Marlena K.

Marlena K. Specjalista ds
Marketingu

Temat: Pytania do rekrutera - jak wybrnąć?

Mam pewną wątpliwość, którą chciałabym rozwiać odnośnie interview.
Jedną z podstawowych zasad, jest aby kandydat miał pytania do rekrutera.
Przy dużej ilości rozmów rekruter ma nieustający dzień świstaka i zapewne za każdym kolejnym razem dąży do zmiany schematu rozmowy, uprzedzając pytania kandydata.

Coraz częściej zdarza mi się, że rekruter mówi o wszystkim co mnie interesuje - o powodach wakatu, możliwościach rozwoju, potencjalnych szkoleniach i awansach, kulturze, wielkości działu i dalszych etapach rekrutacji - zanim dojdziemy do etapu moich pytań do rekrutera.
Następnie pada: "Czy ma Pani jakieś pytania?"
Wówczas z uśmiechem mówię, że na wszystkie moje pytania już uzyskałam odpowiedź.

Pozostaje mi jednak pewien niesmak.
Czy zawsze musi być to pytanie?
Jak reagować gdy rekruter wyczerpał już temat swoim monologiem?
Anna Dolecka - Waleczek

Anna Dolecka -
Waleczek
Ekspert w dziedzinie
logistyki, łańcucha
dostaw i proces...

Temat: Pytania do rekrutera - jak wybrnąć?

właśnie tak mu powiedzieć: wyczerpał Pan temat swoim monologiem"
spotkałam się na rozmowie z sytuacją, że rekruter nie dał mi dojsć do słowa i cały czas kłapał nie dając mi o nic zapytać. Taką rekrutację trzeba spisać na straty niestety, albo inaczej - zapytac o coś, czego ten nie wie na pewno o firmie. O ile wiadomo jaka to firma i zdążyła sie Pani cokolwiek przygotować... polecam jakos tak zajść od tyłu... wyjdzie Pani na przygotowaną a jednocześnie zainteresowana tematem osobę.
Joanna Małgorzata W.

Joanna Małgorzata W. Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.

Temat: Pytania do rekrutera - jak wybrnąć?

Zazwyczaj pytania padają z szybkoscia karabinu maszynowego, są często trudne, czasem podchwytliwe a na pytania kandydata udziela sie odpowiedzi oględnych zasłaniajac sie np tajemnica firmy. Jesli wiec trafia Wam sie rekruter, który dużo i chętnie w tym nieszablonowo opowiada o firmie, powinniscie się cieszyć.
Marlena K.

Marlena K. Specjalista ds
Marketingu

Temat: Pytania do rekrutera - jak wybrnąć?

Joanna Małgorzata W.:
Zazwyczaj pytania padają z szybkoscia karabinu maszynowego, są często trudne, czasem podchwytliwe a na pytania kandydata udziela sie odpowiedzi oględnych zasłaniajac sie np tajemnica firmy. Jesli wiec trafia Wam sie rekruter, który dużo i chętnie w tym nieszablonowo opowiada o firmie, powinniscie się cieszyć.

Żeby była jasność - ja nie narzekam.
Cieszę się, gdy przy dużej ilości rozmów, rekruter nadal jest zaangażowany i potrafi żywiołowo opowiadać o firmie.
Tylko się zastanawiam, jak widzi moją odpowiedź po swoim monologu. Rekruter kontra kandydat 1:0?
Zadawanie pytań jako sztuka dla sztuki, skoro już wszystko wiem co chciałam?

konto usunięte

Temat: Pytania do rekrutera - jak wybrnąć?

Marleno, jak powiesz rekieterowi, że nie masz pytań, to nie jest problem, nic na siłę. Zawsze można dopytać po rozmowie, jak coś się jeszcze nasunie. Jak rekruter jest normalny i otwarty, to normalnie odpowie.
Anna Dolecka - Waleczek

Anna Dolecka -
Waleczek
Ekspert w dziedzinie
logistyki, łańcucha
dostaw i proces...

Temat: Pytania do rekrutera - jak wybrnąć?

Joanna Małgorzata W.:
Zazwyczaj pytania padają z szybkoscia karabinu maszynowego, są często trudne, czasem podchwytliwe a na pytania kandydata udziela sie odpowiedzi oględnych zasłaniajac sie np tajemnica firmy. Jesli wiec trafia Wam sie rekruter, który dużo i chętnie w tym nieszablonowo opowiada o firmie, powinniscie się cieszyć.

Pani Joanno, to znakomita mniejszość :) Jak opowiada o firmie, to fajnie, ale dobrze też, gdy na zadane pytania pozwala się wypowiedzieć, a nie przerywa wpół zdania i dopowiada sam sobie. Właśnie to mnie ostatnio spotkało...
Joanna Małgorzata W.

Joanna Małgorzata W. Wiceprezes
Zarządu/Dyrektor
zarządzający J4J Sp
z o.o.

Temat: Pytania do rekrutera - jak wybrnąć?

No cóż narcyzm przytrafia sie w kazdym zawodzie :)
Ewa Kaczmarek

Ewa Kaczmarek Senior Recruitment
Consultant at HAYS

Temat: Pytania do rekrutera - jak wybrnąć?

Marlena K.:
Mam pewną wątpliwość, którą chciałabym rozwiać odnośnie interview.
Jedną z podstawowych zasad, jest aby kandydat miał pytania do rekrutera.
Przy dużej ilości rozmów rekruter ma nieustający dzień świstaka i zapewne za każdym kolejnym razem dąży do zmiany schematu rozmowy, uprzedzając pytania kandydata.

Coraz częściej zdarza mi się, że rekruter mówi o wszystkim co mnie interesuje - o powodach wakatu, możliwościach rozwoju, potencjalnych szkoleniach i awansach, kulturze, wielkości działu i dalszych etapach rekrutacji - zanim dojdziemy do etapu moich pytań do rekrutera.
Następnie pada: "Czy ma Pani jakieś pytania?"
Wówczas z uśmiechem mówię, że na wszystkie moje pytania już uzyskałam odpowiedź.

Pozostaje mi jednak pewien niesmak.
Czy zawsze musi być to pytanie?
Jak reagować gdy rekruter wyczerpał już temat swoim monologiem?


Zawsze można zadać jakieś pytanie. Za każdym razem staram się informować kandydatów o najważniejszych szczegółach oferty, jednak uważni kandydaci znajdą jakiś szczegół, którego nie dopowiedziałam (a który z ich punktu widzenia może być istotny). Zadawanie pytań świadczy o tym, że jest się faktycznie zainteresowanym daną ofertą pracy i że słuchało się tego, co wcześniej mówił rekruter (nawet, jeśli było tego dużo i był to "monolog").

Przykłady?
Gdzie firma się znajduje, ile dziś zatrudnia osób i czy aktualnie prowadzi więcej procesów rekrutacji (bo, np. buduje nowy zespół), kto będzie moim bezpośrednim przełożonym, jakie będą godziny pracy i czy w środku dnia jest obowiązkowa przerwa na lunch (wliczana lub nie do czasu pracy), jak wygląda ścieżka awansu, czy powinienem się spodziewać podróży służbowych, na jakich programach będę pracował, czy otrzymam służbową komórkę, laptop?

Dla rekrutera takie pytania są dodatkowym źródłem informacji o motywacji kandydata. Może się zdarzyć, że kandydatowi zależy na otrzymaniu laptopa i możliwości pracy z domu, a firma pracuje na PC-tach i home office jest wykluczony. O takich kwestiach trzeba rozmawiać wcześniej, aby kandydat, już po podpisaniu umowy nie rozczarował się warunkami pracy.
Marlena K.

Marlena K. Specjalista ds
Marketingu

Temat: Pytania do rekrutera - jak wybrnąć?

Zawsze można zadać jakieś pytanie. Za każdym razem staram się informować kandydatów o najważniejszych szczegółach oferty, jednak uważni kandydaci znajdą jakiś szczegół, którego nie dopowiedziałam (a który z ich punktu widzenia może być istotny). Zadawanie pytań świadczy o tym, że jest się faktycznie zainteresowanym daną ofertą pracy i że słuchało się tego, co wcześniej mówił rekruter (nawet, jeśli było tego dużo i był to "monolog").

Czyli jednak brak tego pytania ma świadczyć o moim niezaangażowaniu?
Nie mogę się z tym zgodzić.
Jeśli rekruter jest jednocześnie pracownikiem firmy - ma przewagę, zna firmę lepiej i wie o sprawach, o których kandydat nie ma możliwości się dowiedzieć. Pytanie do rekrutera powinno być pomocne dla mnie, jako kandydata, bo przecież ja też wybieram pracodawcę. A jeśli wiem już wszystko co chciałam, to po co sztucznie przedłużać spotkanie?

Jeśli interview ma być walką pod hasłem - "kto kogo zagnie" - to wygląda na to, że trzeba mieć jakiekolwiek pytanie w zanadrzu.

I dziękuję za przykłady, większość z nich jest oczywista, część dla mnie nieistotna, a część pomocna.
Anna Dolecka - Waleczek

Anna Dolecka -
Waleczek
Ekspert w dziedzinie
logistyki, łańcucha
dostaw i proces...

Temat: Pytania do rekrutera - jak wybrnąć?

WIele rozmów, które odbyłam i postawa wielu rekruterow, z którymi sie spotkałam wskazuje na to, ze o to chodzi a nie o to, żeby kandydat czegoś się dowiedział i rekruter - czegoś o kandydacie.
Ja dokładnie wiem, jak być powinno, jaka atmosfera powinna panować na spotkaniu, jakie pytania powinny paść i jakie odpowiedzi na nie udzielone z obu stron, Tymczasem tak sie nie dzieje i wielu rekruterów tak a nie inaczej te spotkania prowadzi.

Swoją drogą najlepsze rozmowy miałam bezpośrednio z pracodawcami, z szefami danego działu, którzy bezpośrednio decydowali o moim pojawieniu sie w firmie. Dowiedziałam sie wówczas najwięcej o stanowisku i mogłam konkretnie rozmawiać np o zadaniach i zakresie obowiazków. Bez posredników.
Małgorzata Piasecka

Małgorzata Piasecka Podmiotowość &
Partnerstwo w drodze
do celu -
właściciel...

Temat: Pytania do rekrutera - jak wybrnąć?


Czyli jednak brak tego pytania ma świadczyć o moim niezaangażowaniu?
Jeśli rekruter jest jednocześnie pracownikiem firmy - ma przewagę, zna firmę lepiej i wie o sprawach, o których kandydat nie ma możliwości się dowiedzieć. Pytanie do rekrutera powinno być pomocne dla mnie, jako kandydata, bo przecież ja też wybieram pracodawcę. A jeśli wiem już wszystko co chciałam, to po co sztucznie przedłużać spotkanie?

Spotkanie rekrutacyjne to rozmowa, czyli obie strony jako podmioty mają równe prawa i równą pozycję. Oczywiście bywa, że rekruter czuje się "bardziej w prawie" a kandydat ustawia się "niżej w hierarchii". Nie zmienia to jednak faktu, ze zadaniem rekrutera jest znalezienie u kandydata potrzebnych firmie kompetencji i umiejętności. A zatem jeśli rekruter podał wszystkie informacje, jakie są istotne dla kandydata, to warto podsumować np w następujący sposób:
" dziękuję za obszerną informację. Jak rozumiem, budują Państwo nowy dział w firmie i cenią sobie Państwo takie kompetencje jak ....... " - w ten sposób kandydat pokazuje, że słuchał + usłyszał + przeanalizował + dokonał syntezy i wybrał ważne punkty, czyli posługuje się posiadanymi kompetencjami. Warto także odnieść się do usłyszanej porcji informacji podkreślając swoje mocne strony: "cieszy mnie, że zależy Państwu na osobach, które mają orientację na cel, bo to jedna z moich mocnych stron, więc możemy tutaj znaleźć wspólne obszary".
Jeśli interview ma być walką pod hasłem - "kto kogo zagnie" - to wygląda na to, że trzeba mieć jakiekolwiek pytanie w zanadrzu.

Trzeba mieć jakąś wizję tego czego się oczekuje od rekrutera, firmy, zespołu, przyszłego szefa i strategię realizacji tej wizji. To znacznie podnosi poziom komfortu podczas spotkania rekrutacyjnego. Tu nie chodzi o wzajemne "zaginanie się" ale o partnerską rozmowę, w trakcie której każda ze stron przymierza się do współpracy.
Anna Dolecka - Waleczek

Anna Dolecka -
Waleczek
Ekspert w dziedzinie
logistyki, łańcucha
dostaw i proces...

Temat: Pytania do rekrutera - jak wybrnąć?

Małgorzata P.:

Spotkanie rekrutacyjne to rozmowa, czyli obie strony jako podmioty mają równe prawa i równą pozycję. Oczywiście bywa, że rekruter czuje się "bardziej w prawie" a kandydat ustawia się "niżej w hierarchii".

Nie kandydat ustawia się, TYLKO JEST USTAWIONY - to róznica.

Nie zmienia to jednak faktu, ze zadaniem
rekrutera jest znalezienie u kandydata potrzebnych firmie kompetencji i umiejętności. A zatem jeśli rekruter podał wszystkie informacje, jakie są istotne dla kandydata, to warto podsumować np w następujący sposób:
" dziękuję za obszerną informację. Jak rozumiem, budują Państwo nowy dział w firmie i cenią sobie Państwo takie kompetencje jak ....... " - w ten sposób kandydat pokazuje, że słuchał + usłyszał + przeanalizował + dokonał syntezy i wybrał ważne punkty, czyli posługuje się posiadanymi kompetencjami. Warto także odnieść się do usłyszanej porcji informacji podkreślając swoje mocne strony: "cieszy mnie, że zależy Państwu na osobach, które mają orientację na cel, bo to jedna z moich mocnych stron, więc możemy tutaj znaleźć wspólne obszary".

brzmi, jak formułka z jakiegoś poradnika i bardzo sztucznie

Jeśli interview ma być walką pod hasłem - "kto kogo zagnie" - to wygląda na to, że trzeba mieć jakiekolwiek pytanie w zanadrzu.
właśnie o to chodzi, że nie ma być i nei powinno, ale to rekruter prowadzi spotkanie i niejako narzuca styl , w jakim ono przebiega, nie najczęsciej zestresowany kandydat.
Małgorzata Piasecka

Małgorzata Piasecka Podmiotowość &
Partnerstwo w drodze
do celu -
właściciel...

Temat: Pytania do rekrutera - jak wybrnąć?

Jestem zwolenniczką wywierania wpływu. Kandydat nie jest PRZEDMIOTEM, który "jest ustawiany". Ma wybór, nawet kiedy jest w sytuacji bardzo trudnej (długotrwałe pozostawanie bez pracy, brak doświadczeń zawodowych itp). Może albo pozwolić "się ustawić" w roli osoby o niższych prawach i zgodzić się na narzucone traktowanie, albo budować partnerstwo podczas spotkania, traktując siebie i rekrutera jak podmiot.

Wiele wypowiedzi osób, które uczestniczyły w procesach rekrutacyjnych pokazuje, że wejście w rolę "przedmiotu" i rezygnacja z własnej podmiotowości rodzi wiele frustracji, zarzutów wobec rekruterów i pracodawców. Część jest zapewne słuszna i zasadna, część wynika z postawy przyjętej przez kandydata. Tak więc każda ze stron ma jeszcze wiele do zrobienia, aby procesy rekrutacyjne niosły dobre doświadczenia rekruterom i kandydatom.

To prawda, że zasugerowane przeze mnie formy zakomunikowania swoich kompetencji mogą brzmieć "jak z podręcznika", tak jak zasady, które proponuję. Tyle, że ja tak pracuję na co dzień i moja praktyka pokazuje, że zmiana schematu rozmowy rekrutacyjnej, postaw jej uczestników jest możliwa i daje każdej ze stron oczekiwane efekty.

Spotkanie zazwyczaj trwa dłużej, bo kandydat potrzebuje czasu, aby poznać i zaakceptować zasady spotkania, odpiąć się od właściwej w jego przekonaniu roli "jaką powinien zagrać, aby odnieść sukces" i pokazać swój potencjał w kontekście zadań, jakie go czekają w nowej pracy.
Umożliwienie kandydatowi pokazania umiejętności, kompetencji czy potencjału to jedna z ról i odpowiedzialności rekrutera wobec kandydata i wobec pracodawcy. Trudno to osiągnąć bez podmiotowego traktowania kandydata i bez partnerskiej rozmowy.

Przykłady podaję jako inspirację - do wzięcia i przerobienia "na swój styl komunikacji" lub odrzucenia, jeśli nie pasują.
Anna Dolecka - Waleczek

Anna Dolecka -
Waleczek
Ekspert w dziedzinie
logistyki, łańcucha
dostaw i proces...

Temat: Pytania do rekrutera - jak wybrnąć?

Małgorzata P.:
Jestem zwolenniczką wywierania wpływu. Kandydat nie jest PRZEDMIOTEM, który "jest ustawiany". Ma wybór, nawet kiedy jest w sytuacji bardzo trudnej (długotrwałe pozostawanie bez pracy, brak doświadczeń zawodowych itp). Może albo pozwolić "się ustawić" w roli osoby o niższych prawach i zgodzić się na narzucone traktowanie, albo budować partnerstwo podczas spotkania, traktując siebie i rekrutera jak podmiot.


Pani Małgorzato, z całym szacunkiem do Pani i pełną sympatią, ale mam wrażenie, że dawno albo nigdy nie była Pani na długotrwałym bezrobociu i wkraczała Pani zapewne na rynek pracy w innej rzeczywistości tegoż, dlatego nie do końca wie Pani jak się czuje ktoś kto rozpaczliwie szuka pracy, albo dopiero w jej świat wkracza.
Pięknie pani pisze i wiele w tym racji - nie odmawiam, ale wydaje mi się, że te ideały rozbijają sie z hukiem o mur twardej rzeczywistości.
Małgorzata Piasecka

Małgorzata Piasecka Podmiotowość &
Partnerstwo w drodze
do celu -
właściciel...

Temat: Pytania do rekrutera - jak wybrnąć?

Myli się Pani, Pani Anno, w swoich domniemaniach co do moich doświadczeń. Jak widzę po głosowaniu, są osoby, które myślą tak jak Pani. Nie zmienię tego pisząc kolejne posty. Mogę tylko swoimi codziennymi działaniami potwierdzać, że można inaczej prowadzić procesy rekrutacyjne.

Forum to nie jest miejsce właściwe do spowiadania się z mojego życiorysu oraz trudnych doświadczeń osobistych związanych z poszukiwaniem czy powrotem do pracy. Jeśli potrzebuje Pani sprawdzić moje doświadczenia, zapraszam na priv - chętnie podzielę się informacją.

Ja zmieniam rzeczywistość rekrutacyjną w takim zakresie. w jakim mam osobisty wpływ. Nie jest to dla mnie kwestia ideałów, tylko zasad. Spotykam coraz więcej osób pracujących w procesach rekrutacyjnych, które prezentują podobne postawy i wcielają je w życie. To naturalne dopasowanie się do potrzeb kandydatów i rynku. Potrzeba zapewne czasu i konsekwencji: po stronie rekruterów, żeby sobie nie odpuszczali mimo, że trudniej i po stronie kandydatów, żeby dbali o swoje potrzeby i prawa w kontakcie z rekruterami. Trzymam kciuki za obie strony procesu!
Anna Dolecka - Waleczek

Anna Dolecka -
Waleczek
Ekspert w dziedzinie
logistyki, łańcucha
dostaw i proces...

Temat: Pytania do rekrutera - jak wybrnąć?

Pani Małgorzato, ależ nie o to chodzi, żeby spowiadała się Pani z przebiegu swojej kariery udowadniając, że nie jest wielbłądem. Patrząc na Pani stanowisko wykazałam się tutaj pewnym schematem myślowym: wielka pani dyrektor o dawno ugruntowanej i niepodważonej pozycji nigdy nie była na bezrobociu i wypowiada się ex catedra o sytuacji bezrobotnych poszukujących pracy. To z pewnością mój błąd, ale przyzna Pani, że nie jest to postawa rzadka wśród przedstawicieli kadr zarządzających , dyrektorów, i ogólnie pracodawców. Sama najczęściej spotykam właśnie takich i odnoszę wrażenie, że niewiele się zmienia. Nadal mamy rynek pracodawcy, a nie pracownika - ot źródło tego stanu rzeczy.
Może właśnie dlatego Pani reprezentuje i wciela w życie takie wartości, bo ma Pani również te mniej przyjemnie doświadczenia. Życzę Pani wiele sukcesów i oby więcej takich rekruterów było takich jak Pani.
A co do rozmowy na priv, będzie mi niezmiernie miło wpisać Panią w poczet znajomych i zamienić czasem poglądy i doświadczenia. Pozdrawiam serdecznie
Ewa Kaczmarek

Ewa Kaczmarek Senior Recruitment
Consultant at HAYS

Temat: Pytania do rekrutera - jak wybrnąć?

Kontynuując wątek, zachęcam do lektury artykułu, który pojawił na LinkedIn:
"10 pytań, które powinieneś zadać na rozmowie kwalifikacyjnej". Niektóre z nich nieoczywiste z punktu widzenia naszej kultury biznesowej.

FORBES
Anna Dolecka - Waleczek

Anna Dolecka -
Waleczek
Ekspert w dziedzinie
logistyki, łańcucha
dostaw i proces...

Temat: Pytania do rekrutera - jak wybrnąć?

Przeczytałam :). może nie wszystkie pytania da sie zadać na każdej rozmowie, ale niektóre z nich na pewno i nie zawsze strona przeciwna sama w swoich wypowiedziach na nie odpowiada. Dzięki za linka.

Następna dyskusja:

Jak zdobyć serce rekrutera




Wyślij zaproszenie do