Monika S.

Monika S. ciągle szukam wyzwań

Temat: Praca, praca, a gdzie płaca

Rozglądam się i co widzę?

"Oferujemy:

Umowę o pracę.
Odpowiedzialne stanowisko pracy.
Pracę w firmie o ugruntowanej pozycji na rynku.
Możliwość rozwoju zawodowego."

Bosko, firma oferuję umowę i rozwój. Super.

A gdzie punkt:a atrakcyjne wynagrodzenie? Benefity?

w doopie mam taką pracę

konto usunięte

Temat: Praca, praca, a gdzie płaca

Monika S.:
A gdzie punkt:a atrakcyjne wynagrodzenie? Benefity?

Może to dla nich oczywista oczywistość? A może oszczędzali na linijkach tekstu?

w doopie mam taką pracę

Twoje prawo, myślisz, że będą za Tobą płakać? :P

Temat: Praca, praca, a gdzie płaca

Monika S.:
Rozglądam się i co widzę?

"Oferujemy:

Umowę o pracę.
Odpowiedzialne stanowisko pracy.
Pracę w firmie o ugruntowanej pozycji na rynku.
Możliwość rozwoju zawodowego."

A czegóż potrzeba więcej ? :)
Jeśli potraktować poważnie ofertę, to jest ona bardzo dobra - nic dodać ani ująć.
Pewna firma - czyli nie zniknie z rynku po kilku miesiącach, odpowiedzialne stanowisko - czyli dobra pensja, umowa o pracę - czyli z ubezpieczeniami, zadbają o rozwój - czyli wartość pracownika nie będzie spadać.
Czy za dużo nie wymagamy od dawców-pracy ?

Temat: Praca, praca, a gdzie płaca

W każdej publikowanej ofercie pracy powinny byc zawarte widełki wynagrodzenia to by znacznie zaoszczedziło czas HRowcą jak i zainteresowanym osobą, ubiegającym się o posadę :/ . Nie byłoby potem tego rozczarowania :) no ale, cóż to raczej wątek na inny temat.Ten post został edytowany przez Autora dnia 11.01.14 o godzinie 15:38

Temat: Praca, praca, a gdzie płaca

Monika S.:
...
Bosko, firma oferuję umowę i rozwój. Super.

A gdzie punkt:a atrakcyjne wynagrodzenie? Benefity?

w doopie mam taką pracę

Skoro wynagrodzenie nie jest atrakcyjne, to nie piszą tego ;)
Masz się zadowolić tym, że pracujesz w znanej firmie ;)

Temat: Praca, praca, a gdzie płaca

Monika S.:
w doopie mam taką pracę

Najlepiej olewać takie ogłoszenia. Dyskusji na ten temat było wiele i wymusić podawania jakichś liczb raczej nie da rady ale niektórzy pracodawcy robią to lepiej, a inni gorzej.

Temat: Praca, praca, a gdzie płaca

Katarzyna T.:
Masz się zadowolić tym, że pracujesz w znanej firmie ;)

Tak ale co to znaczy znana firma? Są duże i bardzo znane, które nie mają najlepszej reputacji, a co najgorsze praca w nich nie jest żadną dobrą referencją.

Temat: Praca, praca, a gdzie płaca

Andrzej P.:
Monika S.:
w doopie mam taką pracę

Najlepiej olewać takie ogłoszenia. Dyskusji na ten temat było ....

Nie zgodzę się z tym. Dla pewności zawsze należy zrobić internetowy przegląd takiej firmy. Mnóstwo informacji możemy znaleźć i kto wie może to będzie firma dla nas. Co prawda jest to sytuacja rzadka ale trzeba próbować.

Dla mnie oferta:
"Umowę o pracę.
Odpowiedzialne stanowisko pracy.
Pracę w firmie o ugruntowanej pozycji na rynku.
Możliwość rozwoju zawodowego"

jeśli jest poważna to jest obiecująca. I to należy sprawdzić. Jeśli jesteśmy bez pracy to mamy czas. :)

Temat: Praca, praca, a gdzie płaca

Piotr B.:
Dla mnie oferta:
"Umowę o pracę.
Odpowiedzialne stanowisko pracy.
Pracę w firmie o ugruntowanej pozycji na rynku.
Możliwość rozwoju zawodowego"

jeśli jest poważna to jest obiecująca. I to należy sprawdzić. Jeśli jesteśmy bez pracy to mamy czas. :)

Dla mnie taki tekst sam nic nie znaczy, ważny jest tekst przedtem...

konto usunięte

Temat: Praca, praca, a gdzie płaca

Chyba tak naprawdę jest to standartowa regułka w ogłoszeniach o pracę która pojawia się bardzo często. Nikt z nas nie wie o czego możemy się spodziewać do póki nie zostaniemy zaproszeni do rozmów.
Problem chyba nie polega na samym ogłoszeniu , tylko na tym czego oczekujemy, a co jest nam wstanie zaoferować pracodawca. I tu jest różnie albo rozczarowanie albo miłe zaskoczenie.
A płaca jest prawie zawsze na ostatnim miejscu, raczej nie mamy tu co marzyć o widełkach czy podawaniu rocznej pensji.
Więc mamy wybór albo olać ogłoszenie albo poświęcić swój czas często i pieniądze i zaryzykować albo przeżyjemy rozczarowanie albo się uda. Możemy też narzekać i wałkować temat który i tak się nie zmieni jeszcze przez długie lata.

Pozdrawiam
Wszystkich

Temat: Praca, praca, a gdzie płaca

Andrzej P.:
Piotr B.:
Dla mnie oferta:
"Umowę o pracę.
Odpowiedzialne stanowisko pracy.
Pracę w firmie o ugruntowanej pozycji na rynku.
Możliwość rozwoju zawodowego"

jeśli jest poważna to jest obiecująca. I to należy sprawdzić. Jeśli jesteśmy bez pracy to mamy czas. :)

Dla mnie taki tekst sam nic nie znaczy, ważny jest tekst przedtem...
Tak, zależy to od punktu widzenia. :)
Z punktu widzenia firmy rekrutacyjnej ważne jest znać dokładne parametry zatrudnienia bo to ułatwia poszukiwania kandydatów. Po selekcji grupa wybranych przedstawiana jest potencjalnemu pracodawcy.
Z punktu widzenia osoby poszukującej pracy najważniejsza jest nazwa firmy docelowej, którą można prześwietlić i ocenić czy obietnice przedstawione w jej ofercie są realne i dają nadzieję na spełnienie warunków których oczekujemy.
Monika S.

Monika S. ciągle szukam wyzwań

Temat: Praca, praca, a gdzie płaca

Równie często pojawia się np:

"umowa o pracę

narzędzia niezbędne do wykonywania pracy"

Super- firma mi daje np komputer, abym mogła na nim pracować ;) Powinnam się cieszyć, że nie muszę przynosić własnego z domu.

Temat: Praca, praca, a gdzie płaca

Monika S.:
Równie często pojawia się np:

"umowa o pracę

narzędzia niezbędne do wykonywania pracy"

Super- firma mi daje np komputer, abym mogła na nim pracować ;) Powinnam się cieszyć, że nie muszę przynosić własnego z domu.
I tu jest ważna tzw. marka.
Czyli w omawianym temacie: nazwa firmy która składa ofertę.
Gdy to był np. McKinsey to ja bym zainwestował czas i rozpoczął dialog wysyłając wymagane dokumenty.
Monika S.

Monika S. ciągle szukam wyzwań

Temat: Praca, praca, a gdzie płaca

Piotr B.:
Monika S.:
Równie często pojawia się np:

"umowa o pracę

narzędzia niezbędne do wykonywania pracy"

Super- firma mi daje np komputer, abym mogła na nim pracować ;) Powinnam się cieszyć, że nie muszę przynosić własnego z domu.
I tu jest ważna tzw. marka.
Czyli w omawianym temacie: nazwa firmy która składa ofertę.
Gdy to był np. McKinsey to ja bym zainwestował czas i rozpoczął dialog wysyłając wymagane dokumenty.

Jak by to był New York Times to mogłabym dopłacić, aby tam robić kawę i kserować dokumenty.
Najczęściej jednak to przeciętne firmy. Lista wymagań jest zawsze spora, lista tego co oferują mniejsza,a większość z tego co oferują to takie puste obietnice i okrągłe słowa, które nic nie znaczą.

Temat: Praca, praca, a gdzie płaca

Monika S.:
Piotr B.:
Monika S.:
Równie często pojawia się np:

"umowa o pracę

narzędzia niezbędne do wykonywania pracy"

Super- firma mi daje np komputer, abym mogła na nim pracować ;) Powinnam się cieszyć, że nie muszę przynosić własnego z domu.
I tu jest ważna tzw. marka.
Czyli w omawianym temacie: nazwa firmy która składa ofertę.
Gdy to był np. McKinsey to ja bym zainwestował czas i rozpoczął dialog wysyłając wymagane dokumenty.

Jak by to był New York Times to mogłabym dopłacić, aby tam robić kawę i kserować dokumenty.
Najczęściej jednak to przeciętne firmy. Lista wymagań jest zawsze spora, lista tego co oferują mniejsza,a większość z tego co oferują to takie puste obietnice i okrągłe słowa, które nic nie znaczą.

Nieśmiało zauważę, że mamy w P-niu McKinseya. :)
I spróbujmy czasem traktować poważnie napisane lub wypowiedziane słowa (przez siebie lub inne osoby). Tak dla treningu, może stanie się to modne.Ten post został edytowany przez Autora dnia 12.01.14 o godzinie 19:47

Temat: Praca, praca, a gdzie płaca

Piotr B.:
Tak, zależy to od punktu widzenia. :)

Tak ale dyskusja była o typowym, mało mówiącym ogłoszeniu. Ja uważam, że nie każde jest warte uwagi i czasu kandydata szczególnie jak zawiera tylko te standardowe teksty, a niewiele konkretów. Jak ogłoszenie zawiera wzmiankę o "narzędziach pracy" to jest to co najmniej dziwne.

Temat: Praca, praca, a gdzie płaca

Andrzej P.:
Piotr B.:
Tak, zależy to od punktu widzenia. :)

Tak ale dyskusja była o typowym, mało mówiącym ogłoszeniu. Ja uważam, że nie każde jest warte uwagi i czasu kandydata szczególnie jak zawiera tylko te standardowe teksty, a niewiele konkretów.
Prawie się zgadzamy. Ale "prawie" czasem robi olbrzymią różnicę. :)
Dla mnie nie ma typowych ogłoszeń, zawsze na początku patrzę na nazwę firmy. Może także się zdarzyć, że będzie to nieznana ale rzetelna i rozwojowa firma. Więc człowiek który szuka pracy i w tym upatruje swoją szansę.
Co innego z punktu widzenia globalnego (automatyzacji znajdowania pracy dla mnóstwa kandydatów) to faktycznie nawet irytujące ogłoszenie.

Temat: Praca, praca, a gdzie płaca

Piotr B.:
Dla mnie nie ma typowych ogłoszeń, zawsze na początku patrzę na nazwę firmy. Może także się zdarzyć, że będzie to nieznana ale rzetelna i rozwojowa firma.

No ja myślę, że dyskutujemy bardziej o firmach, których nazwy nie podano bo te znane i mniej znane można faktycznie stosunkowo szybko "sprawdzić". Jak już jesteśmy w temacie to rekrutera często irytuje jak w życiorysie kandydata stoi "PHU Kowalski" bo wypadałoby w dwóch zdaniach napisać co taka firma robi. :)
Mariusz Kierstein

Mariusz Kierstein Skilled Sales
Development Manager

Temat: Praca, praca, a gdzie płaca

Andrzej P.:
Piotr B.:
Tak, zależy to od punktu widzenia. :)

Tak ale dyskusja była o typowym, mało mówiącym ogłoszeniu. Ja uważam, że nie każde jest warte uwagi i czasu kandydata szczególnie jak zawiera tylko te standardowe teksty, a niewiele konkretów. Jak ogłoszenie zawiera wzmiankę o "narzędziach pracy" to jest to co najmniej dziwne.

Andrzej, znam wiele firm w których fajnie się pracuje i dobrze zarabia a ogłoszenia rekrutacyjne kompletnie tego nie odzwierciedlają. Z tego też względu nie sugerowałbym nikomu, aby "olewał" sztampowe, ogólnikowe ogłoszenia na wstępie.
Problem umieszczania istotnych, ciekawych z perspektywy kandydata treści w ogłoszeniu był poruszany wielokrotnie na forach, w pismach branżowych, etc. Sam ładnych kilka lat temu współorganizowałem szkolenia dla hr-wców w tym temacie. Świadomość jest owszem większa, ogłoszenia dziś wyglądają dużo bardziej profesjonalnie niż powiedzmy 5-10 lat temu, nie mniej wciąż znajdują się takie "gapy" w dziale hr, które popełnią taki bubel ogłoszeniowy jak wspomniany przez Monikę a później się dziwią, że nie ma odzewu albo, że aplikują sami studenci. Ogłoszenie jest przecież wizytówką pracodawcy, ale ta dewiza nie wszystkim rekruterom przyświeca.
Przykład pierwszy z brzegu, całkiem świeży! Szukałem KAM-a dla dużego holdingu mediowego, który wydaje książki o prowadzeniu biznesu i HRM! Poprosiłem o przygotowanie opisu stanowiska i treści ogłoszenia. Włos mi się zjeżył na głowie jak przeczytałem te materiały. Ich aktualność oszacowałem na jakieś 10 lat wstecz ;) Sam więc musiałem stworzyć nowe dokumenty z których powyższa korporacja korzysta do dziś ;)
Btw. Co sądzisz o tzw. szybkich ogłoszeniach na GL? Czy nie stanowią one zaprzeczenia wspomnianej powyżej dewizy? ;)
Mariusz Kierstein

Mariusz Kierstein Skilled Sales
Development Manager

Temat: Praca, praca, a gdzie płaca

Monika S.:
Rozglądam się i co widzę?

"Oferujemy:

Umowę o pracę.
Odpowiedzialne stanowisko pracy.
Pracę w firmie o ugruntowanej pozycji na rynku.
Możliwość rozwoju zawodowego."

Bosko, firma oferuję umowę i rozwój. Super.

A gdzie punkt:a atrakcyjne wynagrodzenie? Benefity?

w doopie mam taką pracę

Monika, takie emocjonalne, szybkie wyciąganie wniosków nie przybliży Cię do wymarzonej pracy ;) Treść ogłoszenia może mieć się nijak do realiów pracy w danym miejscu (wiem co piszę, 7 lat zajmowałem się m.in. ogłoszeniami rekrutacyjnymi i to na dużą skalę ;) Niektóre ogłoszenia więcej mówią o znajomości fachu i zaangażowaniu rekrutera niż o samym pracodawcy czy stanowisku. Nie odrzucałbym zatem takiego ogłoszenia z automatu, no chyba, że aplikujesz do działu hr i nie czujesz się na siłach zderzać z betonem ;)



Wyślij zaproszenie do