konto usunięte

Grzegorz Pelc

Grzegorz Pelc radca prawny

Temat: Polska

Bzdury. W 2010 i trochę później pracowałem w skarbówce i nigdy nie słyszałem o żadnym podręczniku z gotowcami, natomiast wiem sporo o przekrętach tej firmy Drop, na którą ten człowiek się powołuje. Nie mogę napisać, jakich, bo trajeminica skarbowa obowiązuje do końca życia i właściciel tej spółki może dalej udawać uczciwego podatnika nękanego przez skarbówkę.
Zresztą Dropp chyba przegrywał w sądach, więc kiepski autorytet.
Generalnie cały ten wywiad jest tendencyjny, a ten człowiek, cóż, może faktycznie ma takie doświadczenia, ale o skarbówce za wiele nie wie, a generalizuje.
A żeby było śmieszniej, z opisu wyroków wydanych w tej sprawie nie wynika, że nie oszukiwał, tylko że urząd zrobił błąd proceduralny. Urząd błąd naprawi, i wtedy się okaże.

konto usunięte

Temat: Polska

Schemat podobny jak w NEXIE, rozżalony Pan Prezes rzuca mięsem w skarbówce, oplata wokół siebie media, w komentarzach tzw. hejt na skarbówkę itp. tylko nikt nie zwróci uwagę na mały szczegół w postaci jednoznacznych wyroków WSA w tej sprawie.

Ostatnio w programie Sprawa dla reportera była sytuacja, w której parę firm transportowych wpadło na odpowiedzialność solidarną vat z tyt. nierozliczonego vat od paliwa. Lament na to, że skarbówka niszczy polskich przedsiębiorców albo teksty w stylu "Nie chcę żyć w tym Państwie"... tylko że jak kupywali paliwo za połowę ceny niż normalnie od ludzi jeżdżących BMW i ogolonych na łyso to jakoś nikt nie pytał czemu tak tanio.

Wiem, ze nie wszystko w skarbówce jest ok i bywa różnie, bo wiem jak to od środka wygląda. Też tak gadałem, że USy, UKSy i ISy to samo zło, dopóki sam tam pracować nie zacząłem, tylko że wszystko wygląda inaczej jak na to się spojrzy od innej strony jak wygląda niestety druga twarz części polskich przedsiębiorców.
Karol K.

Karol K. r.pr. / GAAR i
okolice

Temat: Polska

Łukasz J.:
Też tak gadałem, że USy, UKSy i ISy to samo zło, dopóki sam tam pracować nie zacząłem, tylko że wszystko wygląda inaczej jak na to się spojrzy od innej strony jak wygląda niestety druga twarz części polskich przedsiębiorców.

To prawda. Odnosząc to jeszcze do cytatu z artykułu:
(...)Przez ćwierć wieku musiała jednak nastąpić pewna wymiana pokoleniowa, przecież wielu urzędników nie pamięta nawet tamtych czasów.

Ale ważne jest to, kto ich przygotowywał do nauki zawodu. Często jest tak, że przychodzą ludzie prosto po studiach i wpadają w system, dostają zwierzchników, którzy uczą ich takiego postępowania.


Na początku również myślałem, że wbrew sumieniu będę niszczył polskich przedsiębiorców. Potem... Potem na biurku przeciętnego początkującego pracownika ląduje sprawa, w której to - dla przykładu - fryzjerka od 5 lat nie osiąga miesięcznie zaewidencjonowanego przychodu w wysokości nawet czynszu za lokal. Pojawiają się kolejne pytania. Łącznie z tym, czy programy typu "Państwo w Państwie" rzeczywiście przedstawiają prawdę, czy też są jedynie robione dla oglądalności. Bo TV doskonale wie, co telewidzowie chcą oglądać. Nie jest nią prawda, bo media słabo i jedynie "kronikarsko" informowały jak się kończy sprawa NEXy czy "piekarza, co rozdawał chleb biednym". Również sprawa Optimusa jest omawiana tylko hasłowo, bo z wyroku NSA dość jasno wynika, że firma obchodziła prawo podatkowe. Ale pewnie mało kto, również z dziennikarzy, przeczytał ten wyrok.

Nikogo w skarbówce nie trzeba indoktrynować.Ten post został edytowany przez Autora dnia 18.09.15 o godzinie 16:24
Marek Gorzycki

Marek Gorzycki przedsiębiorca

Temat: Polska

Złapał Kozak Tatarzyna, a Tatarzyn... błotem rzuca... ;-)
Wiadomo - zawsze coś się przylepi.
Białe księgi nie pomogą.
Wyroki nie pomogą.
Ileż to już lat upłynęło od zdemaskowania piekarza "filantropa", a ciągle słyszę komentarze dziennikarzy, a nawet (p)osłów, w kontekście krzywdy tego człowieka... :-)
Mało miałem kontaktów z przedstawicielami fiskusa, więc specjalnie nie narzekam.
Tym niemniej jednak, te kontakty które miałem, musiały być wynikowe - bodaj dwie stówki, ale urwać. Niestety dotyczy to także innych organów (sanepid, PIP, IH). Zawsze jakiś błąd formalny się przecież znajdzie. Rozumiem, że wynikowa kontrola jest premiowana? :-)

Następna dyskusja:

Firma z Unii-UK zatrudnia p...




Wyślij zaproszenie do