Temat: Rozliczanie czasu pracy - praca w soboty
Magdalena Gurdziołek:
Bogna Węgorska:
Dzięki za radę. Tak właśnie myślałam... Z tego co wiem, jeśli w czteromiesięcznym okresie rozliczeniowym nie odbiorę dni wolnych to kasa mi się bezwzględnie należy. Jak ich sobie nie wychowam to pewnie się rozstaniemy i wyegzekwuję co moje. Dzięki!
też bym walczyła o zwrot kasy, tym bardziej, że tu należy się dodatkowo nie 150%, a 200% za każdą godzinę pracy w dni, które powinnaś mieć wolne
choć teraz pewnie ciężko na rynku bo kryzys rządzi, to radziłabym się jak najszybciej z nimi rozstać i egzekwować swoje należności
na wychowanie pracodawcy raczej bym się nie nastawała - możesz się mocno przejechać
Generalnie wytrzymuję bo szefowie są 200km ode mnie. Firmy nie chcę otwierać bo miałam ją 15lat i cenię sobie bezpieczeństwo stałej umowy o pracę.
Też się wkukrzyłam bo nie chcą mi dać samochodu służbowego (bo kosztuje!) a przecież wystarczyłby jakiś sprawny używany. Dla mnie to nie luksus ale narzędzie pracy. Ostatnio szłam 2 km po wsi od klienta do autobusu ze SKRĘCONĄ NOGĄ W KOSTCE! Powiedziałam sobie dość!
Jak macie jakieś propozycje to czekam. Mam spore doświadczenie w projektowaniu wnętrz i mebli, dobry kontakt z klientami, prowadzę od koncepcji do odbioru, doświadczenie w hotelarstwie- kilka prestiżowych realizacji, wywiady i artykuły do "Hotelarza" I "Świata Hoteli". Od 1992 roku projektuję też wystawiennictwo octanrom i autorskie- robiłam większość Wystaw Narodowych w Moskwie, Kijowie i praktycznie wszędzie... Projektuję też niedoceniane ale najtrudniejsze kuchnie... Generalnie to mogę wszystko sprzedawać byle zarobić...
B.
Bogna Węgorska edytował(a) ten post dnia 02.07.09 o godzinie 11:49