Temat: Warszawa, poszukuję pracy - pracownik biurowy,...

Szanowny Panie. Szanowna Pani. Szanowny potencjalny pracodawco.

Dlaczego nie napiszę „witam”, jak to robi większość? Otóż niewiele osób wie o tym, że witać może wyłącznie gospodarz w swoim domu. Zaskakujące, prawda? Jeszcze kilka razy zaskoczę w tym ogłoszeniu, ale to za chwilę.
Jestem absolwentem Technikum Hotelarskiego z 2011 r., od trzech lat zamieszkującym Warszawę. Miasto, które pokochałem od pierwszego wejrzenia.

Posiadam roczne doświadczenie w szeroko pojętej pracy biurowej, na stanowiskach tj.: Asystent, Specjalista ds. Obsługi Klienta. Może się wydać, że to mało. Owszem, krótko pracuję jako pracownik biurowy, ale… Jestem osobą, która bardzo szybko „ogarnia”, czyli bardzo szybko się uczę nowych rzeczy, a jak praca sprawia mi przyjemność daję z siebie nie 100% tylko 101% i więcej. Taki pracownik to skarb, prawda? Nie na darmo słyszę od moich byłych czy obecnych współpracowników, że jestem pracowity i chętny do pomocy innym.
A w poprzedniej pracy, moja przełożona powiedziała na koniec: „Twój przyszły pracodawca będzie miał świetnego pracownika. Aż żal, że nie możesz jechać z nami.” Mnie też było żal, że muszę się rozstać z firmą, z ludźmi. Ale czas na nowe wyzwania! Być może z Państwem.

Czasami nazywają mnie purystą, bo przywiązuję wielką wagę do naszego pięknego języka! Dlaczego to robię? Gdy rozmawiam, koresponduję np. z ludźmi, którzy reprezentują jakąś firmę i słyszę lub czytam i widzę dużo błędów językowych itp., to obniża się wiarygodność tej firmy. Zatem idąc za jednym z powiedzeń: „Jak Cię widzą, tak Cię piszą” – ja mówię: „Jak Cię słyszą, tak Cię piszą”. Przecież człowiek jest wizytówką firmy i to jest ważne, bardzo ważne. Także u mnie takich „kwiatków” się nie znajdzie. Mam jedno zdanie: „Poszłem włanczać te światło”… Zdarza się, że tak mówią osoby wykształcone, a przecież tak ładnie brzmi: „Poszedłem włączać to światło”, prawda? Ale wystarczy już tego…

Może wspomnę o tym, co potrafię…
- obsługuję urządzenia biurowe,
- świetnie posługuję się polszczyzną, co za tym idzie moje pisma są na wysokim poziomie,
- dokładnie weryfikuję dane, umowy (pod względem formalno-prawnym) – dokładność to moje drugie „ja”,
- chętnie śpieszę z pomocą innym,
- bezwzrokowo obsługuję klawiaturę, także bardzo szybko piszę różne rzeczy, a przede wszystkim dokładnie, co jest rzadko spotykane,
- a do tego jestem osobą opanowaną, którą ciężko wyprowadzić z równowagi.
Reasumując… Spotkajmy się, zobaczmy co możemy sobie wspólnie zaoferować. Bo naprawdę warto.
CV w miarę potrzeby prześlę w wiadomości e-mail. Preferuję kontakt e-mail lub telefoniczny.

Do zobaczenia na rozmowie!

Nadmienię, iż nie interesuje mnie call center, akwizycja (OVB dziękuję!). Żadne FM, czy inne tego typu prace. Poszukuję pracy czysto biurowej, gdzie będę miał określone obowiązki do wypełnienia. Najchętniej umowa o pracę.