takim realnym przypadkiem, ale przyjmuje ze wiesz co mowisz, ze to Twoje doswiadczenie
Nie pytałam gdzie jest plan z sufitu, tylko jak rozumiesz to okreslenie :)
Ponieważ nie wyjaśniasz, to przyjmuję, że oznacza to dla Ciebie, iż zdaniem sprzedawcy nie jest on realny do wykonania.
Ale nadal nie wiemy czy ta sytuacja dotyczy wszystkich sprzedawcow, czy tego jednego? a to duża różnica z perspektywy rekomendacji rozwojowych:)
Rozumiem że według Ciebie sprzedaż jest w tej firmie źle zarządzana, czy tak?

Aga, piszesz takimi ogolnikami ze trzeba się domyślać Twoich intencji, to bardzo utrudnia dyskusje :) może jednak konkretniej?

I teraz jak rozwinąć i zmotywować takiego pracownika, kiedy np. na dzień dobry nie wyrabia z ilością dziennych wizyt?

Sorry, ale ja tu nie widzę pola do rozwoju na podstawie tego co napisałaś.
Jesli firma jest źle zarządzana a sprzedawca jest pracowity i ambitny, to co on tam jeszcze robi? Na co czeka?Ten post został edytowany przez Autora dnia 01.11.13 o godzinie 09:44
Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Temat: Sprzedaż i rozwój pracowników sprzedaży

Sytuacja dotyczy wszystkich handlowców.
Doświadczenie nie moje (na szczęście). Niemniej w takich warunkach o rozwoju pracowników nie ma co myśleć. To, że zarządzanie sprzedażą leży, to swoją drogą. Tylko mnie zastanawia, kto wymyśla i zatwierdza takie kretyńskie wymogi? chyba ktoś, kto w życiu tego wszystkiego nie musiał zrobić w ciągu 8h.
Dorota  Bienicewicz-Kras ek

Dorota
Bienicewicz-Kras
ek
CustomerCentric
Selling Poland

Temat: Sprzedaż i rozwój pracowników sprzedaży

za mało wiemy o tym konkretnym przypadku, żeby sensownie o nim dyskutować.
jedno jest oczywiste - marża jaką sprzedawca przynosi do firmy powinna zdecydowanie przewyzszac koszty jego zatrudnienia. niestety fakty są takie że gruba część sprzedawcow nie zarabia nawet na własną pensję
(wg CSO Insight ponad połowa)
Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Temat: Sprzedaż i rozwój pracowników sprzedaży

To może w takim razie Ty mi wytłumaczysz, dlaczego część pracodawców woli zatrudniać dodatkowych handlowców zamiast wymienić bądź inwestować obecnych. Skoro jak mówisz sprzedawcy na siebie nie zarabiają, to jaki sens zatrudniać kolejnych i generować dodatkowe koszty?

Następna dyskusja:

Dotacje UE na szkolenia i r...




Wyślij zaproszenie do